Skocz do zawartości

Klient torrent na Raspberry Pi


Idź do rozwiązania Problem ogarnięty przez doman18,

Recommended Posts

Witam.

Od pewnego czasu przymierzałem się do stworzenia "maszynki" do pobierania torrentów. Zdecydowałem się na RPi ze względu na niewielki pobór prądu. Kupiłem je, zainstalowałem Raspbiana i zacząłem kombinować z tymi torrentami, ale niestety wszystkie poradniki w internecie są już nie aktualne. Może ktoś z was mógł by mi pomóc?

Link to post
Share on other sites
  • Rozwiązanie

Po pierwsze:

Wybór RPi jest najgorszym z możliwych bo ma USB 2.0 które będzie ci ograniczało zapis i odczyt na dysku. Lepiej było wziąć Banana Pi który ma złącze sata. Sam przez jakiś tydzień go testowałem z dyskiem 3,5 cala i zasilaczem 12V/5V za parenaście złoty. W końcu sprzedałem Banana i kupiłem za takie same pieniążki terminal Dell FX160 od razu z dyskiem 2,5 cala 160GB. Jak wpiszesz w allegro to znajdziesz tą aukcję. Pobór prądu troszeczkę większy ale też naprawdę znikomy (zasilacz 50W a pobór ok 15W).

 

Po drugie:

O co ci chodzi z tą nieaktualnością opisów? Instalacja Transmission nie zmieniła się od dobrych paru lat. Robiłem konfigurację dobrych parę lat temu na routerze 1043nd v1 później na WDR3600 a ostatnio na Banan Pi i wspomnianym terminalu. Za każdym razem wszystko wyglądało tak samo. Jedyne co może być różne to konfiguracja katalogów ale to nie zmienia się z wiekiem tylko w zależności od posiadanego sprzetu i upodobań użytkownika.

 

Ja swoją konfigurację robiłem tak:

Na 2GB dysku flash który był w terminalu postawiłem debiana (bez żadnego graficznego środowiska). Wrzuciłem mu sambę do udostępniania plików i transmission do torrentów. Nie robiłem swapa (2gb ram to duuuużo) ale /var zapobiegawczo wrzuciłem na zewnętrzny dysk (dysk flash to nie karta pamięci ale wolałem być pewny że go nie zajeżdżę). W udostępnionym katalogu mam też przekierowany katalog z czarnymi listami dla transmission więc jak zechcę mogę wziąć kilka list i je tam wrzucić - nie jestem przywiązany do jednej której adres się ustawia w oknie. Czarne listy trackerów to naprawdę istotna sprawa w dzisiejszych czasach.

Ponadto dałem zwykłemu użytkownikami prawa do wyłączania komputera a w biosie włączyłem WakeOnLan. W Google Play potestowałem kilka apek i wybrałem PC Power Controller LINK. Teraz z telefonu włączam i wyłączam kompa bez wpisywania komend tylko przyciskami w tym programie. Miałem z tym zagwozdkę bo w programach ustawia się oprócz MAC adres IP. Myślałem po co skoro maszyna jeszcze nie dostaje swojego adresu. Nawet jak ustawiłem statyczny DHCP (nie mylić ze statycznym IP) na routerze to działało przez jakieś kilkadziesiąt minut od wyłączenia maszyny. Po dłuższym czasie komputer się nie wzbudzał (znika cache dla połączenia w routerze). Dopiero później doszedłem że w polu IP nie wpisuje się adresu maszyny (bo oczywiście go nie ma) tylko adres broadcast sieci (bo sygnał o rozkazie wzbudzenia maszyny o danym MACu powinien przecież być wysłany do wszystkich komputerów). I teraz działa bez zarzutu.

Trzecia fajna sprawa że napięcie na portach USB terminala swobodnie wystarcza do zasilania malinki. Więc malinka z LibreELEC (odtwarzacz do tych filmów podłączony do telewizora) nie ma już własnego zasilacza ale uruchamia się razem z NASem (kolejna wygoda i oszczędność).

 

Więc albo sprzedaj tą malinę i kup terminal albo zostaw i jak ja zrób z niej odtwarzacz multimediów do telewizora (jeżeli masz jeszcze wolne wejście HDMI)

Edytowane przez doman18
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dzięki a tak wyczerpującą odpowiedź.

