Kolorem, oznaczyłem tekst abstrahujący od głównego wątku, napisany wyłącznie w celach informacyjnych, oraz z poczucia ciekawości.
Zapomniałbym, nierozłączna i koronna cecha klawiatur Leopold - profil klawiszy.
Decydująco najpopularniejszym profilem, jest tak zwany OEM.
Profil FC900R, to bliźniacze kontury profilu Cherry, nazywany potocznie "Step Scuplture 2".
Filco naturalnie wytłacza profil OEM, bardzo dobre porównanie grubości keycapsów, które wpływa również na tłumienie pogłosu.
Ewidencja przedstawionych profili, zawiera również takie egzotyczne słowa jak "ALPS", "SA" czy "Apple".
ALPS był bezpośrednim adwersarzem Cherry, poczynając produkcję własnych przełączników we wczesnych latach osiemdziesiątych, współmiernie z Cherry i serią "MX".
Manufaktura chełpi się wieloma produkcjami dla Apple, wykorzystującymi autorskie przełączniki - są to naprawdę ciekawe klawiatury, ich estyma podlega wyłącznie ALPS-owi, skrupulatne przełączniki zdobyły wiele serc.
Wraz z tykaniem zegara, personalne komputery stawały się coraz tańsze i codzienne, tym samym zaczęto stosować uboższe materiały, co linearnie doprowadziło do przełomowego momentu i degresji - permanentnego zastosowania "rubber dome" - klawiatur znanym nam, jako potocznie membranowe, opierające proces aktywacji o gumowe kopuły.
Przełączniki ALPS-a były dosłownie skomplikowane, stosunkowo niezbyt żywotne i wymuszały generyczny montaż - rynek konsumencki, szybko zweryfikował ekstrawagancję tych przełączników, doszczętnie wyplewiając je z listy konkurentów, na której Cherry wiodło prym.
Sławetna "przypominajka" ich świetności, to enkodery dla myszy w ciągłej produkcji - ALPS jest najlepszym dostawcą komponentów do scrolli.
Linia "SA", to naprawdę odległe czasy, maszyn do pisania czy pierwszych komputerów alias "Terminal", wykorzystujących klawiatury IBM - Beamspring, które były protoplastą klawiatury IBM Model F, a ta później również Model M, czyli istnych ikon personalnych komputerów i... imażu procesu degradacji materiałów.
Cherry obecnych czasów również ramoleje, konsystencja przełączników jest nieporównywalna z produkcją lat osiemdziesiątych czy dziewięćdziesiątych.
Wyprzedało również część manufaktury - narzędzia do wytłoczenia keycapsów z tworzywa PBT, zostały zakupione przez Gaterona, a do wytłoczenia z tworzywa ABS, przez rodzimą firmę "GMK".
Jeżeli kiedykolwiek będziesz miał zamiar zakupić set klawiszy PBT bez nadruków, tzw. "blank keycaps", solennie zalecam właśnie Gaterona, na jego podstawie tworzone są keycapsy "EnjoyPBT", który to nakłada czcionkę metodą "dye-sub", sprzedając set pod własną nazwą.
GMK z wachlarzem możliwości, przypomina wręcz podaż limitowanych edycji przedmiotów, które ludzie zakupują wyłącznie w celu sprzedania ich drożej - krótkie czasowo możliwości nabycia, w wyjątkowych kolorach.
Standardowo koloryzowane komplety, wyceniane są na zawrotne sto pięćdziesiąt dolarów, czyli naprawdę solidnej klawiatury, a przecież wykonane są z materiału ABS.
"Jeżeli w normalnym uzytkowaniu litery sie wycierają przez pół roku, to u mnie tzw. "dobry miesiąc" oznacza postawione 100 000 znaków."
Klasyczna czcionka powinna ostać się przyzwoity epizod na osi czasu, podmiotem całego kramu, jest oczywiście wycieranie się faktury tworzywa ABS, które z czasem staje się konwencjonalnie śliskie.
Mimo anemicznej dostępności, jest kilka witryn sklepowych, które umożliwiają nabycie tak niecodziennych klawiatur.
CandyKeys (DE): https://bit.ly/2HwDDOD
Niestety, jak możesz zauważyć, przelicznik dolarów na euro, jest niemalże równy 1:1, doliczyć trzeba oczywiście wysyłkę, co finalnie ukazuje podobną kwotę, co kupno klawiatury zza oceanu, mimo wszystko, wciąż lukratywniej - dolar ostatnimi czasy, ma bardzo wysoki kurs.
Bardzo sympatyczną klawiaturą, która nie godzi tak brutalnie portfela, jest iKBC C104.
iKBC: https://bit.ly/2GAd77I
"Double-shot" PBT, przesmarowane stabilizatory Cherry.
Kwestia klawiatury dla znajomego:
Relatywnie niedawno, koncept mechanicznych klawiatur "low-profile" obudził się i wyszedł z gawry, przynosząc całkiem przyzwoite domysły.
Kailh, który doszczętnie odbija piętno na Cherry, rozpoczął produkcję "Kailh Chocolate White", przełączników, które adaptują autorski mechanizm z serii "Kailh Box White".
Przełączniki modeli "Box", wykorzystują "click bar", w miejsce dwóch metalowych elementów, odpowiadających za "feeling" w przełącznikach Cherry MX.
Linkuję merytoryczne materiały:
Kailh Box White: https://bit.ly/2SPwz3K - również ukazana jest szczodra anatema, na temat Cherry MX Blue.
Kailh Chocolate White: https://bit.ly/2VMyICY
Niestety, problem związany z klawiaturami "low-profile", jest niebotyczny.
Tak naprawdę, żadna z wysoko pozycjonowanych manufaktur nie zainteresowała się produkcją klawiatury z nowymi przełącznikami Kailha, ponadto klawiatury wykorzystujące istniejące przełączniki Kailh PG1350, jak prozaiczne "Blue", nierzadko implementowane są w klawiaturach o niskim profilu, które niestety są wyższe, niż te w laptopach.
Kolejną sprawą, jest ogromna niewiadoma jakości - klawiatury produkowane w adekwatnym, niskim profilu jak te w laptopach, są wykonywane przez niszowe fabryki, co prowadzi do różnych problemów związanych z użytkowaniem.
Następującym szkopułem, są klawisze z tworzywa ABS i niewymienność zestawu na tworzywo PBT.
Havit HV-KB390L ft. Kailh PG1350 Blue: https://bit.ly/2JrjkoV
Sharkoon PureWriter ft. Kailh PG1350 Blue: https://bit.ly/2LPxbr8
Coś z rzeczywistym "low-profile":
Hexgears X-1 ft. Kailh Chocolate White: https://bit.ly/2YySWNq - klawiatura miała premierę w witrynie "Kono", opiniowana naprawdę różnorodnie: https://bit.ly/2ySR4nB
Keychron K1 ft. ?: https://bit.ly/2N53LCB
Jeżeli aprobujemy klawiatury nie-mechaniczne, z powodzeniem można rozglądać się za wytworami Logitecha tudzież Microsoftu, opartych o mechanizm nożycowy.