Skocz do zawartości

Nowe podzespoły, wywala blue screen


Recommended Posts

Witam wszystkich, na wstępie:

 

Mój poprzedni sprzęt: stara i3, gtx 560ti, 6gb ramu, płyta Gigabyte b75m-d3v, zasilacz thermaltake 530w bronze, dysk ssd goodram

 

Nowy: amd ryzen 3 3200g, radeon rx570 4gb Gigabyte, 8gb ramu Kingston, płyta aorus b450 eite, zasilacz pozostał thermaltake 530w bronze, dysk ten sam ssd goodram

 

Teraz przechodząc do sedna problemu. Stary sprzęt lat miał już za dużo, doszło do tego, ze zaczęły wyskakiwać kolorowe paski na ekranie i zmniejszała się sama rozdzielczość, stwierdziłem, ze karta graficzna już się skończyła, ale nie będę kupował tylko jej, lecz zrobie już modernizacje starej jednostki. Podzespoły zamówione, przyszły No i składam. Nie oczekiwałem po tym grania we wszystko, nie jestem wymagający, dla mnie miał działać płynnie i bez problemów. Chłodzenie procesora box, lecz oryginalnej pasty nie zmieniłem... wszystko poskładane Windows 10 zainstalowany, uruchamiam, wszystko jest dobrze, sterowniki poinstalowane, działa jak należy, wiec mówię, zainstaluje jakaś gre co by sprawdzić jak to działa, sekiro wpadło na dysk, chwile pograłem i poszedłem spać. A drugi dzień na komputerze tak jak by zostały pousuwane niektóre pliki w tym te od sterowników... poinstalowalem od nowa No i chodzi, ale tylko chwile, po jakimś czasie blue screen, komputer się zresetował i nie chciał włączyć, a na płycie świeciła dioda od VGA. Reset bios i nic. Kolejny format, instalacja sterowników, komputer chodzi, odpalam netflixa jakaś chwila i znowu bluescreen. Na drugi dzień stwierdziłem, ze spojrzę na aplikacje od grafiki jak wyglądają wykresy. Pokazały dziwna sprawę, ponieważ na czystym pulpicie, na którym totalnie nic się nie działo, wykorzystanie gpu skakało od 99% do 1% i tak co jakiś czas, aż do momentu kolejnego bluescreena. Sam nie wiem o co tu chodzi. Próbowałem wymieniać kable zasilające, podłączać je gdzie indziej, odpalając ekran z grafiki zintegrowanej, gdzie radeon był wyciągnięty i ciagle sytuacja się powtarza. Turbo dziwna dla mnie sprawa, bo każda czesc była nowa oprócz właśnie zasilacza i dysku, jednak składałem z precyzja żeby jednak nic nie uszkodzić, a tu taka lipa ;/ Pomocy bo mi się marnuje ta skrzynia...

Link to post
Share on other sites

Cześć :) potrzeba trochę więcej szczegółów

1. Przede wszystkim kody bluescreen'ów albo link do minidumpa.

2. Grafika nowa ze sklepu czy używana / z allegro itp?

3. RAM ma włączone XMP czy nie? Można testowo wyłączyć póki co.

4. Jeśli zasilacz ma tyle samo lat co reszta starych podzespołów to przydałaby się podmianka na coś sprawdzonego.

Opcjonalnie ale może się przydać:

5. Screeny z HWinfo -> zakładka sensors, na pulpicie i o ile się uda to pod obciążeniem.

6. Raport z userbenchmark.

Link to post
Share on other sites

1. Aktualnie już nie jestem wstanie nawet go uruchomić. Przy próbach wyciągania bateryjki, odłączania z prądu na jakiś czas etc. Wszystko rusza, na ekranie nic nie widać, a jedynie pali się na płycie lampka vga. Po podłączeniu do integry uruchomiło się logo aorus i zawiecha, i dalej to samo.

