Problem z zakresem tonalnym i czernią, PG248Q

[Reyqer 66]

Witam,

 

Niedawno zmieniłem monitor i choć planowałem IPS to przez 5 egzemplarzy z koszmarnym podświetleniem skończyło się na TN. Najpierw pożyczyłem od znajomego PG278Q i zauważyłem, że czerń wygląda trochę niewyraźnie na krawędziach z innymi kolorami, ale nie mój sprzęt więc się nie przejąłem. Zamówiłem PG248Q i nie będę opisywać, a zwyczajnie pokażę:

 

http://imgur.com/a/kAb7M

http://imgur.com/a/Pcx53

http://imgur.com/a/A0Smo

 

W sieci znalazłem tylko wzmianki o takich problemach o wyjściowej głębi kolorów. Wygląda to tak, że przy ustawieniu na "pełna" sama czerń jest głęboka, ale skrajne szarości się pikselizują. Na ograniczonej nie ma z tym problemu, ale kolory są tak wyprane z życia, że to nie do zaakceptowania.

 

Tutaj specyfikacja kompa

http://www.benchmark.pl/uzytkownik/reyqer-79898.html

 

Próbowałem instalować starsze sterowniki, reinstalowałem system, podłączałem monitor przez DP, HDMI, a nawet przeplotkę DVI->HDMI, ale niczego to nie zmienia. Stary monitor w panelu nvidii nawet nie udostępniał opcji z zakresem tonalnym, a na nim problem nie występuje. W OSD można kontrastem i nasyceniem minimalnie to ukryć, ale odbija się na reszcie obrazu.

 

Jeśli istnieje jakieś proste rozwiązanie, którego sam nie znalazłem dajcie mi znać!

 

Z góry dziękuję

Reyqer

Grzebałem w sieci i znalazłem na różnych forach określenie "color banding", które objawia się właśnie w ten sposób. Ma mieć to związek z ditheringiem kolorów 10-bitówych na matrycach 8-bitowych i adekwatnie 8/6. Występuje w geForce'ach 900 i 1000. Nvidia zlewa ludzi i jak na razie nie ma rozwiązania.

 

Ktoś słyszał coś na ten temat?