Temat o religii - za/przeciw - wchodzisz na własne ryzyko

[bialyboski 5351]

pewna osoba

Cześć

[ernorator 3594]

Ja uważam że muzułmanie , chrześcijanie , żydzi oraz ateiści mogą żyć spokojnie bez zwad i konfliktów nawet prowadząc merytoryczne dyskusje dopóki dopóty któryś z nich nie okaże się być burakiem i nie będzie na siłę z domieszką chamstwa wciskał innym swojego punktu widzenia.

Zapomniałeś o jednej z podstawowych zasad zorganizowanej religii, wciskanie innym na siłę swojego punktu widzenia, przy pomocy chamstwa bractwa a najlepiej ognia i rozrzażonych szczypiec.

[Xarix 2265]

O paleniu kościołów też już prawie zapomniałem...

[ernorator 3594]

A nie powinieneś bo to malowniczy obraz jest 

[tomo27 3180]

Zdajesz sobie sprawę z tego, że żadnemu inteligentnemu człowiekowi nie przystoi używanie takich słów? Jeżeli nie potrafisz dyskutować kulturalnie to się po prostu nie wypowiadaj, bo nawoływanie do palenia kościołów to jakies pseudoamebowe iq20 gunwo.

[mabrothrax 5730]

Void i jego rewelacje, bije od chłopaka taka młodzieńcza niewinność i naiwność.

[ernorator 3594]

Tomo czytnij ostatnie dwie strony a potem się gotuj. Już ustaliliśmy, że palenie kościołów to głupi dżołk, xariks próbował być śmieszny i ja też. A ty się pieklisz. Jeśli natomiast robienie sobie jaj z palenia kościołów narusza jakieś twoje uczucia religijne to może nieodpowiedni temat czytasz.

[RuLeR 732]

Na siłę chcesz zabłysnąć, jeszcze niedawno race ci przeszkadzały na marszu a z palenia kościołów niby jaja sobie robisz. W realu nie da rady to może w necie błysnę, mierny jesteś po całości.

[jarrino 3909]

Dla mnie jakikolwiek kierunek w religii ,działa dokładnie tak samo jak partia w życiu politycznym. Podstawowym jej celem,jest przyciągnięcie jak największej ilości ludzi. Ci ludzie finansują ze składek (taca) organizację ,działania i utrzymanie dla tych,którzy tym sterują (rządzą). Im starsza religia,tym lepiej zorganizowana. Im liczniejsza,tym bogatsza i mająca większy wpływ na życie i poglądy społeczeństw. Czy mnie to przeszkadza ? Zupełnie nie,jeśli nie wchodzi na siłę do mojego życia prywatnego,jeśli nie wskazuje mi najbardziej słusznej drogi,jeśli nie próbuje zdominować mojego życia swoimi symbolami i zasadami. Niestety,ale religia (szczególnie w naszym kraju) robi to i dlatego nie podoba mi się.Pytam się osób wierzących,gdzie jest w Konstytucji napisane,że jesteśmy państwem wyznaniowym ? 

[ernorator 3594]

Na siłę chcesz zabłysnąć, jeszcze niedawno race ci przeszkadzały na marszu a z palenia kościołów niby jaja sobie robisz. W realu nie da rady to może w necie błysnę, mierny jesteś po całości.

Ić na forum onr

[rezydent 14]

