Skocz do zawartości

Recommended Posts

Taki luzny temacik, kto sie pochwali, ze chodzi zgodnie z harmonogramem :)

 

Ja obecnie uczeszczam stale juz 12 miesiac, jestem obecnie na redukcji.

Obecny trening to wytrzymalosc (3-4 serie po 30-40 powtorzen), ale przechodze na obwody w najblizszym czasie.

 

Suple:

- Optimum Gold Whey Standard (Delicious Strawberry, swietne :)) , ogolnie bialeczko pierwsza klasa. Jedno z niewielu ktore ma domieszke BCAA i Glutaminy w porcji

 

- Optimum Thermo Cuts , dopiero testuje

 

- Monohydrat Optimum, dopiero bede testowac

 

Hej ho :)

Link to post
Share on other sites

znasz coś może na przybranie masy??? ja robie siłkę i trenuję 5razy w tygodniu nie mgę nic przybrać. jem kiedy chcę i max 67kg przy 182cm. kiedy robię tak że jem 3 razy dziennie to schodzę do 64kg i że tak powiem trochę mnie to wkurza że jestem taki lekki.

Link to post
Share on other sites

trenuję 5razy w tygodniu nie mgę nic przybrać

 

Co trenujesz?

jem kiedy chcę

 

Błąd. Jeśli chcesz nabrać czystej masy to wpierdzielaj białko co 2,5 godziny. Max. ~40g bo jednorazowo organizm więcej nie wchłonie. Pamiętaj aby uzupełniać glikogen przed i po treningu siłowym. Przed pakuj dużo węglowodanów żeby mieć pałer, po też (glikogen) lecz nie za dużo bo jeśli nie wykorzystasz węgli to pójdą one w tłuszcz.

 

 

Wracając do mnie to na siłkę śmigam już ponad 3 lata. Niestety podczas szkoły nie miałem "jedzenia" takiego jakie powinienem jeść i progress jest niemal zerowy (jeśli chodzi o masę). Ćwiczę tylko dla rozrywki i zdrowia. Obecnie prawie tylko biegam bo muszę dociąć tłuszcz z brzucha (jeszcze rok temu ważyłem 93, teraz - 80 przy 183cm :) ).

Edytowane przez matej
Link to post
Share on other sites

Co trenujesz?

 

trenuje szermierkę. a w tym mamy 2 treningi czysto szermiercze 2 kondycyjno/siłowo/kordynacyjne i jeden mieszany czyli wytrzymałość specjalnie pod szermierkę. właśnie chyba zrobię sobie wasną siłkę w piwnicy bo jak patrzę to inwestycja zwróci mi się w ciągu 3miesięcy. zrobię zrzutę z bratem i 2 kolegami. ogline to na sprawnść nie narzekam np. 15 razy podciągne się nachwytem, zrobie 43 brzuszki w 30s ale ccę wzmocnić się w barach i być cięższy bo na moim ośedlu jest siedlisko drechów a wiadomo że ważac niespełna 70kg. nie dam rady trzem pajacom na raz bo drechy mają zwyczaj atakować w grupie. Mój kolega szedł do domu i jakiś amator cudzej własności chciał ukraść mu komórkę. mój kolega ma złamany ns a tamten zbierał zęby z podłogi ale on waży 76kg przy 180cm więc ma czym uderzyć :P

Link to post
Share on other sites

Ja teraz wlasnie jestem przy redukcji, czas w koncu odslonic miesnie - waga 157 (mam bardzo duze wachania miedzy treningami) przy wzroscie ~185

 

Wiem ze na papierze ciezko to wyglada, ale obwod bicka u mnie to np. ~49 CM, klatka ~140 CM, wiec nie jestem typowym amerykaninem :P

 

znasz coś może na przybranie masy??? ja robie siłkę i trenuję 5razy w tygodniu nie mgę nic przybrać. jem kiedy chcę i max 67kg przy 182cm. kiedy robię tak że jem 3 razy dziennie to schodzę do 64kg i że tak powiem trochę mnie to wkurza że jestem taki lekki.

 

Ogolnie to co napisal kolega matej.

Ogolnie jakie suple pakujesz?

Musisz przejsc na konkretna diete, to niestety podstawa.

Proponuje wziac sobie jakiegos Gainerka i popijac go przy kazdej mozliwej okazji + monohydrat (zamienisz go po kilku cyklach na bodajze jablczan, a dalej staki bedziesz mogl zasuwac).

