Witajcie
Taka sprawa przesiadłem się z RX 560 na 580 i tak jakoś 2 tyg skakały temperatury na płycie(bez szaleństw ok 40 wcześniej 30) ale komp chodził, po 2 tyg postanowiłem zamienic jednak gigabyte na również RX 580 tylko Sapphire nitro + SP Edition i tutaj komp pochodził w zasadzie 2 dni, w tym jeden benchmark. Krótko w piątek przed robotą działał, po robocie brak obrazu.
I teraz tak pierwsza myśl płyta(bo karty chwilowo mam dwie i pierwsze co to sprawdziłem obie) ale żeby nie było skoczyłem do kumpla. I po kolei sprawdziłem u niego bebechy obie karty, procek, ram no i próba odpalenia mojego na innym zasilaczu.
Więc jednak płyta tylko ciekawostka bo wszystko się odpala, wszystko chodzi, tylko brak sygnału na monitor no i nagle przycisk restartu też przestał działac.
No i pytanie czy ot tak z niczego mogło paśc gniazdo albo magistrala? Bo wyłamany pin czy brud odpada skoro karta była włożona i chodziła, a potem bez żądnych objawów po prostu brak obrazu?
Jakieś sugestie, pomysły czy podobne przypadki? Płyta i tak leci na gwarancję w poniedziałek ale chciałbym dojśc do tego coś się odjechało.