 

1. USB 2.0 raczej nie będzie mi przeszkadzało bo pobieranie u mnie wynosi max 1.2 MB/s. Raspberry kupiłem za 50zł, a Banana za tyle bym nie znalazł. Dysk który posiadam to 2.5 cala ata, więc sata i tak bym nie używał.

 

2. Może i te poradniki są aktualne, ale zawsze coś wychodzi nie tak jak trzeba. Przykładowo link wygaśnie i już nie wiem skąd pobrać, albo wpisuję komendę po czym pojawia się komunikat, że nie rozpoznano komendy.

 

Te terminale są trochę drogie, a chciałbym nie przekraczać 100zł, max 150 na taki torrentbox.

Link to post
Share on other sites

 

Dysk który posiadam to 2.5 cala ata

Łał! Toż to antyk. I masz do niego obudowę? To rzeczywiście usb 2.0 nie będzie stanowił problemu bo dysk i tak też jest wolny. Obudowa może nawet jest na usb 1.1 a nie 2.0.

 

W instalacji transmission nic nie ma do pobierania a komendy są standardowe. Jak zainstalowałeś oficjalnego Raspbiana to w repozytoriach powinieneś mieć transmission i sudo też powinno być skonfigurowane. A jak nie ma sudo to bezpośrednio z konta roota instalujesz.

Tutaj masz poradnik

 

http://malinowepi.pl/post/51071794929/transmission-i-raspberry-pi-pewnie-niektórzy-z

 

Tylko wszystkie chmody dałbym na 777 czyli odczyt i zapis dla wszystkich. Nie wiem po co tak bardzo się zabezpieczać tym 770. To tylko filmy a jak ktoś się włamie do twojej sieci to i tak narobi ci bigosu. Natomiast z ustawieniami 777 masz też dużo łatwiejsze późniejsze udostępnianie po sambie czy ftp. Tak to jeszcze musiałbyś dodawać sambowego użytkownika do grupy ustawiać hasła. Ja tam z każdego komputera mogę wejść na pobrane pliki, usuwać, dodawać jakieś inne czy nawet ściągać napisy do folderu z filmem - wszytko to bez logowania.

 

//PS. Masz wersję z 512 czy 254MB ramu?

Edytowane przez doman18
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Mam do niego obudowę, ale nie wiem jaką. Wersja to 512mb.


Na razie to i tak nic nie zdziałam, bo muszę poczekać, aż dojdzie do mnie hub na usb.

 

Oto screen benchmarku dysku w hd tune, jak dla mnie nie jest aż tak źle:

95040b7caf0d.png

Edytowane przez oskarociak
Link to post
Share on other sites

U mnie się hub nie sprawdził - jakiś trefny model Logilinka. Przez jakiś czas działał a później chyba siadł jego stabilizator i napięcia były totalnie śmieszne i różne na różnych jego wyjściach. Zdecydowanie bardziej wolę kabel USB typu Y i do tego zwykłe ładowarki do telefonów lub innych urządzeń.

 

Ogólnie to zasilanie maliny jest zmostkowane z zasilaniem portów USB. Więc cała filozofia to mieć dobrą ładowarkę USB (np 2A). Wtedy nie musisz mieć huba, powinno spokojnie pociągnąć.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
Gość paprykarz

Ja też jakiś czas temu próbowałem się z Rasperry i tym Raspianem całym. Transmission wywala się przeważnie jak doman18 wspomniał na uprawnieniach do zapisu. Ja zostawiłem sobie malinkę z open media vault i działa do dzisiaj. Fakt wolno kopiuje pliki po sieci i to jedyna wada poza tym sprawdza się całkiem dobrze. Mam do niej podłączony dysk i dac usb. Gra zdalnie i podaje materiał video na odtwarzacz blueray poprzez DLNA.

Edytowane przez paprykarz
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

25A to max prąd który zasilacz jest w stanie podać. Malina i tak będzie brać do 1A, nawet jak jej podłączysz zasilacz 100A. Ale osobiście to jednak dałbym bezpiecznik 2A bo w razie bylejakiegoś zwarcia na malinie będziesz miał pożar.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...