Skocz do zawartości

Torba/plecak na sprzęt foto


Recommended Posts

Byłam raczej fanem latania na lekko zazwyczaj (body + jeden, maks dwa obiektywy + filtr, statyw tylko jako koniecznie muszę), ale oczywiście zawsze jest potrzebny ten sprzęt, którego nie mam ze sobą, bo to przecież tak działa. A po zakupie ostatniego (na ten moment, jak znam życie) obiektywu do zestawu noszenie wszystkiego luzem (luzem, tj. aparat w torbie - takiej standardowej, co kiedyś dostałam od znajomego co ją dostał gratis do body+kit i do tego w sumie się nadaje jedynie, statyw w rękach, reszta w plecaku), przestało być upierdliwe i stało się praktycznie niewykonalne.

 

Nie mam doświadczenia i nie wiem, co się lepiej sprawdzi. Torba? Plecak?

 

Rozglądam się za jakimś rozwiązaniem, które pozwoliłoby mi nosić sprzęt w jednym miejscu, coś, co nie będzie ważyć dużo samo w sobie, zapewni łatwy dostęp bez miliona zamków/zatrzasków, pomieści aparat (D5500), przynajmniej ze trzy obiektywy (największy to sigma 55-200, więc bez tragedii, ale nie wykluczam czegoś trochę większego kiedyś tam), baterie, rejestrator, filtry i takie tam, jakby statyw też wszedł, to w ogóle byłoby ideolo (Manfrotto Befree, może kiedyś wymienię na carbon). Najlepiej też jakby pakunek nie krzyczał z daleka "zawieram sprzęt foto za kilka kafli" bo zdarza mi się zostawiać aparat w aucie, a żaluzję do bagażnika zgubiłam dwa lata temu w Chorwacji.

Link to post
Share on other sites

Z typowym plecakiem ciężko się chodzi. U mnie służy głównie do przechowywania sprzętu w szafie :D Polecam plecak typu sling - u mnie mieści body i 1-2 obiektywy a w górnej części ma miejcie na drobiazgi typu portfel, komorka, filtry itp. Bardzo wygodne w użytkowaniu i aparat jest szybko dostępny bez zdejmowania z ramion. Ze zwykłym plecakiem jest to masakra. Statyw mam we własnym etui - turystyka wiec jest mały. Statywy w przypadku plecaków mocowane są na zewnątrz co jest dodatkowa upierdliwoscia bo taki statyw zostaje łapaczeem wszystkiego.

 

Generalnie odradzam duże plecaki na wycieczki. Jedynie może być problem z ta 200-ka. Ja nie używam takiej ogniskowej. Mam albo 24-70 albo 150-600. Jeśli jest on konieczny to może któryś Reporter jeśli je jeszcze robią?

Link to post
Share on other sites

 

 

150-600
Może kiedyś :D

 

200tka była mała i tania, potrzebowałam (chciałam raczej, bo w przypadku amatorki, którą odstawiam to ciężko mówić o potrzebowaniu) czegoś w zamian za 70-200 f4, co kiedyś miałam od/do Canona (zanim musiałam sprzedać cały system). Nie sprawdza się tak dobrze na końcu niestety (powyżej 150-160 już raczej słabo), ale na ten moment musi mi styknąć. Oprócz tego najczęściej używam 10-20 chyba, czasem stałki 50 (mało, bo przycebuliłam i nie wzięłam 1,4, więc w sumie jest odrobinę redundantna poza specyficznymi sytuacjami), no i czasem 17-50 do strzelania na auto na inwentaryzacjach wnętrz, zamiennie z w/w 50, w zależności od warunków.

 

Nie jestem typem wycieczkowicza na łono przyrody, jak się nie da w pobliże dojechać autem to raczej mnie nie uświadczysz, raczej urban exploration, takie sprawy (zwłaszcza, że z racji zawodu mam dostęp do często niedostępnych dla postronnych miejsc - czynne zakłady przemysłowe itp). Robię też sporo fot pod tekstury/referencje do modelowania/tła do matte, takie rzeczy. Powiedziałabym, że 50% wnętrza, 45% krajobrazy, 5% cała reszta (odkryłam, że mam wybitny antytalent do portretów).

