Skocz do zawartości

Dodatkowe miejsce na dysku- 1TB- Zewnętrzny vs Wewnętrzny


Recommended Posts

Zrobię jedną partycję systemową. Do tego jedną partycję ze 100GB która będzie w RAID0- jedna czy dwie gry, jakieś często używane programy. Reszta albo zwyczajnie albo RAID 1.

 miałem tak, windows co siedział na początku na RAID 0 uwielbiał kasować drogą partycję z danymi na RAID 1 (oczywiście w obrębie jednego HDD).  dałem sobie spokój, na system kupiłem SSD, a dane poszły na RAID 1 na całej powierzchni. 

 

 

 

2. W narzędziach administracyjnych, w zarządzaniu dyskami można przełączyć dysk na offline. Chroni to dysk przed atakami czy konieczne jest fizyczne wyłączenie dysku?

Zależy, jeśli wirus ma uprawnienia admina, to podepnie sobie co tylko może, nawet sieciowe dyski... Ja sam mam power hub-a HDD.

 

 

 

3. Chciałbym jednocześnie mieć linuxa obok windy. Fajnie by było mieć ich więcej (na przykład Ubuntu + mint) ale to nie jest konieczne. Tak czy tak, udało mi się to kiedyś zrobić, ale nie ukrywam, że z dużymi problemami. Chociażby na przykład fakt, że żeby włączyć ubuntu musiałem wyłączać całkowicie komputer i wtedy wchodzić w opcję bootowania. W przypadku restartu F11 po prostu nie działa. Ba! Cała klawiatura i mysz nie działa!

Przy power hub-ie HDD też muszę w opcje bootowania wchodzić (F8 u mnie). Bo inaczej czarny ekran. Więc max co możesz zrobić to clear cmos i mieć nadzieję że naprawi, lub bootować na menadżera systemów, gdzie wszystkie będą (więc zwykle na grub-a). 

 

 

 

 

Da się jakoś załatwić, żeby programowy raid działał również na Linuxach? aktualnie gdy wchodzę na ubuntu nie widzę żadnego dysku który jest oznaczony RAIDem, zarówno 1 jak i 0.

  RAID z poziomu kontrolera, to nic innego, ja zwykły raid z poziomu windowsa, z adnotacją do bios-a aby móc na niego bootować. 

To jest nadal programowy raid w windowsie, tam nie ma fizycznego kontrolera RAID. Więc nie... 

 

 

4. Co sądzicie o takim ustawieniu dysków? C na systemy, X (z początku dysku, RAID0) na najważniejsze gry, D, E- pliki i inne mniej ważne gry, S (zabezpieczona partycja RAID1, którą co tydzień bym kopiował na odłączany dysk)

Jeśli to w obrębie jednego HDD, to naucz się odzyskiwać dane, bo winda jak się zepsuje, to może wywalić pozostałe partycje. 

 

 

5. Najlepszy program do szyfrowania dysków to... Bitlocker? VeraCrypt? TrueCrypt?

Nigdy nie zrozumiem ludzi szyfrujących HDD, co oni na dyskach trzymają że się boją, że ktoś to zobaczy... 

Walnij hasło na bios-a, no chyba że się boisz że ci HDD wyjmie ? 

 

 

7. Czy to normalne, że w menadżerze urządzeń jest mniejsza ilość RAMU niż zainstalowana? To już uwzględnia RAM potrzebny na system? Czy gdy mam 16 GB w kompie to powinno tam być ~16/ 15.8 GB?

  może być sprzętowo zarezerwowana np dla IGPU 

 

 

 

8. Jak sformatowane powinny być dyski? Dziwi mnie, że niektóre są opisane jako dynamiczne, inne jako podstawowe, GPT... System plików rozumiem, że NTFS?

Zależy ile chcesz mieć partycji, na MBR masz max 4 podstawowe, na GPT masz 128. Ogólnie jedyna różnica, to to, że niektóre systemy wymagają podstawowej partycji aby je zainstalować. 

 

 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

@@kokosnh, dzięki wielkie za tak obszerną odpowiedź :D Plusik już w drodze :D

 

 

 

miałem tak, windows co siedział na początku na RAID 0 uwielbiał kasować drogą partycję z danymi na RAID 1 (oczywiście w obrębie jednego HDD). dałem sobie spokój, na system kupiłem SSD, a dane poszły na RAID 1 na całej powierzchni.

Źle mnie zrozumiałeś. System będzie tylko na SSD, a z pierwszych, najszybszych 50GB z dwóch dysków zrobię 100GB szybkiej partycji RAID0- kilka gier offine, które długo się wczytują.

