Skocz do zawartości

GTX 560 TI 448 cores - karta grzeje się do 98 stopni


Recommended Posts

Witajcie!

 

Na początku kwietnia zakupiłem na allegro fabrycznie nową kartę graficzną nVidia GeForce 560 TI wersja 448 cores 1280mb od Gainwarda. Zainstalowałem właściwe sterowniki ze strony nVidia i wszystko było dotychczas bez zastrzeżeń. Wydajne chłodzenie i jak na moje wymagania w miarę mocna grafika nie dostarczały mi jak dotąd żadnych problemów. Od czasu do czasu, gdy jakiś tytuł bardziej "kopnie" moc obliczeniową chłodzenie zaczyna być wyraźnie słyszalne. Monitoruję od czasu do czasu temperaturę i oscyluje ona w granicach 39-445 w porywach do 54 stopni w tzw. idle'u. Podczas grania w Skyrim na wysokich detalach temperatura skacze w porywach do 83-84 stopni, ale chłodzenie wydaje się wyrabiać bez problemu, ponieważ nie działa wówczas jeszcze na 100%. Wszystko było wówczas jak trzeba.

 

Kilka dni temu zainstalowałem grę WRC 5 (taki trochę Colin McRae Rally dla mniej wtajemniczonych) i tu zaczęło się niesamowite "wycie" podczas rozgrywki. Obraz podczas rozgrywki wyświetlany jest prawidłowo i ogólnie zarówno na full detalach jak i na minimalnych wszystko działa płynnie. Jednak czy przy takich ustawieniach czy przy minimalnych chłodzenie na 100%, a temperatura wówczas oscyluje w granicach od 92 do 95 stopni, a nawet jeśli pogram chwilę dłużej skoczyła do 98 stopni. Pomyślałem "no nie wyrobi, zainstaluję czwórkę, bo też spoko gierka, a na tym samym polega". Od słów do czynów. Po instalacji odpalam i powtórka z rozrywki. Wszystko robiłem dosłownie to samo, próbowałem na różnych ustawieniach, Afterburnerem sprawdzałem sobie jak temperaturka skacze podczas grania i wykres wygląda jakby chłodzenie ledwo wyrabiało, ale w czasie temperatura podczas rozrywki jest coraz większa. Nie chcę spalić nowej grafiki za trzy stówy, bo chciałem sobie pograć. I tu do was pytanie czy macie jakieś pomysły dlaczego tak się dzieje?

 

Chłodzenie w swojej "skrzynce" mam właściwe - sam składałem tj. kable pospinane i uporządkowane przy ściankach obudowy, z przodu przy ziemi wydajny duży wiatrak, z tyłu obudowy również, Nawet dałem dodatkowo jeden wiatrak od dołu z tyłu, aby wiał również chłodnym powietrzem spoza obudowy bezpośrednio na grafę i obniżyło temperaturę ledwo o 2 stopnie. Zasilacz mam rok (nadal na gwarancji, jak dotąd bezawaryjny) - Antec VP500PC i nie uważa, żeby podawał karcie niewłaściwe zasilanie. Sam nie wiem. Jeszcze chwila i go lodem zacznę posypywać. Już zacząłem się na dwodnym chłodzeniem zastanawiać, ale to dodatkowe koszta i na moje głupota, bo karta nie jest taka na czasie jak kiedyś. Pomożecie?

Edytowane przez stanislavvv
Link to post
Share on other sites

Wymień pastę w grafice np na MX-2 a jak nie pomoże to możesz założyć dodatkowy wentylator na plecy karty tak by dmuchał w jej stronę, u mnie takie coś obniżyło temperaturę o 10 stopni :

https://zapodaj.net/images/37adb4f09d574.jpg

najlepiej bezpośrednio nad samym rdzeniem

Z tym wentem dobry pomysł. W sumie o takim wyjściu nie myślałem. tylko jak je tutaj założyć? :)

Co do kwestii pasty to troszkę dziwne. Mówisz, że fabryczna pasta jest kiepska?

Jedyne co mam z past na chwilę obecną to:

http://www.arcticsilver.com/images_v2/as5/as5_pg1.jpg

 

Nada się?

Link to post
Share on other sites

Vemorion wielkie dzięki za pomoc. W życiu bym nie przypuszczał co znajdę pod chłodzeniem. Taka nowa karta graficzna jak ze mnie fizyk kwantowy. Okazało się, że karta na bank była używana. Pasta była miedziana i lekko stwardniała. Nałożyłem moją. Wyczyściłem porządnie cały układ chłodzący, zaaplikowałem odrobinę wd40 wiatrakom i dodatkowy wiatrak zamiast nad kartą umieściłem obok niej, bo moja obudowa miała odpowiedni otwór, aby dodatkowy wiatrak wiał bezpośrednio na radiator i górną część karty (mniejwięcej tak jak to pokazałeś na zdjęciu) i obecnie karta w idle'u działa nawet na 35-38 stopni, a w trakcie grania (grałem przez około 20 minut, gdzie normalnie już by się zagotowała do 98) osiąga max 83 stopnie. Niby prosty przypadek, ale w życiu niepomyślałbym, że w "nowej" karcie znajdę taką badziewną pastę ;/ Będę miał nauczkę na przyszłość. 

