Steelseries Rival 300 vs 310 - czy SS się poprawiło?

[migoq 0]

TL;DR: Siema, rival 300 mi się psuje i się zużył, czy 310 jest faktycznie ulepszony i porządny i warto go na niego zmienić? A może 600?

 

 

 

Cześć,

z 2-3 lata temu wraz z nowym komputerem mam nową myszkę - rivala 300. Była to moja pierwsza "porządna" myszka, przesiadając się ze starego a4techa, który de facto będąc użytkowany 10 lat przeze mnie praktycznie w ogóle się nie zużył, ale chciałem coś nowego.

 

Dużo gram, ale nie jakoś strasznie pro i w jakoś potężnie ciężkie dla myszki gry typu strzelanki, czytałem, że rival 300 miał problemy z wykonaniem i w nowszych partiach myszki były wyeliminowane, taka też kupiłem. Niemniej po trochę ponad półtora roku użytkowania zaczął na scrollu występować wieloklik - nie dwu, ale wielo, czasami nawet 4 kliki na raz, a dużo używam scrolla i wybitnie mnie to wnerwia. Wytarł się boczny panel z gumy, bardzo szybko, prawy też zaczyna (fakt muszę dodać, że zdarzy się kotu zdesantować prosto na myszkę z regału, ale nie aż tak często). Po jakimś czasie męczenia się z tym zacząłem szukać rozwiązań (gwara odpadała, bo myszkę dostałem od frendki z zagranicy i nie miałem paragonu, a myślałem, że może kwestia softu); myszkę rozebrałem, poprawiłem blaszkę na przełączniku (która i tak wyglądała na dobrą) - pomogło może na 2 miesiące. z 3 tyg temu rozebrałem ją znowu i znowu poprawiłem blaszki (która znowu wyglądała na nieruszoną), przedmuchałem i wyczyściłem - wieloklik już wraca. Jakiś czas temu wyszedł rival 310 - chciałbym spytać użytkowników i prosów w temacie, czy te myszki są w znacznym stopniu poprawą i ewolucją rivala 300, czy to raczej praktycznie to samo w nowym opakowaniu? Głównie o jakość materiałów mi chodzi. Poważnie myślę o zmianie 300 i pierwsze co to postawiłbym na 310 właśnie - macałem sporo myszek i 300 ewidentnie pasuje mi praktycznie idealnie, dlatego nie czuje potrzeby zmieniać, ale...no delikatnie mówiąc jestem w cholerę zawiedziony, bo moja a4techowa stara myszka kosztowała jako nowa 1/4 tego co rival a przetrzymała 10 lat praktycznie bez żadnych problemów i ubytków w poprawności działania, dosłownie nie było żadnej różnicy, a tu po niecałych 2 latach problemy. Nie chciałbym znowu mieć tego samego. A może 600? Wyglądał zawsze jak 300 na wypasie.

[Leminairre 515]

Zarówno Rival 310 i Rival 600, to myszy zaprawdę udane, szczególnie wskazuję na drugą.

 

Recenzje:

 

Rival 310: https://bit.ly/2YKD9LA

Rival 600: https://bit.ly/2K8tOZS

 

Niestety, wada fabryczna w postaci klejonych boków, również jest przekleństwem tychże modeli, jednakowoż solucja - przyklejenie ich, nie jest problematyczna.

Znamienny problem serii "300", objawia się tutaj połowicznie - tworzywo nie niszczy się w chyżym tempie, lecz wciąż może się nieustannie odklejać.

 

Rival 600

Mikro-przełączniki pod przyciskami głównymi, dostarczyło najprawdopodobniej TTC - klik jest chrupki i "responsywny", naprawdę świetne przyciski.

"Scrollwheel" również zasługuje na aprobatę, enkoder ALPS, to najlepszy dostarczyciel podwaliny dla scrolli, niestety po kilku latach regularnej eksploatacji, może być obarczony kilkoma problemami, niemniej jest to cholernie udany komponent.

Drugoplanowe mikro-przełączniki o niskim profilu, również dostarczyło TTC.

Nieprzyjemnym w użytkowaniu, może okazać się mikro-przełączniki typu "Tactile" w miejsce przycisku pod scrollem - niezbyt przyjemny "feeling".

Kabel jest nadzwyczaj dobry, jak na fabryczny i gumowy, całkiem giętki.

Ślizgacze bez reprymendy, są godne najwyższej oceny.

Nade wszystko, gumowy "coating", którym pokryta jest obudowa - nieprawdopodobnie przyjemny (stronniczo!), spotkałem się z podobnym wyłącznie w Kone Pure "Black Edition", za którym naprawdę tęsknię, niewiele jest myszy o właśnie takiej, charakternej fakturze.

[migoq 0]

Te boczki to akurat mniejszy problem, bardziej się obawiam czy nie powtórzy się motyw z wieloklikiem na scrollu, bo googlując internet znalazłem info, że ludziom też to szybko pada w 310.

[ADR15 255]

Ja już mam 3 myszkę od SS Rival - problem z bocznymi gumami, wymiana na rival 310 - problem z przyciskami głównymi wymiana na 600, i pewnie też będę reklamować bo już lekko lewa gumka odchodzi, ale tak to myszki ok, ale za tego 600  300 zł bym nie dał. Ale support SS świetny.

[Leminairre 515]

Rival 310, to również "Tactile" pod rolką - jak wspomniałem, mają naprawdę nieprzyjemną charakterystykę działania i krótką żywotność, niemniej nie spotkałem się z problemami tego mikro-przełącznika w modelu 310.

[BezPompyNieMaFormy 7]

Generalnie z SS jest lepiej niż kiedyś. Jak leży Ci kształt to bierz. 

[migoq 0]

Cóż, dzięki za opinie, będę musiał się jednak nad tym zastanowić, bo macałem parę innych myszek i jeśli miałyby lepiej się trzymać to może i zmienię. No i 310 jednak jest trochę mniejszy i minimalnie inny, co ogólnie jak czytałem opinie było ulepszeniem, ale nie dla mnie ;p. Niemniej nadal kształt jest super, choć nie aż tak jak w 300.