Czy komputer może pracować w zadymieniu?

[PajratJanos 0]

Otóż wstawiłem ten temat tu bo nie wiem gdzie by pasował. A nie mogłem znaleźć podobnego w internecie. Lubie uchylać okno podczas grania bo komputer trochę jednak nagrzewa pokój tylko problem w tym że sąsiad wycina mi numery i kopci na potęgę z nienacka, raz nakopcił tak że dym gryzł w nos. Chciałem się dowiedzieć czy taka praca komputera w dymie może mu zaszkodzić? Staram się zamykać okno jak poleci (bo nie chce tego wdychać) ale ostatnio miałem ważny mecz w klanie i nie chciałem przerywać więc trochę popracował w takim środowisku, nie był to jakiś mocny ale przy podłodze było go więcej.

[Centik 150]

Sam dym nie jest mu w stanie w żaden sposób zaszkodzić jedynie kurz i inne pyły które są w dymie mogą się z czasem osadzać na radiatorach i ogólnie na wszystkim powodując gorsze oddawanie ciepła. Jednym słowem kompa trzeba czasem przedmuchać i tyle a dym mu nie szkodzi. Żebyś wiedział w jakich warunkach pracują komputery w niektórych zakładach czy warsztatach :-D. Przy większym zakurzeniu CDrom, DVD co tam kto ma może przestać czytać płyty. Zerknij na filmik jak może być komp zawalony kurzem.

Miałem do czynienia z takim kompem (core 2 duo) i po odkurzeniu i wymianie DVD działał bezproblemowo choć nie pochwalam dopuszczać do takiego stanu.

Edytowane 26 Września 2017 przez Centik

[Mandalorian 77]

Jak wyżej, regularnie czyść komputer i nic mu nie będzie.

[jakub1t 1667]

Zrób porządek z sąsiadem na początek . Czym on pali ? U nas nawet liśćmi nie wolno palic . Jak ktoś ma to śmieciarze raz w tygodniu zabierają . Jak bym miał dym w domu to bym to już dawno załatwił z sąsiadem .

[PajratJanos 0]

Aha czyli nie mam powodu do obaw, jeśli chodzi o kurz to akurat czyszczę co jakiś czas więc tym się nie przejmuje.

 

Zimą zazwyczaj zamykam okno jak na dworze mróz, ale jesienią jeszcze jest dość ciepło by mogło być uchylone.

 

Nie wiem czym palą ale chyba zazwyczaj drewnem albo węglem, co jakiś czas czymś dziwnym(może wilgotnym drewnem bo słyszałem że to też nieźle zadymia okolice, bo śmieci widzę że raczej wystawiają co tydzień do zabrania), tylko palą tak że leci dość duża chmura. U mnie w domu też palimy węglem, rzadziej drewnem ale tak że z komina leci tylko lekka strużka dymu, bo to też kwestia tego jak się dokłada opał. Jak będę miał okazję to chyba z nim pogadam, może wystarczy że zmieni sposób rozpalania w piecu.

Edytowane 27 Września 2017 przez PajratJanos