MORELE.NET

[pawbuk6 83]

Był tu poruszony temat używanych części sprzedawanych przez sklepy internetowe. Ponieważ przez rok pracowałem w takim sklepie (choć nie w morele.net, konkurencyjna, ogólnopolska sieć) skomentuję to tak. Jeśli osoba fizyczna zamawia sprzęt na odległość (nie poruszam tu tematu innego rodzaju towarów) - telefonicznie, mailowo, przez internet - ma 14 dni na zwrot sprzętu jeśli coś by było nie tak. W dodatku, przy wydawaniu takich zamówień w sklepie stacjonarnym sprzedawca ma obowiązek poinformować o takim prawie klienta (u mnie w sklepie było to przestrzegane). 

Klienci często korzystają z tego prawa, zwłaszcza po świętach

Co więc robi sklep z takim zwróconym towarem?

Jeśli sprzęt jest sprawny i nie nosi śladów użycia jest przywracany do sprzedaży. Jeśli jest uszkodzony to idzie do centrali, a być może ostatecznie tafia do producenta. Jeśli jest uszkodzony wizualnie (w momencie sprzedaży już było coś nie tak, nie zawsze da się wszystko sprawdzić), to jest przeceniany i sprzedawany. 

Ta ustawa działa w interesie klientów, ale czasami dostaje się lekko używany sprzęt (zazwyczaj jest on jedynie uruchomiony raz) jako nowy

[korski 13]

Dokonałem 3 zakupów na morelach.

Głośniki zamówiłem wieczorem - doszły następnego dnia o 16. Szok. 

Monitor po 2 dniach przyszedł, gdy zamawiałem go w nocy.

A gdy zamawiałem MOBO i SSD to czekałem prawie tydzień(w czwartek zamówienie, piątek święto było czy coś, wysłane dopiero w środę, przyszło w piątek). STarsznie mnie to wtedy wkurzyło, bo promocyjna myszka mi przepadła kinzu v3 gratis od msi do msi m5.

Żadny z towarów nie miał śladów użytkowania.

Nie panikuj - zawsze możesz zwrócić.

Ja zaś wyczytałem, że ktoś dostał MOBO + CPU + cooler w fabrycznych opakowaniach zawiniętych w folie stretch (pogięte opakowania). Moje MOBO i SSD przyszło w kartonie z folia powietrzna (bąble jak pieść).

Jak widzisz bywa różnie i nie wiem czy to jakaś zmiana u nich, czy miałem szczęście.

Jedyne zastrzeżenie miałem do kuriera przy 1. zakupie, ale to już osobna firma TBA obsługująca darmowe dostawy.  Wysłałem swoje żale do firmy i następnym razem kurier (inny jakiś) zachował się bardzo profesjonalnie zawożąc mnie z pracy do bankomatu po pieniądze(pobranie). Chciał to koniecznie załatwić w dany dzień (monitor 29 cali w oplu astra combi) żeby następnego dnia paczkami nie pogniotło mi kartonu.

[Marqvs 116]

W Morele kupowałem od 2008r. i raz mi się zdarzyło,że płyta główna miała otwarte fabrycznie pudełko i widać było,że ktoś tam grzebał bo akcesoria były chaotycznie porozstawiane. Prawdopodobnie ze zwrotu - na szczęście działa do dziś. Teraz mam nauczkę, że trzeba dzwonić przed złożeniem zamówienia (jakakolwiek to nie byłaby firma).

Edytowane 1 Stycznia 2016 przez Marqvs