Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

Prawko zdane zacząłem więc szukać autka. Miał to być Seat Leon 1,6-1,8 benzyna. Nic jednak ciekawego nie udało się znaleźć, a że Siostry facet dał mi karnąć się jego Betką zmieniłem punk widzenia i zacząłem szukać modelu e46. 

 

Udało się dorwać fajną sztukę w  sobotę i od tego czasu jestem posiadaczem BMW e46 2.0  143km 2003r  w benzynce właśnie.

Także jest to moje pierwsze wozidło. 

Dziś napadało tyle śniegu dobrze ze zaczął sypać jak pojechałem do wulkanizacji za oponami wziąłem zamiast letnich na których stała 17 ale zimówki i i tak dopadł mnie krawężnik tuż przy domu, ale cóż nauka nie pójdzie w las heh

 

http://i1286.photobucket.com/albums/a620/grzesio82/20160227_165003_zps0qfbcung.jpg

 

Tutaj fotka robiona w niedziele jeszcze na letnich zajechanych gumach. Będzie czas to się w weekendzik coś cyknie. Rady mile widziane bo widzę że zima to nie pora aby się tego auta uczyć :P :P  :P :P  Nie chciał bym stracić koła. 

  • Popieram 8
Link to post
Share on other sites

Zawsze najbardziej na gaz narzekają Ci co go nie mieli lub na instalację porządną sknerowali. Wszystkie Pb miałem z gazem, ale sam montowałem. Mam już 3 on i dość, wracam do kuchenki przy najbliższej okazji. Wszystkie Pb/LPG razem wzięte nie zjadły tyle kasy co 3 ostatnie Diesle.

Link to post
Share on other sites

Golfik 1.8 Turbo GTI 150km, fajna maszynka, nie powiem ^^

 

Na pewno miał coś z tyłu przy klapie majstrowane, ale silnik za to spoko. Oby się nie psuł! I w sumie też niewiele dałeś, więc drobne niedociągnięcia można wybaczyć ;d Pilnuj rdzy :)

Link to post
Share on other sites

Właśnie, jak to jest z nowymi instalacjami, dalej śmierdzi?

nic nie śmierdzi na sekwencji tylko przy instalacji poprzedniej generacji tak ;)

 

nie kupiłbym auta już z założonym gazem, gaz najlepiej samemu założyć, bo przeważnie "sknerują" przy zakładaniu i są potem problemy z lipną instalacją, jak dobra instalacja to auto się tak samo zbiera jak na benzynie i zero problemów, a najwięcej ludzie się wypowiadają na temat gazu, którzy jeszcze go nigdy nie mieli, zrobiłem  na sekwencji jakieś 40 tyś km i w tym czasie wymieniałem tylko filtry i "stroiłem", łączny koszt takiego przeglądu co 10 tyś km to 30zł.. ;)

Link to post
Share on other sites

Dziś nie chciało mi AUDI Q7 zjechać z lewego pasa... zastanawiałem się dlaczego jadąc takim autem boi się pogody, boi się przyspieszyć czy o co mu chodzi... przypadkiem dziś się też natknąłem na taki filmik więc już wiem dlaczego kierowca Audicy bał się nawet lekko oblodzonej drogi... ;)

 

Edytowane przez Vieworld
Link to post
Share on other sites

Właśnie, jak to jest z nowymi instalacjami, dalej śmierdzi?

 

Dziwne pytanie. Mój tata jeździ na LPG od 2005 roku i od tamtego czasu nigdy nie było problemu z nieprzyjemnym zapachem. LPG śmierdzi, bo to zabezpieczenie, aby w razie konieczności można było wyczuć jego ulatnianie. Sam w sobie jest bezwonny i w powietrzu niewidoczny.

 

Sam obecnie mam przejechane jakieś 85tys. km na tym paliwie i jestem z niego zadowolony.

Link to post
Share on other sites

Bardziej chodziło mi o zapach spalin, wiem że do samego lpg dodaje się substancje wonne aby było go czuć. Pytanie raczej ze względu na to, ze zazwyczaj jak mija mnie ktoś z lpgbto czuć ten smrodek :D

Link to post
Share on other sites

Bardziej chodziło mi o zapach spalin, wiem że do samego lpg dodaje się substancje wonne aby było go czuć. Pytanie raczej ze względu na to, ze zazwyczaj jak mija mnie ktoś z lpgbto czuć ten smrodek :D

http://i.imgur.com/7BsFDV5.gif

Edytowane przez Krychu.
  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

Widzę, że ładną burzę rozpętałem, więc wytłumaczę. :D

Nie miałem absolutnie nic przeciwko LPG, dopóki nie jest to auto sportowe/usportowione. Inma sprawa, że przed chwilą sam stwierdziłem, że mój pogląd jest bez sensu. %-)

Z tego co mi wiadomo obecne instalacje ważą 62-67 kg (przy 60-litrowej butli), więc wpływ na właściwości jezdne raczej nie jest odczuwalny (a byłem pewny, że sama instalacja waży sporo więcej). W takim razie nie zostaje mi nic innego jak przeprosić i odwołać. :P

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...