Do czego taką szybką partycję można by jeszcze wykorzystać? Poczuję różnice podczas tworzenia filmów/ kompilowania jakiegoś dużego kodu/ matlab/ octave itd? Czy raczej tutaj oparte jest wszystko na mocy obliczeniowej procesora?

Wspominałeś wcześniej o VirtualMachine- emulator androida z Android Studio też jest pewnego rodzaju VMką, prawda? Powinien więc działać szybciej? Czy prędkość dysku nie będzie miała tu nic wspólnego?

 

Swoją drogą, nie odpowiedziałeś mi na pierwsze pytanie co do systemu.

 

 

1. Jaki windows polecacie? Aktualnie korzystam z modowanego windowsa 10, lightwear. Przyjemny, lekki, bez kafelków- aczkolwiek wiele rzeczy ma pousuwanych i czasami po prostu głupieje.

Wróciłbym do Win7, który najbardziej mi się podobał, ale czy jest sens? Używa teraz ktokolwiek czegoś innego niż 10?

Swoją drogą opuściłem Win7, ponieważ ot tak, pewnego dnia po prostu zwolnił. Chciałem postawić system na nowo, jednak przy każdorazowej próbie, w instalatorze wyłączała się myszka i klawiatura.

8.1 i 10 działały normalnie.

 

 

Co o tym sądzisz?

 

 

 

Zależy, jeśli wirus ma uprawnienia admina, to podepnie sobie co tylko może, nawet sieciowe dyski... Ja sam mam power hub-a HDD.

Power Huba nie podepnę, bo po prostu nie mam już gdzie. Obydwie kieszenie 5.25" zajęte :/ (DVD i schowek- swoją drogą, bardzo przydatne, a niepozorne). Stąd albo rozkręcanie obudowy co tydzień i fizyczne podpinanie, albo z poziomu windowsa -> offline.

 

 

 

Przy power hub-ie HDD też muszę w opcje bootowania wchodzić (F8 u mnie). Bo inaczej czarny ekran. Więc max co możesz zrobić to clear cmos i mieć nadzieję że naprawi, lub bootować na menadżera systemów, gdzie wszystkie będą (więc zwykle na grub-a).

Dobra, nie za wiele zrozumiałem :/

Ogólnie chodzi mi o to, że gdy powiedzmy wejdę na windowsa i dam tylko "uruchom ponownie" to nie mogę wejść później w opcje bootowania. Po prostu nie działa mi całkowicie klawiatura ani mysz. "Życie" odzyskują dopiero przy ekranie wpisywania hasła.

Muszę dopiero wyłączyć całkowicie komputer, a później włączyć. Wtedy dopiero działa klawiatura. Jakieś pomysły od czego to?

 

 

 

Jeśli to w obrębie jednego HDD, to naucz się odzyskiwać dane, bo winda jak się zepsuje, to może wywalić pozostałe partycje.

Masz na myśli, że jeżeli na przykład dysk A i B połączone są w RAID0 po 50GB, po 200 GB w RAID1, a pozostałe nie są połączone w ogóle to gdy winda padnie to mogę stracić dane z...

a) RAID0

b) RAID1 + RAID0

c) wszystkiego

 

 

 

Nigdy nie zrozumiem ludzi szyfrujących HDD, co oni na dyskach trzymają że się boją, że ktoś to zobaczy... Walnij hasło na bios-a, no chyba że się boisz że ci HDD wyjmie ?

Trochę nielegalnego oprogramowania jest. Plus kryptowaluty...

 

 

 

może być sprzętowo zarezerwowana np dla IGPU

A jest taka możliwość, że miałem RAMDisk, 30dniowy trial, później go odinstalowałem, natomiast nie "zdemontowałem" wcześniej tego RAMDisku przez co jest on cały czas w mojej pamięci?

 

 

 

Zależy ile chcesz mieć partycji, na MBR masz max 4 podstawowe, na GPT masz 128. Ogólnie jedyna różnica, to to, że niektóre systemy wymagają podstawowej partycji aby je zainstalować.

Czyli w sumie nieważne. System mam postawiony na UEFI więc GPT.

 

Co z tym pendrivem jako klucz do komputera? Ma to jakikolwiek sens? czy od tego będzie mi się średnio 3 razy na tydzień sypał system?

Link to post
Share on other sites
Android Studio też jest pewnego rodzaju VMką, prawda? Powinien więc działać szybciej? Czy prędkość dysku nie będzie miała tu nic wspólnego?

