Skocz do zawartości

net-s.pl - opis sytuacji (dlaczego odradzam zakupy)


Recommended Posts

Witam, kiedyś już pisałem na forum (1 października) w sprawie problemów z myszą XM300 .

Nie posłuchałem intuicji i zamówiłem w najgorszym, najwolniejszym i najmniej przyjaznym klientowi sklepie internetowym. Dlaczego ? Miałem do wyboru 3 sklepy i tylko ten miał paczkomat (kupowałem myszę i podkładkę więc cena wychodziła we wszystkich trzech taka sama). I to był błąd 

bo mogłem przeboleć kuriera.

 

1. Zamówienie dnia 20 września wieczorem - od razu wpłata wraz z potwierdzeniem przelewu na mejla

2. Zaksięgowanie 21 września - teoretyczny czas oczekiwania jaki mają na stronie to jest 1-3 dni robocze (niby mieli na stanie

3. Wysyłka dopiero 27 września, odebrana po godzinie 16, dnia 28 września tak więc oczywiście opóźnienie już w samej dostawie, choć dla niektórych może dopuszczalne :)

 

4. 1 października rozpakowałem myszkę i zacząłem ją używać w celu sprawdzenia jej w akcji.

 Stwierdziłem, że coś jest nie tak z rolką i lewym przyciskiem więc napisałem post z pytaniem

na tymże forum w wątku problemy z xm300 .

Oczywiście dostałem odpowiedź ,że tak nie powinno być (no i sam mam takie wrażenie bo Rival300 ani R4 nie mają takich problemów),  a prócz tego to nie są jedyne myszki, które w życiu nabyłem.

Tak więc stwierdziłem, że czas na reklamację - z żądaniem zwrotu lub wymiany na nową sztukę. Oczywiście na zasadach rękojmi.

 

5. 3 października poniedziałek z rana myszka nadana priorytetem, 4 października już była w sklepie na magazynie. 

Pierwsza odpowiedź nastąpiła dnia 6 października -

że można odstąpić od umowy ale chcą potrącić 20% wartości myszki za 

tu cytuję "ze względu na ślady użytkowania (ślizgacze, samo urządzenie, kabel) "

 

Oczywiście z myszy korzystałem tego jednego dnia do jej sprawdzenia ale tyle co w ramach "zwykłego zarządu"  - inaczej się nie da przetestować. Tak czy inaczej pudełko pieczołowicie rozpakowywałem, plomby nie ruszałem, kabel tak dobry jak był taki został itd. Wszystko ładnie złożyłem i schowałem, zapasowych ślizgaczy także nie ruszałem. 

 

Oczywiście sklep ma prawo odmówić zwrotu towaru lub wymiany jeśli jest to dla nich kosztowne ale...

zaproponowali uwaga - serwis, który trwa 2-4 tygodnie + czas wysyłki rzecz jasna.

A w ustawie wyraźnie jest napisane, że naprawę lub wymianę należy zrobić jak najszybciej bez zbędnych niedogodności dla klienta.

Ja oczywiście zostałem jak na razie bez pieniędzy, bez myszki i bez odzewu od dnia 6 października, niby na razie czas niedługi ale nie wiem co zamierzają zrobić i jak to załatwić bym nie czekał cały miesiąc - szczególnie, że bardzo wątpię w to by serwis gigabyte naprawił choćby klawisz lewy myszy.

 

Ciąg dalszy przygody z tym feralnym sklepem już wkrótce. No i nie sądzę, żeby choćby morele się w ten sposób odnosiło do klienta, a widzę, że nie jestem jedyny (wystarczy spojrzeć na opineo.pl )

Widziałem też na opiniach, że grożono klientom sądem w zamian za usunięcie opinii. Dobre :)

Ale jeszcze nie trafili na mnie.

Opinię wystawię im po zakończonej reklamacji

o ile udostępnią mi taką możliwość bo na razie nie dostałem z serwisu ceneo takiej wiadomości o tym by napisać opinię.

