Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

Stary, to że codziennie jeżdżę do i z pracy po kilka km nie oznacza, że nie jeżdżę nigdzie indziej. Te 12-15k rocznie zrobię. Nogę mam ciężkawą, więc nie martw się - jak jadę gdzieś dalej to samochód "się przepali" jak trzeba. Wiadomo, że na zimnym staram się nie deptać, ale ogólnie jak już się rozgrzeje to zamulany nie jest. Mój teść na autostradzie nie wykorzystuje tyle mocy co ja na co dzień na lokalnych drogach o ile warunki na to pozwalają.

Edytowane przez wojciechu15
Link to post
Share on other sites

Może i będzie lepiej, ale zjezdzasz pół Polski bo szukasz czegoś nie bitego, z papierami i potwierdzeniami ASO ze git i taki numer ci obniża wartość auta przy sprzedaży bo się będą sadzić że walone. A czarnego pod ten kolor za uja nie dostanę.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Jakieś fatum - każdy ma pecha w tym tygodniu.

Mnie również dopadło. Cisnąłem dziś w trasie i ogrzewanie w pewnym momencie jasny ch strzelił. Sprawdziłem już kilka rzeczy na szybko pod chmurką. Termostat cacy, nagrzewnica cacy, węże jeden ciepły drugi zimny a z tego co mi wiadomo to oba powinny być ciepłe. Jutro siadam do tego bo dziś wymiękam.

Edytowane przez Szarik
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Mnie dla odmiany dzisiaj razem z żoną i dzieckiem jakiś palant w e91 by sprzątnął na pasach. Przechodziliśmy w miejscu gdzie była 40, już byliśmy w połowie drogi (dwukierunkowa po jednym pasie w każdą stronę) a ten jak wypalił zza łuku to tylko zdążyłem żonę i dziecko zatrzymać i zrobić krok do tyłu, a on przeleciał nam przed samym nosem. Nawet nie próbował hamować. 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Owszem masz rację, ale po takich naprawach zawsze coś widać. Zresztą w całym aucie jakieś odpryski bywają, a po malowaniu już nie. I ktoś się sadzi że bity. Po co do tego czujnik, oczy wystarcza. Dwa że czasem jak lakier odbiorą to tylko pacz i płacz. Zresztą należę do takich dziwaków że może być mega super zrobione a mnie i tak będzie męczył sam fakt. Kiedyś ktoś pożyczył moje poprzednie A4 B6, po powrocie stwierdził że mimo 10 lat można je do salonu jako nowe postawić. Takiego mam konika... Ma być lepiej niż fabryka.

Link to post
Share on other sites

Mi sie chyba nie uda tego subaraka sprowadzić, szkoda.. Dzwoniłem, rozmawialem, zaoferowałem gościowi za transport więcej niż chciał, i kontakt się urwał. Miał dosłać zdjęcia i nie zrobił tego.
Nie dziwie się, bo jednak 750km w jedną stronę, a sprawa sie rozchodzi o 9k pln.. Ale szkoda. Subaraki zawsze pod tą południową granicą. Prywatna firma mi wyceniła na 3,5k pln, a to jednak 2razy więcej niż bylem skłonny dać.. 
Samemu mógłbym wynająć lawetę, ale takimi pojazdami nigdy nie jeździłem, a co dopiero w taką długą trasę..
Będe monitorować ogłoszenia, ale ciężko będzie cos bliżej znaleźć, w dobrym stanie..

Link to post
Share on other sites

 

 

"orła"

 

Kombinował, cofał, kręcił aż wykręcił. Szkoda ciężarówki, słupów i innych elementów otoczenia. Bo na pewno nie traktora i jego zawartości :facepalm:


 

 

Subaraki zawsze pod tą południową granicą.

 

Co się martwisz będzie lepszy gdzieś indziej ;)

Sam nigdy nie kupowałem używanego auta, ale wydaje mi się, że gdybym musiał tak auto kupić, to szukałbym tak, abym mógł szybko zareagować na ogłoszenie, podjechać sprawdzić, przewieźć się - wyprawy turystyczne po kilkaset km są trochę bez sensu. Zawsze coś w aucie, które wygląda cudownie na fotach i w opisie się może nie spodobać, coś być ukryte (i tak zapewne zawsze jest - bo ci nikt nie powie historii całej auta) i co - wracasz z pustymi rękami, tracisz dzień (albo dwa), kasę ...


.. jak to mawiają Rosjanie - пиздец ;)

Link to post
Share on other sites

Ja 90% swoich aut sprzedałem w ciągu paru dni (miałem ze 30 w sumie ), wystarczy rozsądnie wycenić . No i wiadomo auto musi prezentować jakiś poziom . Najśmieszniejsze jest to że sprzedałem reno velsatisa w jeden dzień , a myślałem że to auto jest nie sprzedawalne .

 

Leto - Odnośnie subaru i gór , i rozwalonego silnika to by w sumie wszystko było jasne . Bo tam pewnie chętniej się kupuje auta 4x4 , no i dodatkowo tam auta łatwo nie mają . Często nawet na zimnym silniku trzeba od razu atakować stromy wjazd . Kiedyś z kimś rozmawiałem to silniki w autobusikach wożących na stoki starczają im na 3 lata  (ale czy to prawda to nie wiem , w dodatku  rozmowa odbyła się z 10 lat temu )

Link to post
Share on other sites

Pan z filmy według mnie niezłe głupoty gada o odłączaniu cylindrów , ewentualnie nie wie kiedy one się odłączają . A mianowicie robią to kiedy auto jedzie bez obciążenia ze stała prędkością , kiedy żadne wzrosty temperatur nie mają miejsca . Auto wtedy używa może 20% swojej mocy .

Ja jeździłem tylko a8 4.0 tfsi z tym systemem i powiem że jak bym był właścicielem tego auta to bym się zdenerwował bo czuć było wibracje podczas jazdy kiedy działały tylko 4 cylindry .

WLTP może ma i minusy wspomniane w filmie , ale dla nast też przedstawiają realniejsze wartości spalania . Wcześniejsza norma to był żart . A jeśli chodzi o ceny nowych aut , dlatego wolę stare premium niż nowe kompakty . Naprawy mnie mniej kosztują niż serwis taki nówek , aby zachować gwarancję . 

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...