 Android Studio stawiaj na SSD, tu nie ma zmiłuj. 

 

 

Swoją drogą, nie odpowiedziałeś mi na pierwsze pytanie co do systemu.

nie odpowiedziałem, bo nie mam na ten temat nic konstruktywnego do powiedzenia. Nie wiem, nie jestem pewien, nie wypowiadam się :D  

 

 

Ogólnie chodzi mi o to, że gdy powiedzmy wejdę na windowsa i dam tylko "uruchom ponownie" to nie mogę wejść później w opcje bootowania. Po prostu nie działa mi całkowicie klawiatura ani mysz. "Życie" odzyskują dopiero przy ekranie wpisywania hasła. Muszę dopiero wyłączyć całkowicie komputer, a później włączyć. Wtedy dopiero działa klawiatura. Jakieś pomysły od czego to?

Znaczy to akurat dziwne, normalnie bym powiedział, że ci się po prostu nie wyłącza, tzn nie tak do końca, aby znowu POST przechodzić, czy chociaż pokazywać ekran bootowania, wejdź w bios-a/uefi i zobacz czy masz jakieś opcję, aby wymusić dłuższy czas czekania na del, f11 itp...  

 

Bo ogólnie przy uruchom ponownie, powinien się wyłączyć, przy zamknij może być pseudo hibernacja... 

 

 

Masz na myśli, że jeżeli na przykład dysk A i B połączone są w RAID0 po 50GB, po 200 GB w RAID1, a pozostałe nie są połączone w ogóle to gdy winda padnie to mogę stracić dane z... a) RAID0 b) RAID1 + RAID0 c) wszystkiego

Jak system na SSD to nie ma problemu, problem jest jak masz OS na  tym samym HDD, przynajmniej jak się OS zepsuje, bo póki jest ok, to będzie ok. 

 

 

Trochę nielegalnego oprogramowania jest. Plus kryptowaluty...

Nigdy nie szyfrowałem więc ci nie doradzę, hasło z poziomu bios-a sobie daj, aby nie próbowali grzebać tam... 

 

 

 

A jest taka możliwość, że miałem RAMDisk, 30dniowy trial, później go odinstalowałem, natomiast nie "zdemontowałem" wcześniej tego RAMDisku przez co jest on cały czas w mojej pamięci?

nie jestem pewien, według mnie nie. Prędzej igpu, czy co innego bierze.   

 

 

Co z tym pendrivem jako klucz do komputera? Ma to jakikolwiek sens? czy od tego będzie mi się średnio 3 razy na tydzień sypał system?

Sam nie używałem, więc nie wiem, ale system się sypać nie powinien. O ile jest stabilny :D 

 

To jest tak jak z tym RAID w obrębie jednego HDD z partycją z systemem (co mówiłem wcześniej, ale ciebie nie dotyczy), o ile system jest sprawny to nic się nie będzie dziać. 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
Gość paprykarz
Masz na myśli, że jeżeli na przykład dysk A i B połączone są w RAID0 po 50GB, po 200 GB w RAID1, a pozostałe nie są połączone w ogóle to gdy winda padnie to mogę stracić dane z... a) RAID0 b) RAID1 + RAID0 c) wszystkiego

 

Dodam tylko że nikt normalny nie łączy dysków w ten sposób. Albo łączysz całe dyski w raid albo nie bawisz się wcale. Przy tzw fake raid windowsowym można łączyć partycje jak się chce i tu jest problem. W normalnej sytuacji kontroler ustawia dyski które są następnie widziane przez system jako jeden.

 

Dodam jeszcze odnośnie szyfrowania - jak masz w swojej puszczce prcesor który ogarnie sprzętowe szyfrowanie to korzystaj z bitlockera z win. Można puścić start takiego twora z jakiegoś taniego pena, bez pendrive poprostu system się nie dźwignie.

 

Nie wiem ile masz tam dysków, ale 1 SSD + 2 HDD spięte w raid + ewentualny szyfr. Do tego minimum jakieś coś na backup.

 

Edit. W obrębie jednej Raid macierzy spiętej można zrobić pierdylion partycji, co druga może być szyfrowana jak coś. 

