Skocz do zawartości

Żywotność zasilacza pt. 2 | Prawdopodobny "koniec" 11 letniego zasilacza. Co zrobić dalej?


Recommended Posts

Witam wszystkich użytkowników forum  8-)

 

Jakiś czas temu utworzyłem wątek dotyczący żywotności stosunkowo starego zasilacza. Temat o którym wspominam opisuje historię zasilacza "Chieftec 750W CTF-14C". ​Zasilacz pracuje w moim zapleczu już od przeszło dekady. W tym czasie obsłużył kilka zestawów komputerowych. Podzespołów które pracowały na tym zasilaczu było tak dużo, że ciężko mi wymienić wszystkie z pamięci.

 

Po wypowiedziach ze wspomnianego tematu, postanowiłem zostawić zasilacz, który był prawdziwym "emerytem" biorąc pod uwagę wiek pozostałych podzespołów. Po upływie czasu, uważam że decyzja była trafna, gdyż zasilacz pociągnął kolejne 1,5 roku. Jednak na ten moment, mam poważne obawy że jego czas dobiega końca  :cry: 

 

Od jakiegoś czasu borykam się z problemem uruchomienia komputera. Nie jest on specjalnie uporczywy, dlatego przez jakiś czas się tym nie przejmowałem.Z uwagi na zbyt wyczuloną percepcję, mam zwyczaj wyłączania wszelkich urządzeń które mogą rozpraszać mnie podczas próby zaśnięcia. W związku z tym codziennie wyłączam listwę zasilającą mój komputer oraz kilka innych urządzeń.

 

Niestety od kilku tygodni, komputer ma wyraźny problem z rozruchem. Jak włączam zasilanie w listwie, komputer nie chcę wystartować. Diody rgb na płycie głównej migoczą, lecz PC nie chcę odpalić. Czasem po kilkukrotnym włączeniu/wyłączeniu listwy lub zasilania w PSU, komputer rozpoczyna rozruch. Jeśli to się uda z PC nie ma żadnego problemu, dopóki nie zdecyduje się na całkowite odłączenie od zasilania. 

 

Podsumowując, jak już PC i listwa "zaskoczy" mogę z niego korzystać bez problemu. Jeśli zdecyduje się wyłączyć PSU lub listwę z zasilania, muszę powtarzać proces opisany powyżej. 

 

Po krótkim reasearchu  doszedłem do wniosku że problem tkwi w kondensatorach. Teoretycznie mógłbym reanimować ten zasilacz, ale nie opłaca mi się tego robić.

 

Pytanie do użytkowników forum.

 

Czy moja prognoza jest trafna? Czy rzeczywiście źródłem problemu jest zasilacz? 

Z uwagi na powyższą historię ciężko mi obwiniać inne podzespoły.

 

W związku z tym, planuje wymianę zasilacza na nowy. Miałem w planach zakup zasilacza "be quiet! Pure Power 11 600W CM" jednak po wypowiedzi jednego z użytkowników tego forum, zwątpiłem w swój wybór. 

 

Kolejne pytanie.

 

Jaki zasilacz zakupić, który przetrzyma obecną konfigurację, oraz kolejne upgrade. Budżet jaki chcę przeznaczyć to maksymalnie 350 PLN. 

 

Na tym etapie ciężko mi przewidzieć swoje kolejne upgrade w PC. Jak miałbym ingerować, to raczej decydowałbym się na wymianę GPU. Myślałem od SLI 2x 1070 ale rozwiązanie jest odradzane. Podsumowując nie wiem co postanowię zrobić w ciągu najbliższego roku, dlatego wolałbym zostawić trochę zapasu "mocy. Przy tym zestawie teoretycznie nie ma potrzeby na taki zapas mocy. Jednak muszę podjąć jakąś decyzję, stąd zwracam się z prośba o Waszą pomoc. 

 

Poniżej aktualna konfiguracja komputera

 

CPU: I7 7700K  + Silientum Fortis 3 

Mobo: AsRock Fatal1ty Z270 

RAM: 2x8GB Corsair Vengeance 3000Mhz

GPU: GeForce GTX 1070 8GB ZOTAC

PSU: Chieftec CFT-750-14C 

 

Dodatkowo 3 dyski, napęd oraz kilka wentylatorów.

 

Z góry dziękuje za odpowiedzi i każdą nagradzam punktem reputacji  8-)

 

 

 

Link to post
Share on other sites

Moim zdaniem, zanim kupisz nowy (być może już czas), warto zaopatrzyć się w miernik (ok. 30 zł) i po prostu sprawdzić napięcie i inne parametry staruszka. Nie musisz się za bardzo na tym znać. W necie jest na ten temat sporo informacji, opisujących dokładnie proces pomiarów. Będziesz wtedy pewny swojej diagnozy, a miernik może się jeszcze nie raz przydać. Trochę głupio, jak kupisz nowy i okaże się, że komputer zachowuje się tak samo.

Edytowane przez jarrino
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Jak sam trafnie zauważyłeś, pierwsze przeważnie siadają kondensatory - nie utrzymują ładunku po wyłączeniu zasilania i mają problem z ponownym przetrzymaniem go po jego podłączeniu.

Tak, jest to typowy objaw zużytych kondensatorów. Gdybyś posiadał dobrą lutownicę i odpowiednie umiejętności, byłaby to bardzo dobra rada na podratowanie dziarskiego emeryta. Jeżeli jednak nie dysponujesz owymi, zdany jesteś na elektronika, który za takie coś skasuje kupę siana.

