Skocz do zawartości

Mysz Razer Viper zamiast Asus Strix Claw? Jakieś inne?


Recommended Posts

§  Budżet: wolałbym do 400 zł... ale jak trzeba to...


§  Jakiej myszki obecnie używasz: Asus Strix Claw (dark edition) 


§  Jaką masz obecnie podkładkę: jednolita żelowa - jakiś noname sprzed 15 lat


§  Z jakich wartości DPI korzystasz: 2600 (2200 - 2600)


§  Ile cm przejeżdżasz myszką aby wykonać pełny obrót – cm / 360° w grach FPS: 8 - 9 cm


§  W co grasz (gatunki oraz konkretne tytuły): FPS: Stalker (wszystkie), BF1942, KillingFloor, czasem strategie jak Starcraft, jakieś GTA IV... (raczej starsze tytuły)


§  Ile przycisków używasz w myszce: najczęściej 5 podstawowych, w grach dodatkowe jeżeli są (w asusie mam jeszcze jeden czyli 6 - tu nie liczę tych za rolką, bo ciężko je użyć w akcji)


§  Chwyt: Fingertip


§  Jakie jest Twoje ułożenie palców na myszce (1+2+2 czy 1+3+1): 1+2+2


§  Wielkość dłoni (cała dłoń i od czubka palca środkowego do kciuka: 20cm oraz 21cm


§  Dlaczego chcesz zmienić mysz: o tym poniżej w opisie


§  Uwagi (wygląd, liczba przycisków, waga, materiał myszy): o tym poniżej w opisie


 


Uwagi dodatkowe: nie używam zwiększenia precyzji, przyspieszania z Windowsa. Praca vs gry to ok. 70/30.


 


Dlaczego chcę zmienić? Przez chyba 10 lat wcześniej miałem A4Tech 750. Dwa lata temu zaczęły mi się one sypać - głównie przez kabel rozwarstwiający się, lub też przez problemy z przeskakującą rolką, a materiał na nich z czasem zaczynał się "łuszczyć". Zawsze kupowałem dwie identyczne myszki - do domu i do pracy, więc tu się tych 750 przewinęły chyba ze 4 - 5 sztuk. Zawsze były dla mnie ciut małe, ale jakoś się dobrze z nimi współpracowało. Dwa lata temu poczytałem sporo o myszkach, chwytach (dowiedziałem się jaki mam) jednocześnie zauważyłem że w ostatnich 5 latach regularnie co jakiś czas podkręcałem DPI. Gdy zaczynałem z A4tech to miałem 600/800 po 5 latach było już 1600, a na koniec używałem 2000 - możliwe też, że to ma związek z powiększaniem się pola monitorów przez ten czas - lubię przelatywać całość niewielkim ruchem ;) Gdy przesiadłem się się te 2 lata temu na Asusa to było super. Myszka co prawda o wiele większa i ciężka, ale dobrze mi się łapa układała. Od tego czasu DPI mam praktycznie cały czas ustawione 2600 i tylko czasami przełączam się na 2200. Skoro jest super to czemu wymienić? Zaczynam czuć, że to trochę za ciężkie jednak jest, ale przede wszystkim już w drugim egzemplarzu trafił mi się ten sam problem: środkowy przycisk po roku - półtora używania przestaje poprawnie funkcjonować. Czasem w niektórym położeniu rolki trzeba go bardzo mocno naciskać, czasem działa normalnie. Jedną myszkę taką rok temu na gwarancję odesłałem - zwrócili pieniądze i drugą kupiłem... tzn trzecią bo drugą miałem w pracy. Przyniosłem tą z pracy do domu i już widzę, że minęło kolejnych 8 miesięcy i ona też zaczyna mieć dokładnie to samo. Prawdopodobnie chodzi o jakiś dziadowski przełącznik (Tactile???) pod rolką. Wszyscy producenci zachwalają główne przyciski i ich wytrzymałość, a o pozostałych ani słowa choćby się szukało. Zatem wiem że jak w drugiej mi się to stało to i w trzeciej też się pewnie objawi później... zatem trzeba wymienić... na co? Ze 3 miesiące temu synowi kupiłem Razer deathadder essential w super promocji za 100zł. Zabrałem mu na kilka dni testów i całkiem było ok -  dałoby się przyzwyczaić ale... kształt ciut kanciasty z przodu po prawej stronie był i przycisków za mało - w grach brakowało mi przynajmniej jednego dodatkowego ponad 5 (nie umieszczonego na środku za rolką). 