Edytowane przez Adrian55
Link to post
Share on other sites

Sklep przyjął reklamację i jak twierdzisz odesłali twój sprzęt do serwisu teraz masz 21 dni na informację co dzieje się ze sprzętem (naprawa, wymiana inne czynności). Brak tej informacji ze strony sklepu to zgodnie z ustawą akceptacja twoich roszczeń(zwrot lub wymiana co sobie zażyczysz) tu nie ma ale. Sklep nie informując Cię o stanie reklamacji i unikanie odpowiedzi na zapytania z Twojej strony łamie prawo. Po upływie 21 dni nie musisz się już przejmować ich odpowiedziami, wystarczy, że postraszysz ich skierowaniem sprawy do rzecznika lub oddaniem Swoich roszczeń kancelarii prawniczej w Twojej miejscowości. Sklep od razu zmięknie. Sam kupiłem u nich pamięci. Handlują towarem, którego nie mają na stanie, później klienci czekają na towar Bóg wie ile a Ci szukają po hurtowniach szczęścia.  

Link to post
Share on other sites

Zapomnij o terminie 21 nie obowiązuje wiele zapisów z kart gwarancyjnych stanowi teraz klauzule niedozwolone. W twoim przypadku sytuacja jest taka. Sklep uznał Twoją reklamację za zasadną i poinformował Cię w jaki sposób może tą reklamację rozpatrzyć. Teraz tylko czy Ty się na to zgadzasz. Odmówiłeś obniżenia ceny bo uznałeś to za nieuzasadnione. Drugie wyjście skorzystanie z gwarancji producenta. Korzystasz z rękojmi ale Twoja reklamacja nie spełnia warunków z tytułu niezgodności towaru z umową. Myszka ma cechy zgodne z opisem i kompletne wyposażenie ale nie działa. Innych dróg postępowania nie ma albo zgadzasz się na serwis producenta albo obniżenie ceny. Teraz termin realizacji naprawy gwarancyjnej jest taki jaki został podany w karcie dołączonej do myszki i sklep Ci go przedstawił 2-4 tygodni. W karcie gwarancyjnej zwyczajowe terminy to 7, 14 lub 21 dni, ale zdarzają się i dłuższe. Gdy sklep nie dotrzyma lub nie poda terminu rozpatrzenia reklamacji to już tym nie musisz się przejmować i działasz jak na zasadach rękojmi.

Link to post
Share on other sites

Zapomnij o terminie 21 nie obowiązuje wiele zapisów z kart gwarancyjnych stanowi teraz klauzule niedozwolone. W twoim przypadku sytuacja jest taka. Sklep uznał Twoją reklamację za zasadną i poinformował Cię w jaki sposób może tą reklamację rozpatrzyć. Teraz tylko czy Ty się na to zgadzasz. Odmówiłeś obniżenia ceny bo uznałeś to za nieuzasadnione. Drugie wyjście skorzystanie z gwarancji producenta. Korzystasz z rękojmi ale Twoja reklamacja nie spełnia warunków z tytułu niezgodności towaru z umową. Myszka ma cechy zgodne z opisem i kompletne wyposażenie ale nie działa. Innych dróg postępowania nie ma albo zgadzasz się na serwis producenta albo obniżenie ceny. Teraz termin realizacji naprawy gwarancyjnej jest taki jaki został podany w karcie dołączonej do myszki i sklep Ci go przedstawił 2-4 tygodni. W karcie gwarancyjnej zwyczajowe terminy to 7, 14 lub 21 dni, ale zdarzają się i dłuższe. Gdy sklep nie dotrzyma lub nie poda terminu rozpatrzenia reklamacji to już tym nie musisz się przejmować i działasz jak na zasadach rękojmi.

 

 

Myszka nie jest zgodna z opisem - reklamacja jest nadal z tytułu rękojmi.

Zgodziłem się na serwis ale nie z uwagi na gwarancję tylko z uwagi na rękojmię.

To, że myszka działa nie ma żadnego znaczenia gdyż produkt nie ma właściwości jakie powinna mieć - nie działa prawidłowo rolka (i to jest wada istotna - przeskakują strony itd czyli produkt nie ma właściwości jakie produkt tego rodzaju powinien mieć, a rolka jest integralną częścią myszki i powinna prawidłowo działać), i wada mniej istotna (lewy klawisz myszy).

