Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam wszystkich serdecznie.

 

Proszę was o pomoc ponieważ mam dość poważny problem:

 

Dzisiaj przełożyłem komputer do nowej skrzynki i doszły 2 zamiany:

- napęd optyczni poszedł do szafy 

- dołożyłem nowy dysk.

 

Wszystko poszło ok, bez większych problemow. Odpalam maszynę, Windows 10 64 ładnie się ładuje. Od razu po wpisaniu hasła Windows mnie informuje iż do nowego dysku trzeba zrobić nowa partycje GPT. Tak też zrobiłem, i zadowolony z tego jak łatwo wszystko poszło wchodzę w komputer i tu pojawił się problem. Widze tylko SSD 850 Pro i nowy dysk, szybki wpad do BIOS'u i tam też nie widzę moich 2 Segate st3000dm001 7200.14 (nie było raid'u). Wracam do Windows'a ściągam TESTDIKS i on też ich nie widzi.

 

Ja wiem że dyski padają od tak ale 2 tego samego dnia? I to tego specjalnie delikatnie się z nimi obchodziłem przy przekładaniu.

 

 

Możecie mi coś poradzić?

 

 

 

 

EDIT:

 

Własnie otworzyłem obudowę. Te 2 dyski nawet się nie kręcą, a są podpięte pod ta sama linie zasilania co SSD, zmieniłem kabel i wejście w zasilaczu ale nic to nie zmieniło.

Edytowane przez Dudi4Fr
Link to post
Share on other sites

to może zasilacz padł, lub kabel się poluzował ( spróbuj podpiąć innymi końcówkami SATA na innym kablu ) 
a najlepiej to podepnij pod te kable co lecą do 850 pro ( bo jak jego widzi, to oznacza że są dobre ) 
Dyski się rozkręcają po starcie PC ? ( słychać kręcące się talerze i lekkie wibracje ) 

Link to post
Share on other sites

Taka zrobiłem, odpiąłem wszystkie dyski pozostawiając tylko jeden z tych 2 uszkodzonych i nic nawet w Bios'ie.

 

Niestety nie ani jeden ani 2 nie wibruje nawet 10 min po starcie komputera.  


EDIT:

 

No to pieknie wyglada na to ze ta seria jest spieprzona na max'a:

https://www.backblaze.com/blog/3tb-hard-drive-failure/

 

Nie ładnie segate... Oj nie ładnie. W poniedziałek jadę po 2 hitachi Hitachi Deskstar 7K4000 4TB

Link to post
Share on other sites

seria nie jest najlepsza, a raczej dość zła, ale nadal nie powinny pójść oba na raz ( nie było jakiegoś skoku napięcia, wybicia korków, burzy zanim przestały działać ) 

 

Niestety nie ani jeden ani 2 nie wibruje nawet 10 min po starcie komputera.  
a czy zaraz przy starcie PC słychać jakieś piszczenie, ruchy z dysków ? 

 
Link to post
Share on other sites

Nie nic takiego nie było.

 

Wezmę je wyciągnę z obudowy i przez adaptor USB podłącze do laptopa dzisiaj. Nie wydaje mi się żeby coś piszczało.

Edit : 

 

Oba trupy.... Nawet nie boli mnie tak bardzo strata danych ponieważ co najważniejsze jest na chmurce. Chciałbym tylko wiedzieć jak to się stało.

 

Dobrze że amazon ma dostawy tego samego dnia. Do 19h będę miał 2 Hitachi Deskstar 7K4000 1.46% failure jak ten mi padnie to nie wiem co zrobię.  

Link to post
Share on other sites

no zasilacz jest dobry ( nie jest to jakiś no name który mógłby zrobić coś takiego ) więc raczej na 99% nie ma szans ze to on, więc nie mam pojęcia czemu padły ( prawdopodobnie padła elektronika sterująca, bo inaczej dysk wydawałby dźwięki  ) 


tylko elektronika sterująca, owszem siada bez ostrzeżenia, ale jeśli zasilacz dobry to nie powinny nigdy siąść w tym samym momencie 
Próbowałeś resetować UEFI ? 


ps jesteś pewny że to nie wina secure boot-a ? ( wiem że niby dziwne, ale bardziej prawdopodobne, niż padnięcie elektroniki sterującej w 2 dyskach równocześnie ) 

Edytowane przez kokosnh
Link to post
Share on other sites

Tak własnie jadę na ustawianiach od Asus'a wszystko na auto bez oc itd. Nic to nie zmieniło. Nawet przez adapter na USB podłączony pod laptopa nie startują.