Przeczytałem sporo opisów i  wstępnie zacząłem myśleć o Razer Viper również ewentualnie w wersji ultimate (choć tu cena już się kolosalna robi, szczególnie jak dwie bym miał kupić - ale budżet powyżej napisałem na jedną mysz). Są po dwa przyciski po obu bokach (te z prawej strony będą pewnie wymagały przyzwyczajenia), a i dodatkowy od spodu jest do zmiany rozdzielczości (nie przeszkadza mi umiejscowienie), a dobrze że takie coś jest. Lżejsza od obecnej (może nawet za lekka???), niższa... wydaje się że będzie ok. A wiadomo jak z wytrzymałością innych przycisków niż główne? Z przycisku w rolce dość często korzystam, z samej rolki również. Makr nie używam, choć może kiedyś bym użył...


 


Chyba że Szanowni Państwo polecą coś innego do mojego użytku na co zwrócić uwagę? Bardzo proszę o wskazówki :)


Link to post
Share on other sites

"Prawdopodobnie chodzi o jakiś dziadowski przełącznik (Tactile???) pod rolką."

Tak, mikro-przełączniki Tactile, to budżetowe, problematyczne i nieżywotne rozwiązanie.

 

"Wszyscy producenci zachwalają główne przyciski i ich wytrzymałość, a o pozostałych ani słowa choćby się szukało."

Nie ma takiej potrzeby, z oczywistych względów marketingowych.

 

"Razer deathadder essential"

Model, który doczekał się wielu re-edycji, zapoczątkował wieloletnie nicnierobienie - 2013, Essential czy Chroma, to myszy różniące się sensorem i błahostkami.

 

"Przeczytałem sporo opisów i  wstępnie zacząłem myśleć o Razer Viper..."

Model Viper, opisałem w tym wątku: https://bit.ly/2Rrr78Q

Deprawujący mikro-przełącznik Tactile pod rolką, zawód, mysz kosztuje zawrotne 349zł.

Dla chwytu "fingertip-grip", zaleciłbym najsampierw myszy profilowane, a zatem możesz czerpać z modeli w tym wątku: https://bit.ly/3c72N3K

Pominąć nie wypada, Sharkoon Light² 200 i Xtrfy M4: https://bit.ly/34viEqe

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Bardzo dziękuję Szanownemu Panu za te informacje - dogłębna analiza tematu zajęła mi ok 5 godzin ;) Absolutnie nie chcę mieć Tactile pod rolką. Przejrzałem jeszcze raz polecane dla fingertipów myszy inaczej na to patrząc, oraz oczywiście powyżej wskazane wątki (które też odnosiły się do innych) - przeglądałem też je wcześniej, ale jakoś mało do siebie odnosiłem. Teraz jednak przeczytałem je po kilka razy, porównałem też po kilka razy dziesiątki szczegółów różnych myszek ze stron producentów i w sumie wychodzi mi, że prawdopodobnie najlepszym wyborem będzie Kone Pure Owl Eye (Kone Pure Ultra wydaje mi się, że będzie za lekka a średnio mi podchodzą za lekkie myszy), w której niestety jak w opisie mogą być "średnie" główne przyciski względem ładnie chodzących i bardzo dobrze wyczuwalnych moich obecnych w Asus Strix Claw. Ale cóż... pewnie nie wszystko można mieć na raz, a stwierdziłem, że może jakoś się do nich przyzwyczaję. Rolka, oraz to co pod nią jest dla mnie bardzo ważne.

Dodatkowo bardzo bym chciał pomacać taką mysz przed zakupem, ale... kto mi da pomacać w obecnym koronaczasie hehehe ;)

 

Obecnie porównując "przerobiłem": Roccat Kone Pure Owl Eye, Roccat Kone Pure Ulta (też wraz z innymi Roccata jak Tyon i Kain), Sharkoon Light² 200, Xtrfy M4, MM710, Mionix Castor, Qpad 5k, BenQ Zowie EC2-B, G502 i tajemniczy TeckNet M009... Razera odpuściłem całkowicie.

Gdyby pojawiły się jeszcze jakieś inne propozycje lepsze od Owl Eye to jestem otwarty na kontynuowanie moich "porównań" :)

Link to post
Share on other sites

"...że prawdopodobnie najlepszym wyborem będzie Kone Pure Owl Eye"

Model "Kone Pure Owl-Eye", jest już przebrzmiały, dostępna za 229zł "Kone Pure Ultra", jest bardziej zyskowna - zbliżona kwota zakupu.

 

 

"Roccat Kone Pure Owl Eye, Roccat Kone Pure Ulta (też wraz z innymi Roccata jak Tyon i Kain), Sharkoon Light² 200, Xtrfy M4, MM710, Mionix Castor, Qpad 5k, BenQ Zowie EC2-B, G502 i tajemniczy TeckNet M009... Razera odpuściłem całkowicie."

