odwieczny problem dpi

[leto87 2171]

Klient chce render 100dpi na potrzeby materiałów reklamowych. Jaka to może być rozdzielczość? Czy są jakieś standardy w branży że bierze się np. format a3?

Edytowane 1 Grudnia 2016 przez leto87

[Fiber 11]

DPI - dots per inch. Żeby wyznaczyć rozdziałkę, potrzebujesz wymiar fizyczny (w calach) przemnożyć przez dpi. Cała filozofia.

[leto87 2171]

w branży już ponad 10 lat.. i ciągle spotykam się z potrzebą dostarczenia iluś tam dpi bez podania formatu.. 
Nie rozumiem jak można prosić o zdjecia w ilus tam dpi bez podania formatu.. Skąd ta moda? Kto tego ludzi nauczył?

Co sprytniejsi podają jeszcze skale 1:1 co jest już całkiem komiczne..

[worm 17563]

Poproś o podanie konkretnych wymiarów, do danych zastosowań. Przecież inne DPI jest do zdjęcia do ulotki a inne do banera 5m x 3m.

[Biafra 16739]

To głównie następstwo tego że ludzie dostarczali zdjęcia w rozmiarach znaczków pocztowych. Ukształtował się więc standard że do druku to trzeba mieć 300dpi. Ale że większość ludzi nie rozumie co to znaczy i jak powiązane to jest z fizycznym rozmiarem to robią się kwiaty. Ostatnio też dostarczyłem ogromne, piękne ilustracje do artykułu i pani sekretarka stwierdziła że się nie nadają bo mają 80dpi. Szkoda życia na tłumaczenie. Lepiej zapytaj o fizyczny wymiar przy tych 300 dpi i będziesz wiedział co robić

[vandam 128]

normalka, odwieczny problem, ile razy musiałem tłumaczyć że rozdzielczość jest zależna od dpi i rozmiaru i wcale nie potrzeba 300 dpi żeby sobie pół A4 zadrukować. Pytam czasami klientów (to zazwyczaj tych nieogarniętych dotyczy) jaki rozmiar potrzebują - odpowiedź - 300 dpi xD Kiedyś się nieźle pożarłem z jednym biurem; ustaliliśmy początkowo rozdzielczość plików 720p (ale chyba nie ogarnęli o co chodzi) i się pytają czy damy radę wyrenderować w wysokiej JAKOŚCI do dnia xxx. Mówię - bez problemu. Sceny gotowe, pliki wyrenderowane, do wglądu wysłane. Nagle telefon - i z mordą do mnie, że nie tak ustaliliśmy, nie tak ma to być, pliki są za małe, oni potrzebują większe. I później tłumacz debilom, że jakość =/= rozdzielczość. Jak już przemyśleli i ogarnęli pojęcia to nagle wymyślili - A3 w 300 dpi na jutro (a tam chyba z 10 kadrów było). Ogólnie w takich momentach przypomina mi się sytuacja z jednych zajęć na uczelni - prowadzący pyta co to DPI, na co jakaś dziewczynka z tyłu sali - dioptrie. 

Edytowane 14 Grudnia 2016 przez vandam

[Xarix 2265]

Czy są jakieś standardy w branży że bierze się np. format a3?

Wszystko zależy od założeń projektu i sprzętu.

Co sprytniejsi podają jeszcze skale 1:1 co jest już całkiem komiczne..

Z pierwszego postu rozumiem , że chodzi o render 1:1 w takim sensie że jeśli obiekt który renderujesz ma powiedzmy 10cm x 10cm to na wydruku ma mieć tyle samo. Szacunkowo mamy ten obiekt 10x10 cm i kadrujesz render na kwadrat tak żeby margines wyniósł jakieś 20% długości. Czyli daje nam to render 12cm x 12cm - przy 100ppi 472x472px.

 

Jeśli naszym przykładowym obiektem stanie się coś o wymiarach 1x1m to przy tych samych założeniach (100ppi, 20% kadru na margines) na wydruk 120cmx120cm trzeba zrobić render 4720x4720px.

 

Ogólnie dpi to bardziej w kontekście rozdzielczości urządzenia drukującego. Kropelki atramentu spadają na materiał i tworzą te punkty (które to znowu tworzą punkty rastra, których to ilość w 1 calu wyznacza lpi). W zasadzie to o czym piszemy powyżej to ppi i gdyby używać tego zwrotu myślę , że nie byłoby problemu.