Komputer niesprawny przez brud ?

[MrReevo 0]

Awaria zaczęła się niespodziewanym wyłączeniem komputera. Każde kolejne uruchomienie uruchamiało na maksa wentylatory, ale sam komputer wyłączał się, lub zawieszał jeszcze przed załadowaniem grafiki powitalnej mobo i biosu. 

 

Rozkręciłem, sprawdziłem czy nic nie jest przysmażone na płycie, czy RAM się dobrze trzyma. Komputer działał półtora dnia, po czym znowu padł. Objawy jak wyżej, z tą różnicą że jak już się uruchamiał (raz na 5 podejść), to do BSOD. Podmieniłem HDD, RAM i odłączyłem grafikę. Komputer raz się uruchomił, potem znowu padł. 

 

Dziewczyna się śmiała że zachorował z brudu, bo od 6-7 lat go nie czyściłem. Co miałem do stracenia, rozłożyłem go, przedmuchałem sprężonym powietrzem, wymieniłem pastę na CPU... wszystkie problemy zniknęły, na dwa tygodnie, aż do dzisiaj. Znowu zaczyna wariować. 

 

Jak racjonalnie wytłumaczyć wpływ brudu na nie bootowanie się systemu? Możliwe że to wina starych (trochę już luźnych) pinów trzymających radiator przy procesorze? Może coś nie łączy i przy każdym grzebaniu to poprawiam? Ale żeby nawet nie zaczynał ładować systemu???

 

Konfiguracja: 

Win 10 x64 / Mint x64

CPU: i3-2100 3.1 GHz

Grafika: Asus ENGTX 550 Ti

Mobo: Gigabyte GA-PH67A-D3-B3

Zasilacz: OCZ OCZ500sXS2 500w 

[krzysiekdtg 64]

2 z komputerów którymi się ostatnio miały problem z uruchomieniem się. Tzn. po podłączeniu do prądu od razu diody się włączały, wentylatory na max., a obraz i klawiatura nic. Działo się to tylko gdy był podłączony przedni panel, bez niego komputer działał normalnie. Po wyczyszczeniu przedniego panelu w izopropanolu wszystko wróciło do normy. Pewnie kurz złączył gdzieś styki i dlatego działy się takie wariację.

Przemyj płytę szmatką z mikrofibry nasączoną izopropanolem i może wszystko wróci do normy. Jeśli to nie pomoże to będzie się szukać dalej.

[MrReevo 0]

Dzięki, chyba masz rację. Po zdemontowaniu przedniego panelu wygarnąłem masę kurzu, szczególnie z wentylatora. Zapchany kurzem było też wejście na płycie głównej, w które wpina się te małe przewody od diody dysku, przycisku power etc.. Wszystko przeleciałem sprężonym powietrzem, potem szmatką i patyczkiem z IPA styki i elektronikę. Wszystko działa jak powinno, zobaczymy czy tak zostanie.  

Niestety pudło, nadal nie działa prawidłowo. Pojawiła się chyba jednak pewna właściwość. Komputer uruchamia się jak jest 'chłodny', gdy stoi kilka godzin od ostatniego wyłączenia. Chociaż ciężko stwierdzić na pewno. Gdy już się uruchomi, działa bez problemu, nawet przy dużym obciążeniu. 

[krzysiekdtg 64]

Zacznij od resetu i aktualizacji BIOSu. Aktualizowałeś go może ostatnio?

[MrReevo 0]

Nigdy go nie aktualizowałem, przy płycie grzebałem pierwszy raz po 6-7 latach wymieniając baterię, bo gubiła godzinę. W sumie miesiąc później komputer zaczął świrować. W poniedziałek zrobię flash do 'najnowszej' wersji z początku 2012 roku, zobaczymy jak pójdzie. 

[jarrino 3909]

http://www.gigabyte.pl/products/page/mb/GA-PH67A-D3-B3rev_10/download/bios#support-dl - jak nic nie aktualizowałeś pod system,to ma prawo głupieć...

