Skocz do zawartości

OFFTOPIC - rozmowy na każdy temat


Recommended Posts

 

 

Ile już niebezpiecznych sytuacji było bo ktoś miał ochotę coś sprawdzić bądź zaoszczędzić przy budowaniu elektrowni wybierając cieńsze bądź gorsze materiały do jej budowy.

 

No właśnie, ile, jeśli oczywiście mówimy o siłowniach jądrowych?

 

Bo jakoś sobie zbyt wielu nie przypominam, a akurat w temacie siedzę od zawsze dość mocno.

 

Nie ma, na chwilę obecną, sensowniejszego w naszych warunkach źródła energii niż atom, bo tego, że w tym kraju większość prądu będzie pochodzić z OZE, nie doczekają wnuki najmłodszych użytkowników forum.


121726912_10158483426703257_884585607610


121958593_1764138650408493_6209299444932

Link to post
Share on other sites

O ile się orientuję, nie wybrano jeszcze technologii, ale w szranki stają USA, Francja i Korea Południowa. Obawy, że zbudowana u nas przez przedstawicieli któregokolwiek z tych państw elektrownia będzie "januszowa", są równie zasadne jak obawy, że budowane w Polsce ciężarówki MAN'a, mają coś wspólnego z Polonezami Caro.

 

Poza tym - daleko mi do obecnego rozumienia "patriotyzmu", ale naprawdę nie róbmy z siebie Trzeciego Świata. 

 

Jeśli zaś chodzi o polską myśl budowlaną - polecam zapoznanie się z takim nazwiskiem jak Ernest Malinowski.

  • Popieram 4
Link to post
Share on other sites

Tylko właśnie by taka elektrownia powstała naprawdę porządnie a nie w januszowym standardzie znając polską myśl budowlaną. Tego się boję.

Polscy budowlańcy nie zbudueja elektrowni bo nikt nam nie sprzeda technologii. Sprzedadzą nam elektrownie, zbudueją, nauczą obsługiwać ale to tyle.

Podwykonawca nie kupi tańszych materiałów jeśli nie pozwolą na to inspektorzy. Jeśli zrobi coś nie tak, to inspektor przecież tego nie odbierze póki nie będzie zrobione zgodnie z dokumentacją.

Obawiał się, że elektrownia atomowa to nie autostrada a inspektorzy budowlani to sobie przyjdą zjeść kanapki a nie oceniać budowę.

Chodziło o polskich podwykonawców, którzy postanowią kupić materiały gorszej jakości by kasę, która zostanie schować sobie do kieszeni.

Jeszcze raz, to nie autostrada czy pas startowy w modlinie.

 

 

Tak najprościej. Kupimy elektrownie, podpiszemy umowy, wybierzemy miejsce. Przyjadą panowie, zbudują, odpalą. Nauczą obsługę i będą audytować. Nadzór nad elektrownia atomową przy każdym etapie ma więcej wspólnego z nadzorem na laboratorium nad laboratorium BSL 5 niż z odbieraniem centrum handlowego.

 

Często też współpracuje z agencja atomistyki i ich służbą awaryjną. Mogę spokojnie stwierdzić, że mamy na pokładzie naprawdę wysokiej klasy specjalistów.

  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

 

 

To, że w twoim regionie akurat dużo wycinają to niewiele znaczy w skali całości gospodarki, bo to po prostu znaczy, że gdzieś indziej tną mnie

Mimo wszystko boli mnie to że na obszarze rezerwatu średnio co trzecie drzewo poszło do wycinki, w tym prastare buki (tak na oko, nie znam dokładnych danych).

 

Co do reszty, las gospodarczy pewnie opłaca się o wiele bardziej finansowo lecz nie można zapominać o tym że pierwotne lasy to ostoja wielu gatunków zwierząt i swego rodzaju bezpiecznik bioróżnorodności. Tu akurat widzę jakąkolwiek ochronę bo np. jeśli gdzieś gniazduje bocian czarny czy żuraw szary to są wprowadzane strefy ochronne dookoła. Ale takie zwalone, gnijące drzewa też są potrzebne ekosystemowi, np. w parku narodowym leżącym w pobliżu się ich z jakiegoś powodu nie sprząta.

Lasów przybywa, to fakt, ale głównie (w mojej okolicy) poprzez zalesianie nieużytków. Jeśli chodzi stricte o lasy to co roku widzę zubożenie i degradację, jako że jestem zapalonym grzybiarzem i pobliski las znam całkiem nieźle to zmiany są wręcz namacalne.

No i co do statystyk to się powtórzę, ciekawe czy biorą pod uwagę drewno które wyjeżdża z lasu "na lewo". Bo znam całe wsie które żyją z lasu, czy to z drewna czy z kłusownictwa (teraz już rzadziej).

Link to post
Share on other sites
Mimo wszystko boli mnie to że na obszarze rezerwatu średnio co trzecie drzewo poszło do wycinki, w tym prastare buki (tak na oko, nie znam dokładnych danych).

