Skocz do zawartości

Koniec piractwa komputerowego?


Recommended Posts

Wracając do tematu- moim zdaniem piractwa sie nie pozbędziemy- wiadomo robią gry coraz bardziej zabezpieczone ale i hakerzy też są coraz lepsi i zawsze ktoś będzie dana gre hakował tak samo jak ktoś będzie kradł, czy inni będą ćpali. Zgłosiłem kiedyś kradzież internetową i dali do zrozumienia ze hajsu nie odzyskam i powiedzieli, że hakerzy teraz maja taka technologie że kradną np z Polski a pokazuje się np ze z Francji, później kasa trafia na zagraniczne konto i po sprawie.   

Link to post
Share on other sites

Zrozumiałem to tak, że skoro wtedy za 2300zł mogłeś kupić więcej niż dzisiaj za 3600zł to gry nie mogły być droższe o czym wspominasz na początku posta.  Na pewno dałoby radę lepiej to wytłumaczyć a może to ja nie przyjąłem do wiadomości, że coś wtedy tyle kosztowało bo tak jak piszę, wersje pudełkowe CODa, NFSa itp na przykład w empiku chodziły po 99zł. Ot cała filozofia.

 

 

 

Jakbym znalazł kupców na moje stare skarpetki to też by mi się nie chciało ich nawet wyprać. Skoro i tak to kupią. A po miesiącu dorzucę drugą w postaci DLC.
 

 

Ja bym się tym tak nie chwalił.

Edytowane przez MaCiuŚ
Link to post
Share on other sites

Poniekąd coś o tym wiem, mówiąc o kradzieży internetowej. Kilka lat temu mojemu znajomemu przekierowano (?) płatność z konta bankowego on-line do Szwajcarii, mówimy o kwocie ok. 300-400 ówczesnych dolarów. Do dzisiaj pieniędzy nie odzyskał.

 

Tak jak mówiłem, dopóki jest na coś zapotrzebowanie, to nie może to zniknąć. Pamiętacie jak zdjęli The Pirate Bay w 2015r.? Wróciło w pełnej glorii i chwale po (chyba) miesiącu, może dwóch.

 

@MaCiuś

 

2004 - Underground 2. 140zł. Do dzisiaj pamiętam dlaczego nie kupiłem i wolałem kupić Colina McRae 3 (czy 2003, nie jestem pewien) od kumpla.

Edytowane przez Fanbooj
Link to post
Share on other sites

Wiesz piractwo a oszustwo przestępców przy płatności online to jednak dwie różne sprawy, nie bez powodu są w prawnie inaczej sklasyfikowane choć moralnie jest to podobna kwestia. Moim zdaniem piractwo w tej czy innej formie będzie isnieć, bowiem zawsze znajdzie sie ktoś, kogo nie stać na dany tytuł. Oczywiście przy okazji wypuszczania konkretnych nowych zabezpieczeń jedna albo druga strona może zyskać przewagę ale samego piractwa to nie wyelimuje.

 

Inna sprawa, że prawu autorskiemu przydałoby sie jednak jakieś sensowne uaktualnienie do realiów naszego obecnego świata, bowiem obecnie bazuje ono na rozwiązaniach chyba ze sprzed 100 lat i organizacje zwalczające piractwo same przeginają. Termin copyright trolling nie wziął się z niczego. Warto również pamiętać, że wedle niektórych badań pieractwo napędza sprzedaż oryginałów, ludzie piracą a później jak produkt im odpowiada to kupują oryginał. Albo oglądają serial z PirateBay a później kupują sobie jak w danym kraju wyjdzie na DVD. Bo sami przyznajcie, w niektórych krajach piracka kopia to jedyny na przykład sposób aby dotrzeć do danego dobra. Przez wiele lat tak było, w Polsce powoli się to zmienia na plus.

Edytowane przez Luigio
Link to post
Share on other sites

@Luigi

Nie śmiem wątpić, że to są dwie różne kwestie, ale pomyślałem, że rzucenie przykładem z życia wziętym nikomu na złe nie zrobi.

