Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

Nie wiem co dla Ciebie oznacza niedrogie. Ja polecam Gliptone, jak czyściłem skórę w 5 letnim Volvo taty, to sam się zdziwiłem ile syfu może być na fotelach. Do tego genialny zapach skóry :D

 

https://allegro.pl/gliptone-gt11-gt12-zestaw-do-czyszczenia-skory-i7168350953.html?bi_term=poradnik&bi_s=internal&bi_c=68XPK6vx4Ua&bi_m=motoryzacja-art-offer-carousel&

Link to post
Share on other sites

 

 

Jak to w seacie , ale niektórzy zakładają od a3 .   Tu np od passata
 

 

A poźniej informacja, że przebieg jakiś taki podejrzany czy nie zgadza się z tym co było wbite przed wymianą zegarów na stacji diagnostycznej gdy był robiony przegląd. 

Link to post
Share on other sites

Nie wiem co dla Ciebie oznacza niedrogie. Ja polecam Gliptone, jak czyściłem skórę w 5 letnim Volvo taty, to sam się zdziwiłem ile syfu może być na fotelach. Do tego genialny zapach skóry :D

 

https://allegro.pl/gliptone-gt11-gt12-zestaw-do-czyszczenia-skory-i7168350953.html?bi_term=poradnik&bi_s=internal&bi_c=68XPK6vx4Ua&bi_m=motoryzacja-art-offer-carousel&

No chciałbym się zamknąć raczej w maksymalnie 30 zł za sam impregnat. Nie jest to auto, które warto czyścić środkami za takie pieniądze. :P

Link to post
Share on other sites

 

 

A poźniej informacja, że przebieg jakiś taki podejrzany czy nie zgadza się z tym co było wbite przed wymianą zegarów na stacji diagnostycznej gdy był robiony przegląd. 

 

 

Zawsze można zrobić korektę . Kiedyś podmieniłem tylko komputer od silnika w citroenie C3 jakież było moje zdziwienie jak do przebiegu doszło mi ponad 30tyś km . Licznik sobie z czytał z kompa właściwy przebieg . Lecz jak zamontowałem stary z powrotem to niestety przebieg już został . 

Link to post
Share on other sites

Z przebiegami już kończą się jaja, przynajmniej w krajowych samochodach, bo od 2014 dane z przeglądów trafiają do bazy którą można sprawdzić w 30 sekund i chyba tylko ostatni debil, taki z samej śmietanki kanciarzy co roku by leciał skręcać licznik. No chyba, że jakiś handlarz kupi samochód który był trzy lata w leasingu, dużo nalatał, ale jeszcze nie zdążył polecieć na pierwszy przegląd. 

Link to post
Share on other sites

Osobiście nigdy nie kręciłem licznikiem, bo nigdy nie miałem problemu ze sprzedażą auta, a i na super zysk też się nie nastawiałem (ostatnio audi wisiało jeden dzień na ogłoszeniach) ale niestety cała masa ludzi kręci jak tylko się da. Niby przeglądy to utrudniły, ale jest to tak tani zabieg, że co poniektórzy rzeczywiście potrafią to co roku robić.

Odnośnie jeszcze audi to jak kupowałem go w 2016 to miało przebieg 190tys km. A znalazłem na oględzinach naklejkę z przeglądem w 2012r. Z zaznaczonym przebiegiem 215tys km :D Kolegi skoda miała ponad 400, sprzedał handlarzowi i w ogłoszeniu było już 170, hahaha. Oczywiście przed 2014r. to było.

Link to post
Share on other sites
ale jest to tak tani zabieg, że co poniektórzy rzeczywiście potrafią to co roku robić.

 

 

Kolegi skoda miała ponad 400, sprzedał handlarzowi i w ogłoszeniu było już 170, hahaha. Oczywiście przed 2014r. to było.

 

 

Ostatnio mocno zaostrzyli kary za kręcenie. Niestety do czasu aż w społeczeństwie nie skończy się tolerancja na ten zabieg to nic to nie da. Wszyscy psioczą, a jak sam widzisz kiedy kolega znalazł swój samochód ze skręconym o 100% przebiegiem to co zrobił? Ano nic, potraktował to jako żartobliwą historyjkę i opowiedział znajomym - bo tak długo jak to go nie dotyczy to powiedzmy szczerze ma to w du**e. 

 

 

Inna sprawa to ta o której pisze  @@chudy131080,  najśmieszniejsze jest to, że nawet znam osobę która mając do wyboru dwa samochody w tej samej cenie - jeden 250k przebiegu, a drugi 270k skręcone na 180k i o fakcie zaniżania przebiegu wiedziała, wolała wybrać ten skręcony, bo "lepiej się słyszy, a i odsprzedać będzie łatwiej"   :roll:

Edytowane przez wojciechu15
Link to post
Share on other sites

Ja kupując samochód nie patrzyłem nawet na przebieg. Byleby jeździł. Potem okazało się, że licznik nawet nie działa.

Ja ostatnio jednak patrzę, ale jak kupuje ten droższy (z reguły mamy dwa, lepszy i gorszy) bo jednak nowsze auta są mocno skomplikowane co podnosi koszty obsługi. Mniejszy przebieg daje szansę na mniej nieplanowanych wydatków.

 

Ogólnie miałem wiele modeli bmw. W tym 3x e34 525 24v więc mogę je porównać. Jeden na liczniku 177tys. Drugi 212tys. Trzeci 410tyś. Najgorszy pod każdym względem był ten z najmniejszym przebiegiem. :) najlepszy silnik był w tym o największym przebiegu :)

Link to post
Share on other sites

190 nie są złe , moja Mama posiada już z 5 lat albo i więcej .Czasem się nią przejadę . Raz padła uszczelka pod głowicą , ale to zrobiliśmy z ojcem w weekend koszt 50 zł . Nowa chłodnica bo stara się zakamieniła , nagrzewnica , I to chyba tyle w ciągu tych lat co tam trzeba było zrobić .

Link to post
Share on other sites

Argument tłumaczący oszustów pt. "Bo Polak chce mieć zawsze najniższy przebieg" jest... śmieszny. Nie wiem jak jest w innych państwach na zachodzie, ale w UK samochody z mniejszym przebiegiem są warte znacznie więcej i nikt tu z tego powodu nie płacze, a już na pewno nie kręci licznika.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...