Edytowane przez paprykarz
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
Gość paprykarz

Dysk zapełniony jakimiś danymi + pewnie na nim system stoi. Normalka, nie widziałem dysku który by miał linię prostą, chyba że nówka nie formatowana albo zaraz po secure erase. SSD powinieneś testować wyzerowany.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

 

 

. Normalka, nie widziałem dysku który by miał linię prostą, chyba że nówka nie formatowana albo zaraz po secure erase. SSD powinieneś testować wyzerowany.
to cię zaskoczę samsung 850 pro 512GB zapełniony w 80%, prościutka, niestety nie było Secure erase od nowości, dlatego zapis już marnie wypada... 


samsung_850_pro.jpg

Ale ogólnie masz rację, odczyt zawszę skacze jeśli jest zapełniony, im lepszy kontroler i lepsze kostki tym mniej (przykład 850 pro wyżej, z jednym z najlepszych kontrolerów i najlepszymi kostkami NAND). 

MX200 250GB 2 partycje, gdzieś z 80% zapełnienia 

HDTune_Benchmark_Crucial_CT250_MX2.png

 

MX200 250GB świeżo po Secure erase 

HDTune_Benchmark_Crucial_CT250_MX2_secur

 

 

świeżo po zainstalowaniu ubuntu  

HDTune_Benchmark_Crucial_CT250_MX2_jedna

Ogólnie odczyt zapełnionej komórki pamięci jest wolniejszy niż pustej, dlatego jak SSD jest pusty to masz prostą linię, a jak ma dane to skacze... 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

@@kokosnh, @, dzięki za pomoc. Czyli na spokojnie mogę instalować dzisiaj świeżutki system bo dysk jest sprawny :D

 

Pamiętam, że robiłem kiedyś benchmarka całego komputera. Wyszło mi, że wszystko co prawda komputer jest w miarę dobry, jednak przez windows7 ocena była o dużo niższa. Co nie zmienia faktu, że jednak jeżeli chodzi o intuicyjność itd to powiedziałbym, że Win7> Win10...

Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...

Cześć Panowie ponownie :D

@,@@kokosnh, dziękuję Wam za dotychczasowe posty i naprawdę masę wiedzy na temat dysków. Plusiki lecą :D

 

Tymczasem...

Ostatnim razem gdy pisałem tutaj posta musiałem na szybko postawić system.

Nie zrobiłem żadnego secure erase (teraz mam zamiar to zrobić jeżeli będzie taka konieczność i coś to da :D ).

Teraz wygląda tak

 

 

56376866508631121309.png

 

 

Zainstalowałem Windowsa 7 SP1. Ahh! Ten piękny windows. Aczkolwiek martwi mnie to, że przykładowo w Fortnite obraz zaczął mi dosłownie klatkować.

Mam napisane, że jest 60 fpsów (ustawiłem stabilne 60) natomiast na ekranie dosłownie widzę przycięcia. Jakbym grał na laptopie znajomego który ma 30-40. Jedno jest pewne. Wbrew temu co jest napisane na liczniku z gry to 60 fpsów na pewno nie ma.

Myślałem, że może to wina aktualizacji gry (aktualizacja wyszła w momencie zmiany systemu więc nie wiem jak działała na poprzednim systemie).

Jednak powoli zaczynam obwiniać windowsa 7. Raz wyskoczyła mi informacja, że wymagany jest DirectX 10.0 lub wyżej (pomimo tego, że mam DX11, GTX970) i gra nie chciała się włączyć. Innym razem League of Legends po prostu mi wyłączyło na samym początku gry z mniej więcej podobnego powodu. Z tego co mi się wydaje to chyba coś "płakało" także o sterowniki do grafiki pomimo tego, że były pobierane najnowsze. 

Myślicie, że Windows może być powodem problemów? Oczywiście gry instalowałem od nowa, a nie odpalałem ze starych plików. 

 

Mam jeszcze pytanie co do RAIDu systemowego i Windowsa10PE.

Byłem ciekawy jak zachowają się systemowe RAIDy 1 oraz 0 w momencie gdy padnie osobny dysk systemowy

1. Zrobiłem bootowalnego windowsa. 

2. Odpaliłem komputer z pendrive'a. C (systemowy) podpięty. RAID 0 widzi, pozostałe partycje również. 

3. Odpiąłem dysk systemowy... i nagle ciemność. Nie widzi nic oprócz siebie.

4. Rozmontowałem RAID 0 tworząc z niego zwykłe partycje. Nadal nic.

Diskpart wskazuje, że widzi te dyski jednak są one nie "Online" a "Foreign".

Wniosków żadnych. Jestem jeszcze bardziej zdziwiony niż przed testem. Jakieś wytłumaczenie?

 

Swoją drogą, czy podczas zmiany systemu z Win7 na Win10 (na dysku SSD) trzeba się przejmować plikami na HDD? 

Przed ostatnim formatem przeniosłem wszystkie pliki na dysk zewnętrzy, zmiana Win10 -> Win7  i ponowne przerzucenie plików z dysku.