Wpierw była Tora, potem powstały do niej komentarze Talmud, Kabała, Zohar ( tu jest jawnie pokazane i ujawnione jak hiszpański żyd Moses de Leon wymyślił sobie, że natknął się na starożytny dokument kabalistyczny. Potem napisał kilka manuskryptów poświęconych kabale, niektórym nadając świadomie prowokacyjny charakter. Oczywiście jego Księga Blasku zdobyła poklask wielu bogobojnych rabbi idiotów. Po śmierci de Leona w 1305 roku, zwrócił się do wdowy po nim pewien bogacz z propozycją kupna oryginalnego starożytnego manuskryptu księgi Zohar za okrągłą sumę. Wdowa która żyła w nędzy, wyznała, że żaden oryginał nie istnieje, a jej zmarły mąż był jedynym autorem tego dzieła. "Kiedy wiele razy pytałam go dla czego przypisał swoje nauki innym - wyjaśniała - zawsze odpowiadał, że stwierdzenie włożone w usta Szimeona, który czynił cuda, stają się lepszym źródłem zysku". Bogacz przyjął te historię z wielkim rozczarowaniem, ale fanatyczni zwolennicy kabały odpierali zarzuty. Więc wymyślili sobie, że jeśli te słowa rzeczywiście napisał de Leon, to niewątpliwie z pomocą magicznych mocy świętego imienia. Stanowiły emanację ust Boga. Fanatycy zwyciężyli w tym sporze, przekonali wielu zwolenników kabały, że jedynie Bóg mógł wypowiadać się w tak barwny, bogaty sposób. Wkrótce księgę Zohar zaczęto cytować z równie wielką czcią jak księgi biblijne. Macie o to bogobojni ludzie, odpowiedź jak powstają te wasze święte księgi bajeczek, dla zysku, polityki lub dla władzy... Napisane przez jakiegoś, jak na dane czasy mądrzejszego i sprytnego człowieka, jak Mahomet stworzył ideologię dla polityki i władzy, czy inny bajkopisarz. Już nie wspomnę o tym jak pierwszy papież Piotr z zazdrości zmieniał Pisma wykreślając wszystko o Marii Magdalenie, która była podobno apostołem czy inne zmiany na Soborach Watykańskich. To samo było z tymi "świętymi" żydowskimi księgami wymyślonymi przez ludzi, gdzie więcej z tego zła i mordu niewinnych niż dobra. Oczywiście Tora wzorowała się na pismach Sumeryjskich, trochę tam pozmieniali i już jest nowa wiara, a może kolejna sekta?

[Marqvs 116]

Religia przetrwa wszystko bo daje nadzieję na życie wieczne. Dzięki postępowi nauki żyjemy co prawda coraz dłużej ale nadal umieramy. Ludzie nigdy się nie pogodzą z tym,że trzeba kiedyś odejść dlatego wierzą w Bogów.To sprawia, że w sytuacji groźnej choroby cz podeszłego wieku ludzie lepiej się czują psychicznie. Współczesny np. katolicyzm bardzo odszedł od chrześcijaństwa, religia stała się maszynką do kontroli ludzi i robienia dużych pieniędzy.

Czesław Miłosz powiedział kiedyś, że w Polsce większość ludzi jest niewierząca ale praktykująca. Z moich obserwacji wynika,że to prawda.

[szary_turbo 3473]

https://www.youtube.com/watch?v=QZbx3gIV_NE

Poezja. Polecam cały film.

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=MRWZ7-M4gCg

 

Edytowane 24 Grudnia 2017 przez szary_turbo

[ernorator 3594]

 

To powinno być uczone w szkole

[kbrbabzbtb 1123]

Zgadzam się. Jest masa rzeczy, które można by wprowadzić zamiast religii... bezpieczeństwo na drodze, zdrowe odżywianie, zdrowy tryb życia, czy choćby wyciągnięte w ostatnich dniach uzależnienie od gier. To byłoby zajmowanie się aktualnymi sensownymi tematami. Zamiast tego w 21 wieku uczą bredni o bycie pozaziemskim wpływającym na nasze życie ku uciesze największej i najdłużej działającej korporacji na świecie.

[Fanbooj 1667]

Był u mnie godzinę temu ksiądz po kolędzie i muszę przyznać, że dawno tak bardzo się nie cieszyłem z wizyty duchownego w moim domu. Pominę oczywiście fakt, że matka wygoniła siostrę z pokoju przerywając jej seans oglądania ulubionej kreskówki zmuszając ją do brania udziału w tej parodii.

Ogólnie rzecz biorąc wizyta zaczęła się klasyczną modlitwą za nasz dom, w której też byłem postronnym uczestnikiem (robiłem sobie gorącą czekoladę). Na pytanie księdza czemu się nie dołączyłem odpowiedziałem, że nie przystoi uczestniczyć mi w modlitwach i sakramentach będąc 1. niewierzącym i 2. przymusowo ochrzczonym przez rodziców w wieku, bagatela, paru miesięcy. Przyznał mi rację, a nie ukrywam, nie spodziewałem się tego. Matka już robi się powoli buraczana na twarzy.

Potem się usunąłem z całego kółka różańcowego i wróciłem w momencie w którym mama wyzywała katechetów w okolicznych szkołach (to, że miała ku temu solidne powody to inna sprawa), i że jej dzieci (ja z siostrą ofc) muszą znosić te tragiczne warunki na religii, że sakramenty nie takie jakie by chciała, że siostra to chyba będzie musiała sama wybierać czy ona chce bierzmowanie (bo komunię już ma, obowiązkowo, jak należyty młodociany niewierzący) przez takie warunki. Suma sumarum - wszystko co zue w samym Kościele.

