Skocz do zawartości

Czy warto podkręcać procesor?


Recommended Posts

Cześć, czy waszym zdaniem warto podkręcać procesor do gier?

 

Obejrzałem kilka filmików na YT i jeśli są one prawdziwe i warto im ufać, to tak naprawdę podkręcanie albo nie daje kompletnie nic, albo różnica jest na tyle mała, że gołym okiem nie jesteśmy w stanie jej zauważyć. W niektórych grach nie ma żadnej różnicy i tu i tu jest tyle samo FPS, a w niektórych różnica jest na poziomie 10 FPS? Tylko co to za różnica czy mamy 200 FPS, 190 czy nawet 180, jak bez licznika FPS i tak tego nie zauważymy.

 

Wiadomo natomiast, że podkręcanie to większe koszty, droższy sam procesor, droższa płyta, droższe chłodzenie itd.

 

Co o tym myślicie?

 

 

Link to post
Share on other sites

Jeśli nie tracimy stabilności to takie minimalne podkręcenie jest w porządku i nic złego nie jest w stanie zrobić.

 

Za to te mega podkręcanie i wyżyłowanie sprzętu prędzej czy pózniej doprowadzi do całkowitej awarii danego elementu komputera.

 

Ja od lat cenię sobie stabilność i komfort - Jak coś działa to nie ulepszam bo mogę tylko skasztanić.

 

Stara chińska zasada...:)

Link to post
Share on other sites

Wszystko zależy od reszty podzespołów i danej gry . Co z tego że procesor będzie podkręcony jak karta graficzna będzie za słaba do niego .

Dlatego na co dzień nie męczę swojego CPU zrobiony mam undervolting z lekkim podkręceniem , bo gram w gry , które siedzą na grafice i podkręcanie CPU nie ma sensu .

Akurat mam procesor jeszcze ze starej szkoły , gdzie mogę go podkręcić o 1.5 może nawet 2 ghz. Tyle że chłodzenie mi nie pozwala .

Link to post
Share on other sites

To trzeba po prostu lubić :)

Ja po podkreceniu p4 w 2002 roku z 1.6 na 2.53 GHz z zachowaniem stabilności zaoszczedzilem dużo kasy (względem zakupu modelu chyba 2.4 wtedy był najmocniejszy) i od tej pory zostało we krwi.

 

Żmudna praca , OC, testy pod obciążeniem I monitoring temperatury.

 

Spróbuj może Cię wciągnie

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Ja również mam lekko podkręcony procesor, bo mam dopisek "K", pytanie tylko czy warto dopłacać do tej literki często nie małe pieniądze, bo żeby podkręcić procesor, potrzebujemy droższych innych podzespołów.

 

Z AMD nie ma tego problemu, bo każdy procek można podkręcić, ale u Intela skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?

 

Najlepsze jest to, że każdy tak narzeka na cenę Inteli, ale jeśli porównać wydajność AMD vs Intel, to żeby mieć porównywalną liczbę FPS, trzeba wydać tyle samo tu i tu.

Weźmy np. I7 9700F (non K) i Ryzen 3800X, wydajność praktycznie ta sama, cena też. Oczywiście Ryzen bardziej przyszłościowy, więcej wątków itd.

 

Nie założyłem tego tematu żeby wychwalać Intela, ale akurat u nich można wybrać czy chcesz podkręcać (drożej) czy nie (zdecydowanie taniej).

Link to post
Share on other sites

Ja w sumie zawsze krecilem tylko zegarem DRAM:CPU

 

Te K jest kuszące, choć stoję przed wyborem laptop do gier 17" do 8-10k zł albo stacjonarny.

Na korzyść laptopa - zabiorę do pracy :)

 

Edytowane przez assistant
Link to post
Share on other sites

 

 

Ja w sumie zawsze krecilem tylko zegarem DRAM:CPU Te K jest kuszące, choć stoję przed wyborem laptop do gier 17" do 8-10k zł albo stacjonarny. Na korzyść laptopa - zabiorę do pracy :)

 

Spoko, tylko to nie jest temat jaki kupić komputer, tylko czy jest sens podkręcania procesora jeśli chodzi o gry :D:D:D

Link to post
Share on other sites

Dawniej podkręcanie CPU miało o wiele więcej sensu. Na przykładzie intela, procesory z rodziny core2duo, I i II generacja core z odpowiednim chłodzeniem i porządnym zasilaczem bez problemu można było kręcić ponad 1ghz co dawało wymierne korzyści. Obecnie sprzęt jest fabrycznie tak wyżyłowany że potencjał OC prawie nie istnieje. Mówię o zwykłych, domowych użytkownikach bez zabawy w ciekły azot itp.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dokładnie . Mój xeon 3440 stockowo ma bardzo niski zegar 2.53ghz plus turbo . Najwięcej osiągnąłem stabilnie 4.2 , gdzie można by było iść dalej , ale temperatury przekraczały mocno 90stopni już . Potem im nowsza konstrukcja tym potencjał mniejszy , bo zegary standardowe były coraz wyższe . Teraz kupując i9 9900ks to jest problem nawet ze standardowymi nastawami . A co dopiero mówić o podkręcaniu .

