Sony Z2 Nie włącza się (umarł?)

[Rafs0n 5]

Cześć.

 

Wczoraj korzystałem jeszcze z telefonu Sony Z2 w pracy i normalnie działał natomiast podczas powrotu zauważyłem, że telefon nie reagował na nic. Pomyślałem, że może padła bateria(w pracy miał jeszcze ok. 50%) ale to dziwne. Chciałem go włączyć i telefon zero reakcji no dobra wrócę do domu i zobaczę co można zrobić. Korzystając z informacji podanej na stronie Sony w supporcie było napisane abym przytrzymał specjalny przycisk do resetowania/wyłączania telefonu jak zawibruje kilka razy to uruchomić go normalnie(w sensie przytrzymać przycisk włączania/blokady przez 10s.) i podłączyć pod ładowanie. Miałem ok 3 wibracje myślę po części sukces ale po próbie włączenia go i ew. podłączeniu do ładowania zero reakcji nic po prostu. Dobra pomyślałem, że zostawię go na noc podłączonego do ładowania może coś się zmieni i faktycznie teraz miga czerwona dioda u góry. Wyczytałem na angielkich forach że to jest problem baterii a na polskich że uwalona płyta główna albo coś jeszcze innego. Osobiście myślę że faktycznie to bateria. Ekran też nie wstaje. Na telefonie mam trochę potrzebnych rzeczy i zastanawiam się czy kupić baterię i zestaw narzędzi GSM podgrzać tylną ścianke i samemu wymienić. Ewentualnie jeśli ktoś ma pomysły co mogło się popsuć to by dał info

Edytowane 15 Września 2018 przez Rafs0n

[Lysiur 2]

Miałem ten problem wiele razy. Problemem jest raczej sekcja zasilania (więc pewnie płyta), ogólnie ja zawsze go reaktywowałem poprzez połączenie z2 do kompa (normalnym usb), następnie power + jakiś magiczny przycisk (vol up lub bol down). Bez kompa nigdy nie udało mi się odpalić. Jak już się włączył to działał poprawnie - uwaga, dopiero od momentu włączenia go zaczynał się ładować poprawnie.