 

Mówiąc o napędzaniu sprzedaży przez piractwo, 80% tytułów spiraconych (20-30 gier) kupiłem. Reszta mnie odrzuciła w ciągu mniej więcej godziny, max dwóch, a piraciłem często z lenistwa, jeżdzenie ponad godzinę po boxową wersję, a potem męczenie się ze zwrotem mi zwyczajnie nie odpowiadało. Niejako jest to solidny dowód na potwierdzenie Twoich słów, chociaż należy pamiętać, że taki Ubisoft do niedawna twierdził iż społeczność PC piraci 95% gier, czy jakoś tak. W rzeczywistości to nie było więcej niż 30%, a i to może być nieco zawyżone.

 

A może znowu pomieszały mi się statystyki...

Link to post
Share on other sites

Ja na ten przykład bardzo długo walczyłem z samym sobą żeby kupić nowego Tomb Raidera. Stwierdziłem że to za dużo na 2 dni grania. Więc na 1 ogień poszedł YouTube. A że chciałem obejrzeć z Polskim Dubbingiem. To włączyłem Rocka. Nikt mnie tak szybko nie przekonał do kupna gry jak on. Chłop jest tak nudny a do tego brakuje mu zmysłu gracza. Wstałem pobiegłem do Empiku no i pograłem polecam.

Link to post
Share on other sites

W nowego Tomb raidera i tak najlepiej grać w wersję kinową jak moim zdaniem we wszystkie gry łącznie z polskimi jeśli jest możliwość ustawienia angielskiego duppingu. A wracając do tematu sam wiele gier w które grałem w wersjach pirackich później kupiłem, największym problemem są te nieszczęsne platformy (steam, origin,uplay) z którymi co chwile są problemy a ich właściciele szukają tylko jak dodatkowo wydrzeć coś od gracza np: chwilowo ale jednak płatne mody do Skyrim'a i przywłaszczanie sobie treści publikowanej przez gracza ,dodatkowo kiedyś jeszcze można było przynajmniej grę która była krótka lub nie przypadała do gustu odsprzedać a teraz cena podobna i już na zawsze przypisana do naszego konta mimo możliwości zwrotu do 2h gry i okresie 2 tyg i tak jak sądzę kasa również zostaje na koncie steam  

Link to post
Share on other sites

Właśnie te platformy są wygodne ale niepraktyczne bo są gry jak np właśnie Rise Of Tomb Raider. Super mi się gra podoba i wgl mam nabite 24h. Ale chętniej bym ją sprzedał, tak samo parę innych gier.

Rób nowe konto do każdej gry. Obecnie to niestety chyba jedyna opcja. Polskie prawo nie zabrania odsprzedaży gier to tylko wymysł steama.

 

Quantum Break - pokątnie obeszli zabezpieczenia ale MS wyda chyba jakąś łatkę.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Tyle, że na Steamie nie kupujesz gier, a jedynie ich subskrypcję - "ograniczoną, terminową, niewyłączną licencję i prawo do używania oprogramowania dla Twojego osobistego użytku. Oprogramowanie jest licencjonowane, a nie sprzedawane. Licencja nie przyznaje tytułu własności w oprogramowaniu."

 

Nie możesz sprzedawać nie swojej właśności.

Link to post
Share on other sites

Tyle, że na Steamie nie kupujesz gier, a jedynie ich subskrypcję - "ograniczoną, terminową, niewyłączną licencję i prawo do używania oprogramowania dla Twojego osobistego użytku. Oprogramowanie jest licencjonowane, a nie sprzedawane. Licencja nie przyznaje tytułu własności w oprogramowaniu."

 

Nie możesz sprzedawać nie swojej właśności.

Teoretycznie nie, ale kto sprzedaje gre:P przecież te konta kupuje się tylko po to bo nie umie się ich założyć ^^ a to co się na nim znajduje to tylko śmieci. Kupujemy czas który ktoś poświecił na założenie konta i Bogu dziękować ze są tacy specjaliści którzy nam założą takowe konto.

Edytowane przez gracz722
Link to post
Share on other sites

Tyle, że na Steamie nie kupujesz gier, a jedynie ich subskrypcję - "ograniczoną, terminową, niewyłączną licencję i prawo do używania oprogramowania dla Twojego osobistego użytku. Oprogramowanie jest licencjonowane, a nie sprzedawane. Licencja nie przyznaje tytułu własności w oprogramowaniu."