 

Kone Pure Ultra wraz z modelem "Kain", prezentują się najowocniej.

Model "Kain", mimo tożsamych mikro-przełączników D2FC-F-K, uzyskał wybitnie dobry klik, utarczką jest kształt - rozlazłość Kaina, wywołuje uczucie nieporęczności, dla "fingertip-gripa" odradzałbym.

"Sharkoon Light² 200, Xtrfy M4, MM710" - myszy o wyłącznie poprawnej jakości, dla Twojego głównego kryterium - pracy, wybrałbym jednak skrupulatność Roccata.

"Qpad 5k" - zbyt wiele wad i przekwitłe komponenty.

"BenQ Zowie EC2-B" - w bezpośrednim zestawieniu z Sharkoonem, jakość materiałów zasługuje na aprobatę, uprzykrzyć pracę może optyczny "scrollwheel", który choć bardzo żywotny, niemiłosiernie terkocze - wymagałby wyciągnięcia mechanizmu odpowiadającego za stopnie, co oczywiście naruszy gwarancję.

"G502" - nie sądzę, abyś był rozczarowany niską wagą Kone Pure Ultra, zupełnie kontrastowa G502, po kilku dniach użytkowania Roccata, mogłaby wydać się niezdatna do pracy przez swoją wagę.

"Mionix Castor" - Tactile pod rolką.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
  • 1 miesiąc temu...

Po miesiącu od zakupu Roccat Kone Pure Owl-Eye czas na podsumowanie z odniesieniem do Asusa (może komuś się przyda???).

 

Klawisze główne twardsze i o mniejszym skoku niż w asusie - klik rzeczywiście nieco ciężej przewidywalny. W asusie jest pod tym względem lepiej.

Klawisze za rolką - klik podobny, w asusie pierwszy lepiej wyczuwalny, a drugi w roccat (choć jest on najrzadziej wykorzystywany).

Klawisze boczne - w Asusie lepsze zarówno pod względem umieszczenia we właściwym miejscu profilu, jak i tym, że nie trzeba takiej siły do nich przykładać. W Roccat są za wysoko i za bardzo do tyłu myszy przesunięte. 

Rolka - w roccat chodzi nieco łatwiej. Kliki wyczuwalne bezproblemowo w jednym i drugim. 

Klawisz w rolce - tu w roccat spooooro lepiej niż w asusie - delikatniej działa, a wraz z nieco inną charakterystyką rolki nie ma się wrażenia, że naduszając go jednocześnie kręci się rolką.

 

Waga - cieszę się że wziąłem tego ważącego 86g roccata, a nie jeszcze lżejszego. Nie wyobrażam sobie jakie odczucia miałbym ruszając podobnej wielkości myszką a sporo lżejszą. Wydaje mi się że już sporo gorsze. 

Wielkość i profil - no tu w asusie wyprofilowanie na ułożenie palców jest jednak sporo lepsze. Zagłębione przyciski, bok dla kciuka lepszy... może to kwestia mojej w miarę dużej ręki. Roccat sporo słabiej niestety leży w ręce - jest on jednak niższy. Tu ma duże znaczenie że bardziej wszystko zaczyna znowu być fingertipowe co ułatwia też mniejsza waga. Jeżeli ktoś - jak ja - sporo lubi dociskać do podkładki kciuk spowalniając i doprecyzowując ruchy myszki, to będzie miał problem z operowaniem bocznymi klawiszami. W asusie bezproblemowo dało się wszystko pogodzić - w roccacie albo jedno albo drugie. 

 

Na koniec coś najsłabszego w Roccacie, co nie wiem, czy jest przypadłością mojej myszki, czy może jednak tego typu przycisków głównych. Otóż jest to pierwsza myszka w której zobaczyłem takie zachowanie i na podstawie tego wnioskuje, że to nie nagle moja zmiana przyzwyczajeń, a coś, co tu się uwidoczniło. Mam czasem taką przypadłość, że powiedzmy podczas przeglądania strony w internecie już sobie trzymam myszkę nad klawiszem jej zamknięcia. Często wciskam go i trzymam, trzymam, aż na pewno chcę zamknąć i dopiero puszczam. Tu bez kliku czasami roccat sam mi daje impuls i strona zamyka się wcześniej. Różne przeglądarki - sprawdzałem i nie ma znaczenia. Jak wezmę na przyciśniętym przycisku bez odkliku "poskrobię" po klawiszu to czasem udaje mi się zmusić myszkę do takiego zachowania. Tu pytanie - to przypadłość przycisków lub kombinacji przycisków + budowy klawiszy, czy może jednak feler mojej sztuki? 

Edytowane przez chemik333
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...