 

I ostatnie. Jak już wspominałem, chciałbym mieć również działającego linuxa obok windowsa. Mam 120GB miejsca na SSD. Tworząc partycję systemową na Windowsa muszę pamiętać aby pomniejszyć ją np. o 20 GB (partycja dla linuxa) czy dać wszystko co jest, a później na jednej partycji, zaraz obok zainstaluje się linux? (Wiem, że jest taka opcja bo instalowałem kiedyś Ubuntu). 

Link to post
Share on other sites
Gość paprykarz

 

 

Mam jeszcze pytanie co do RAIDu systemowego i Windowsa10PE.

 

Nie wiem czy dobrze rozumuję, ale wnioskuję że wykonałeś Raid w menadżerku dysków pod windowsem. W takim wypadku wysyp systemu oznacza wysyp macierzy. Nie wiem jaką posiadasz płytę główną, ale od tego bym zaczął. Podam przykład taki :

 

Ubuntu zabutowane z pendrive widzi wszystkie dyski ( sda / sdb ) oraz zmapowaną macierz Raid0 ( przykładowo ). Można ją z ubuntu psuć, zmieniać rozmiar, formatować i nawet system postawić. Tyle że jest ona w moim wypadku widoczna przed systemem nawet ( obrazowo ).

 

Zobacz w dokumentacji płyty głównej i internetach na jakich zasadach możesz ustawić Raid ze swojej płyty. Jeżeli jest taka możliwość skorzystaj z tej opcji.

 

 

 

Swoją drogą, czy podczas zmiany systemu z Win7 na Win10 (na dysku SSD) trzeba się przejmować plikami na HDD? 

 

Ja mam na system 1 fizyczny dysk, przy wszelakich kombinacjach pozostałe dyski odpinam fizycznie na chwilę. Po instalacji podpinam i wszystko wraca do normy. Jeżeli mam wydzieloną partycją na jakieś dane na dysku 1 resztę z niego upycham na jakiś inny nośnik.

 

 

 

I ostatnie. Jak już wspominałem, chciałbym mieć również działającego linuxa obok windowsa

 

Ja bym podzielił na początku dysk tak w diskparcie aby na końcu zostało 30-40GB nieprzydzielone dla Linuxa. Już dawno nie robiłem takich kombinacji od kiedy używam VMware do wirtualizacji. Nie wiem do końca jak zachowa się Grub, czy przypadkiem nie skopie windowsa. 

Link to post
Share on other sites
Ostatnim razem gdy pisałem tutaj posta musiałem na szybko postawić system. Nie zrobiłem żadnego secure erase (teraz mam zamiar to zrobić jeżeli będzie taka konieczność i coś to da ). Teraz wygląda tak

 ten benchmark nic nie mówi, jak już wcześniej wyjaśniłem, jedynie ile masz danych na SSD... 

Oraz jak masz wypaloną płytkę z np. parted magic, to ci Secure Erase nawet 2 minut nie zajmie. 

Ogólnie poprawia zapis, że wraca do nowości :D 

 

 

czy podczas zmiany systemu z Win7 na Win10 (na dysku SSD) trzeba się przejmować plikami na HDD? 

nawet jak są na macieży RAID 0, powinno je rozpoznać bez problemu i zaimportować, po to się robi softwarowe raid-y z poziomu windowsa,  

 

 

4. Rozmontowałem RAID 0 tworząc z niego zwykłe partycje. Nadal nic.

RAID był z poziomu systemu, zarządzania dyskami, czy kontrolera RAID ? 

Link to post
Share on other sites
Napisano (edytowane)
Nie wiem czy dobrze rozumuję, ale wnioskuję że wykonałeś Raid w menadżerku dysków pod windowsem. W takim wypadku wysyp systemu oznacza wysyp macierzy.

Głównie właśnie chciałem spytać o ten wysyp macierzy. 

 

 

... jeżeli na przykład dysk A i B połączone są w RAID0 po 50GB, po 200 GB w RAID1, a pozostałe nie są połączone w ogóle to gdy winda padnie to mogę stracić dane z...

a) RAID0

b) RAID1 + RAID0

c) wszystkiego

 

Pytałem już o to wcześniej i uzyskałem taką odpowiedź:

 

 

Jak system na SSD to nie ma problemu, problem jest jak masz OS na  tym samym HDD, przynajmniej jak się OS zepsuje, bo póki jest ok, to będzie ok.   

 

Nie wiem czy ją się wzajemnie zrozumieliśmy. 

