Skocz do zawartości

Problemy z obrazem, zasilaniem, uruchamianiem.


Recommended Posts

1.Konfiguracja komputera: ASRock M3A770DE, Tagan BZ PipeRock Series 500W , AMD Athlon II X3 435, GF 650GTX, Dysk nr 1 - ST3120026A (111 GB), Dysk nr 2 - ST3320820ACE (298 GB), Dysk nr 3 - SAMSUNG HD322HJ (298 GB)
2.System operacyjny: Windows 7 64bit
3.Zmiany wprowadzone w systemie i sprzęcie przed wystąpieniem kłopotów: przeprowadzka?
4.Używany program antywirusowy: ---
5.Wykonane czynności w celu naprawy problemu: ---
6.Informacje dodatkowe:

Witam. Zmagam się od kilku dni z dziwnie zachowującym się pecetem.

Ale do rzeczy, objawy wyglądają tak:
1. Zaczęło się od tego, iż podczas uruchamiania komputera monitor zgasł przy ładowaniu windowsa (ekran biosu był wyświetlany poprawnie). Poprawiłem wtedy kabel łączący monitor z kartą graficzną i wystartowałem komputer ponownie i to na jakiś czas pomogło. Komputer działał poprawnie do końca dnia.
2. Na drugi dzień, gdy rano próbowałem go włączyć znowu powtórzył się ten problem. Tym razem poprawianie kabla od monitora nie przynosiło jednak żadnych skutków, więc sprawdzałem też kabel od zasilacza i inne. No i wreszcie po którymś razie komputer wystartował i działał już w porządku do końca dnia.
3. Jak się domyślacie na następny dzień problem się powtórzył. Znów manipulacja kablami i przepinanie wszystkiego aż pecet wystartuje z obrazem. No i w końcu wystartował, pojawił się obraz jednak wszystko zawiesiło się na ekranie startowym (tym gdzie można wejsc do biosa). No więc znowu wciskam reset, po którym monitor znów zgasł i przestał wyświetlać obraz. Co dziwniejsze pecet wtedy przestał też reagować na przycisk reset i przytrzymywanie włącznika żeby wymusić jego wyłączenie. Odciąłem więc zasilanie na przełączniku w zasilaczu. Po chwili przywróciłem zasilanie i wtedy pecet sam "wystartował" bez naciskania włącznika z przodu. W cudzysłowiu bo sam startował i gasł kilka razy. Wyglądało to niepokojąco więc znów odciąłem zasilanie. Odpiąłem kabel od zasilacza, włożyłem z powrotem i po dłuższej chwili uruchomiłem komputer ponownie. Tym razem poszło już w miarę normalnie, co prawda trwało to strasznie długo ale w końcu windows się załadował, jednak patrzę, że nie wykrył mi jednego dysku twardego! Pomyślałem wtedy, że zwalony zasilacz uwalił dysk twardy... ewentualnie winna może być jeszcze płyta głowna. Jednak o dziwo po kolejnym restarcie wszystko już poszło sprawnie i dysk został wykryty poprawnie. Komputer działał ok do końca dnia.
4. Dziś rano sytuacja podobna do tej z punktu 3. Po włączeniu system zawiesił się na ładowaniu windowsa, reset sprawił, że monitor zgasł i przestał widzieć kartę graficzną, a sam komputer znowu przestał reagować na przyciski reset/power i trzeba było odcinać zasilanie. Po jego przywróceniu znow sam startował i gasł... aż w końcu po przepięciu kabla od zasilania, odczekania chwili wystartował już normalnie.

Moje podejrzenia kierują się głównie na zasilacz, ewentualnie płytę główną bądź kartę graficzną. Dodatkowo wszystkie te problemy zaczęły się zaraz po przeprowadzce, wcześniej przez kilka lat wszystko działało ok i to niestety nasuwa mi myśl, że sprzęt uległ jakiemuś uszkodzeniu podczas transportu.

Dziwne wydaje mi się to startowanie i gaśnięcie oraz to, że jak już się uda uruchomić wszystko ok to działa w porządku do końca dnia. Dopiero po kilkugodzinnym wyłączeniu problem się powtarza.

Czy macie jakieś rady/pomysły? Spotkaliście się z czymś podobnym?
 

Link to post
Share on other sites

też bym kierował podejrzenia najpierw na zasilacz, podejrzewam że mogło też się w nim nazbierać syfu przez tyle lat, na początek bym wszystko rozkręcił i próbował wyczyścić z kurzu oraz poprzecierałbym wszystkie styki alkoholem izoprylowym, tak standardowo pod młot kości memtestem, do tego karta do sprawdzenia jakimś syntetykiem (może być nawet 3dmark) i power supply w OCCT oczywiście jak go uruchomisz. Natomiast zacząłbym od podmiany zasilacza jeśli masz od kogo pożyczyć na podmianę. 

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...