ZWCAD to taka trochę upośledzona wersja AutoCADa. Działa i wygląda praktycznie identycznie (nawet korzysta z tych samych skrótów w większości przypadków), do tego poziomu, że się zastanawiam, jak to się stało, że Autodesk ich jeszcze nie pozwał. Ale jeszcze parę lat temu (kiedy go testowałam) miał kilka problemów, które go dyskwalifikowały jako zamiennik, przynajmniej dla mnie. Co może to wynikać z kwestii, że programu Autodesku używam od wersji 2000 i nawet małe detale (jak to, że zoom/zaznaczanie działa trochę inaczej) powodowało koszmarną frustrację. No i potrzebujesz wersji plus do LISP (ale różnica w cenie nie jest porażająca).
REVIT jest bardzo spoko, ale to też jest produkt Autodesku, no i stawia dużo większy nacisk na 3D.
DraftSight jest super. Jak na darmowy program, do jakiegoś narysowania czegoś tam raz na czas i jak nie jesteś przyzwyczajony do AutoCADa. Ma mocno ograniczone kwestie druku/publish, wersja darmowa nie obsługuje LISP. Do tego interface jest dramatycznie inny.
Mnóstwo znajomych architektów korzysta z ArchiCADa, który posługuje się kompletnie inną filozofią (która mi nie leży, ale nie jestem architektem) i jest bardzo mało kompatybilny z AutoCADem, więc międzybranżowa wymiana plików to koszmar.
Użytkownik iamnotreal edytował ten post 13 styczeń 2017 - 13:50