Nowa platforma i spory problem

[kamyk155 395]

Witam.

Problem niesamowicie dziwny i potrzebuje pomocy, bo walczyłem cały dzień bez sukcesu.

Powoli i od początku.

 

Nowa platforma i te części wymieniłem:

-9900k box

-z390 aorus extreme

-2x8 ddr4 3600 g.skill cl15

 

-reszta jak w stopce, ale nic nie podpinane oprócz dysku m.2

 

Chłodzenie wodne nadal na cpu i gpu.

Nowa platforma złożona bez najmniejszych problemów, windows 10 pro zainstalowany na czysto.

Szło jak złoto. XMP nawet działał. Tempy max 60*C na cpu i 40*C na gpu.

Nagle problem chłodzenia - słaby przepływ - chyba po wymianie płynu jest jeszcze jakiś syf bo za słabo przepłukałem. Rozebranie układu i płukanie nr2 - kolejny nowy płyn zalany.

Komp działał, było lepiej z przepływem, ale nadal coś dusi się w obiegu wodnym.

Rozebranie układu nr3 - grube płukanie wszystkiego i rozkręcanie bloków (tam ostry syf), zbiornika i płyn nr3.

Wszystko zmontowane - przepływ bajka, uruchamiam kompa, a tu nagle brak sygnału na ekranie. 

Co dziwne kilka razy włączyłem i wyłączyłem kompa (nadal czarny ekran) a tu 5 krótkich dźwięków z biosu. Kombinacje z pamięciami i slotami - nic.

Ponowne rozmontowywanie, ponowne składanie, sprawdzanie kabli, poluźnianie śrub, oglądałem sloty, czy może ślady wycieków itp.

Niby wszystko gitara - a nadal czarny ekran, ale słychać że komputer jedzie z systemem.

Resetowanie biosu, obawa że zamordowałem grafikę - zdjąłem z niej wodę i dałem firmowe chłodzenie powietrzem i nic. Zmiana slotu grafiki - nic.

W końcu pogodzony z tym, że chyba padła grafika wpadłem na pomysł - w szufladzie leży gt710.

Wkładam zamiast gtx1080 - komp działa. W innych slotach także gt710 działa.

Została grafa 1080 - lecę do kumpla, platforma ryzen  moja grafa działa u niego.

Wracam do domu szczęśliwy - a u mnie....nie działa......

Ostatni pomysł - kable zasilacza do grafy - sprawdziłem piny i wtyczki, zamieniłem miejscami, zamieniłem źródło zasilania z zasilacza (miejsca podpięcia), na koniec sprawdziłem jeszcze 2 inne kable od gpu (mam od zasilacza 4) - nic.

Na gt710 śmiga jak złoto - bios i temperatury są ok.

Bios płyty jest w wersji F3 (są już F4 i F5b), no ale już na nim wszystko działało.

 

Co jest grane ? Nigdy z czymś takim się nie spotkałem.

 

Wszystko śmigało od samego początku, a po trzecim rozłożeniu - zdechło.

 

Jutro będę walczył dalej, ale zielonego pojęcia nie mam co tu się odwaliło.

 

Właśnie sflashowałem bios płyty na ostatni 5b i nic to nie zmieniło.

Dość dziwne jest także to, że dysk m.2 nie jest widziany w biosie, a jest na nim system, który działa.

[Rebelmind 3580]

Ja bym powiedział, że płyta Specyfikacja na papierze wygląda pięknie, sekcja zasilania i jej "chłodzenie" bardzo solidnie, no cud miód i orzeszki... A potem patrzysz jeszcze raz i widzisz: Aorus Powiedzmy, że jestem uprzedzony do Gigabyte, ale (o ile Ci się pechowo nie trafiła wadliwa sztuka) jestem jakoś tak dziwnie przekonany, że czegokolwiek innego byś nie wsadził to by wszystko latało.

 

Specjaliści od teorii spiskowych powiedzą, że Twojemu Pascalowi załączył się tryb #Time4Upgrade

 

Przy okazji chciałbym Ci podziękować za wpis, bo pokazuje on bardzo wyraźnie dla kogo jest zabawa w custom loop: dla entuzjastów, którzy mają CZAS. Jak sobie pomyślę, że miałbym poświęcić tyle czasu + 3x rozkręcać, czyścić, zalewać na nowo itp to cieszę się, że zostałem przy AC.

 

Pozdro i powodzenia.

[kamyk155 395]

Obdzwoniłem sklepy, serwisy i nic - nikt nie wie o co chodzi.