Jako, że była jedna wada istotna nadal stosuję reklamację z tytułu rękojmi.

 

 

Jeszcze dodam, że tak naprawdę powinienem odstąpić od umowy z uwagi na czas dostawy ale tego nie zrobiłem - czekałem cierpliwie, dostałem bubla i teraz mam czekać miesiąc. Tak się nie robi.

Sam posiadam e-sklep, w którym handluję i nigdy nie potraktowałbym tak klienta ,który zakupił towar np. na gwiazdkę - otwiera, towar np. rysę (działanie towaru się nie zmieniło ale jest defekt fizyczny, który co prawda nie dyskwalifikuje do użycia ale nieładnie wygląda) - "Panie, czekaj sobie Pan miesiąc na naprawę" ...

Powodzenia w takim handlu :)

 

 

 

Konsument ma prawo do złożenia reklamacji na podstawie rękojmi, jeżeli towar konsumpcyjny jest wadliwy. Rozróżnia się dwa rodzaje wad: fizyczną i prawną.

Wada fizyczna to niezgodność produktu z umową. Dochodzi do niej w szczególności wtedy, gdy rzecz:

  • nie ma właściwości, które produkt tego rodzaju powinien mieć – np. telefon przerywa połączenia, naczynie żaroodporne pęka pod wpływem wysokiej temperatury;
  • nie ma właściwości, o których konsument został zapewniony przez sprzedawcę lub reklamę– np. urządzenie medyczne nie ma właściwości leczniczych opisywanych przez pracownika sklepu;
  • nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy okazji zawierania umowy, jeśli przedsiębiorca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia – np. zegarek nie jest wodoodporny na głębokości większej niż 20 m, a konsument przed zakupem poinformował sprzedawcę, że ma zamiar nurkować powyżej takich głębokości;
  • została wydana kupującemu w stanie niezupełnym – np. laptop sprzedany bez ładowarki, choć powinna być w zestawie.
Edytowane przez Adrian55
Link to post
Share on other sites
  • 1 miesiąc temu...

EDIT:

Mogę dalej rozwinąć temat.  

Tak jak sądziłem już wcześniej myszka była nienaprawialna.

 

Oczywiście żadnego info nie dostałem dopóki nie wysłałem dnia 7 listopada informacji o tym, iż zgłaszam 

sprawę do rzecznika praw konsumenta, tego samego dnia mi odpisali (jak widać to działa)

że nastąpi zwrot pieniędzy (nie przyznali mi oczywiście racji o tym, iż myszka była nienaprawialna ale 

to wiadome - była tylko informacja, że uzyskali informację z serwisu zagranicznego).

 

Nastąpiła teraz cisza a jest 16 listopada pieniędzy wciąż  nie mam.

Na dodatek kombinują jak nie oddać kosztów wysyłki w ich stronę (a do tego są zobowiązani z tytułu rękojmi).

 

Tak więc w sumie można podsumować (prawie bo jeszcze dopiszę kiedy odzyskałem pieniądze):

1. Kupujesz w sklepie net-s 

2. Dostajesz przesyłkę z opóźnieniem bo nie mają jej na stanie

3. Dostajesz bubla

4. Odstąpić od umowy normalnie nie możesz bo próbują 20% wartości myszki potrącić z powodu wyjęcia jej z pudełka i sprawdzenia :) 

5. Dajesz więc reklamację na rękojmię ,żądanie zwrotu pieniędzy lub wymiany na nową ,a czekasz kilka tygodni by się dowiedzieć, że myszka nienaprawialna i jesteś bez myszki i bez pieniędzy 

łącznie czasowo od 20 września do listopada (jeszcze nie wiadomo którego ale zakładam, że do 21) czyli 2 miesiące .

Oczywiście sklepu nie polecam, jeszcze dopiszę czy i kiedy odzyskałem pieniądze i czy odzyskałem koszty wysyłki w ich stronę.