 

Nie możesz sprzedawać nie swojej właśności.

Sprzedaż konta steam nie jest nielegalna jakkolwiek to nazwiesz i mogę je sprzedać.

Edytowane przez Soreik
  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Kupywanie kont z grami (vide dostęp za 5zł do Tomb Raidera, itp) jest dość śmiesznym sposobem na zarobek. Za 120-150zł można sobie zapewnić nawet jakieś, nie wiem, 1000zł zysku? Kupić potem 8 kluczy, założyć 8 kont, powtórzyć i kupić maszynę do zliczania pieniędzy.

 

Wolę sobie kupić boxa z kluczem (uwielbiam pudełka i wszelkie fizyczne szpargały), niż kupić sobie sam klucz.

 

A na temat: Regulamin Valve wyraźnie zabrania sprzedaży kont, a polskie prawo ma nawet artykuł regulujący handel czyimś dorobkiem. Dla ciekawskich - Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych - Artykuł 116. Jedyne co mnie dziwi to brak reakcji Allegro w przypadku "gier za 5 lub mniej zł".

Edytowane przez Fanbooj
Link to post
Share on other sites

@up - Sprzedaż konta steam nie jest niezgodne z naszym prawem ale jest niezgodne z regulaminem,z którym się zgadzasz,zakładając swoje konto.Poczytaj trochę (regulamin steam).

To do Soreik.....

Edytowane przez jarrino
Link to post
Share on other sites

@up

Zostawiam dla potomnych

 

"You may not sell or charge others for the right to use your Account, or otherwise transfer your Account, nor may you sell, charge others for the right to use, or transfer any Subscriptions other than if and as expressly permitted by this Agreement (including any Subscription Terms or Rules of Use) or as otherwise specifically permitted by Valve." - to z regulaminu

 

 

"Art. 116.
1. Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom rozpowszechnia cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat
2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w ust. 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
" - a to z ustawy w/w

 

Jeżeli sprzedaż kont/dostępu do konta nie jest niezgodna z obydwoma w/w przepisami, to chcę wiedzieć co w takim razie to reguluje.

Edytowane przez Fanbooj
Link to post
Share on other sites

Kupywanie kont z grami (vide dostęp za 5zł do Tomb Raidera, itp) jest dość śmiesznym sposobem na zarobek. Za 120-150zł można sobie zapewnić nawet jakieś, nie wiem, 1000zł zysku? Kupić potem 8 kluczy, założyć 8 kont, powtórzyć i kupić maszynę do zliczania pieniędzy.

 

Wolę sobie kupić boxa z kluczem (uwielbiam pudełka i wszelkie fizyczne szpargały), niż kupić sobie sam klucz.

 

A na temat: Regulamin Valve wyraźnie zabrania sprzedaży kont, a polskie prawo ma nawet artykuł regulujący handel czyimś dorobkiem. Dla ciekawskich - Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych - Artykuł 116. Jedyne co mnie dziwi to brak reakcji Allegro w przypadku "gier za 5 lub mniej zł".

dobra a przeszkadza Ci ze ktoś zarabia? mnie to nawet cieszy niech typek dorobi niech cała Polska dorobi, niech nie tyrają całymi dniami, nikt nie broni Ci tez z takiej"maszynki" skorzystać. Myslmy że sprzedaja swój czas na założenie konta i tyle, a allegro nie banuje i ma z tego hajs i nie myśli jak by tu rodaków ud****ć, po po prostu niektórym zal ściska tyłek i tyle.

A dodam, że też KOCHAM wersje boxowe i tez najchętniej takie kupuje:)

Edytowane przez gracz722
Link to post
Share on other sites

@up

 

Gdzie ja napisałem, że mam o to żal? Po prostu określiłem to jako "dość śmieszny sposób na zarobek". Które z tych 5 słów, czy reszta mojej wypowiedzi ma słowo "żal", lub "ból du*y"? Ktoś z tego korzysta = jego sprawa. Ja nie chcę i nie muszę.