Złożyłem starego kompa - działa jak złoto.

 

Podjąłem decyzję - odsyłam wszystkie części i zostaje na starym zestawie, aż ten wyzionie ducha.

[isbazaj 2847]

Ja bym sprawdził piny CPU w płycie, może coś poszło nie tak.

Z drugiej strony twoja stara platforma jest powiedział bym doskonała, pamiętaj Asus to Asus .

Edytowane 12 Stycznia 2019 przez isbazaj

[kamyk155 395]

Sprawdzałem to także.

Co miało być nie tak z pinami skoro komp działał idealnie na GT710 ?

[isbazaj 2847]

Sugestia podpowiedzi różnie bywa, może integra startuje zamiast 1080 kiedyś tak mi się takie coś przytrafiło. Nie wiem monitor może trzeba zmienić sygnał wejściowy jak gt710 pewnie przez HDMI. 

[jorginto 251]

@kamyk155

 

Ja tak miałem na płycie gigabyte kiedyś. Po zamontowaniu grafy musiałem najpierw odpalać kompa z integry po hdmi, a dopiero później przestawiałem w biosie na kartę docelową. Dodatkowo musiałem "podwójnie " kompa odpalać, czyli za pierwszym razem nie wstawał z kartą i dopiero po drugim uruchomieniu załapywał. Trochę mnie to kw..wiało i ostatecznie zmieniłem płytę na inną...

[kamyk155 395]

up

 

Myślę, że to nie to samo.

U mnie sprawdzałem w biosie kolejność botowania pci-e, resetowałem bios, uruchamiałem kompa wiele razy itp.

Poza tym, gdy siedziały obie grafy koło siebie na raz (710 i 1080) to na 710 komp wstawał za każdym razem niezależnie od slotu płyty, a siedzącej obok 1080 komp nie widział ani w biosie ani w Windowsie nawet jako dodatkowej.

PS obie grafy szły po DVI - ten sam kabel.

[kamyk155 395]

Znalazłem szokujące wręcz rozwiązanie mojego problemu...

Jak już wiecie z tekstu powyżej - coś nie działało na nowych bebechach i komp się nie uruchamiał.

Po zmontowaniu starego kompa wszystko działa - właśnie na nim cały czas śmigam i piszę.

A teraz to do czego doszedłem i co mnie zszokowało.

Po złożeniu aktualnej platformy x99 (kilka dni później) postanowiłem zrobić test 3DMarkiem, aby sprawdzić, czy wszystko śmiga jak należy. Zdziwił mnie jednak ciut niższy wynik w 3DMarku 11 - prawie 1,5-2tyś mniej punktów.

Zacząłem drążyć temat i...…...okazało się że grafa działa na pci 3.0 x8 zamiast x16.

Cudowałem z biosem płyty, sterownikami i kombinowałem nawet ze slotami bo mam przecież 2x16 na płycie x99.

Na obu slotch x16 karta działa x8 i tak jest rozpoznawana jako native x8 przez bios. GPU-Z twierdzi że karta jest x16, a działa na x8.

W stresie jest tylko x8 3.0 (w idlu oczywiście x8 1.1) nawet po ustawianiu zarządzania energii w Windowsie na max.

Dokonałem kilka razy obdukcji karty - nic nie widać, nawet czyszczona izopropylem (styki slotu i cała karta).

Proc wyciągany kilka razy i czyszczony oraz obdukcja socketu - brak uwag.

Wszystko wskazuje na to, że coś się stało karcie.

Jak na razie jedynym mankamentem tej sytuacji jest ciut niższa wydajność - w 3DMarku Timespy to ok 150pkt mniej.

W grach różnicy nie widzę, ani nie czuję  (gram w FHD 144Hz). Po licznych wyczytanych testach o magistrali pcie - wydajność będzie mniejsza najczęściej o kilka % w grach (najczęściej 2-5%).

Sprawa co najmniej dziwna....

Aktualnie grafa wróciła do postaci firmowej (zdemontowałem z niej wodę) i śmiga nadal na x8.

Wkurzyłem się i zamówiłem RTX 2080Ti.

Jak nowa grafa będzie śmigać bez problemów to starą oddam siostrzeńcowi bo ma bidula gtx1050, a u niego moja gtx1080 działała (jak pisałem wyżej) - ale tam także nie sprawdziłem czy to było x8 czy x16 - po prostu wsadziliśmy, komp odpalił, weszliśmy do bios i tyle. Nie zwróciłem wtedy na to uwagi - dziwna sprawa wyszła po dniach i przypadkowo.