2. Grafika nowa ze sklepu

3. O ramie nie wiem nic, jak wyciągnąłem z pudełka tak włożyłem, a o jakimś XMP nie mam pojęcia, wiem jak złożyć komputer itp, ale dalej załapuje się na lajka :| Dodam, ze na początku miałem problem z tym ramem, bo komputer coś nie chciał go widzieć, dopiero po paru próbach wkładania w różne sloty zaczął działać.

4.zasilacz jest świeższy, ma z 3 lata z czego 2 ostatnie nie pracował zbyt ciężko, bo nie było czasu na komputer.

5 i 6. Póki nie odpalę kompa to nie pomogę z tym :/

Edytowane przez faldhor
Link to post
Share on other sites

 

 

1. Aktualnie już nie jestem wstanie nawet go uruchomić. Przy próbach wyciągania bateryjki, odłączania z prądu na jakiś czas etc. Wszystko rusza, na ekranie nic nie widać, a jedynie pali się na płycie lampka vga. Po podłączeniu do integry uruchomiło się logo aorus i zawiecha, i dalej to samo.

Wyjmij całkiem tego RX 570 i spróbuj jeszcze raz na integrze. Chyba że już tak próbowałeś to nie mam pomysłów.

 

 

Dodam, ze na początku miałem problem z tym ramem, bo komputer coś nie chciał go widzieć, dopiero po paru próbach wkładania w różne sloty zaczął działać.

Ram powinien być w slocie 2 i 4 licząc od procesora jeśli masz w 2 kościach. Jeśli jedna to 2. slot.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Masz duall chanell ram ?

 

Co do blue to podejrzany radeon :P

Pojedyncza kość ramu.

 

Tak, tez bym podejrzewał kartę, jednak pod integrą zachowuje się tak samo i tego nie rozumiem. Co ciekawe jak zainstalowałem ten starszy sterownik od grafiki, w którym nie było tych kolorowych wodorotryskow w postaci ustawiania się pod dane gry etc, to na liczbowym wykresie takich skoków użycia gpu do 99% nie zauważyłem i tak samo w menadżerze zadań. Cholera, ze nie pamietam kodu tego blue screena...

Link to post
Share on other sites

Generalnie panowie zachowałem się może jak głąb i miałem ram wsadzony na ostatnim miejscu, dlaczego to nie wiem. Wsadziłem do drugiego licząc od cpu, radeon podłączony cyk pomielało i chodzi. Jednak póki chodzi i mogę coś sprawdzić to wole wiedzieć czy tylko to mogło być tym powodem czy jak ? Jak znaleźć jakieś logi z systemu czy coś w tym stylu?

Link to post
Share on other sites

 

 

Generalnie panowie zachowałem się może jak głąb i miałem ram wsadzony na ostatnim miejscu

Spokojnie, ludzie gorsze głupoty robią :D

 

 

Jak znaleźć jakieś logi z systemu czy coś w tym stylu?

Podgląd zdarzeń jest twoim przyjacielem. Jak nie czujesz się na siłach to wrzuć gdzieś minidumpa i daj link. Powinieneś go znaleźć tu: C:\Windows\Minidump\Minidump.dmp

 

Punkty 1,5 i 6 z drugiego posta wciąż aktualne jakby co.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dobra kolego, sprawa wyglada tak, ze komputer dalej napotyka błąd i na drugi dzień nie mogłem go włączyć. Jak już mi się udało to zacząłem robić to co kazałeś. Folderu minidump nie mam, screeny z hwinfo zrobiłem, ale! Są na komputerze, który dalej ma problem działać. Pobrałem userbenchmark i w trakcie instalacji pyk blue screen i „pfn list corrupt” i znowu problem z uruchomieniem. Drugi raz jak uruchomiłem i próbowałem instalować to znowu ten sam blue screen. Jakieś rady ?

