Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

 

(...) co będzie jak kompletnie nie będzie trzeba używać świateł to nawet nie chcę myśleć...
Będzie jak było przed bodajże 2007 kiedy to wprowadzono obowiązek jazdy na światłach mijania lub dziennych w ciągu całego roku. W wielu krajach tak się jeździ i o dziwo maja mniej śmierci na drogach niż my. U nas problem polega na czymś innym a nie na tym czy masz czy nie masz świateł takich czy innych.
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Mi od ponad 2 lat jedna zwykła żarówka się spaliła tylko. Chłopaki, ale kiedyś nie było nakazu jazdy na światłach w dzień, w wielu krajach europy nie trzeba jeździć. Ponadto przy złych warunkach nie wolno jeździć na dziennych światłach. 

Link to post
Share on other sites

Niektórzy mają zenony i koszt wymiany jakiś jest, a najbardziej szkodzi że włączają się przed rozrusznikiem.

Do tego niektóre h7 maja tak specyficzne systemy wymiany że mi trochę schodzi, a zwykły śmiertelnik nie ma szans.

 

Edytowane przez AudiAWX
Link to post
Share on other sites

Nawet zenony kosztują grosze. Ojcu kupiłem xenony d2s za 30zł szt. Wcześniej siedziały takie po 60 zł szt i wytrzymały około 80tyś km . Ja na światłach jeździłem nawet przed wprowadzeniem obowiązku. Bezpieczeństwa nigdy za wiele. Jak jest mgła to jest masakra, nie dość że potrafią na dziennych jechać to jeszcze w niektórych markach aut tylne światła się nie świecą.

 

Z tą wymianą żarówek to rzeczywiście czasem trudno jest.

 

Śmieszna historia. Kiedyś miałem alfę 147 i h7 wytrzymywała ze 3 miesiące, więc kupiłem moduł świateł dziennych. Teraz mam takie samo auto od ponad roku (tyle że rok nowsze) i jeszcze mi się żadna żarówka nie spaliła.

Edytowane przez jakub1t
Link to post
Share on other sites

Nie wiem, może chociaż wydawało mi się, ze wzrok mam ponadprzeciętny, wy macie jeszcze lepszy, bo mi osobiście kilkukrotnie zdarzyło się nie zauważyć z daleka samochodu tylko dlatego, że jechał bez świateł i zacząłem manewr wyprzedzania który musiałem przerywać kiedy okazywało się, że jednak coś jedzie z przeciwka.

 

Negowanie korzystnego wpływu używania świateł w dzień na widoczność wydaje mi się w tej sytuacji zupełnie nietrafione.

Link to post
Share on other sites

 

 

Negowanie korzystnego wpływu używania świateł w dzień na widoczność wydaje mi się w tej sytuacji zupełnie nietrafione.

 

Pamiętam jak wchodziło i po zimie już trzeba było zostać na światłach. Trochę kręciliśmy nosem, że po co, że żarówki trzeba będzie częściej wymieniać, niektórzy gadali, że "prundu wincy idzie - alternator mo wincy co robić" i przez to spalanie większe.

Na początku czasem zdarzało mi się zapomnieć włączyć i czasem radiowóz z naprzeciwka, lub inni użytkownicy ruchu przypominali - nigdy nie dostałem za to mandatu, a zdarzało mi się :ups:. Teraz już mi wszystko jedno, bo od kilku lat mam w autach automatycznie włączające się światła mijania po uruchomieniu silnika. 

 

Co sądzę o światłach w dzień: uważam, że pomagają zauważyć auto z dalszej odległości, a więc wpływają na bezpieczeństwo na drodze. A, że się komuś żarówka przepali - no trudno, przecież całej pensji na to nie wyda :P


 

 

TypeR

 

i zgrzyt ///M pakiet :rotfl:

Link to post
Share on other sites

 

 

i zgrzyt ///M pakiet

 

 

:rotfl:  :rotfl:  :rotfl:  :rotfl: 

 

Swoją drogą ogarnęli się z tymi skrzyniami, czy nadal utrzymują, że ludzie którzy umieli zmieniać biegi 2 poprzednimi generacjami tą nie potrafią i mają sobie najlepiej kupić kolejną którą na pewno pójdzie im lepiej?  :->  

Link to post
Share on other sites

 

 

W wielu krajach tak się jeździ i o dziwo maja mniej śmierci na drogach niż my. U nas problem polega na czymś innym a nie na tym czy masz czy nie masz świateł takich czy innych.
 

Dlaczego zawsze musimy porównywać się do innych? Nie rozumiem na czym polega fenomen montowania (u mirka w garażu) dziennych ledów, co to zmienia? :D Spalanie niższe o 1l na 10kkm? 

Link to post
Share on other sites

Dla mnie osobiście może świecić co chce, oby zaczęło z 15 sekund po odpaleniu, bo inaczej skoki napięcia uwalą czy to ledy czy h7 i od 3 miechów do 6 tylko dobrze działa.W Octavia 2 wyłączyłem dzienne h7 i włączam ręcznie, nagle z 3-4 miesięcy wytrzymują 8-12.

Chociaż może te co chce to z wyłączeniem chińskich ledow, które w dodatku tak wstawiaja głąby że czasem nawet spotykam założone do góry nogami, a wtedy to stojąc 10 metrów przed autem już ich nie widać. Mało kto chyba rozumie że one świeca w górę a nie prosto.