Link to post
Share on other sites

Kupujesz u najgorszego sprzedawcy, z najgorszą opinią, krętaczy i kombinatorów którzy sprzedają towar którego nie mają i czego oczekujesz? Czytałeś w ogóle opinie o nich przed zakupem? Oni bazują na wystawianiu sprzętu w najniższych cenach i szukaniu jeleni.

 

Zamiast robić korowody trzeba było skorzystać z prawa zwrotu w ciągu 14dni a po ich pitoleniu od razu poinformować, że to by zwykły zarząd i jak mają uwagi to uderzasz do rzecznika.

Link to post
Share on other sites

Gdyby to było takie proste :) Kolego, możesz być tu ekspertem na tym forum ale ja w handlu jako także sprzedawca siedzę sporo lat i wiem wszystko o przepisach jak i traktowaniu klienta. I wierz mi, nie zdarzyła mi się jeszcze taka obsługa jak w tym sklepie podchodząca z taką arogancją do klienta i jego praw.

 

Nie kupowałem u nich ze względu na najniższą cenę. Miałem 3 sklepy do wyboru (bo kupowałem mysz i podkładkę) i w 3 sklepach cena razem z wysyłką była taka sama - nie pasowało mi w pozostałych dwóch, że mają tylko kuriera i nie mógłbym odebrać przesyłki (potrzebowałem paczkomat)

I tak mój błąd, że nie przeczytałem DOKŁADNIEJ ocen. Ale nie spodziewałem się takich reakcji.

 

Pewnie nie czytałeś posta do końca ale chciałem skorzystać z reklamacji na podstawie przysługującej każdemu rękojmi

ale otrzymałem odpowiedź, że mysz albo idzie na zwrot (zuzycie 20% według nich i potrącenie kosztów) albo na serwis.

Powiedziałem więc, żeby została naprawiona lub wymieniona w tym serwisie.

 

Po odczekaniu 5 tygodni dowiaduję się, że mysz była w serwisie zagranicznym i następuje korekta .

Zapytałem co to korekta - oczywiście zwrot pieniędzy. 
Dopytałem o koszty przesyłki w ramach rękojmi to próbują mi wmówić (wszystko jest na mejlach)

że nie skorzystałem z reklamacji tylko ze zwrotu mimo, że dostali papierowo i e-mailowo pismo reklamacyjne.

 

Nieźle - 14 dniowy zwrot po 6 tygodniach mimo, że myszka przebywała w serwisie (i takie info dostawałem na mejla w tym czasie).

 

Rzecznika się nie boją, napisałem , że zgłoszę sprawę to po prostu to olali :)  

Elaborat jest potrzebny gdyby komuś wpadło do głowy (jak mi nawet niechcący) zakupić w takim sklepie jak net-s

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...

Edit: Niestety Net-S nadal przetrzymuje pieniądze, a rzecznik praw konsumenta nie odezwał się do tej pory, 

a już praktycznie grudzień :) 

 

Jak ktoś ma jakiś pomysł co można zrobić jeszcze w tej sprawie proszę o priv (prócz sądu)

 

Nie dało się edytować poprzedniego posta więc z góry przepraszam.

Edytowane przez Adrian55
Link to post
Share on other sites
  • 1 miesiąc temu...

Rzecznik odpowiedział mi telefonicznie (tzn. z biura rzecznika) , że sprawa jest procedowana i potrwa 3 miesiące.

Od NET-S nic się więcej nie dowiedziałem - ani nie otrzymałem zwrotu nawet tej głównej kwoty (mimo, że pisali, że przelew jest wykonywany) ani odkąd napisałem, że sprawa poszła do rzecznika - żadnej informacji i odpowiedzi.

 

Zachowanie sklepu to skandal ale cóż, dla mnie te pieniądze nie są jakąś tragedią (ich przetrzymanie ,a może pozwoli to wreszcie ruszyć coś w sprawie net-s bo inni klienci też mają problemy - nie tylko roszczeniowi (bo umówmy się - klienci też czasem mają swoje za uszami..)

 

 

Udaj się osobiście do biura rzecznika. Pierwszy raz słyszę, że biuro nie reaguje, może mail im wpadł do spamu.

Edytowane przez Adrian55
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...