Link to post
Share on other sites

https://docs.microsoft.com/en-us/windows-hardware/drivers/debugger/bug-check-0x4e--pfn-list-corrupt

"This error is typically caused by a driver passing a bad memory descriptor list. For example, the driver might have called MmUnlockPages twice with the same list."

 

Główne podejrzenia:

1. Błąd sterownika. Skąd masz instalkę windowsa? Która to wersja? Obstawiam że windows 10 ale chodzi o konkretną wersję np. 2004, 1909, 1903 itd. Skąd instalujesz sterowniki? Windows update, strona producenta płyty, jakiś program np. drivereasy? Można sprawdzić czy w trybie awaryjnym występują problemy czy nie.

2 Dysk. Nie był wymieniany i może pomału padać. Można to wyeliminować odpalając jakiś system live np. ubuntu z pendrajwa i sprawdzając stabilność. Przy okazji w praktycznie każdego linuxa masz wbudowane narzędzie "disks" gdzie można sprawdzić stan SMART i uruchomić jakieś proste skany diagnostyczne

3 RAM. Memtest odpalony również z pendrajwa powinien rozwiać wszelkie wątpliwości, zalecane minimum 2 pełne przebiegi ale lepiej przeczekać np. cztery.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Windows 10 to jest zaktualizowana 7 do 10 i zbootowana na pendraka. Dodam, ze to ori 7 ze starego kompa, którego kupowałem w komputroniku, ale jaka to wersja 10 to nie pamietam ;/ Sterowniki do płyty głównej zainstalowałem z płyty CD dołączonej do płyty głównej. Dysk w tym roku w sumie dokupywałem do tamtego starego kompa, wiec tak

Szybko chyba się nie wysypie tym bardziej, ze to ssd :?

Link to post
Share on other sites

Hmm zdążyłem sprawdzić, ze mam f51. A potem komputer padł i więcej razy już nie wstał. Wszystko się odpala, na płycie na zmianę dioda dram i cpu przy czym dram dłużej. Generalnie chyba wszystkie próby odratowania tego gratka teraz legły w gruzach bo raczej dysk się posypał, ale dlaczego to nie wiem. Montowałem go do jeszcze 2 różnych komputerów, które działały i akcja ta sama. Każdy wentylator ruszał, a na ekranie czarny ekran i zero reakcji, ani loga płyty, ani nic, wiec raczej napewno czeka mnie kupno nowego i liczenie na to, ze w końcu ruszy :?

Link to post
Share on other sites

 

 

Windows 10 to jest zaktualizowana 7 do 10 i zbootowana na pendraka

 

 

Pobrało system, zaczyna instalować, bum blue screen

Tutaj przeoczyłem że odpaliłeś chyba po prostu instalkę windowsa spod windowsa, to miało prawo nie zadziałać jeśli coś jest nie tak z systemem czy dyskiem, a to właśnie chcielibyśmy wykluczyć/potwierdzić. Chodziło mi o to żeby zainstalować świeżą kopię windows 10 z bootowalnego pendrajwa. Ewentualnie jakiś system live uruchomiony z bootowalnego usb (np. lubuntu czy inna dowolna dystrybucja linuxa) pomógłby potwierdzić że coś jest nie tak z dyskiem a wszystko inne jest w porządku. Albo podmiana na 100% sprawny dysk z zainstalowanym windowsem 10 (win7 może nie odpalić z innego kompa). Nie ma sensu kupować nowego dysku dopóki się nie upewnisz że to on jest przyczyną (chyba że pieniądze nie grają roli, a dysk i tak ci się przyda). To że ten goodram nie odpalił w innych komputerach może być spowodowane uszkodzonym systemem, niekoniecznie dysk padł, chociaż oczywiście to jedno z głównych podejrzeń.