[MrReevo 0]

Bios zflashowany do najnowszej wersji, zainstalowałem dodatkowe sterowniki ze strony, zero zmian. 

[krzysiekdtg 64]

 

 

Pojawiła się chyba jednak pewna właściwość. Komputer uruchamia się jak jest 'chłodny', gdy stoi kilka godzin od ostatniego wyłączenia.

Chłodzenie procesora dobrze zamontowane? Jakie temperatury na procesorze i chipsecie? Jeśli na chipsecie nie ma czujnika temp., to sprawdź podczas działania palcem temp. radiatora chipsetu.

 

Nie jestem elektronikiem, ale może kondensatory w zasilaczu? Jeśli to co wcześniej napisałem nie pomoże to podmień zasilacz i zobacz czy na innym będzie działał.

[MrReevo 0]

Zrobiłem mały stress test. Z IntelBurnTestv2, na maksymalnym obciążeniu, CPU dochodzi do około 45 stopni. Z zewnętrznym frameworkiem 'suszarka przy wlocie powietrza' dobiłem do 60, komputer bezproblemowo działał. GPU na FurMark docisnąłem do 75 stopni, również bez problemu. 

 

Wykręciłem śrubki z panelu bocznego i przygotowałem termometr, jak komputer się potknie sam z siebie, od razu sprawdzę temperatury na płycie głównej.  

 

Naszła mnie jeszcze taka myśl, że może to zasyfiony zasilacz? Nigdy go nie czyściłem, a przecież do środka też włazi kurz. Jeżeli całe ustrojstwo na PCB jest tak oblepione, że awaryjnie się wyłącza z temperatury, stress test tego nie pokaże, a crash zdarzy się dopiero po dłuższym czasie. Sprawdzę to jeszcze dzisiaj. 

[krzysiekdtg 64]

 

 

Wykręciłem śrubki z panelu bocznego i przygotowałem termometr, jak komputer się potknie sam z siebie, od razu sprawdzę temperatury na płycie głównej.

Bardziej mi chodziło o to, czy w stresie radiator jest ciepły (czy prawidłowo odprowadza ciepło).

[MrReevo 0]

Radiator trzyma się ciasno i dobrze odprowadza ciepło. Zasilacz był mocno zapchany, ale wyczyszczenie nic nie dało. Nie mam niestety możliwości podpięcia innego zasilacza. 

 

 

Jeszcze jeden szczegół. Przy włączaniu, komputer zaczyna wyć i utyka na czarnym ekranie. Można go wyłączyć trzymając przycisk power, ale na 'reset' zupełnie nie reaguje. Nurtuje mnie czy cała awaria to płyta główna/procesor, czy np. zasilacz, co ewentualnie wymienić. 

[krzysiekdtg 64]

 

 

Naszła mnie jeszcze taka myśl, że może to zasyfiony zasilacz? Nigdy go nie czyściłem, a przecież do środka też włazi kurz. Jeżeli całe ustrojstwo na PCB jest tak oblepione, że awaryjnie się wyłącza z temperatury, stress test tego nie pokaże, a crash zdarzy się dopiero po dłuższym czasie.

Zasilacze nie są raczej tak produkowane, żeby trochę kurzu powodowało jakieś zwarcia itp.

 

IMHO na 95% to zasilacz lub sekcja zasilania płyty głównej, dlatego spytałem czy masz możliwość podmienić zasilacz, żeby jedno z nich odrzucić. Procesora raczej bym  tu nie dodawał.

[MrReevo 0]

Myślę pod kątem wymiany części. Jeżeli to płyta główna, to od razu wsadzę Coffee Lake, więc ewentualna awaria CPU/RAM też będzie rozwiązana. Jeżeli zasilacz to zasilacz. Masz pomysł jak można to sprawdzić bez podmiany zasilania? 

[krzysiekdtg 64]

Podmiana płyty. Innej możliwości nie ma.