 

EDIT: Starajmy się trzymać tematu.

Edytowane przez Fanbooj
Link to post
Share on other sites

@up - Sprzedaż konta steam nie jest niezgodne z naszym prawem ale jest niezgodne z regulaminem,z którym się zgadzasz,zakładając swoje konto.Poczytaj trochę (regulamin steam).

To do Soreik.....

Następny który nic nie rozumie. To, że akceptuje regulamin nic nie znaczy. Dla mnie najważniejsze jest POLSKIE prawo a nie jakiś tam regulamin. Równie dobrze mogę napisać, że producent jakiegoś tam przedmiotu nie zezwala na używanie nieoryginalnych części.

 

Steam jeżeli mnie złapie to może zbanować ale nie grożą mi za to żadne konsekwencje prawne.

Co innego to "wypożyczanie" konta które jest dzielone na dziesiątki bądź setki osób.

Link to post
Share on other sites

Następny który nic nie rozumie. To, że akceptuje regulamin nic nie znaczy. Dla mnie najważniejsze jest POLSKIE prawo a nie jakiś tam regulamin. Równie dobrze mogę napisać, że producent jakiegoś tam przedmiotu nie zezwala na używanie nieoryginalnych części.

 

Steam jeżeli mnie złapie to może zbanować ale nie grożą mi za to żadne konsekwencje prawne.

Co innego to "wypożyczanie" konta które jest dzielone na dziesiątki bądź setki osób.

Tutaj też raczej nic na szczęście(jak dla mnie) nie zrobią bo sprzedają tego sporo

Edytowane przez gracz722
Link to post
Share on other sites

Tutaj też raczej nic na szczęście(jak dla mnie) nie zrobią bo sprzedają tego sporo

 

Czysto teoretycznie powinni, chociażby ze względu na ilość. Ale wszyscy wiemy jaka jest różnica pomiędzy teorią, a praktyką, prawda?

Link to post
Share on other sites

Czysto teoretycznie powinni, chociażby ze względu na ilość. Ale wszyscy wiemy jaka jest różnica pomiędzy teorią, a praktyką, prawda?

ze względu na ilość ? może chcą sprzedać demonstracje jak wygląda prawidłowo założone konto:D?

Link to post
Share on other sites

ze względu na ilość ? może chcą sprzedać demonstracje jak wygląda prawidłowo założone konto:D?

 

 

Valve i twórca samej gry sporo tracą na tym procederze i jest on nielegalny w świetle prawa. Dwa idealne powody dlaczego takie konta powinny być banowane, a sprzedawcy powinni podlegać grzywnie. Co najlepsze, kupcy są piratami, ponieważ mają nielegalny dostęp do danej gry. Bawi mnie to jak cholera.

Link to post
Share on other sites

Valve i twórca samej gry sporo tracą na tym procederze i jest on nielegalny w świetle prawa. Dwa idealne powody dlaczego takie konta powinny być banowane, a sprzedawcy powinni podlegać grzywnie. Co najlepsze, kupcy są piratami, ponieważ mają nielegalny dostęp do danej gry. Bawi mnie to jak cholera.

no ale przecież nikt nie kupuje i sprzedaje gry, po prostu jestem nupem mam hajsu jak lodu i kupiłem sobie takie konto bo sam założyć nie umiem a zawsze chciałem zobaczyć jak wygląda i wielce szanowny Pan sprzedawca powiedział ze to duzo czasu takie coś zajmuje(załozenie takiego konta oczywiście) i że będzie musiał zejść z lini produkcyjnej a pracuje na akord i że jak chce to może mi załozyć przykładowe konto ale muszę uregulować ten czas który nie stał na lini produkcyjnej tylko zakładał mi konto.

Link to post
Share on other sites

@up

 

Wytłumacz mi, proszę ja Ciebie, na jaką cholerę miałby KTOKOLWIEK kupywać konto bez gier? Albo ja czegoś już tutaj nie rozumiem, albo kompletnie zgłupiałem.

 

Wciąż mówimy o dostępie do konta, czy teraz gdybamy "a co jeśli"?

Edytowane przez Fanbooj
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...