PS Może być trochę chaotycznie napisane bo jestem zmęczony weekendem ale mam nadzieję że zrozumiesz ten bełkot ;)

Link to post
Share on other sites

Tak spokojnie :D Wszystko zrozumiałe. Odpaliłem instalkę z poziomu windowsa. Problem pojawił się wtedy po tym blueskrinie po próbie instalacji, bo ten dysk jak by przestał po prostu zbierać dane, niby jest i komputer go widzi, ale oprócz tego to nic więcej i coraz bardziej mnie to przekonuje, bo jednak to znikanie po prostu niektórych rzeczy, które miało miejsce na samym początku już było dla mnie dziwne, bo nie rozumiem co innego oprócz sypiącego się dysku mogło to powodować? Okej, wirusy etc, ale jednak to był praktycznie czysty system. Teraz, kiedy nie mogłem nawet już nic włączyć i nie dochodziło do pokazania loga płyty to w ogóle czarna magia. Jak jeszcze przed tym dało radę wejść do biosu ustawić bootowanie i spróbować instalować system to zawieszał sie na logo płyty i tak w kółko. Przełożyłem do innego PC, w którym było wszystko inne oprócz dysku i tez nie odpala logo płyty. Wsadziłem do 3 kompa, w którym mam jeszcze zwykłego twardziela z win7 (to naprawdę stary komputer, z core 2 xD) i komputer się włączył bez problemu, wiec myśle wyciągnę twardziela i zostawię samego ssd i spróbuje i tez nie dochodzi do loga płyty. Turbo zdenerwowany wsadziłem twardziela razem z podpiętym ssd włączyłem zrobiłem sprawdzanie błędów na tym ssdku i były błędy. Od razu format z myślą, ze może ten stary system uceglił coś, wrzucam do nowego kompa i du*a, dalej nie włącza loga płyty, wiec dla mnie ten dysk padł i chyba ciężko będzie mi stwierdzić coś innego dopóki nie dopadnę innego działającego dysku, a raczej się skuszę na nowy jakiś 500gb, bo ten jednak za dużo nie miał...No i generalnie jeśli już będę miał inny dysk nowy, to tego goodram podłączę i można go sprawdzać, czy wytrzymuje czy rzeczywiście już się gubi. Dla mnie dziwne, żeby tak szybko umarł :?

Link to post
Share on other sites

Z tego co piszesz to faktycznie wygląda to na winę dysku. Podaj dokładny model żebyśmy wiedzieli na przyszłość czego unikać ;) Dyski SSD lubią sobie paść ot tak z dnia na dzień, zwłaszcza te tańsze. Daj znać jak będziesz miał nowy dysk czy wszystko ok. Do Aorusa B450 możesz się zastanowić nad dyskiem M.2, są w podobnych cenach co SATA a dużo szybsze.

PS. Okazuje się że problemy na starym komputerze też mogły być spowodowane padającym ssd.

Link to post
Share on other sites

IRDM goodram „IR-SSDPR-S25A-240 służył nie cały rok i to w lekkich warunkach :E Cholera, nie pomyslalem o tych dyskach M.2, a już zamówiłem na sata crucial mx500. No cóż trudno, nie użytkuje aż tak żeby potrzebować duże prędkości, dla mnie z twardziela na ssd sata to i tak ogromna różnica :P Przyjdzie, zamontuje i się odezwę czy pomogło czy nic. Pozdrawiam i dzięki kolego za wielką pomoc :)

Link to post
Share on other sites

Powiem tak. To chyba jakiś żart. Podłączam dysk i dalej to samo, kontrolka dram na ekranie nic się nie pokazuje. Przekladam do kompa co stoi na płycie Gigabyte ga-b75m-d3v w którym jedynie padła grafika, pokazały się kolorowe paski na ekranie. Tez czarny ekran i nic się nie dzieje. Albo ja mam zaczarowany pokój i nic nie chce współpracować, albo zaraz to wyrzucę przez okno :) to chyba jakiś dobry żart powoli się zaczyna dziać, ze ja ładuje w pudło, a pudło nawet nie chce ruszyć z miejsca.....

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...