Klawiatura dla programisty z makrami. 500-1000

[danielp94 0]

Poszukuję jakiejś dobrej klawiatury dla programisty z dużą ilością makr, chciałbym by też dobrze sprawiała się w grach. I by długo przeżyła. Jeśli chodzi o budżet to nie mam pojęcia, jeśli warto mogę zapłacić nawet ponad 1 tysiąc, wołałbym jednak nie przepłacać niepotrzebnie. Dlatego prosiłbym jeśli to możliwe o polecenie 2 klawiatur za 500 i za 1000.

 

Pozdrawiam

[Leminairre 515]

Posiadasz szersze kryterium?

Wiele naprawdę dobrych jakościowo klawiatur nie posiada podświetlenia, często występują wyłącznie full size.

Sporna kwestia głośności również pozostaje nierozstrzygnięta - co preferujesz?

[danielp94 0]

Jeśli chodzi o rozmiar, to wolałbym dużą niż małą ale nie ma to dużego znaczenia. Głośność nie ma dla mnie żadnego znaczenia a jeśli chodzi o podświetlenie, nie jest najważniejsze gdyż praktycznie nigdy nie używam komputera po ciemku jednakże nie pogardził bym nim.

Edytowane 23 Listopada 2018 przez danielp94

[Aspartam K 1]

Jeśli chodzi o rozmiar, to wolałbym dużą niż małą ale nie ma to dużego znaczenia. Głośność nie ma dla mnie żadnego znaczenia a jeśli chodzi o podświetlenie, nie jest najważniejsze gdyż praktycznie nigdy nie używam komputera po ciemku jednakże nie pogardził bym nim.

 

To ma mieć osobne przyciski do makr czy ogólnie mieć taką możliwość? Równie dobrze możesz kupić Corsair K66 - do gier się nadaje, trochę to pożyje, makra też możesz robić, tania.

[danielp94 0]

Preferuje takie co mają trochę tych przycisków, daje mi to większe możliwości i jest wygodniej. 

[Leminairre 515]

Podany budżet otwiera mnogą gamę.

Jednostronnie, drogą racjonalizmu ukierunkowałbym wybór na Leopoldy.

 

Koreański producent to próg jakościowego apogeum, prezentujący nieosiągalny szczebel dla marek prozaicznego mainstreamu.

Lubrykacja stabilizatorów i ich implementacja sprowadziły wypadkową na tory, które doprowadziły do wręcz znamiennej estymy Leopoldów.

Konstrukcja dla percepcji zdaje się być świetnym bodźcem, uwarunkowanym podświadomą dozą podniosłości.

Minusem, który może ugodzić, to brak makr.

 

Schodząc pewniejszym krokiem niżej, wyłaniają się propozycje cenionej Ducky.

Europejska dystrybucja, choć nieco niepełna, dumnie głosi Ducky substytutem relatywnie przeciętnych klawiatur Corsaira.

Kaczuszka uracza nas pospolitymi feature'ami, znanymi we wspomnianych mainstreamowych klawiaturach ów Corsaira, zachowując przy tym poczciwą jakość swoich produktów.

 

Podane kredo może również zaspokoić kubki smakowe budżetowa iKBC F87/F108.

Nader przyzwoite stabilizatory, solidna konstrukcja polubownych OEMów wśród geekowskiego forum, mianuje iKBC naprawdę niezłym "best bang for buck".

Set z tworzywa PBT nieco skalanej jakości, lecz w zupełności spełniającego powierzone mu poruczenie.

Znów, historia odziewa te same buty - brak makr.

 

Aspekt ogólnokrajowych klawiatur, jest niestety próżny.

Z czystym sumieniem mogę polecić wyłącznie klawiatury Cooler Mastera, szczególnie model, a właściwie OEM tajwańskiego Costara - MasterKeys L, dostępnego z setem klawiszy PBT.

 

Marketowe, mainstreamowe wytwory goszczą garściami sety klawiszy z kaprawego plastiku ABS, którego czionka ulega szybkiej degradacji, pozostawiając śliski, nieprzyjemny font odbijający refleksje, również nie doświadczysz fabrycznej lubrykacji, a implementacja bywa naprawdę kiepska:

https://youtu.be/tpp8zUbbDUs?t=102

Niestety, masowa produkcja wszystkiego posiada skazy.

 

Z góry przepraszam za przepełniony patosem post.