Laptop do programowania 10-11k

[ksm123 0]

16GB RAM w starym Vostro 3360 przestało mi starczać (docker z Oraclem, dwa lub trzy serwery aplikacyjne, IntelliJ, Chrome do debugowania i Firefox do czytania dokumentacji i nie ma już na czym odpalić VM z W10 aby sprawdzić czy nowe ficzery działają na IE11 i Edge).
 
Pomysł to przesiadka na laptopa, z 6 rdzeniowym procesorem i 32GB RAM,
ekranem FHD i 512GB NVMe.
 
Tutaj pojawiają się jednak wątpliwości:

• Dell Latitude 5491 - i7-8850H, 32GB RAM, iGPU

• idealny rozmiar
• niska waga (1.8kg)
• klawiatura bez numpada
• czytnik smartcard (w wielu projektach korzystam z podpisu elektronicznego).
   
• tylko jeden heat pipe i jeden radiator
  ​

1. Dell Precision 5530 - i7-8850H, 32GB RAM, Quadro P1000
2. HP ZBook studio G5 - i7-8750H, 32GB RAM, Quadro P1000

• umiarkowana waga (2 kg)
• klawiatura bez numpada
• lepsze chłodzenie
   
• trochę za duży, ale ujdzie
• brak czytnika smartcard, trzeba wozić na USB w plecaku.

1. Dell Precision 7530 - i7-8850H, 32GB RAM, Quadro P1000
2. HP ZBook G5 - i7-8850H, 32GB RAM, Quadro P1000.

• najlepsze chłodzenie (dwa heatpipe i wyższe radiatory)
• wolne sloty na dobicie do 64GB RAM gdyby zaszła potrzeba
• wolny slot M.2 na drugi dysk.
• czytnik smart card
   
• trochę za duży, ale ujdzie
• trochę za ciężki (>2.6 kg)
• klawiatura ma numpada, więc trudniej będzie mi jej używać w pociągu w trakcie dojazdów.

Wymagania dodatkowe, które spowodowały, że nie biorę pod uwagę laptopów gamingowych:

• Gwarancja 3 lata Next Business Day. Nie mogę sobie pozwolić na więcej niż dzień przestoju.
• Poważny wygląd.

Lenovo, Toshiba i Fujitsu odpadają z uwagi na ceny przekraczające mój budżet.

 

Jestem skłonny odrzucić najtańszą opcję, to jest Latitude 5491 z uwagi na pojedynczy heatpipe, radiator i wentylator, zakładam, że termalthrottling będzie tutaj dużym problemem, waham się jednak pomiędzy cieńszą i lżejszą opcją (Latitude 5530 lub ZBook Studio G5) a ciężką pełnowymiarową stacją roboczą.

Nie mam prawa jazdy, więc poruszam się zbiorkomem lub rowerem z lapkiem w plecaku, stąd moje rozkminy. Zasilacza nie wliczam do wagi, kupuję dwa, jeden do pracy, drugi do domu.

 

Pytania do forumowiczów:

1. Czy ktoś z was żyje z programowania i używa laptopa z procesorem o TDP 45W? Jak w praktyce (kilka do kilkunastu minut pisania w IDE, potem kilka - kilkadziesiąt sekund kompilacji i testów jednostkowych) sprawują się takie procesory i ich układy chłodzenia w waszych laptopach?
2. Czy taki cykl pracy wystarcza aby nagrzać laptopa tak, aby używanie go na kolanach było niewygodne (i na jakich laptopach zebraliście informacje? cienkich i lekkich (<2.1kg), czy grubych i ciężkich (>2.5kg)).

[bluza26 13]

Ja mam Asusa G752VM, czasami coś na nim kompiluję. Jak procesor będzie obciążany przez taki czas jak podałeś to wątpię że nawet w tych gorzej chłodzonych bardzo odczujesz te ciepło.

[mabrothrax 5730]

Na porządku dziennym lata u mnie docker z 6 odpalonymi kontenerami, VS2017 oraz VSCode, jakichś postmanów, czy commit monitora nie wliczam nawet, a działam na procku 2/4 i 8GB ramu, więc nie wydaje mi się aby same kompilacje i testy jednostkowe obciążały te 6 rdzeni które planujesz kupić w tym laptopie. Bardziej to wszystko będzie obciążać docker oraz ewentualne VM które postawisz na hoście.

 

Według mnie Twój wybór powinien być w tym przypadku podyktowany tylko udogodnieniami które są dla Ciebie ważne - waga, mobilność czy wspomniany czytnik kart. Z doświadczenia wiem, że praca z prawie 3 kilogramowym laptopem na kolanach u Klienta to katorga.