Laptop zwolnił- wina dysku?

[maxxam97 24]

Witam, 

mam nie mały problem z laptopem.

Chcąc zaoszczędzić pytań opowiem od razu całą historię, omówię problem i wrzucę screeny z testów. 

Wyjdzie prawdopodobnie ściana tekstu, ale lepiej chyba tak niż 30 osobnych postów z pytaniami i odpowiedziami. 

 

Jest to laptop Lenovo B50-70 na pokładzie z i3 4030U, 4GB RAM i dyskiem HDD. 

Laptop sprawował się całkiem nieźle jak na sprzęt za mniej niż 1.5 tysiąca.

Aż do zagranicznej podróży mojego brata, który właśnie wziął laptop ze sobą. (uznałem, że to istotne, więcej o tym pod koniec).

 

Po powrocie gdy zobaczyłem jaki jest zamulony natychmiast go sformatowałem myśląc, że może złapał jakiegoś syfa z publicznych WiFi. Dobrze wiecie jakie syfy ludzie potrafią przywieźć z tropików ... Format pomógł, ale niewiele. 

 

Później zaczął sypać BSOD'ami podczas zwykłej pracy. Ot Word, przeglądanie internetu czy oglądanie serialu w 720p.

Znowu format i wgranie najnowszych sterowników z grafiki. 

A właściwie jedynie próba, bo w kreatorze instalacji grafiki wyrzuca mi błąd, że "Twój komputer nie spełnia minimalnych wymagań sprzętowych".

 

Znalazłem gdzieś notkę, że takie rzeczy dzieją się czasem na win 7 więc zmieniłem na 10tkę. 

Niby działa, nie wyłącza się, ale ogólnie dalej widać, że po prostu jest zmulony. Odpalenie chrome'a czy opery to ~15 sekund. Nierzadko łapie takiego freeza podczas przełączania kart, że spokojnie można sobie iść zrobić herbatę... u sąsiada 500 metrów dalej. 

 

Zacząłem szukać jakiegoś złośliwego oprogramowania które nie wiedzieć dlaczego miałoby być na czystym systemie. Nic takiego nie znalazłem, ale trafiłem na 100% zużycie dysku. 

 

Porobiłem trochę testów. Wyniki i omówienie co to za wykresy w spoilerze. 

 

 

 

Pierwszy benchmark na HD Tune. Gdy zobaczyłem ten płaski wykres i wręcz zerową prędkość zrobiłem test jeszcze raz i wyszedł lepiej (kolejne zdjęcie).

Aa, gdy rysuje niebieską linię prędkości to dysk jest obiążony w 100%, ale gdy bada access time to spada, ale to raczej normalne, prawda?

http://static.pokazywarka.pl/z/m/r/8f5e63d2216782655dd86bfa4db89711_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/e/i/h/3212c574b15837b736da4340bbcffab7_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/t/4/7/41dc2b6f946563675d325497673e1e50_orig.jpg

 

Pełny długi skan pod kątem BS'ów. Czysto. Podczas testu dysk jak widać nie był, aż tak obciążony, aż nagle...

http://static.pokazywarka.pl/g/a/m/7c7682a9f1064a5f779dd51e72fea25d_orig.jpg

 

...znowu łapie te 100% nie wiadomo skąd.http://static.pokazywarka.pl/s/o/8/40cc50bbc38d0b6460e92473877dc5de_orig.jpg

 

 

 

Jednak stwierdziłem, że zanim zrzucę całą winę na dysk i kupię nowy to spytam Was forumowicze o opinię.

 

Dzisiaj podczas pisania tego posta zaszła też dość dziwna sytuacja.

Po pierwsze dysk miał normalne zużycie na poziomie kilku procent.

Jednak gdy tylko włączyłem "Moje dokumenty" w poszukiwaniu Zrzutów ekranu od razu skoczyło do 100%. Dokumenty się załadowały, nadal 100 % zużycia, kilka sekund później spadło. Widać to ładnie na screenie poniżej. 

 

 

http://static.pokazywarka.pl/7/x/s/dff9f4abb6ee399838fef50318a7569b_orig.jpg

 

 

 

Dlatego pisałem o tej podróży, bo myślałem, że może laptop był włączony i trafił do zwykłego bagażu w samolocie. Wtedy nie miałbym wątpliwości, że to wina dysku. Jednak podobno był niedość, że wyłączony to w bagażu podręcznym...

 

Jaka jest Wasza opinia? Nowy dysk + wyczyszczenie laptopa (usunięcie kurzu, nałożenie nowej pasty itd) powinno naprawić ten problem? Czy konieczny będzie profesjonalny serwis? 

 

Dzięki za poświęcony czas!

[sebki1 596]

Dysk posiada liczne bledy zapisu, do tego dochodza jeszcze problemy z sama mechanika dysku (calibration retry count).

Jak dla mnie to ten dysk juz powoli konczy swoj zywot.

Mozesz jeszcze zaobserwowac czy ten podswietlony na zloto parametr bedzie rosnął (aktualna wartosc to 201).

Zawsze w takiej sytuacji zaleca sie niezbedne skopiowanie waznych danych na inny nosnik ale skoro to system postawiony na nowo to chyba nie ma wiekszego sensu.

[maxxam97 24]

 

 

Dysk posiada liczne bledy zapisu, do tego dochodza jeszcze problemy z sama mechanika dysku (calibration retry count). Jak dla mnie to ten dysk juz powoli konczy swoj zywot. Mozesz jeszcze zaobserwowac czy ten podswietlony na zloto parametr bedzie rosnął (aktualna wartosc to 201). Zawsze w takiej sytuacji zaleca sie niezbedne skopiowanie waznych danych na inny nosnik ale skoro to system postawiony na nowo to chyba nie ma wiekszego sensu.

Czyli według Ciebie sama zmiana dysku oraz wyczyszczenie powinno postawić go na nogi?

Nawet patrząc na to, że wtedy sypało mi BSOD, a później nie chciało zainstalować grafiki?

Są jakieś narzędzia jak HD Tune tylko, że do reszty sprzętu? GPU, CPU itd? Mam na myśli diagnostykę.  

[sebki1 596]

Nie wiem jak z innymi podzespolami laptopa (o to musisz pytac innych uzytkownikow forum) ale dysk jest na pewno uszkodzony.Tak jak pisalem jak bedziesz robil diagnostyke pozostalych czesci to obserwuj ten parametr "Calibration Retry Count" czy wartosc pola "Data" bedzie rosnąć.

[lonialomax 806]

Bezpośrednio po instalacji Windows 10 zwiększone użycie dysku, pamięci RAM i czasami CPU jest standardem. Możesz jeszcze powyłączać w Ustawieniach/ prywatność wszystko co jest Ci zbędne.

 

Zrzutów ekranu od razu skoczyło do 100%

Wyłącz usługę Windows search i odhacz we właściwościach partycji systemowej opcję Zezwalaj na indeksowanie zawartości ... Zacznij od wymiany dysku, potem będziesz sprawdzał wydajność pozostałych podzespołów.

[maxxam97 24]

Wybaczcie odkop. Wszystko oczywiście działa. Jakby ktoś szukał i miał kiedyś ten problem- owszem. Wina dysku.

Po zmianie laptop zaczął normalnie funkcjonować, a Word nie jest już dla niego problemem

 

Koleżanka tak samo ma Lenovo. Dokładnie taki sam problem. Dokładnie takie samo rozwiązanie, ale w jej przypadku ten stary dysk to był już hardcore (około 70% dysku- prędkość 3-5mbps)