newbieone 0 Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 W tej chwili mam Iiyamę ProLite2843HSU na matrycy AMVA. 1920x1080, 24" oczywiście, 60 Hz. LED. Parametry te albo troszkę niższe: https://iiyama.com/pl_pl/produkty/prolite-x2483hsu-b2/ Nieco impulsywnie, przy którejś z rzędu zarwanej nocy nad pracą, trochę pośpiesznie, za 400 zł kupiłem starego, ale jarego Della 3007WFPt, który jest taki sam jak 3007WFP-HC. S-IPS, 2560x1600, 60 Hz, 8 ms (gtg?). Bez LED. Ulotka: https://www.dell.com/downloads/emea/general/ultrasharp%203007wfp-hc_en.pdf Na razie czekam na kuriera z kablem, no bo wiadomo, dual link po obu stronach, HDMI niet. W międzyczasie miałem okazję podłączyć tylko na single-linkowym DVI, więc rozdzielczość była ograniczona do 1280x800, więc pierwsze wrażenia już za mną. No więc: Myślałem, że moja AMVA ma jasne i nasycone kolory, ale to to w ogóle… właściwie pierwsza myśl, to że karykaturalnie przesycona saturacja cyfrowa. Zupełnie inny świat. "Vibrant colours" stają się rzeczywistością. Kontrast — nawet nie słabszy, tylko w ogóle różnica jak stąd do Krakowa. Aż doceniłem swoją amvę — dla niej jasnoszare szlaczki na białym tle to pikuś, a ta jej czerń z bielą to po prostu bajka, cud malina. Zresztą za to ją kupiłem — głównie do pracy z tekstem, choć np. przy oglądaniu czarno-białych filmów też nieźle daje czadu. Tego posta piszę malutką czcionką z odległości 80-90 cm i jakoś nie ma tragedii. Pod tym względem Iiyama rozpieszcza. Z drugiej strony na 1280x800 mogłem ocenić co najwyżej kontrast kolorów jednego przy drugim, ale już nie ostrość tekstu itp. Jasność niby dla obu podobna, a nawet ten Dell powinien mieć więcej (400), ale brak LED-u swoje robi. Nie żeby mi jakoś strasznie stare TFT przeszkadzało — właściwie nie wiem, czy jestem wielkim fanem LED-ów, trudno mi było się przestawić, no ale czuje się ten 2007 rok, czy który to był. Robi się trochę retro. Klimat nieco laptopowy. Biel — AMVA ma bajeczną. Zimną, ale nie za zimną. No to trzeba zobaczyć. IPS ma taką… waniliową nieco. Prąd — stary duży Dell żre trzy razy tyle. Szum — AMVA nic, ale ten Dell trochę emituje. Nie jest bezgłośny, słychać go trochę przy wygłuszonym ambiencie. Tak się teraz zastanawiam, co zrobić. Dwa na biurku mogą mi się nie zmieścić. Może mniejszy powieszę na wysięgniku (i tak miałem kupić do instalacji na balkonie). Zasadniczo myślałem o większym do pracy — ostatnio siedzę wygodniej w fotelu z trochę większej odległości, z klawiaturą na kolanach na podstawce jak pod laptopa, plecy odchylone, poduszki etc, czcionka dużo powiększona. Przejście z 24'' na 30'' dużo tutaj da. Może jednak być żal bieli, czerni, szarości, mojego arcypięknego, królewsko rozpieszczającego środowiska Office i przeglądarek. No, chyba że nie da, bo walory amvy przeważą. Od bidy można dużego IPS-a zatrzymać do grania, a pracować na tym mniejszym. Albo po prostu olać sprawę i nie dzielić włosa na czworo, pogonić się z utratą czegoś w zamian za coś. Zaczynam żałować, że nie poszedłem zamiast tego w AOC Q3279VWFD8 — kolejne 450 zł, ale LED, lepszy kontrast i FreeSync działający ostatnio z G-synkiem. Albo i powoli coś w kierunku 4K, względnie jakiś IPS z wyśrubowanym czasem reakcji lub dużym odświeżaniem, a na pewno kontrastem jak przystało na IPS-a z 2019 r., czyli pewnie lepiej niż moja AMVA. No ale dobra, 400 zł w błoto przecież też nie poszło. Chyba. Jeszcze w 2013 r. ten sprzęt potrafił kosztować 500 dolców używany. Tragedii na pewno nie będzie. W poniedziałek albo wtorek dotrze pewnie kurier z kablem, to się więcej dowiem, ale teraz siedzę tak i kminię. Potem pewnie kilka rozterek też będzie. Co myślicie? W którym kierunku się nastawiać? Dzięki! Cytuj Link to post Share on other sites
MESSER 222 Napisano 25 Marca 2019 Udostępnij Napisano 25 Marca 2019 Pierwsze pytanie do czego ma być monitor. Jeśli do gier to nie pakowałbym się w 4 k bo wymagania od karty graficznej w najnowszych tytułach są masakryczne ( jak i ceny nowych najmocniejszych modeli dające sobie radę w wysokich/ultra ustawieniach). Ponadto do dynamicznych gier FPS fajnie sprawują się modele z odświeżaniem 120-160 Hz ( posiadam model z 144Hz i polecam, nawet inna jest płynność kursora myszy na pulpicie). Oczywiscie do 120-160 Hz monitorów dobrze gdyby karta dała radę tyle klatek na sekundę wyciągnąć, oczywiście pod karty GeForce najlepiej jest żeby monitor miał G-SYNC, bo Adaptive Sync nie da rady podobno uruchomić na każdym monitorze z tą funkcją. Jest wymóg podłączenia GTX 1XXX i nowszych przewodem Display Port, i posiadania odpowiednio wydajnej karty by działa w zakresie 40-60 lub 56-144Hz, bo gdyby były spadki Adaptive Sync nie działa ( zacięcia i rwania w obrazie gier). Pytanie jest jeszcze jak daleko siedzisz od ekranu monitora. Do testowania i kalibracji polecam program Eizo Monitor Test. Co do mojej historii przez prawie 10 lat miałem S 1931 na matrycy MVA 8ms (szary do szarego), wymieniłem bo proporcje 5:4 dawno wyszły z użycia, i jedna katoda się nieco zużyła i podświetlanie nie jest równomierne ( na liczniku 23383 godziny pracy, ale matryca bez wad). Mam teraz 27 " IPS 2560x1440 z 144 Hz odświeżaniem i trudno mi było przejść na standardowy monitor VA/IPS z 60 Hz. Wiem to po sobie że lepsze 144Hz monitory sporo kosztują, ale to jest wydatek na lata ( mój stary monitor obsłużył 6 modeli kart graficznych obecny 2 ( pierwsza była zanim wsadziłem wydajniejszą kartę graficzną). Dlaczego tak piszę, niewątpliwym skokiem będzie pojawienie się matryc typu OLED lub podobnych, na razie niedawno widziałem newsa takiego monitora 22" o rozdzielczości 3840x2160 ( 4k) za ponad 24000 zł. Więc jeśli masz sprawny monitor i starcza on do Twoich zastosowań, warto dołożyć kupić na tyle dobry monitor by przeczekać do upowszechnienia się nowej technologii, nie ważne czy będzie to OLED czy jeszcze LCD. Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.