Do regeneracji moze pomoc BCAA oraz Glutamina, a regeneracja przy 5 treningach w tygodniu Ci sie przyda :)

Po treningu mozesz sobie popijac to co ja biore na lepszy regen czyli: Optimum Gold Whey Standard

 

@Matej

Jaki % tluszczu masz teraz i w jaki celujesz?

Link to post
Share on other sites

ano to sie pochwale że swojego czasu co prawda na siłke nie chodziłem ale 6 razy w tygodniu się trenowało fikołasy

 

teraz jestem można powiedizeć weteranem, biegam, tranję siłowo w domu, czasem pójdę na trening (dziś idę pierwszy raz po więszej przerwie, mam nadzieje 2 - 3 razy na tydzień chodzić) ale "zweterniałem się" dopiero w tym roku,

 

wcześniej cisnąłem na maxa od gdzieś 2006 roku , a to daje około 4 latka młócki, wtedy to tony glutaminy ( zwykła albo Glutabolic - niepolecam smak mułu z błótem i gównem, do tego NAG z San'u - polecam zajebiaszczy smak), bcaa ( Nitro z Animala albo te 1100 z olimpu) do tego vitargo ( z czasem przeszedłem na Fluda od Dymatize - polecam) wymieszna z węglami prostymi, białko serwatkowe (IsoPROx z Nutrytec'a) oraz coś dobrego na noc z micelarnej kazeiny (również z Nutrytec'a) początkowo przez około 2 lata brałem HBM revo (beta-hydroksy beta-metylomaślan argininy ) jednak "szybko" z tego zrezygnowałem.

Oczywiście to wszystko wspomagane przez witaminy, od 150 do 1500% dziennego zapotrzebowania zwykłego zjadacza chleba, oraz aminokwasy "całodzienne" ( teraz akurat wcinam Amino 2700 od Uniwersala), i czasem wrzucałem shotgany ewentualnie Xpand Xtreme Punch, albo - jak całkiem chciałem na ku*wie wjechac to - jack3d :)

 

i to by było chyba na tyle co z głowy wypisze

Edytowane przez Szejk Jasim
Link to post
Share on other sites

Jaki % tluszczu masz teraz i w jaki celujesz?

 

Trudno powiedzieć. Krata jest widoczna już teraz bez spinki a na czczo to już całkowicie. Celuję mniej więcej w czysto fitnessową sylwetkę (zero tłuszczu i zarysowane wszystkie mięśnie + ponad przeciętna siła). Jeszcze zostało mi jakieś 1,5 kg smalcu i będzie gitara (niestety jest bardzo ciężko, biegam od kilku dni na czczo po 50 minut + Universal Cuts 3 więc może osiągnę to co chcę).
Link to post
Share on other sites

Żadnych mięśni nie spalę. Dużo wiem o redukcji i mam spore doświadczenie. Tętno jest najważniejsze. Jeśli nie przekracza podwójnego "normalnego" to idzie sam tłuszcz. Mięśnie można spalić nawet gdy się najesz jeśli biegasz szybko i krótko (tj serce wali jak głupie). Druga sprawa jest taka, że muszę biegać na czczo bo mam strasznie oporny organizm i każdy gram spalonego tłuszczu jest dla mnie sukcesem (bieg na czczo przyśpiesza mi metabolizm co także jest korzystne).

Link to post
Share on other sites

Ale co to jest za chodzenie na siłownie i używać supli dla mnie do jest "Żałosne". Bez obrazy.

Jedni chodzą na imprezy i wciskają prąd, a inni na siłkę i wsuwają odżywki. Każdy lubi co innego. Szanuj innych. Jeśli nie lubisz siłowni, nie chodzisz na nią, czy cokolwiek w tym guście to Twoja sprawa i nikt nie ma prawa powiedzieć, że to jest żałosne, tylko dlatego, że robisz coś innego niż ktoś. Dlatego Ty również nie powinieneś, moim zdaniem, pisać, że chodzenie na siłownie i wcinanie supli jest żałosne. Styl życia jest kwestią indywidualną każdej jednostki i nikt nie ma prawa osadzać innych.