Aktualnie mam na początku dysku po 50GB spięte w ten menadżerowy (systemowy) RAID0, później jest po 200GB spięte w systemowy RAID1. Reszta miejsca to partycje proste. 

W teorii jest tak, że jeżeli padnie mi jeden dysk HDD to tracę wszystkie pliki z niego, macierz RAID0 się niszczy, natomiast te najważniejsze informacje za pomocą RAID1 nadal zostają na drugim dysku.

A co w przypadku gdy padnie mi dysk systemowy? RAID0 na pewno się rozwali. A pozostałe partycje tj. RAID1 oraz zwykłe?

 

Chciałem sprawdzić tę teorie stosując windows 10PE i rozłączając/podłączając dysk systemowy. 

Niestety, wnioski są marne bo na samym końcu wyszło mi, że "rozpinając każdy z RAIDów systemowych- czyli sprawiając, że na dyskach były tylko i wyłącznie partycje proste lub miejsce niewykorzystane system nie widział żadnego dysku, a w diskparcie oznaczył je sobie jako foreign".

 

 

 

Ja bym podzielił na początku dysk tak w diskparcie aby na końcu zostało 30-40GB nieprzydzielone dla Linuxa. Już dawno nie robiłem takich kombinacji od kiedy używam VMware do wirtualizacji. Nie wiem do końca jak zachowa się Grub, czy przypadkiem nie skopie windowsa. 

 

Czyli uważasz, że lepiej VM niż instalować osobny system? Są jakieś argumenty za i przeciw VMkom? Jakieś ważne funkcje, które nie działają na VM?

 

 

 

Oraz jak masz wypaloną płytkę z np. parted magic, to ci Secure Erase nawet 2 minut nie zajmie.  Ogólnie poprawia zapis, że wraca do nowości

Płyty wypalonej nie mam, ale dzisiaj niedziela handlowa to akurat gdzieś podejdę, kupię i wypalę  :D

 

 

 

nawet jak są na macieży RAID 0, powinno je rozpoznać bez problemu i zaimportować, po to się robi softwarowe raid-y z poziomu windowsa,  

 

Wait, what? Czyli formatując dysk C (SSD) i wgrywając innego windowsa ( 7 -> 10)  systemowa macierz RAID0 i RAID1 utworzona na dyskach HDD powinna zostać poprawnie zaimportowana i działać bez żadnych problemów?

Edytowane przez maxxam97
Link to post
Share on other sites
Nie wiem czy ją się wzajemnie zrozumieliśmy.  Aktualnie mam na początku dysku po 50GB spięte w ten menadżerowy (systemowy) RAID0, później jest po 200GB spięte w systemowy RAID1. Reszta miejsca to partycje proste.  W teorii jest tak, że jeżeli padnie mi jeden dysk HDD to tracę wszystkie pliki z niego, macierz RAID0 się niszczy, natomiast te najważniejsze informacje za pomocą RAID1 nadal zostają na drugim dysku. A co w przypadku gdy padnie mi dysk systemowy? RAID0 na pewno się rozwali. A pozostałe partycje tj. RAID1 oraz zwykłe?

 jestem w 100% pewien, że uda się odzyskać dane z partycji RAID 1 (sam to robiłem), za pomocą programów do odzyskiwania danych, nie wiem jak z odbudową macierzy na konkretnym windowsie, z tego co pamiętam nie maiłem chyba problemu z odbudową samej partycji RAID 1 na jednym HDD za pomocą minitool

 

Czyli uważasz, że lepiej VM niż instalować osobny system? Są jakieś argumenty za i przeciw VMkom? Jakieś ważne funkcje, które nie działają na VM?

 

musisz mieć mocny PC aby to działało sprawnie, sam długi czas jechałem windows + VM z ubuntu. Jest trochę kłopotu przy zaawansowanym mapowaniu urządzeń peryferyjnych z tego co zauważyłem, np podpięcie pada od xbox-a. 

 

 

 

Wait, what? Czyli formatując dysk C (SSD) i wgrywając innego windowsa ( 7 -> 10)  systemowa macierz RAID0 i RAID1 utworzona na dyskach HDD powinna zostać poprawnie zaimportowana i działać bez żadnych problemów?

w teorii tak, nie wiem czy z automatu czy nie, bo nie testowałem, ale po to się robi wolniejsze softwarowe macierze... Oraz nie wiem czy nie ma problemów przy takich tworach jak RAID 0 + RAID 1. Jak masz jeden RAID na całej powierzchni HDD, to nie powinno być problemów (przeszukaj internet), zwykle "w miarę prosto" da się je odzyskać o ile same dyski są całe i nic nie zostało na nich nadpisane. 