 

Obczaję sobie te plecaki, brzmi jak pomysł, na pewno lepszy niż łażenie z tałatajstwem uwieszonym do szyi.

Link to post
Share on other sites

Nie jestem typem wycieczkowicza na łono przyrody, jak się nie da w pobliże dojechać autem to raczej mnie nie uświadczysz, raczej urban exploration, takie sprawy (zwłaszcza, że z racji zawodu mam dostęp do często niedostępnych dla postronnych miejsc - czynne zakłady przemysłowe itp). Robię też sporo fot pod tekstury/referencje do modelowania/tła do matte, takie rzeczy. Powiedziałabym, że 50% wnętrza, 45% krajobrazy, 5% cała reszta (odkryłam, że mam wybitny antytalent do portretów).

 

Obczaję sobie te plecaki, brzmi jak pomysł, na pewno lepszy niż łażenie z tałatajstwem uwieszonym do szyi.

 

Tym bardziej sling się IMO sprawdzi. Dla mnie idealne rozwiązanie kiedy trzeba wyjąć aparat, cyknąć kilka fotek i przemieścić się dalej. Operacja trwa sekundy i jest intuicyjna. W przypadku plecaka musisz zdjąć garba, wyjąć sprzęt, cykać, chować, wziąć to znowu na plecy. A nie daj buk jak się trzeba kawałek przemieścić to wtedy dochodzi kolejne załóż/zdejmij. Ewentualnie opcja... o w mordeczkę gdzie się podział plecak :D jak się go zapomni założyć.

 

Tutaj możesz sobie zobaczyć jak to działa:

 

https://www.youtube.com/watch?v=3GUl67t7XBo] https://www.youtube.com/watch?v=3GUl67t7XBo

 

Myślę, że typowo miejskim rozwiązaniem może być też coś ze wspomnianej linii Reporterów:

 

 

Tam się mieści sporo różnych innych rzeczy, co jak wiem jest istotne dla kobiet :D

 

Znajomy który foci koncerty używał największego reportera... to była masakra ile on tam stuffu woził.

Link to post
Share on other sites

Ta Altura wygląda w porządku i ma fajny patent z tym otwieraniem z boku, ale dostawa do pl to $45, czyli praktycznie 1,5x wartość torby, co powoduje, że Janusz we mnie się buntuje.

 

Z podobnych rzeczy dostępnych u nas: https://fotoforma.pl/plecak-lowepro-slingshot-edge-150-aw.html

 

Chyba wezmę i zobaczę, jak się sprawdzi i czy będę w stanie zapakować się do tego.

 

Ewentualnie to: https://fotoforma.pl/plecak-manfrotto-sling-pro-50-czarny.html

 

Ale chyba układ w tym Lowepro mi bardziej leży.

 

Do tego wezmę chyba też to: https://www.cyfrowe.pl/aparaty/plecak-manfrotto-windsor-mb-lf-wn-rp-reporter.html

na sytuacje bardziej "biznesowe", gdzie nie muszę mieć ze sobą tyle sprzętu, ale potrzebuję jeszcze lapka/teczkę z dokumentami (no, wątpię aby pomieściło moje obecne 17'' monstrum, ale będzie w sam raz, jak już sobie kupię tego xpsa 13, co go mam zamiar kupić od półtora roku).

Link to post
Share on other sites

No właśnie nie znam nic takiego w Krakowie. Wszystkie sklepy fotograficzne, które miałam okazję odwiedzić to sklepy, które już dawno przerzuciły się na zamówienia online/telefoniczne i odbiór zamówionych produktów, mało kto trzyma dużo towaru na miejscu, bo się nie opłaca, a większość pytań o produkt kończy się stwierdzeniem "możemy zamówić, będzie na jutro".

Edytowane przez iamnotreal
Link to post
Share on other sites
  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...