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

No właśnie obecnie to normą jest kombinowanie w biosie żeby sprzęt w ogóle trzymał standardowy boost. W obozie AMD za przykład mogą służyć Ryzeny 3gen (po premierze bez zmiany ustawień nawet nie trzymały fabrycznych boostów) albo RX 5700/5700xt (crash sterowników i czarny ekran bez zabawy power limitem / undervoltingu). W intelu podobnie, podkręcenie o 200-400mhz uważane jest obecnie za sukces na chłodzeniu powietrzem, wydawanie pieniędzy na odpowiednie procesory i płyty mija się z celem IMO.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

 

 

W intelu podobnie, podkręcenie o 200-400mhz uważane jest obecnie za sukces na chłodzeniu powietrzem, wydawanie pieniędzy na odpowiednie procesory i płyty mija się z celem IMO.

 

No właśnie, ja też jestem tego zdania. Planuje złożyć nowy zestaw jak wyjdą nowe procesory i GPU, dlatego byłem ciekawy jak to jest teraz z podkręcaniem i już wiem, że nie ma to sensu.

Link to post
Share on other sites

Napisałem.Nie ma sensu podkręcać jeden podzespół np karty graficznej gdy w miejscach procesorowych (cpu) karta graficzna robi się zbędna i na odwrót.Dlatego jak podkręcamy to najlepiej wszystko.

Sam zrób kolego testy praktyczne i porównaj sobie wyniki OC podzespołów jak również momenty,miejsca zależne od wydajności cpu/gpu.

Link to post
Share on other sites

Jeśli chodzi o podkręcanie procka to dużo zależy też od potencjału samego procesora. Przy nowych Ryzenach to prawie nic nie daję mały potencjał do podkręcania. Ale już taki i7-6700k to dałem radę do 4.8 GHz stabilnie podkręcić. Z podkręcaniem też jest tak, że po prostu robisz to też dla sportu, żeby zobaczyć ile jesteś w stanie wycisnąć z procesora.

Link to post
Share on other sites

 

 

Ale już taki i7-6700k to dałem radę do 4.8 GHz stabilnie podkręcić. Z podkręcaniem też jest tak, że po prostu robisz to też dla sportu, żeby zobaczyć ile jesteś w stanie wycisnąć z procesora.

 

Tylko jakie były tego realne korzyści? Jeśli to tylko jaranie się cyferkami, to ja dziękuję :) Ja mam podkręcony procesor, bo kupiłem  "K", więc czemu go nie podkręcić, ale teraz jak będę składał nowy sprzęt to jeśli zdecyduję się na Intela to będzie on bez "K".

 

Za te zaoszczędzone kilka stówek można kupić np. lepszą grafę i pewnie będzie to miało większy wpływ na wydajność w grach.

Link to post
Share on other sites

OC daje jeśli chodzi o minimalne fps, średni fps w grach to nie wszystko. Jest jeszcze jeden plus. Wymagania gier się zmieniają i kiedyś na pewno będziesz chciał wymienić grafikę i dodatkowa wydajność procesora się przyda, jak kupisz bez K nie zrobisz nic. OC procesora nie jest za darmo. Dobrze zauważyłeś, żeby podkręcać trzeba zainwestować. Nikt Ci na to pytanie do końca nie odpowie. Możesz ewentualnie żałować za jakiś czas, że nie zainwestowałeś.

Link to post
Share on other sites

 

 

Wymagania gier się zmieniają i kiedyś na pewno będziesz chciał wymienić grafikę i dodatkowa wydajność procesora się przyda, jak kupisz bez K nie zrobisz nic.

 

Grafikę w sumie raz można wymienić, ale teraz jestem zdania, że lepiej wymienić też proca. Elektronika szybko się starzeje i trzymanie jej latami nie ma za bardzo sensu, bo sprzedasz ją za grosze.

Link to post
Share on other sites

 

 

Elektronika szybko się starzeje i trzymanie jej latami nie ma za bardzo sensu, bo sprzedasz ją za grosze.
powiedz to właścicielom 4790K 6700K 7700k ;) Jasne że trzymany latami sprzęt traci na wartości , ale zmieniając raz do roku czy raz na dwa lata też masz kupę kasy w plecy czasem . I to przy każdej wymianie . Intel sztucznie trzyma ceny przez mnogość podstawek . Amd znów dostaje mocno w plecy na niektórych modelach , np zobacz na premierę ile kosztował R7 2700 , a teraz nie wiem czy weźmiesz połowę ceny za używkę  , a to raptem niecałe dwa lata minęły . Także nie masz w 100% racji .
Link to post
Share on other sites

 

 

Elektronika szybko się starzeje i trzymanie jej latami nie ma za bardzo sensu, bo sprzedasz ją za grosze.

Mam 9-letniego i7 2600K i nie odczuwam pilnej potrzeby wymiany. W ostatniej dekadzie był zastój w temacie procesorów i dopiero ostatnio za sprawą Ryzenów nastąpił jakiś postęp. Swoją drogą wydaje mi się że obecne Ryzeny 7 też powinny na jakieś 10 lat wystarczyć, mowa tu o rekreacyjnym zastosowaniu typu przeglądanie neta i gry. Karty graficzne to osobny temat ale jak wyjdzie nowa generacja konsol to też wymagania pod tym względem staną na kilka lat w miejscu.

Link to post
Share on other sites

 

 

Elektronika szybko się starzeje i trzymanie jej latami nie ma za bardzo sensu, bo sprzedasz ją za grosze.

Jeszcze ja zacytuję autora.

 

To kupujesz elektronikę, żeby ją dobrze sprzedać? Błąd! Zainteresuj się zabytkami, dziełami sztuki i na pewno znajdziesz inne przedmioty, które po latach zyskują na wartości (choćby wina).

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...