Co do odzyskania macierzy, sam bym zaczął od Windowsa, później pewnie programy do odzyskiwania macierzy oczywiście "skrakowane". 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
Gość paprykarz

 

 

Wait, what? Czyli formatując dysk C (SSD) i wgrywając innego windowsa ( 7 -> 10)  systemowa macierz RAID0 i RAID1 utworzona na dyskach HDD powinna zostać poprawnie zaimportowana i działać bez żadnych problemów?

 

No ja takim obtymistą nie jestem, używam innego sprzętu niż ty. W moim przypadku macierze wracają w każdym wypadku. Ale mam tak sprzęt ogarnięty że nic nie ma prawa zniknąć. Nawet jak po pi**kach jestem.

 

 

 

Czyli uważasz, że lepiej VM niż instalować osobny system?

 

Ja mam MacOS, linuchy w róznych wersjach i nawet windowsy. Wszystko mogę odpalać jak mi się podoba. Minus duuużżżo ramu i słaba opcja dla grafiki. Ale do moich potrzeb daje radę. Możesz zawsze sprubować, darmo dają. VMware player lub VirtualBox. Startują pod windowsem. 

 

 

 

Głównie właśnie chciałem spytać o ten wysyp macierzy. 
 

 

Ostatnia softowa macierz wystąpiła w moim wypadku coś koło 97 roku. Windows XP to był. Nie ufam, wolę sprzętowe nawet udawane. Bios / Uefi - każdy system ma to widzieć.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

 

 

 jestem w 100% pewien, że uda się odzyskać dane z partycji RAID 1 (sam to robiłem), za pomocą programów do odzyskiwania danych

Mówimy teraz o momencie gdy padnie dysk SSD (systemowy) czy jeden z HDD? 

 

 

 

musisz mieć mocny PC aby to działało sprawnie, sam długi czas jechałem windows + VM z ubuntu. Jest trochę kłopotu przy zaawansowanym mapowaniu urządzeń peryferyjnych z tego co zauważyłem, np podpięcie pada od xbox-a. 
 

Mi raczej linux jest potrzebny do programowania. Poprzedni semestr pisaliśmy pod ASSemblerem (tak, te wielkie litery nie są przypadkowe) więc używałem VirtualBoxa żeby sobie odpalać ubuntu.

Nie ukrywam też że po prostu chciałem się nauczyć tego systemu. Linux dla mnie zawsze był czarną magią więc trzeba to zmienić. 

Jednak jeżeli nie ma jakiś dużych problemów to sądzę, że zostanę przy VM. 

Co do specyfikacji: 16GB RAM DDR4, I5 6400, GTX970 4GB, MSI M5 Z170A

 

 

 

w teorii tak, nie wiem czy z automatu czy nie, bo nie testowałem, ale po to się robi wolniejsze softwarowe macierze... Oraz nie wiem czy nie ma problemów przy takich tworach jak RAID 0 + RAID 1. Jak masz jeden RAID na całej powierzchni HDD, to nie powinno być problemów (przeszukaj internet), zwykle "w miarę prosto" da się je odzyskać o ile same dyski są całe i nic nie zostało na nich nadpisane.  Co do odzyskania macierzy, sam bym zaczął od Windowsa, później pewnie programy do odzyskiwania macierzy oczywiście "skrakowane". 
 

Mógłbym to jakoś sprawdzić?

Swoje obawy kiedyś miałem właśnie w oparciu o Windows10PE. 

Myślałem, że w przypadku formatu systemu (SSD) partycje RAID0/ RAID1 (HDD) po prostu znikną bo informacja o tym, że to jest macierz zapisana jest właśnie na partycji systemowej (wskazywałby na to windows10PE- odpalając go z pendrive'a i przy podłączonym SSD => dyski RAID widoczne. Gdy odepnę SSD => dyski RAID niewidoczne).

Mam jeszcze jeden starszy dysk HDD (1TB).

Odepnę SSD, zainstaluję na tamtym HDD Windowsa i zobaczę co sie stanie. Czy znajdzie wtedy partycje RAID0/1 czy nie. 

 

 

 

No ja takim obtymistą nie jestem, używam innego sprzętu niż ty. W moim przypadku macierze wracają w każdym wypadku. Ale mam tak sprzęt ogarnięty że nic nie ma prawa zniknąć. Nawet jak po pi**kach jestem.
 

