030366 1114 Napisano 19 Marca 2020 Udostępnij Napisano 19 Marca 2020 (edytowane) Sprawa wygląda następująco: Mam wykształcenie czysto humanistyczne, moja wiedza na temat IT jest w sumie znikoma, programowaniem nie interesowałem się nigdy, bo po prostu nie odczuwałem takiej potrzeby. Nigdy też nie pracowałem w gałęzi IT, ani w niczym związanym z ogólnie komputerami, szczyt moich możliwości na ten moment to by pewnie była prezentacja PPT, ewentualnie jakieś proste obliczenia w arkuszu kalkulacyjnym, bo tyle tylko miałem okazję się kiedykolwiek uczyć. Posiadam coś takiego jak dyskalkulia, policzenie czegokolwiek "na piechotę" to dla mnie mordęga, w codziennym życiu muszę posiłkować się kalkulatorem w telefonie itp. Mam w tej chwili niecałe 32 lata. Teraz pytanie za 666 punktów: czy w tak opornym przypadku jak mój, jakakolwiek nauka programowania ma jakikolwiek głębszy sens? Czy taki ktoś jak ja w ogóle ma jakiekolwiek szanse aby zacząć programowanie? Myślicie, że ma to w moim przypadku sens jakikolwiek? Sorry że zawracam gitarę, ale z przyczyn oczywistych jestem aktualnie "uziemiony" do odwołania i różne dziwne pomysły przychodzą do głowy Edytowane 19 Marca 2020 przez 030366 Cytuj Link to post Share on other sites
minas_trith 28 Napisano 19 Marca 2020 Udostępnij Napisano 19 Marca 2020 spróbuj ze 2 makra napisać w excell to zobaczysz 0,5% z czym to się je inaczej nie sprawdzisz Cytuj Link to post Share on other sites
MiK 13131 Napisano 19 Marca 2020 Udostępnij Napisano 19 Marca 2020 Jakie makra? Proste skrypty na kilkudziesięciu elementach z wykresami. Cytuj Link to post Share on other sites
Karister 727 Napisano 20 Marca 2020 Udostępnij Napisano 20 Marca 2020 (edytowane) Hej ważę 150kg i nigdy nie uprawiałem sportu. Mogę zostać koszykarzem? Pewnie mogę, ale zajmie to lata pracy i nigdy nie będę A-playerem. Tu jest tak samo.Tysiące godzin pracy nad logicznym i abstrakcyjnym myśleniem oraz tym, jak działa komputer plus tuzin technologii/narzędzi potrzebnych to jego oprogramowania. Decyzja indywidualna, ale warto mieć na uwadze, że rynek juniora ostatnie miesiące zrobił się trudny. Jest masa absolwentów bootcampów i fura stażystów po uczelniach. Dobry okres na przebranżawianie się był rok temu. Czasy, gdy firmy rozwijały czerwony dywan, bo ktoś umie napisać 'Hello World', minęły. Edytowane 20 Marca 2020 przez Karister 2 Cytuj Link to post Share on other sites
orange121 3 Napisano 18 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2020 odpowiadajac na Twoje pytanie jest w tym głebszy sens ponieważ programowanie uczy logicznego myślenia i podstawy programowania są np stalym elementem wyksztalcenia w szkolach podstawowych, tylko sens glebszy w znaczeniu samorozwoju. jesli pytajac miales na mysli czy masz szanse na pozniejsza prace w zawodzie, Tu doskonale odpowiedzial Ci karister 1 Cytuj Link to post Share on other sites
kajetand 1 Napisano 21 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2020 Hej, Ja uważam, że zawsze warto próbować. Co masz najgorszego do stracenia? Najwyżej nauczysz się podstaw programowania i będziesz mógł je wykorzystać w swojej aktualnej pracy nawet jeśli nie uda Ci się przebranżowić. Ale prawda jest taka, że jak się zaprzesz i spędzisz nad tym odpowiednią ilość czasu to wierzę, że dasz radę A żebyś miał większy ogląd na to ile nauki Cię czeka to ściągnij sobie np. ścieżkę nauki .NET Core Developera: Sprawa wygląda następująco: Mam wykształcenie czysto humanistyczne, moja wiedza na temat IT jest w sumie znikoma, programowaniem nie interesowałem się nigdy, bo po prostu nie odczuwałem takiej potrzeby. Nigdy też nie pracowałem w gałęzi IT, ani w niczym związanym z ogólnie komputerami, szczyt moich możliwości na ten moment to by pewnie była prezentacja PPT, ewentualnie jakieś proste obliczenia w arkuszu kalkulacyjnym, bo tyle tylko miałem okazję się kiedykolwiek uczyć. Posiadam coś takiego jak dyskalkulia, policzenie czegokolwiek "na piechotę" to dla mnie mordęga, w codziennym życiu muszę posiłkować się kalkulatorem w telefonie itp. Mam w tej chwili niecałe 32 lata. Teraz pytanie za 666 punktów: czy w tak opornym przypadku jak mój, jakakolwiek nauka programowania ma jakikolwiek głębszy sens? Czy taki ktoś jak ja w ogóle ma jakiekolwiek szanse aby zacząć programowanie? Myślicie, że ma to w moim przypadku sens jakikolwiek? Sorry że zawracam gitarę, ale z przyczyn oczywistych jestem aktualnie "uziemiony" do odwołania i różne dziwne pomysły przychodzą do głowy 1 Cytuj Link to post Share on other sites
zoltan2 253 Napisano 21 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2020 (edytowane) Jeśli myślisz logicznie, masz dobrą pamięć to powinieneś spróbować Wysłane z mojego HTC U12+ przy użyciu Tapatalka Edytowane 21 Kwietnia 2020 przez zoltan2 Cytuj Link to post Share on other sites
qvazi 15 Napisano 5 Maja 2020 Udostępnij Napisano 5 Maja 2020 Moim zdaniem najwiekszym problemem tutaj jest dyskalkulia. Ogonlie trudno będzie to obejść. 2 Cytuj Link to post Share on other sites
40rozbojnik 648 Napisano 5 Maja 2020 Udostępnij Napisano 5 Maja 2020 Ja tam myślę że warto się podszkolić. Oczywiście programistą "15k+" się nie zostanie, ale poszerzy się nieco horyzonty, a zdobyta wiedza przyda się choćby do napisania skryptów ułatwiających pracę. 1 Cytuj Link to post Share on other sites
030366 1114 Napisano 9 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2020 Dziękuję wszystkim serdecznie za odpowiedzi. Oczywiście miałem na myśli programowanie "dla siebie", czyli samorozwój, jak ktoś tu ładnie określił. Kwestie zarobkowe pomijam, bo sam mam świadomość, że uja bym zarobił w tej branży. Temat uważam za wyczerpany, pozdrawiam. Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.