pozbycie sie "syfu" - format chyba nie pomaga

[maczo1337 0]

Witam.

 

Ponad tydzien temu zakupilem nowy komputer z i5-6600k, plyta glowna MSI Z170A Gaming Pro, karta graficzna GTX 980, ram 2x4gb 3000mhz, dysk seagate 1tb jakis najtanszy + Windows 8.1.

Na poczatku CS:GO chodzilo pieknie na nowym monitorze 144hz.

Wszystko w ustawieniach sterownika od karty mam ustawione na wydajnosc, rozdzialka 1024x768 i ustawienia na najnizsze. W konsoli wpisalem fps_max 333 i mialem stale 310-332 fpsy niezaleznie od tego co dzialo sie na ekranie. Mialem tyle bez podkrecania tego procesora. Ktorego dnia kolega wyslal mi link do zdjecia jakiejs ladnej laski i chcialem poszukac wiecej jej zdjec wiec zapytalem o to google.

Okazalo sie, ze ow laska gra w porno i wszedlem na jakas strone porno. No i po chwili moj komputer zostal zainfekowany wirusem. Wygladalo to tak ze wywalilo mi jakas strone gdzie mialem zaplacic jakies pieniadze i nie moglem tej strony ani przegladarki zamknac. Zresetowalem komputer i juz bylo dobrze.

Wszedlem do CS:GO i od razu zauwazylem spadek FPS. Zapewne wirus gdzies tam zostal no wiec sciagnalem antimalware antywirusa i przeskanowalem komputer no i jednego wirusa wykryl i go usunal.

Niestety fpsy dalej zle dzialaja. Tzn glownie jest te 300-332 ale np na mapie de_train spadalo mi dzisiaj do 200. Prosze nie pisac o roznicy miedzy 300 a 200 ze nie ma bo tak naprawde na monitorze 144hz jest i to ogromna w plynnosci gry.

No wiec zrobilem pierwszego formata i zainstalowalem od nowa windowsa i wszystko inne - problem nie zniknal. Wszedlem w menadzer zadan i procesy i mialem taki o to proces:

http://pokazywarka.pl/4b28nf/

Jak to mozliwe ze ten program antywirusowy dalej siedzi w moim komputerze po formacie?

Zrobilem drugi format i to samo. Skoro to sie utrzymalo to i moze wirus dalej gdzies jest...

Generalnie na poczatku jak byl windows "na czysto" bez niczego to tego antimalware nie bylo, ale po wgraniu sterownikow i zalogowania sie do swojego konta google sie on pojawil. Kiedy w przegladarce chrome sie zalogowalem to mi przywrocilo wszystkie zakladki ustawienia i rozszerzenia.

Prosze o pomoc w tej sprawie. Moze to ja cos zle zauwazylem i tak naprawde przed tym atakiem wirusa bylo by tak samo z fpsami.

Mam jeszcze tydzien na zwrot sprzetu wiec moglbym oddac dysk i wziac inny ale nie chce tego robic.

 

PS: Przepraszam, ale to antimalware to CHYBA w Windowsie jest od Microsoftu, a nie ta aplikacja.

Edytowane 15 Maja 2016 przez maczo1337