 

Cytując księdza - Proszę mi odpowiedzieć w takim razie na dwa pytania, droga pani. Po pierwsze, dlaczego pani w ogóle ochrzciła swoje dzieci, skoro widzę, że pani sama jest niewierząca? Przypominam, że zgodnie z wolą Pana Boga Naszego każdy człowiek dokonuje własnych decyzji kiedy jest tejże w stanie podjąć (tu mocno zasugerował wiek przyjmowania jakiegokolwiek sakramentu i wpływ rodziny na to). Po drugie, ma pani świadomość, że religia w szkole jest nieobowiązkowa, a nawet zbyteczna dla życia przeciętnego wierzącego? Wiarę ma się w sercu, nie w dzienniku, a o ile mi wiadomo nie dokonuje się ekskomuniki za sam fakt nieuczęszczania na religię, czy do kościoła.

 

Mama się uciszyła i nie powiedziała niczego do wyjścia księdza z domu. Nie ukrywam, że to była dobra wizyta. I dodam, że mogłem nieświadomie nie dodać czegoś istotnego, bo (jak wspomniałem) większość rozmowy mnie ominęło.

[RuLeR 732]

Ja zawsze wale prosto z mostu co mi lezy lub nie pasuje jak jest ksiądz po kolędzie, czasami zona przed prosi mnie bym się powstrzymał, a jestem wierzący i nikt mnie do niczego nie zmuszał. Jak trafisz na ogarniętego księdza to o wszystkim pogadasz

[ernorator 3594]

Nie bardzo rozumiem czemu traktujecie księży jako osoby do pogadania. Ani to żaden autorytet moralny (właściwie zdecydowanie nie) ani pomoc psychologiczna, nie trzeba być też jakoś inteligentniejszym żeby skończyć seminarium. Odwiedzenie znajomego, sąsiada, "szwagra" i rozmowa z nim daje więcej.

 

 

edit

 

https://rps.ms.gov.pl/pl-PL/Public#/

 

zgadnijcie ilu jest na liście z kilkudziesięciu skazanych Polsce księży - możecie pomylić się o zero

Edytowane 4 Stycznia 2018 przez ernorator

[kbrbabzbtb 1123]

Wszystko pomyliłeś. W przypadku księży, jak mówił Abp Michalik, to dziecko lgnie do kapłana, gubi biedaka i wciąga w pedofilie. Ale, że nieletnich nie wolno karać więc nie ma ich w rejestrze.

[ernorator 3594]

Zatem nie pojąłem istoty

[Fanbooj 1667]

Nie bardzo rozumiem czemu traktujecie księży jako osoby do pogadania

To jakieś odwołanie do mojego wpisu, czy stwierdzenie ogólne?

Edytowane 4 Stycznia 2018 przez Fanbooj

[jarrino 3909]

Albowiem powiadam wam,chrońcie się przed falą nowych grzechów....https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/z-czego-trzeba-sie-wyspowiadac-sprawdz-liste-nowych-grzechow/7jwsd2v

[030366 1114]

Spaghetti istnieje! Dziś zagości na moim talerzu <3

[leto87 2171]

Byli ostatnio u mnie Jehowi, których szanuję, i uważam że są mniej szkodliwą religią niż katolicyzm.
Pytają się jaka jest moja głowna przyczyna że jestem ateistą. Mówie że jak widze chore dzieci, to nie  moge zrozumieć jaki bóg miałby skazywać je na cierpienie i za co..
Oni że jak człowiek zamorduje kogoś nożem, to czy winny jest nóż. I że nikt z nas nie jest do końca zdrowy. Takie argumenty mnie nie przekonały.
Religia to straszna rzecz.. Ja zostałem ateistą po pierwszej komunii świętej.. Na religii mówili mi że wstąpi we mnie duch święty, że na nowo się narodzę? czy coś w tym stylu. Ja poczułem kompletnie nic.. 

[anarchist 60]

Rozmowa z jehowymi chodzącymi po domach to po prostu strata czasu. Można w tym czasie podłubac w nosie i większy z tego pożytek będzie... Nie rozumiem ludzi, którzy nawracają drugą osobę na swoją wizję. Nie ważne czy to jakieś religijne brednie, polityczne brednie czy marketingowe brednie. Każdy niech żyje po swojemu i się nie wtrąca drugiemu.