Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

Nie wiem jak sprawują się opony zimowe które mają 9 lat ale ja ostatnio zmieniłem ponad 5 letnie (ok 5-5.5mm bieżnika, nie spękane, guma jeszcze w miarę miękka) na nówki i nie odczułem praktycznie żadnej poprawy na lodzie czy śniegu, nowe były trochę cichsze to fakt ale tylko trochę. Rozmiar ten sam, typ bieżnika ten sam (asymetryczny, kierunkowych nie uznaje), firma ta sama. Myślę, że mogło poprawić się odprowadzanie wody ale tego nie jestem pewien.

Edytowane przez mesiah1989
Link to post
Share on other sites

Po 5ciu latach opona dopiero zaczyna tracić zauważalnie parametry. Gwarancje są przecież na 5 lat od produkcji więc pięć lat to ok wynik. Ja nie potrafie zrozumieć ojca który jeździ mało, ale jeździ tylko że na też jakoś 8-9 letnich. "Nowych nie warto do tego auta" i tyle z rozmowy.

Link to post
Share on other sites

Wszystko sprowadza się do zdrowego rozsądku. Opona oczywiście traci parametry, ale sprawniej zatrzyma samochód 8 letnia opona przy 40km/h niż taka sama nowa przy 60. Jak ktoś faktycznie jeździ mało i wolno jak mój dziadek to nie ma co indoktrynacji prowadzić, ale jak ktoś ma mocny samochód i lubi za*********ć to patologiczne w moim rozumowaniu jest kupowanie 5 letnich używek jak robi jeden mój znajomy do 328 bo "jeszcze dużo mięsa mają". Tylko później rodzi się kolejna kwestia - czy dwuletnia budżetowa opona faktycznie jest lepsza niż 7 letnia z górnej półki? Kto to wie.

 

Edytowane przez wojciechu15
Link to post
Share on other sites

Kup jej coś w quattro i daj poszaleć na jakimś parkingu:) Może się przekona.

Taki jest plan na następne auto dla niej, ale parking już był grany i nic nie pomogło.

 

Opony wydawały się być w dobrym stanie, zrobiły może z 15 tyś km. Kupił je poprzedni właściciel który autem zrobił przez ten czas jakieś 60tyś km. Na miękkość porównywałem je z nowymi i dużej odchyłki nie było (o ile to w ogóle jakiś miarodajny sposób jest). No nic zmienię i zobaczę różnicę. Wielkiej się nie spodziewam bo stare dawały radę.

Link to post
Share on other sites

Dedykuje ten film dla gościa, który się kłócił, że nie będzie wymieniał oleju po 1 tys km w swoim nowym hyundai i30 n.

 

 

Właśnie trafiłem na ten film przeglądając youtube. Specjalnie wszedłem na forum żeby go wrzucić z tego samego powodu. :rotfl:

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Panowie i Panie, czy do 10k jest szansa kupić egzemplarz E36 320, który nie widział latarni albo przystanku, czy raczej sobie odpuścić? Ofert trochę jest, ale gdzieś z tyłu głowy mam obawy że mogą to być odpicowane sztrucle, którymi nie dotrę do domu z drugiego końca Polski. 

Link to post
Share on other sites

Dawno nie szukałem e36, ale 320 za dychę powinieneś znaleźć coś zdatnego do jazdy. Bo to taki niechciany model. Oprócz dźwięku nie oferuje wiele. Wolał bym wersję IS, osiągi podobne, a mniej - pali, waży, kosztuje utrzymanie. Z 6 cyl to tylko 323 325 328.

Tak czy inaczej uzbroi się w cierpliwiść.

Link to post
Share on other sites

E36 trwały będzie jeśli kupisz w miarę zadbany, rdzewieć też będzie, w końcu auto ma 20 lat. Spalanie 2.0 i 2.8 w mieście prawie takie samo. Mam e36 2.0 więc pytaj.

 

To już prawie 30 lat  w zależności od rocznika  ;)

Koniecznie chcesz e36 ? za dychę znajdziesz już poliftowe e46 z 2.2 170 koni , taki pierwszy z brzegu przykład https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-2-2i-24v-170km-manual-lift-ladna-nie-zmeczona-ID6BCuWq.html?