 

Zatem możesz być skazany na zakup nowego zasilacza. Najjaśniej błyszczącą gwiazdą w cenie do 350 zł jest asilacz Seasonic FOCUS Plus Gold 550W, który jest szeroko polecany nie tylko na tym forum. Mocy będziesz miał z ogromnym zapasem, nawet pod przyszłą rozbudowę o bardziej prądożerne podzespoły (choć tendencja poboru mocy jest spadkowa z generacji na generację).

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites
Jaki zasilacz zakupić, który przetrzyma obecną konfigurację, oraz kolejne upgrade. Budżet jaki chcę przeznaczyć to maksymalnie 350 PLN.

 

https://proline.pl/zasilacz-seasonic-focus-plus-gold-650-ssr-650fx-80plus-gold-650w-p1106860

 

Dołożyć 50 PLN i mieć święty spokój na lata - zdecydowanie warto, choć 550W zapewni ten sam komfort.

Edytowane przez chrisplbw
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Możesz też zainwestować w cichy zasilacz. Mam w jednym kompie OCz bodajże 700w i jest mega głośny, a używam kompa głównie do internetu ale względem drugiego kompa który jest całkowicie niesłyszalny, słychać lekki powiew wiatru od wiatraków to niebo, a ziemia. Może coś półpasywanego (też nad takim myślałem kiedyś).

 

Co do SLI nie idź w tym kierunku szczególnie do 2x1070, już lepiej kupić używkę 1080ti za około 2500zł z 2letnią gwarancją albo jak jesteś przy kasie to 2070/2080.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Moim zdaniem, zanim kupisz nowy (być może już czas), warto zaopatrzyć się w miernik (ok. 30 zł) i po prostu sprawdzić napięcie i inne parametry staruszka. Nie musisz się za bardzo na tym znać. W necie jest na ten temat sporo informacji, opisujących dokładnie proces pomiarów. Będziesz wtedy pewny swojej diagnozy, a miernik może się jeszcze nie raz przydać. Trochę głupio, jak kupisz nowy i okaże się, że komputer zachowuje się tak samo.

 

Dziękuje za radę. Na pewno nie zaszkodzi tego zrobić. Przy okazji nauczę się czegoś nowego :) Mimo wszystko zasilacz zamówię w ciemno. Zawsze mogę go oddać do 14 dni. 

 

Jak sam trafnie zauważyłeś, pierwsze przeważnie siadają kondensatory - nie utrzymują ładunku po wyłączeniu zasilania i mają problem z ponownym przetrzymaniem go po jego podłączeniu.

Tak, jest to typowy objaw zużytych kondensatorów. Gdybyś posiadał dobrą lutownicę i odpowiednie umiejętności, byłaby to bardzo dobra rada na podratowanie dziarskiego emeryta. Jeżeli jednak nie dysponujesz owymi, zdany jesteś na elektronika, który za takie coś skasuje kupę siana.

 

Zatem możesz być skazany na zakup nowego zasilacza. Najjaśniej błyszczącą gwiazdą w cenie do 350 zł jest asilacz Seasonic FOCUS Plus Gold 550W, który jest szeroko polecany nie tylko na tym forum. Mocy będziesz miał z ogromnym zapasem, nawet pod przyszłą rozbudowę o bardziej prądożerne podzespoły (choć tendencja poboru mocy jest spadkowa z generacji na generację).

 

W takim razie wystawię zasilacz na OLX z pełnym opisem problemu. Może znajdzie się ktoś kto go odratuje. Skoro może jeszcze dalej pracować, żal go wyrzucać. Ja już nie chcę ryzykować, wiec zamawiam nowy. Komputer mi jest potrzebny do pracy więc muszę sprawę jak najszybciej rozwiązać.

 

Dziękuje za polecenie zasilacza. Osobiście nie widziałem go wcześniej. W tej cenie 550W, w pełni modularny i standard Gold, więc to na prawdę dobra oferta. Poczytam dzisiaj o nim i najprawdopodobniej zamówię.

 

https://proline.pl/zasilacz-seasonic-focus-plus-gold-650-ssr-650fx-80plus-gold-650w-p1106860

 

Dołożyć 50 PLN i mieć święty spokój na lata - zdecydowanie warto, choć 550W zapewni ten sam komfort.

 

Szczerze nie widzę potrzeby i zostanę przy 550W. Ale dziękuje za sugestię :)

 

Możesz też zainwestować w cichy zasilacz. Mam w jednym kompie OCz bodajże 700w i jest mega głośny, a używam kompa głównie do internetu ale względem drugiego kompa który jest całkowicie niesłyszalny, słychać lekki powiew wiatru od wiatraków to niebo, a ziemia. Może coś półpasywanego (też nad takim myślałem kiedyś).

 

Co do SLI nie idź w tym kierunku szczególnie do 2x1070, już lepiej kupić używkę 1080ti za około 2500zł z 2letnią gwarancją albo jak jesteś przy kasie to 2070/2080.

 

Zainteresowałem się tym "Seasonic FOCUS Plus Gold" Dlatego jeśli nie chodzi jak wiertarka to najprawdopodobniej go zakupię. Na pewno jest mnóstwo testów które biorą pod uwagę również ten parametr. 

Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...
Dziękuje za radę. Na pewno nie zaszkodzi tego zrobić. Przy okazji nauczę się czegoś nowego :)

 

to raczej nic nie da. Mój stary Fortron miał podobne problemy. Za pierwszym razem był wylany jeden kondensator. Zaniosłem do elektronika, wymienił. Zasilacz pociągnął jeszcze ok 2 lat. Po czym z powrotem te same objawy, otworzyłem i kolejne kondensatory do wymiany. Tym razem już wymieniłem zasilacz. Za każdym razem były problemy z rozruchem, ale po uruchomieniu napięcia trzymał wzorowo (oczywiście miernikiem mierzone).

Edytowane przez sznib
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...