Skocz do zawartości

Samochód do 20k


Recommended Posts

Witam,  

 

Poszukuje auta dla siebie w cenie maksymalnie 20 000 pln. Szukam czegoś pseudo sportowego z moca około 200 km. Preferowany silnik spalinowy bez LPG. Może być to sedan/coupe w ostateczności combi. Moje osobiste propozycje to to Ford Mondeo ST220 MK3/ Mk4 / Audi A4 B7 2.0 TFSI lub Hyundai Coupe 2.7 V6. Rozglądałem sie również za BMW 3  E90 ale cenowo tak na pograniczu. Licze na wasze opinie.

 

Link to post
Share on other sites

MK4 2.5 żadnych szans do 20k zł, mk3 st220 stary klamor z 3.0 v6, benzynożłop którego objedzie diesel porobiony pod 200km. V70 2.4/2.5 210-250km roczniki 03-06 zależy od stanu, V50 2.5 250km 04-06 roczniki. Jest jeszcze Octavia I RS do 20k zł, Laguna II 2.0T 170km, A4 B6 1.8T. 20k zł na samo auto czy auto i pakiet startowy ?

Link to post
Share on other sites
  • 3 tygodnie później...

@up - jak pisałem na samym początku szukam czegoś z większa mocą a nie miejskiej po pierdółki...

Raczej jestem zdecydowany na A4 B6 1.8t Q z pakietem s-line. Z tego co sie dowiedziałem podniesie mocy ze 150 km do 200 km około to kwestia około 5k pln a właśnie ten model podoba mi sie najbardziej. Do tego kupno takiego auta nie powinno byc zbyt drogie co automatycznie zwiększa ilość pln jakie wydam na ewentualne naprawy

Piszcie co o tym myślicie.

Link to post
Share on other sites

Tak jak wyżej pisałem, to całkiem fajne auto ale widać już rozpoczęcie polityki oszczędzania w grupie VAG, materiały w środku względem wcześniejszej generacji B5 są lichej jakości, przełącznik świateł bardzo często się wyciera, kierownice, mieszki i wszystkie możliwe plastiki potrafią skrzypieć w autach nawet o niezbyt dużym przebiegu. Poza tym BEX + quattro to najlepsza opcja według mnie. Świetny motor, napęd - ogólnie git.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Honda Accord VII 2.0 VTEC (uwaga na wersje 2003-2004, w których wycierały się wałki - szukać albo po 2004 albo te, które miały wymianę już za sobą [często w ramach gwarancji]). A najlepiej 2.4 VTEC. Ba, nawet zagazujesz i nie będzie takich problemow jak w Audicach ("zimny vag"). Omijać podstawowe wersje (brak skórzanej kiery, słabsze heble itp).

 

Co do Audi A4... Miałem B7 (to samo co B6, taki "polift")... 2.0 alt i sam silnik był ok (nie palił tyle oleju co piszą niektórzy, więc miałem po prostu farta). Natomiast wnętrze... podsufitka robiona od nowa na zamówienie... bo opadła... wycierające się przyciski (wł. świateł, przycisk esp, climatronik, padające radia concert II). Wymiana skrzyni przy 250kkm [2 właściciel, salon pl żeby nie było że 250kkm poraz 3 oraz szwajcar], ruda na jednym z błotników z przodu. Padła mi przetwornica valeo od bixów... sporo tego. Imho nie pchałbym się w vagi obecnie niezależnie od silnika. Bo nawet taki 2.0 ALT nie jest super zły, ale... osprzęt i jakość wnętrza pozostawia wiele do życzenia zwłaszcza po 15 latach (pomijając fotele, bajka!). Wiele audic zostało zakatowanych przez dzieciarnie... albo starych pryków co będą się upierać że oleju się w skrzyni nie wymienia a long-life jest zdrowy dla silnika. Miałem pecha, sztuka sztuce nierówna. Ale jak już będziesz szukał dobrze sprawdź auto VAG'iem, np. czy nie ma cudownego błędu 17545 (bogata mieszanka, bądź brata w postaci co gorsza ubogiej), katalizator, sondy lambda, dokładnie sprawdzić radio czy nie umiera itp.

Zadbany BEX + Quattro to spory wydatek... tutaj polecam szukać na A4-Klubie (jako dawny klubowicz polecam forum!).

 

Inne fajne auta to Volvo S60 w "benzin" 2.4 wolnossak. Ale raczej manual, bo w Volvo wiele osób zapominało o wymianie oleju w automatach... a tak to spoko skrzynki...

Link to post
Share on other sites

@up - jak pisałem na samym początku szukam czegoś z większa mocą a nie miejskiej po pierdółki...

Raczej jestem zdecydowany na A4 B6 1.8t Q z pakietem s-line. Z tego co sie dowiedziałem podniesie mocy ze 150 km do 200 km około to kwestia około 5k pln a właśnie ten model podoba mi sie najbardziej. Do tego kupno takiego auta nie powinno byc zbyt drogie co automatycznie zwiększa ilość pln jakie wydam na ewentualne naprawy

Piszcie co o tym myślicie.

