Skocz do zawartości

Recommended Posts

Cześć, może już denerwuję tym ciągłym spamem postami, przepraszam, ale muszę zadać, być może głupi pytanie. Jak dużo ludzi po moich postach wie, padła mi karta, a w raz z nią, zdechła płyta główna. No cóż czas kupić nową, poszperałem, poszperałem, i

tutaj przyszedłem po poradę jaką płytkę wybrać. Chciałbym oczywiście LGA 775, DDR2, żeby Chipset był intela (jak w mojej obecnej płycie, czyli, P5KPL -AM IN/ROEM/SI), żeby płytka miała rozmiary mATX, z obsługą procesorów C2D i C2Quad, na którego niedługo zamierzam się przesiąść i to chyba tyle. Jeżeli czegoś zapomniałem dodać to proszę upomnieć.

Mogą być używane, a cena tak do 60-80 zł (wiem, że cudów nie będzie ale pewnie da się coś solidnego znaleźć. Linki mile widziane :)

Dziękuję z góry <3

Link to post
Share on other sites

Siedzę w sockecie 775 już sporo czasu i chyba wiem o nim naprawdę sporo.

Kolega wyżej ma racje: płyty na 775 dosyć podrożały głównie przez popularyzacje Xeonów.

Posiadam dwie płyty Gigabyte na ten socket i obie pracują niezawodnie już 8 lat ale mają jedną dla mnie ogromną wadę - obsługują max. 4GB ramu. Jedna z nich to GA-G41M-ES2L, dosyć często widzę ją na aukcjach, mieści się w twoim zamierzonym budżecie, chociaż osobiście szukałbym czegoś na kondensatorach aluminiowo-polimerowych.

Nie polecam się pchać w płyty z leasingowych komputerów, trzeba mieć na uwadze, że płyty SFF mogą nie pasować do normalnego komputera a poza tym często mają wykastrowane biosy (Xeony nie zadziałają)

Jeśli chodzi o chipsety, najlepsze są te od G41 w górę.

Nie będę polecam konkretnych modeli, gdyż jest tego całkiem sporo, ludzie pozbywają się starych komputerów z 775 na rzecz laptopów. Czasami warto popytać znajomych, czy nie mają do oddania starego komputera z 2008/2009 roku. 

Sam szukam jeszcze jednej płyty na 775 ale z obsługą 8GB ram 1066Mhz ale nie jest łatwo a ceny lepszych modeli płyt mocno windują w górę.

Szczerze mówiąc polecałbym Tobie przesiadkę na jakaś nowszą podstawkę. Sprzedać te części co masz i kupić np. takiego taniego MSI MS-7728, do tego jakiś tani i3 i pamięci DDR3. Komfort na takiej maszynce jest nieporównywalnie lepszy i wiem co mówię, gdyż posiadam jedną płytę na 1155 z budżetowym Pentiumem i mam wrażenie jakby wszystko chodziło płynniej na Windows 10 mimo, że mój Xeon jest wyraźnie wydajniejszy od tego Pentiuma. Poza tym Usb 3.0 to fajna sprawa, mimo, że w tym MSI znajdują się na płycie zawsze można je wyprowadzić kablem z tyłu obudowy. A poza tym jak będziesz chciał kiedyś ulepszyć taki komputer, wkładasz np. I5-2500 i masz maszynkę dorównującą dzisiejszym komputerom.  

Zastanów się na spokojnie a jeśli zdecydujesz się jednak na zakup płyty z 775, warto obserwować świeżo pojawiające się aukcje.

Link to post
Share on other sites

Oj z tym ramem na płytach Gigabyte to akurat prawda. Jedyna zasada jaka się sprawdza to wsadzić ram, zapomnieć i nic nie kombinować :D

Ze łzami w oczach wkładałem znajomemu 8GB na Asusie P5K SE, która bez problemu przyjeła tyle pamięci.

Dzięki Gigabyte nauczyłem się, że na płycie 4 sloty na ram to tylko "chłyt marketidowy, bo tak naprawdę jednocześnie mogą działać tylko 2.A i co najważniejsze wtedy pojawiły się takie pojęcia jak pamięć jedno i dwustronna, wszystko byle wcisnąć kit, że płyta obsługuje max. 8GB A 8GB ramu działa tylko pod warunkiem, że znajdziesz gdzieś na drugim końcu świata 2x4GB i to w cenie takiej, że normalnie kupisz sobie wypasione DDR4. Po prostu nikt za czasów XP nie spodziewał się, że komuś poza zadaniami serwerowymi przyda się więcej niż 4GB ram.

Link to post
Share on other sites

Dajcie spokój ... tyle się z tymi płytami użerałem że nawet najgorszym wrogom tego nie życzę . 

Jeszcze na koniec jak p35 neo 2 poszła na gwarę bo kondensatory wywaliły to podkusiło mnie znowu kupić tanią płytę na przeczekanie bo nie chciałem bez kompa siedzieć , tak się trafiła okazja za 120zł na gigusia ga-945-gcm-2sl i wiedziałem że to płyta nie do OC ani nic i tylko chciałem przeczekać . tyle z tego wyszło że pierunka mi proca zdegradowała i potem już o 4.1ghz na swoim e2180 mogłem tylko marzyć :[

Od tej pory tych płyt nie tykam i nikomu nie polecam bo tak ostro to jeszcze żaden producent mi za skórę nie zalazł .

Edytowane przez pieterman09
Link to post
Share on other sites

Płyty Gigabyte mają działać i tylko działać. Żeby nie było, że jestem szczęściarzem, do trzech razy sztuka i jak chciałem się przenieść z 775 na 1155, zakupiona płyta Gigabyte we wrześniu leci do producenta na naprawę bo LAN i PCIEXPRESS nie działa. Działać działa ale co to za działanie :D. Z tego co widzę, to najlepiej na s. 775 trzymały się droższe Asusy, te tańsze lubiły padać po jakimś czasie, zazwyczaj na kondensatory. Żeby nie było, że robie offtop, autor tematu może wyciągnąć spore wnioski z tej rozmowy :P

Edytowane przez Substraty
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...