Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ale to przecież bez różnicy bo mateina i kofeina to biologicznie te same substancje... Tyle, że ze względu na dodatkową obecność innych związków aktywnych w tych napojach w przypadku Yerby uwalnia się wolniej i dłużej, a w kawie uwalnia się szybciej i krótko. No i kawa ma o wiele więcej kofeiny - na szklankę prawie 100mg, podczas gdy zielona herbata / Yerba jedynie połowę tych ilości.

No, nie do końca tak. O ile kofeina zawarta w jednym czy drugim,działa tak sam,jednak pozostały wpływ na układ nerwowy.Kawa bardziej działa na Noradrenaline Dopamine/serotonine, a Yerba Dopamina/Serotonina,Noradrenalina, aktywując przy tm samym mocniej współzależne organy. Mam takie same odczucia jak kolega. Jak ktoś chce też może poczytać dokładnie u źródła.Yerba to też zioło.

Link to post
Share on other sites

Ja yerbę piję od czasu do czasu , mam jakąś taką standardową , piję bardziej dla smaku (mi smakuje bardzo) bo efektów żadnych nie zauważyłem . Może jak sobię kupię jakąś wersję z guaraną ? A kawy też nie pijam , może z jedną na miesiąc . Ale tu efekt jest wyczuwalny .

Link to post
Share on other sites

No, nie do końca tak. O ile kofeina zawarta w jednym czy drugim,działa tak sam,jednak pozostały wpływ na układ nerwowy.Kawa bardziej działa na Noradrenaline Dopamine/serotonine, a Yerba Dopamina/Serotonina,Noradrenalina, aktywując przy tm samym mocniej współzależne organy. Mam takie same odczucia jak kolega. Jak ktoś chce też może poczytać dokładnie u źródła.Yerba to też zioło.

Nazwy te są stosowane jako synonimy kofeiny, a różnicuje się je na podstawie źródła pochodzenia. Wiadomo, że teina z herbaty czy mateina z yerba wywiera inny wpływ, ponieważ na właściwości farmakologii substancji kluczowy wpływ ma obecność innych związków aktywnych. Stąd dla przykładu teina z liści herbaty ma łagodniejsze działanie i dłuższe uwalnianie, bo wpływa na to m.in. obecność garbników, które "buforują" jej pobudzające działanie. Tutaj na samo działanie tych substancji ma wpływ wiele czynników, jak choćby temperatura wody do parzenia, długość parzenia, technika suszenia i opcjonalnie fermentacji liści. Stąd, nawet jeśli są to technicznie analogiczne substancje chemiczne, to ich wpływ metaboliczny w zależności od źródła będzie się różnił, i co do tego nikt się nie spiera.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...