 

Ale Secure boot mam tylko na SSD gdzie jest system, wiec to nie może być to, nawet gdyby to powonieniem go w biosie/uefi widzieć.

 

 

Jedno jest pewne to były moje ostatnie Segate'y.

Link to post
Share on other sites

Ściągnij obraz SuperFdisk, nagraj jako bootowalny na płycie, odpal płytę w napędzie i zobacz czy SFdisk też ich nie będzie widział. Jak będzie widział to może coś sektorami rozruchowymi ? W razie czego z poziomu SFdiska można naprawić problem.

 

Tylko gdzie ja teraz znajdę CD do wypalenia i napęd do PC... Mam nadzieje ze z USB odpali. 

Ja pier***** jakaś paranoja. własnie dostałem 2 nowe dyski. Podpinam je pod kompa i nic, nie widzi ich nawet w biosie. Podpinam pod lapka i też nic. Co tu sie k***a dzieje?  

EDIT: 21h19

 

Juz wiem czemu te wszystkie dyski padły, aż mi się nie chce przyznac do własnej głupoty  :cry:

Link to post
Share on other sites

nie podpoiłeś zasilania ? ( był taki ) 
nie wpoiłeś kabla w port SATA ? ( też tacy byli, lub wpinali do wyłączonych ) 
zamontowałeś dysk do góry nogami ? ( to może uśmiercić używane dyski, nie nowe, choć i dla nich nie jest zdrowe ) 
zworka ?
Uwierz tu już wszystko widzieliśmy więc się podziel. 

Edytowane przez kokosnh
Link to post
Share on other sites

To ja wyskoczę z nowym hasłem, ale będziecie się śmiać.... Az sam z siebie zacząłem jak w końcu zrozumiałem jak uśmierciłem 4 dyski i wydałem na nic 350 euro................. :roll:  (PS właśnie gadam z Amazon'em żeby wysłali mi nowe dyski).

 

 

TERAZ UWAGA BO BĘDZIE GRUBO  :D

 

 

 

Poszło o kabelek do zasilania.............

 

 

 

Nie serio. Wcześniej miałem 3 dyski SDD i 2 HDD na jednej linij i wszystko było git. 

W nowej skrzynce od Parvum dyski montuje się inaczej i do tego dołożyłem 4 dysk wiec potrzebowałem kolejnego kabla do zasilania. Nie chciało mi się iść po pudełko do zasilacza gdzie trzymam wszystko oryginalne kable. Tak wiec z mojej szafeczki przy biurku (taka co wszyscy mamy) wygrzebałem kabel jaki potrzebowałem (6PIN w zasilacz dający 3 SATA). Wyglądający tak jak ten który już miałem. Na tym kablu poszedł SSD i 2 stare dyski.
I pod ten kabel podpiąłem te 2 nowe z dzisiaj ale tego pierwszego nowego nigdy. zmieniałem wejścia na zasilaczu itd i nic. Nawet po przełożeniu kabla od 2 linij nic nie działało.

Dopiero teraz jak włączyłem światło przyjzalem się tym 2 kabla po za obudowa i zauważyłem pewna różnice:

https://goo.gl/photos/2NH5aR1vHYXHdUyG6

Te od oryginale od zasilacza maja kondensator przy każdej końcówce a ten jeden nie.
Wiec myślę sobie, spaliłem 4 dyski to czemu by nie 5-ego w imię nauki? Tak wiec odkopałem starego twardziela 40GB na SATA którego trzymam w razie totalnej  awarii. Najpierw pod laptopa przez USB, jest ok. Potem do kompa ale przez oryginalny kabel jest też ok. A potem na tym innym kablu.... Oto jak skończył:

https://goo.gl/photos/ePCj5XcfDijCmKfn6
RIP. Bylo jak w filmie pana Bay, ogień, dym, wybuchy, piszczenie...  :o Kabel poszedł w kosz a dysk jutro w pracy położę na kupce do utylizacji. Tak że dzieci czego się dziś nauczyliśmy? ZAWSZE KUR*A UŻYWAJ ORYGINALNYCH KABLI  :!:  

Ale co z tego najlepsze, cały ten czas SSD działał na tym złym kabli i nic to go nie ruszyło, tak wiec 850 Pro dostaje ode mnie certyfikat totalnego Badass SSD i można go zasilać czym tylko popadnie.

Edytowane przez Dudi4Fr
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...