No właśnie też chciałbym się tam zabezpieczyć. Kiedyś straciłem 500GB zdjęć, filmików itd. Seagate Baracuda 7200.11 odmówił posłuszeństwa. Myślałem, że to może firmware ale podobno coś z głowicą się stało :/ Za odzyskanie danych zażyczyli sobie 3k. Trochę za dużo jak na mój aktualny budżet. Włożyłem go w drewnianą skrzynkę i obiecałem sobie zrobić to za kilka/kilkanaście lat. Taka pamiątka z dzieciństwa. 

 

 

 

Ja mam MacOS, linuchy w róznych wersjach i nawet windowsy. Wszystko mogę odpalać jak mi się podoba. Minus duuużżżo ramu i słaba opcja dla grafiki. Ale do moich potrzeb daje radę. Możesz zawsze sprubować, darmo dają. VMware player lub VirtualBox. Startują pod windowsem.   
 

Linux to czarna magia dla mnie, natomiast MacOS to już jakaś tajemna księga satanistycznych rytuałów pisanych cyrlicą- kompletnie nie wiem z czym się to je. 

Stąd też chciałbym się go nauczyć. Widziałem gdzieś na necie, że na VM można mieć też MacOS. Działa to czy lepiej od razu dać sobie spokój?

Link to post
Share on other sites
Mówimy teraz o momencie gdy padnie dysk SSD (systemowy) czy jeden z HDD? 

 system lub jeden HDD i tak odzyskasz RAID 1. 

 

 

 

Odepnę SSD, zainstaluję na tamtym HDD Windowsa i zobaczę co sie stanie. Czy znajdzie wtedy partycje RAID0/1 czy nie. 

yhm jak masz 3 wolne dyski do testów, to rób oczywiście (tylko coś tam zapisuj dla testu aby puste nie były). Próbuj z tym tworem RAID 0 + RAID 1, jak i całymi dyskami w RAID 1 lub 0. 

 

Link to post
Share on other sites

 

 

yhm jak masz 3 wolne dyski do testów, to rób oczywiście (tylko coś tam zapisuj dla testu aby puste nie były). Próbuj z tym tworem RAID 0 + RAID 1, jak i całymi dyskami w RAID 1 lub 0. 
 

Trzech dysków wolnych nie mam, tylko jeden.

Miałem zamiar zrobić tak:

2x EZEX spięte są w RAID 0 + RAID 1

Inny dysk z normalnym windowsem

Dysk SSD z aktualnym windowsem.

 

Odpinam SSD. Bootuje drugiego windowsa i patrzę co się stanie- czy w ogóle będzie widać te dyski.

To samo powtórzę w momencie gdy będzie tylko RAID 0, tylko RAID 1 oraz kontrolnie w momencie gdy nie będzie żadnej macierzy.

Myślisz, że jest jakaś możliwość, żebym coś zepsuł? Czy nic nie powinno się stać, a w przypadku gdyby okazało się, że jednak nie widzi dysków wystarczy odpalić system z SSD i wszystko będzie hulało?

Link to post
Share on other sites

o ile nic nie nadpiszesz, to nic się nic stać nie powinno, no ale 100% ci nie dam, my tutaj nawet przed zwykłym skanem powierzchni radzimy backup, bo nigdy samych dysków nie możesz być w 100% pewny, więc tobie też bym tak poradził i dopiero zabawa. 



 

Link to post
Share on other sites
Gość paprykarz

 

 

2x EZEX spięte są w RAID 0 + RAID 1

 

4 fizyczne dyski są?

 

Czyli w prostych słowach 2xEZEX = raid0 abo raid1. Nic innego w normalnych warunkach nie zrobisz, pomijam softowe rozwiązanie które nie daje żadnej gwarancji.

 

 

 

MSI M5 Z170A

 

Wynika z opisu że nawet można Raid stawiać na dyskach M2. Kosmodrom.

 

Teraz na poważnie. Płyta powinna pozwolić ustawić ten Raid na 2 dyskach w formie Raid0 lub Raid1. Musisz wybrać, co lepsze. Tego bym się trzymał, przekombinujesz i danych nie odzyskasz.

 

Odnośnie VM'ek, jeżeli uznasz że komp podoła twoim wymaganiom, to nie kombinował bym z dualbootem. 

Link to post
Share on other sites

2 fizyczne, jedna partycja w RAID 0 druga na dane w RAID 1. 

 

Wynika z opisu że nawet można Raid stawiać na dyskach M2. Kosmodrom.
to jest softwarowe rozwiązanie, do tego RAID 0 na M.2 co przez chipset idzie jest głupotą, bo jest i tak przez DMI 3.0 ograniczone do ok 3500MB/s 
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...