Jeśli nie potrzebujesz nowego zestawu, a będzie to wina płyty to możesz kupić używaną lub z serwisu, który się zajmuje częściami poleasingowymi - często są w dobrym stanie i w cenie znacznie lepszej niż przymusowa wymiana platformy. Dodatkowo to jest moment, gdy praktycznie na rynku jest tylko jeden producent CPU, bo Intel się w kopał w te swoje zamiany 10nm i 14nm, więc na jego procesory na razie nie ma co liczyć. Znowu kupowanie nowej płyty do tego CPU to wyrzucanie pieniędzy i nie wiem czy takie znajdziesz.

 

EDIT: Jeszcze możesz sprawdzić RAM programem MemTest86. Pewnie go masz w GRUB-ie uruchamiając system dzięki Mintowi.

Edytowane 25 Września 2018 przez krzysiekdtg

[MrReevo 0]

Zaraz puszczę memtest. Składając obudowę zauważyłem jeszcze jedno. Płyta główna pika/brzęczy, dosyć cicho, nie jestem pewien czy to beeper, jeden ciągły z rzadka przerywany pisk. Chciałem porównać to do normalnego beepera, uruchomiłem komputer bez RAMu, nie wydał żadnego dźwięku, tylko się zrestartował. 

 

 

Zaraz zamawiam płytę. Myślę czy coś pod ten procesor, czy zrobić delikatny upgrade do i5 8600k. Mówisz że są niewarte uwagi? 

[krzysiekdtg 64]

 

 

Płyta główna pika/brzęczy, dosyć cicho, nie jestem pewien czy to beeper, jeden ciągły z rzadka przerywany pisk.

Nie za bardzo jestem określić co to może być, możesz poszukać w internecie - może ktoś będzie miał taki dźwięk pasujący opisem do twojego i znajdziesz rozwiązanie. Możesz też spróbować nagrać ten dźwięk i np. udostępnić z YouTube na forum.

 

 

 

Zaraz zamawiam płytę. Myślę czy coś pod ten procesor, czy zrobić delikatny upgrade do i5 8600k. Mówisz że są niewarte uwagi?

Pod ten procesor nowa zdecydowanie nie. Ceny, które producenci żądają za te stare podstawki może jedynie rozbawić.

i5-8x00k/non-k w jakiej cenie? Bo w normalnych ostatnio ich nie widziałem i zapowiada się, że przez kilka miesięcy nie zobaczę.

Jeśli Twoja zmiana wynika z braku wydajności obecnego zestawu to bierz AMD. Przy normalnych cenach Intela było ciut za nim, obecnie jest potworem cenowym. Jeśli Twoja zmiana wynika z tego, że płyta nie działa to najlepiej kup tak jak proponowałem używaną.

[MrReevo 0]

Memtest nic nie wykazał, RAM zdrowy. 

 

Oczywiście że pod ten procek brałbym używkę, można złapać za 250zł. Wydajności znaczni mi nie brakuje, ale pracuję przy komputerze po 60h tygodniowo i mam wrażenie że przydałby mu się już upgrade .  

 

Myślę nad i5 8600k (1300) + płyta MSI z370 Tomahawk (650) + 16Gb DDR4 (700). Słyszałem bardzo dobre opinie o tym procesorze, szczególnie że często zdarzają się egzemplarze które można wysoko podkręcić. Chociaż ceny CPU ogólnie ostatnio wyleciały w kosmos.

 

Alternatywnie Ryzen 7 2700x (1500). Płyta (np. MSI x470 GAMING PLUS/PRO) i RAM wyjdą porównywalnie. Patrząc po benchmarkach, 8600k wypada lepiej za wyjątkiem wydajności wszystkich wątków. No i nie wiem jak z HAXM, często korzystam z VM i Android Studio z Emulatorem. 

 

Z góry przepraszam jeżeli palnąłem coś głupiego, jestem 'software guy' i nie orientuje się za dobrze w sprzęcie. Sądzisz że setup z AMD byłby lepszy?