Link to post
Share on other sites

 

 

ogarnęli się z tymi skrzyniami, czy nadal utrzymują, że ludzie którzy umieli zmieniać biegi 2 poprzednimi generacjami tą nie potrafią i mają sobie najlepiej kupić kolejną którą na pewno pójdzie im lepiej?

 

Nie wiem, ale w wersji 2019 jakby nikt o tym nic już nie mówi (przynajmniej nie słyszałem).

 

 

 

może świecić co chce, oby zaczęło z 15 sekund po odpaleniu, bo inaczej skoki napięcia uwalą czy to ledy czy h7 i od 3 miechów do 6 tylko dobrze działa. W Octavia 2 wyłączyłem dzienne h7 i włączam ręcznie, nagle z 3-4 miesięcy wytrzymują 8-12

 

Nie mam takich przygód - akurat w tej marce co posiadam auta jest to zrobione jak należy.

Link to post
Share on other sites
ale żeby pogarszać uzasadniając, że inni też tak mają?

 

Od 8 lat mieszkam w Belgii gdzie światła za dnia nie są obowiązkowe. Niby przy gorszej pogodzie każdy powinien je włączyć, ale ludzie tego nie robią. I to jest najgorsze możliwe połączenie- część ludzi robi tak a część śmak. Wtedy już zupełnie w ciężkim deszczu ciężko ocenić odległość i prędkość aut. W PL obowiązek jazdy na światłach to zdecydowanie dobra zasada.  

 

Swoją drogą przy pełnych ledach w Madzi światła do jazdy dziennej świecą lepiej niż mijania w mojej Alfie :D

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Kubbak, nie każdy śpi na kasie, może ktoś ma ważniejsze wydatki niż super premium firmowe żarówki. Tym bardziej że ojciec po za obszar zabudowany nieoświetlony praktycznie nie wyjeżdża.

Ten cebulowy ksenon zaświeci lepiej niż każde h7. A jak się spalą to kupie takie jak poprzednio za w tej chwili 50zł szt.

Link to post
Share on other sites

Nie obraź się ale stać cie na auto to stać cie na jego utrzymanie. Nie stać cie to kupujesz tańsze w utrzymaniu albo nie kupujesz go i korzystasz z komunikacji miejskiej/podmiejskiej. Prosta zasada. Później takie druty (nie tylko żarówki ale zawieszenie/hamulce/opony/przerdzewiałe konstrukcje nośne) wyjeżdżają na drogi i ups wypadek i tragedia. Nie, nie i jeszcze raz nie dla takich zachowań.

  • Popieram 4
Link to post
Share on other sites

Czyli mówisz że mam kupować tylko oryginały w serwisie bo każda inna część się nie nadaje. Żarówka za 50 zł działa jak oryginał, więc nie będę przepłacał (tych za 30 osobiście nie testowałem na drodze)

Żarówki nie mieszaj z przerdzewiałą konstrukcją czy z zawieszeniem. Oczywiście w ciągu 3 miesięcy były wsadzone 2 nowe sprężyny i 4 amortyzatory, zamienniki (reszta zawiasu sprawna,nie pordzewiałe, a hamulce lepsze niż seryjne) Chyba powiem ojcu żeby oddał to bmw na złom i kupił nową pandę, czy tam inne aygo , ba sam tak muszę zrobić. Mimo że mam w 100% sprawne auto.

 

Dziwnie rozumujesz Ci powiem. Nieraz można zaoszczędzić bez wpływu na bezpieczeństwo.

Link to post
Share on other sites

Jak wstawię zwykłą żarówkę w reflektor xenonowy?

 

Nie wiedziałem, że chodzi o reflektor ksenonowy.

 

Coście się uczepili tych żarówek, one naprawdę bardzo dobrze świecą.

 

Ale tak jest, bo sprawdziłeś to w warsztacie/na stacji czy tak jest, bo spojrzałeś i stwierdziłeś, że jest ok? Bo jak to pierwsze to spoko.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

 

 

Czyli mówisz że mam kupować tylko oryginały w serwisie

Nie, oczywiście, że nie. Kupowanie części w ASO do kilku/kilkunasto letniego auta mija się z celem.

Natomiast kupowanie xenonu za 30zł to .... dla mnie debilizm. Najtańszy chińczyk. To jakbyś kupował tarcze za 100zł gdzie normalne, godziwe zamienniki kosztują 300zł.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Na stacji to w życiu mi lumenomierzem nie sprawdzali świateł, a ustawić wysokość to umiem sam. Nigdy po mnie nie poprawiali.

Rozłożenie smugi światła też widać gołym okiem.

Nie, oczywiście, że nie. Kupowanie części w ASO do kilku/kilkunasto letniego auta mija się z celem.

Natomiast kupowanie xenonu za 30zł to .... dla mnie debilizm. Najtańszy chińczyk. To jakbyś kupował tarcze za 100zł gdzie normalne, godziwe zamienniki kosztują 300zł.

Do cytryny c3 kupiłem tarcze z klockami za 120 zł 4 lata temu. Tak wtedy nie było mnie stać na lepsze. I wiesz co, działają do dziś. Siła hamowania jest wystarczająca, można sobie bez problemu zablokować koła (brak seryjnie abs).

Link to post
Share on other sites

 

 

I wiesz co, działają do dziś. Siła hamowania jest wystarczająca, można sobie bez problemu zablokować koła

Działanie a działanie... koła to sobie można we Fiacie 126p czy Polonezie zablokować a tu hamulce nie działały ani nie były skuteczne.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...