Edytowane przez jakub1t
Link to post
Share on other sites

Ja gdy szukałem swojego pojazdu prawie 3 lata temu to byłem w stanie znaleźć sensowną sztukę E36 (320 w british racing green za 5900 sni mi się do dziś, byłem za wolny :x)

Natomiast ja bym na pewno nie szedł teraz w E36, znalezienie sensownego egzemplarza będzie nie lada gimnastyką.

Link to post
Share on other sites

Sensowne to nie ten budżet, a cała reszta to wielka loteria i albo trzeba się dosyć dobrze znać na samochodach (który to warunek sądząc po pytaniu nie koniecznie jest spełniony) albo mieć dobrego znajomego który charytatywnie będzie jeździł 2 miesiące oglądać strucle. W zasadzie większość e36 za kilka tysięcy było latanych bez litości i zazwyczaj bez serwisowania, bo jak ktoś chce coś do normalnej jazdy to kupuje coś pokroju V40 czy golfa, a nie 25 letnią benzynę z RWD obarczoną stereotypem wiejskiego sprzętu kaskaderskiego . Natomiast jeżeli ktoś dbał, nie katował i trochę włożył, to jest świadomy tego co wcześniej ktoś słusznie zauważył, że takie auta to już o mało co egzemplarze kolekcjonerskie i za 10 nie odda.

 

@mejor Paradoksalnie 3-5 lat temu łatwiej było o tanie i w miarę dobre e36 niż teraz. 

 

 

BTW W tym budżecie to faktycznie łatwiej o e46, chociaż osobiście jak już zostało wspomniane pomyślałbym o lexusie który jest do dostatnia w tych pieniądzach, a jak się przegląda ogłoszenia to wyglądają często zachęcająco i z opisów wynika, że ktoś dbał, wymieniał co trzeba itp, bo jak już ktoś IS'a kupuje to raczej dlatego, że chce IS'a, a nie dlatego, że jest najtańszym dostępnym zapierdalaczem z napędem na tył.

Edytowane przez wojciechu15
  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Bardziej zależy mi zwyczajnie na BMW 3 z tej epoki, E36 rzuciłem gdyż myślałem że łatwiej będzie dorwać zadbane E36 w tej kwocie niż E46. Jednakowoż się nie upieram przy tym konkretnym modelu. IS mi się najzwyczajniej nie podoba. Dokładnie jak piszesz, szukam czegoś do normalnej jazdy, bez ambicji na latanie bokiem i upalanie pod marketami.

Link to post
Share on other sites

Jest niestety odwrotnie e46 będzie bardziej zadbane . E36 nawet jak będzie po blacharce to i tak rdza wyjdzie w ciągu 2 lat . A mozesz jeszcze trafić na łatany żywicą egzemplarz naprawiany w szopie . Także jak kolega wcześniej mówił bez znawcy tematu nie jedź po takie auto .  Duży plus e36 to że jak trafisz dobrze to nie stracisz , a wręcz z biegiem czasu wartość będzie rosła . Ja znowu chciał bym mieć e30 z mocnym silnikiem , mimo że miałem 2 takie to teraz mnie nie stać na takie przyjemności . 

Link to post
Share on other sites

Czyli ogólnie E36 sobie w tej kwocie odpuścić, a pewne E46 jeszcze można znaleźć po dobrych poszukiwaniach? Sam nie będę oglądał na pewno, bo się na tym nie znam. E30 fajny wózek, ale niespecjalnie chcę jeździć autem starszym ode mnie :P.

Edytowane przez krzesuo
Link to post
Share on other sites

@wojciechu15 wyczerpał temat.

Odpuściłbym E36 bo to staruszek i będzie wymagał nakładów. Zakup ma sens pod warunkiem, że będzie to drugie auto :P 

Lexus wypada o wiele korzystniej od E46, jest mniej awaryjny, tańszy w utrzymaniu i lepiej jeździ, ale skoro już obrałeś cel to się tego trzymaj :D

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...