[lonialomax 806]

 

 

. Pojawiła się chyba jednak pewna właściwość. Komputer uruchamia się jak jest 'chłodny', gdy stoi kilka godzin od ostatniego wyłączenia.

Czy przedmuchałeś sprężonym powietrzem sekcję zasilania płyty gł. Sekcja zasilania może być źródłem tego cichego pisku i brzęczenia jak również problemu uruchomienia rozgrzanego PC. Co do Upgrade osobiście optuję za zestawem na bazie Intela. Najnowsze AMD mają problemy np. z funkcją XMP dla RAM lub niekiedy jest problematyczne zestawienie CPU AMD i grafika NVIDIA.   

[MrReevo 0]

Chyba masz rację. Płyta jest cała dokładnie wyczyszczona, a pisk dochodzi z okolicy pomiędzy procesorem a radiatorem chipsetu, gdzie znajduje się tylko właśnie zestaw mosfet i ten mikro radiator, oraz szereg kondensatorów. Wizualnie żadnych uszkodzeń nie widzę.  

 

 

Poczekam na jeszcze kilka opinii, w końcu ten zestaw też przeleży w blaszaku z 6-8 lat. 

[krzysiekdtg 64]

Przeskok z i3-2100 (2.-gen., 2 rdzenie, 4 wątki) na i5-8600k (8.-gen., 6 rdzeni, 6 wątków + OC) dosyć spory i skoro dotychczas i3 2.-gen. było wystarczające to nie wiem czy to nie będzie zbyteczne.

 

Nie chcę się wypowiadać która platforma będzie opłacalna, bo na forum są osoby, które znacznie bardziej siedzą w komponentach i ich opłacalności, więc zamiast pytać mnie czy innych osób w tym dziale, które pewnie też nie mają tak wiele wiedzy załóż osobny temat w dziale „komputery, zestawy komputerowe”, gdzie Ci najlepiej doradzą.

 

IMHO wkładanie i5-8600k OC do OCZ OCZ500sXS2 500w, który (jeśli jest sprawny, a problemy sprawia płyta główna) ma pewnie jakieś 5 lat to nie wygląda najlepiej. Jeśli to jednak zasilacz, a nie płyta to kategorycznie bałbym się do niego wkładać nową platformę za ponad 2,5 tys.

 

Może być też tak, zakładając najgorszy scenariusz, że to właśnie źle działający zasilacz uszkodził sekcję płyty głównej. Jest to najczarniejsza możliwość, ale wcale nie taka nieprawdopodobna.

 

EDIT: Teraz zauważyłem, że masz kartę graficzną - sprawdzałeś czy bez niej działa normalnie?

Edytowane 26 Września 2018 przez krzysiekdtg

[MrReevo 0]

Nie mam jak wpiąć monitora bez karty graficznej. Włączę komputer i poczekam aż sam się wyłączy (po 4-5 godzinach). Wyjmę grafikę i zobaczę czy się uruchomi bez ostygnięcia. 

 

Zasilacz ma 7 lat. Dobry punkt z jego wymianą, szczególnie że zasilacz nie jest kosmicznym wydatkiem, a komputer działa po 14-18h dziennie. Upgrade planowałem już od jakiegoś czasu, trafiła się okazja. Kwestia jaka platforma i która generacja, ale to już zapytam się w dedykowanym dziale.

@Edit: 

 

To nie wina karty graficznej. Ani wyjęcie, ani podmiana na inną nic nie zmienia. 

 

Dziękuję serdecznie wszystkim którzy mi pomogli fachową wiedzą, szczególnie krzysiekdtg. Napiszę jeszcze czy po wymianie podzespołów komputer odżył. 

@Edit 2. Problemy ustały po wymianie zasilacza. Gdyby nie krzysiekdtg pewnie wsadził bym highendową platformę pod stary zasilacz i nadal głowił się co jest nie tak. Dzięki wszystkim !