 

A tak przy okazji obejrzałem krzem wokół GPU i zauważyłem przebarwienie. Załączam zdjęcie. Czy to jest efekt mojego hmmm "smażenia" karty to nie wiem, ale czy powinienem się tej plamy obawiać?

8749510e33f16.jpg

Link to post
Share on other sites

Vemorion wielkie dzięki za pomoc. W życiu bym nie przypuszczał co znajdę pod chłodzeniem. Taka nowa karta graficzna jak ze mnie fizyk kwantowy. Okazało się, że karta na bank była używana. Pasta była miedziana i lekko stwardniała. Nałożyłem moją. Wyczyściłem porządnie cały układ chłodzący, zaaplikowałem odrobinę wd40 wiatrakom i dodatkowy wiatrak zamiast nad kartą umieściłem obok niej, bo moja obudowa miała odpowiedni otwór, aby dodatkowy wiatrak wiał bezpośrednio na radiator i górną część karty (mniejwięcej tak jak to pokazałeś na zdjęciu) i obecnie karta w idle'u działa nawet na 35-38 stopni, a w trakcie grania (grałem przez około 20 minut, gdzie normalnie już by się zagotowała do 98) osiąga max 83 stopnie. Niby prosty przypadek, ale w życiu niepomyślałbym, że w "nowej" karcie znajdę taką badziewną pastę ;/ Będę miał nauczkę na przyszłość.

 

A tak przy okazji obejrzałem krzem wokół GPU i zauważyłem przebarwienie. Załączam zdjęcie. Czy to jest efekt mojego hmmm "smażenia" karty to nie wiem, ale czy powinienem się tej plamy obawiać?

8749510e33f16.jpg

Nie powinno być tej plamy,co do "fabrycznie nowej"

Karta od lat nie produkowanna to stary fermiacz z 2011 roku.

I ktoś kto sprzedaje to jako nowy produkt to krotko mówiąc oszust.

Generalnie nie masz się czego obawiać jak padnie to padnie bo nigdy nie wiadomo ile ten Fermi pochodzi na to nie ma się wpływu.

Edytowane przez kosiarz66
Link to post
Share on other sites

Szkoda, że przed kupnem nie poradziłeś się na forum. Za te ok 300 zł mógłbyś mieć lepszą, technologicznie nowszą, chłodniejszą i znacznie cichszą używaną GTX 750 Ti 2 GB, gdzie miałbyś więcej możliwości i uruchomiłbyś nowsze gry wymagające nowszych technologicznie kart grafiki (jak np. Forza Apex) która byłaby jednocześnie wydajniejsza.

GTX 560 Ti to stara karta, i ta pasta mogła przez ten czas już zwyczajnie na niej wyschnąć. Nie wiadomo też już jak to wygląda w środku układu, też może nie być zbyt ciekawie.

Generalnie na dzisiaj odradza się już zakupu kart z architektury Fermi.

Edytowane przez ReznoR
Link to post
Share on other sites
  • 1 rok później...

Tak wiem, że dopiero po dwóch latach, ale w końcu przy wymianie sprzętu na nowy mnie olsnilo w temacie. Sprawę wówczas załatwiłem pastą i dodatkowymi wentylatorami. W bezczynności temperatura grafiki to 42°C zaś przy graniu skakała do 98°C. Nie chłodzenie jednak było bezpośrednią przyczyną grzania owej karty. Na mojej płycie głównej most północny grzał się do ekstremalnych temperatur pomimo całkiem pokaźnego radiatora, a leży on w bliskim sąsiedztwie układu GPU na grafice. To nagrzewało i kartę i procka. Niby dało radę przez dwa lata i nadal działa, ale nie ryzykuje dłużej i kupiłem nowe bebechy. To taka odpowiedź dla innych na przyszłość :)

Temat do zamknięcia.

 

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

 

 

Link to post
Share on other sites

Tak wiem, że dopiero po dwóch latach, ale w końcu przy wymianie sprzętu na nowy mnie olsnilo w temacie. Sprawę wówczas załatwiłem pastą i dodatkowymi wentylatorami. W bezczynności temperatura grafiki to 42°C zaś przy graniu skakała do 98°C. Nie chłodzenie jednak było bezpośrednią przyczyną grzania owej karty. Na mojej płycie głównej most północny grzał się do ekstremalnych temperatur pomimo całkiem pokaźnego radiatora, a leży on w bliskim sąsiedztwie układu GPU na grafice. To nagrzewało i kartę i procka. Niby dało radę przez dwa lata i nadal działa, ale nie ryzykuje dłużej i kupiłem nowe bebechy. To taka odpowiedź dla innych na przyszłość :) Temat do zamknięcia. Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

 

Zapewne miało to wpływ na temperaturę reszty komponentów, ale sama karta jak cała rodzina Fermi tak miała. 90 stopni w przypadku tamtych kart to był chleb powszedni. Pamiętam, że był gdzieś filmik na YT jak gościu smażył bekon na GTXie 480 :D

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
Zapewne miało to wpływ na temperaturę reszty komponentów, ale sama karta jak cała rodzina Fermi tak miała. 90 stopni w przypadku tamtych kart to był chleb powszedni. Pamiętam, że był gdzieś filmik na YT jak gościu smażył bekon na GTXie 480 :D
Myślałem, że żartujesz dopóki tego teraz nie obejrzałem. On naprawdę smażył jajka z bekonem na grafie :D Grunt, że karta odsłużyła swoje :) Edytowane przez stanislavvv
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...