Skocz do zawartości

Reallocated sector count - czy to już koniec ?


Recommended Posts

Gość effendi360

Witam;

Posiadam dysk 2.5 cala toshiba. Wczoraj zauważyłem, że pojawiły się na nim warny reallocated sector count i reallocated event count :/

Szlak trafił bo zgubiłem gwarancję od tego dysku a tak szczerze to nie pamiętam nawet gdzie go kupiłem.

Tak czy inaczej - czy po prostu należy czekać na koniec czy da się coś z tym jeszcze zrobić ?

Bo szkoda troche tych 2 stów...

 

http://img17.imageshack.us/img17/3541/1122kq.jpg

Edytowane przez effendi360
Link to post
Share on other sites
Gość effendi360

Tak. Osobno. Kupiłem go jako przenośny. Teraz zacząłem używać jak główny chwilowo bo SSD jest w naprawie i zastępuje mi on systemowy. W sumie na danych mi nie zależy, bo nic tam nie ma, za 2 dni mi odeślą SSD to wyjmę go. Tylko szkoda tych 2 stówek.

 

E:

 

Juhuuuuuuu ! Znalazłem kopertę w której został przesłany dysk :D Jest z morele net a na ich stronie jest karta gwarancyjna do mojego dysku, którą można bez problemu wydrukować :D

 

LUDZIE ! KUPUJCIE W PORZĄDNYCH SKLEPACH !!! :D

Link to post
Share on other sites
Gość effendi360

też mam waringi co ciekawe dysk miał gwarancje 3 lata,

 

miesiąc po niej zaczęły się problemy,

 

 

 

łeeee to mój ma dopiero niecałe pół roku, i to żeby jeszcze był jakoś specjalnie używany a on służył tylko jako przenośny !

Zaczął wydawać dziwne odgłosy co jakiś czas około 2 miechy temu. Przedwczoraj zauważyłem te warny przez przypadek, sprawdzając inny dysk co był podpięty. Realocated Sector Count było 65 po zrobieniu kopii obu partycji - zwiększyło się na 77.

 

Korzystając z okazji, kupiłem też tydzień temu seagate 2,5 cala też 500GB i on ma strasznie wysoką wrtość Raw Read Read Error Rate - ponoć to normalne w seagate ? poza tym dysk sprawuje się bez zarzutu...

 

http://img225.imageshack.us/img225/2049/53148512.jpg

Edytowane przez effendi360
Link to post
Share on other sites

(05) Masz jeszcze 34 zapasowe sektory

(0A) Zasilanie dysku jest nie teges, sprawdź zasilacz

(C7) Uwalony/uszkodzony kabel SATA

 

Widzę że się znasz, 3 dni temu miałem awarie tego dysku tutaj ją dokładniej opisałem,

http://forum.benchmark.pl/topic/31256-problem-z-dyskiem/

myślisz że to wina okablowania?

 

 

 

 

i on ma strasznie wysoką wrtość Raw Read Read Error Rate

 

To mnie też ciekawi, u mnie te wartości

 

(01) Raw Read Error Rate

(07) Seek Error Rate

 

są cały czas zmienne, najczęściej dodaje do wartości "DATA"

Link to post
Share on other sites

Korzystając z okazji, kupiłem też tydzień temu seagate 2,5 cala też 500GB i on ma strasznie wysoką wrtość Raw Read Read Error Rate - ponoć to normalne w seagate ? poza tym dysk sprawuje się bez zarzutu...

 

Wszystko jest w normie zarówno (01) i (07) są ze sobą powiązane

Seek error rate : Parametr wzbudzający największą panikę wśród nowych posiadaczy Seagate-ów, gdyż jego wartość ciągle rośnie!! Według definicji seek error rate to częstotliwość występowania błędów podczas wyszukiwania danych, a dokładniej pozycjonowania głowic, czyli ich prawidłowego ustawienia. Spowodowana jest uszkodzeniem serwa lub rozszerzalnością cieplną napędu, oraz zużyciem części mechanicznych. Brzmi groźnie, ale w przypadku seagate rośnięcie wartości danych tego parametru jest jak najbardziej normalne. Zastosowanie w barracudach serii 10 i 11 zapisu prostopadłego powoduje większe upakowanie sekrotow w skutek czego głowice muszą pracować precyzyjniej i są bardziej podatne na tego typu błędy, co nie zmienia faktu, że z biegiem czasu gdy dysk ulegnie przysłowiowemu "dotarciu" zjawisko to powinno minąć lub znacznie się zmiejszyć. Zmiany temperatur i położenia dysku mogą zmuszać dysk do kolejnego samokalibrowania się na podstawie danych zebranych między innymi z seek error rate.

mutissj

spin retry count, albo kiepskie zasilanie dysku lub problemy z mechaniką dysku, jeśli to drugie to skutkiem są błędy na (05) które należy monitorować

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites
  • 5 lat później...

https://zapodaj.net/0e902ba1db014.jpg.html

 

Ktoś pomoże/doradzi?

Dawno, dawno temu miałem problem z dyskiem 20 GB. Wtedy wyczyściłem dysk do zera, włącznie z usunięciem partycji. Po czym odpaliłem FDISKa z dyskietki startowej i tenże program utworzył partycję pomijając uszkodzony obszar (pojemność dysku spadła to ok. 18,5 GB), trochę mu to zajęło ale fakt faktem dysk do dzisiaj działa :) 

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...