Ze 150/163 do 190 maks 200 robisz sam program, koszta to 1000-2000 zł zależy gdzie. I nic więcej się tam nie opłaca robić, BEX robi się na trochę więcej, większa turbina 2x intercooler i większe wtryski. Ja bym się zastanowił nad e46 330i. Ja akurat wolę rwd, ale były i 4wd. Pewnie tak samo ciężko znaleźć w dobrym stanie jak audi. Jak volvo to tylko z turbiną, a na hondach się nie znam.
Link to post
Share on other sites

Ogólnie tuning jest bez sensu :) Ale czasem auta są tak podatne że nie ma co się zastanawiać . 40km i 80nm w 1.8t za około 1000zł , to wręcz darmocha i jak ktoś lubi dynamiczną jazdę to aż żal nie skorzystać . Co innego jak jesteś "niedzielnym dziadkiem" to wtedy i tak wszystko jedno czy masz 50km czy 200. 

Miałem 1.8t i po kuracji robi się zupełnie inne auto. Obecnie mam auto gdzie wydałem 3k na podniesienie mocy o 55km i 75nm . Ale jak bym chciał kupić taki sam model o podobnej mocy to bym musiał dołożyć 10K co najmniej . 

Cziptuning robiłem w co najmniej 6 swoich autach i polecam . 

Link to post
Share on other sites

Z chipowaniem benzyny jest taki problem że trudniej zestroić mapę i... silniki są chyba bardziej "delikatne" (łatwiej coś popsuć względem np. diesli). Raz się koledze zachciało chipować Volvo 2.5T i się skończyło wypaleniem tłoka przez ubogą mieszankę taki to pro tuner mu robił (pewnie sporo jest takich "fachofcuff")  %-) Ja tam bym wolał nawet dopłacić te 10 tysiaków i mieć normalny stockowy silnik, żeby się potem nie babrać w naprawy, kombinowanie itp bo szkoda czasu (przynajmniej mi).

Chipowanie diesla to co innego... sąsiad ma nowego Forda Edge'a w dieslu, od razu robił chipa i ponoć sporo dodało nm (ciekawe czy skrzynia mu to wytrzyma - kolejna wada tuningu... wysilony osprzęt :/ ).

Link to post
Share on other sites

Tak zgadza się , benzynę trudniej się robi . Bo jeśli paliwa będzie za mało to tłoki spłyną dokładnie jak się w volvo stało , do tego dochodzi spalanie stukowe i pewnie jeszcze kilka rzeczy o których akurat nie pamiętam . Z tym że komputery w obecnych autach mają zabezpieczenia i taka sonda lambda wychwyci zły skład i wbije tryb awaryjny (o ile osprzęt jest sprawny ) . Tunerów na rynku jest cała masa , ale tylko garstka z nich zna się bardzo dobrze na robocie . W dieslu to mu wszystko jedno ile paliwa dostanie z grubsza , co najwyżej mocy nie będzie lub będzie dymił . Ja swojego passata 1.8t robiłem w firmie allegro.pl przy przebiegi 220tyś km  , kupiłem kostkę za 250 zł (pierwszych wersji 1.8t nie dało się programować po kablu bo kości były jednokrotnego zapisu) i możliwe ze miałem farta . Bo z auta zrobiła się rakieta (jak na owe czasy i jak na moje możliwości finansowe) , Podniosłem dodatkowo Ciśnienie doładowania zaworem MBC i zrobiłem tak 70tyś km i auto sprzedałem . Nic się nie działo z silnikiem , anie ze skrzynią czy sprzęgłem . Jedynie dwa czy trzy przeguby uszkodziłem bo były takie same jak w wersji 1.6 , ale to groszowa sprawa .

No i passek był na lpg jak każda moja benzyna . 

Z benzyn to miałem jeszcze program w bmw 2.5 , ale to wolnossący silnik i też ciężko popsuć . W obecnym aucie zrobiłem na programie 30tyś km . Mercedes kompressor moc podniesiona ze 156 do 213 i też nic się nie dzieje (też lpg)

Obrotomierze regularnie widzą czerwone pole .

 

Oczywiście są i auta których lepiej nie przerabiać , bo zaraz coś klęknie , najczęściej są to sprzęgła . Bo silniki z reguły maja jakiś tam zapas . 

Link to post
Share on other sites

Ten podatek ekologiczny to debilizm Morawieckiego (który sam jest dzbanem i nie wiem co za jeszcze większy dzban go do banku wsadził wcześniej), który odkrył akcyzę (bo to co powiedział to nic innego niż istniejąca akcyza). I dotyczy aut importowanych spoza PL (w tym i nowe auta co mnie wkurza zamiast obłożyć stare trupy). 

Ogólnie póki ludzie nie wyjdą na ulicę to dalej będą skrobać nas po portfelach, no ale taki kraj (np. podoba mi się apolityczny protest żółtych kamizelek w kalifacie francuskim  :-> ).

Link to post
Share on other sites
  • 6 miesięcy temu...

W Toyota Bank do kredytu samochodowego jest niezłe finansowanie, no i co jest fajne w jednej z ofert masz możliwość wzięcia kredytu na auto używane oraz wymianę go co 3-4 lata. Niezłe ryzyko wydaje się, ale z drugiej strony nie jest to głupi pomysł mając na uwadze, ze to silniki japońskiej marki. Ja nie miałem za dużego wkładu własnego więc poszedłem w to co mi zaproponowali najlepszego od różnych agentów i akurat to była najlepsza opcja

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...