 

Co do tematu to próbuję się zmusić, żeby znowu na siłkę pójść, ale gdzieś mi motywacji brak. Roztyłem się potwornie przez ostatni rok :/ Samemu mi się po prostu nie chcę chodzić, a nie mam z kim :( Szacunek Panowie za wytrwałość! :)

Link to post
Share on other sites

Żadnych mięśni nie spalę. Dużo wiem o redukcji i mam spore doświadczenie. Tętno jest najważniejsze. Jeśli nie przekracza podwójnego "normalnego" to idzie sam tłuszcz. Mięśnie można spalić nawet gdy się najesz jeśli biegasz szybko i krótko (tj serce wali jak głupie). Druga sprawa jest taka, że muszę biegać na czczo bo mam strasznie oporny organizm i każdy gram spalonego tłuszczu jest dla mnie sukcesem (bieg na czczo przyśpiesza mi metabolizm co także jest korzystne).

 

dobrze prawisz, dochodzi do tego jeszcze kilka ważnych "zachowawczych" aspektów metabolizmu czy anabolizmu i mamy całkiem fajny przepis na chudnięcie, do tego dorzucić mozesz jeszcze kofeine (a niech i będzie w postaci kawy) czy coś co zwiększy "tępo" nieco pobudzi do biegu, fajne jest też to że eksperymentujesz i robisz coś pod własny organizm, to się na prawdę ceni, nie nawidze jak ktos w takich tematach pisze rob tak i tak, ja tak robilem i jest git, głupota

 

tak trzymaj, zarzuć fotki, efekty bym pooglądał, w zamian coś też może wrzuce, jak pojawi się więcej takich rzeczy w tym temacie

 

Jedni chodzą na imprezy i wciskają prąd, a inni na siłkę i wsuwają odżywki. Każdy lubi co innego. Szanuj innych. Jeśli nie lubisz siłowni, nie chodzisz na nią, czy cokolwiek w tym guście to Twoja sprawa i nikt nie ma prawa powiedzieć, że to jest żałosne, tylko dlatego, że robisz coś innego niż ktoś. Dlatego Ty również nie powinieneś, moim zdaniem, pisać, że chodzenie na siłownie i wcinanie supli jest żałosne. Styl życia jest kwestią indywidualną każdej jednostki i nikt nie ma prawa osadzać innych.

 

Co do tematu to próbuję się zmusić, żeby znowu na siłkę pójść, ale gdzieś mi motywacji brak. Roztyłem się potwornie przez ostatni rok :/ Samemu mi się po prostu nie chcę chodzić, a nie mam z kim :( Szacunek Panowie za wytrwałość! :)

 

i po co się tak produkować, dobrze piszesz ale widzisz ze gosc nie kmini tematu, szkoda klawiatury, na prawdę :)

Link to post
Share on other sites

Pierwszy roczek siłowni za mną.

Trening ogólny skończony, końcówka siły i trzeba na masę przejść bo nie ma co rzeźbić :P

Ten temat może mi się przydać bo lubię poczytać posty z których czegoś się dowiem na temat który mnie interesuje, także panowie do dzieła :wariat:

Edytowane przez BlackCrow
Link to post
Share on other sites

Co jest zalosne w suplach i silowni?

 

Chodzenie na siłownie jest dobre bo sam chodzę :) Ale jak dla mnie "branie supli jest żałosne" bo wg mnie ludzie nie mają po prostu cierpliwości do efektów które chcą osiągnąć. Chcieliby po 3 miesiącach być jakiś ku... kafarem. Oczywiście nie mowie o Tobie. Starsze osoby rozumiem że biorą suple bo po prostu u nich mięśnie rosną o wiele wolniej niż u osób młodych. :)
Link to post
Share on other sites

Chodzenie na siłownie jest dobre bo sam chodzę :) Ale jak dla mnie "branie supli jest żałosne" bo wg mnie ludzie nie mają po prostu cierpliwości do efektów które chcą osiągnąć. Chcieliby po 3 miesiącach być jakiś ku... kafarem. Oczywiście nie mowie o Tobie. Starsze osoby rozumiem że biorą suple bo po prostu u nich mięśnie rosną o wiele wolniej niż u osób młodych. :)

 

I trza było od razu sprecyzować ;) Jak się idzie pierwszy raz na siłownie, to uważam, że lepiej na początku jechać na sucho, a dopiero jak po pewnym czasie przestanie iść, można się wspomóc suplami. Zawsze przychodzi moment, kiedy pojawia się zastój. I jeszcze jedno. Nie każdy chodzi na siłownie, żeby być wielkim kafarem. Niektórzy chcą się wyżyć, inni poprawić sylwetkę, inni schudnąć itd... Ale są i tacy co wcinają ruską metę, a siłowni na oczy nie widzieli :D :D :D

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...