 

 

To może uwierać zwykłego człowieka, jednak musiało mieć to swoją przyczynę. Można dużo by pisać o pięknych, okazałych drzewach wyciętych gdzieś w Polsce, szczególnie, że jak temat był "na fali" medialnej to niektórzy celebryci uwielbiali robić sobie z nimi fotki i wrzucać je wraz z ckliwymi komentarzami do sieci.

Rzecz w tym, że w Polsce tych "prastarych lasów" się nie tnie, bo takich lasów zwyczajnie u nas praktycznie nie ma. Wystarczy sobie spojrzeć na strukturę wiekową LP żeby doznać oświecenia, że stanowią one (te powyżej 120 lat) raptem 3% całej powierzchni lasów.

 

6df5d1de0f2e3.png

 

Ogólnie to polecam czytankę: http://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/publikacje/do-poczytania/lasy-panstwowe-w-liczbach-1/lasy-panstwowe-w-liczbach-2018.pdf Gdzie np można się dowiedzieć, dlaczego w niektórych rejonach tną na potęgę, bo na stronie 27 PDF'a jest pokazana statystyka pozyskania drewna z której wynika, że pozyskaliśmy w 2017 40mln m3 drewna w LP, a na 38 jest mapka pokazująca ile m3 wiatrołomów było w niektórch nadleśnictwach po huraganie z 11/12 08 2017. W całym kraju pozyskali 40kk m3 drewna, a w samym nadleśnctwie rytel które wielkie nie jest było 2kk wiatrołomów. Jak ktoś mieszka w tym pasie, to faktycznie może mu się wydawać, że wycinają wszystkie lasy w kraju.

 

014c54ce9f250.png

Edytowane przez wojciechu15
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Nie jest eko, poza tym trzeba naprawdę stosować odpowiednie zabezpieczenia by nie doszło do tragedii. Promieniowania nie widać gołym okiem. 

Z tymi odnawialnymi źródłami energii to też różowo nie jest, wiatraki powodują szum, który jest szkodliwy dla zwierząt, panele fotowoltaniczne nie zdają egzaminu gdy jest pochmurno przez długi okres czasu, elektrownie wodne wpływają na środowisko wodne...

 

W tym wszystkim po prostu nie można dać się zwariować bo nie oszukujmy się, najbardziej ekologicznie i przyjaźnie dla środowiska by było jakby ludzie nie żyli. 

Link to post
Share on other sites

 

 

Rzecz w tym, że w Polsce tych "prastarych lasów" się nie tnie, bo takich lasów zwyczajnie u nas praktycznie nie ma. Wystarczy sobie spojrzeć na strukturę wiekową LP żeby doznać oświecenia, że stanowią one (te powyżej 120 lat) raptem 3% całej powierzchni lasów.

No i to mnie właśnie boli bo mieszkam obok takiego lasu i zapewniam cię że jest sukcesywnie wycinany, nawet na terenie rezerwatu.

 

 

Jak ktoś mieszka w tym pasie, to faktycznie może mu się wydawać, że wycinają wszystkie lasy w kraju.

Temat znam i rozumiem potrzebę uprzątnięcia tego bałaganu ale w pasie tym nie mieszkam.

Link to post
Share on other sites

Nie jest eko

 

Nie, wcale:

 

ba0d40d88631e.png

 

Elektrownie jądrowe to obecnie najczystsze istniejące źródło energii elektrycznej, ale nie są eko xddd

 

poza tym trzeba naprawdę stosować odpowiednie zabezpieczenia by nie doszło do tragedii.

 

No i się takie zabezpieczenia stosuje. W czym Ty masz problem?

 

Promieniowania

 

Wybacz, ale Ty serio zawodowo jesteś chemiczką i wypisujesz takie bzdury? Promieniowanie jest wszędzie, w każdym miejscu na Ziemi. Jesz radioaktywne banany i siadasz na radioaktywnym tronie.

 

Z tymi odnawialnymi źródłami energii to też różowo nie jest, wiatraki powodują szum, który jest szkodliwy dla zwierząt, panele fotowoltaniczne nie zdają egzaminu gdy jest pochmurno przez długi okres czasu, elektrownie wodne wpływają na środowisko wodne...

 

Sama wymieniasz argumenty za rozwijaniem EJ.

W tym wszystkim po prostu nie można dać się zwariować

 

No ta, przecież 30% światowej emisji dwutlenku węgla (bo tyle wytwarzają elektrownie) przy coraz większym zapotrzebowaniu na energię elektryczną to mały pikuś. Nie ma czym się przejmować, w końcu globalne ocieplenie najbardziej dotknie inne miejsca na Ziemi (już dotyka, bo niektóre obszary przestają nadawać się do życia). :)

  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

Taka jedna rzecz: chemia się dzieli na różne rodzaje analityczną, biologiczną, informatyczną, fizyczną, organiczną, nieorganiczną, jądrową. W każdej takiej grupie jest rozdzielenie dalej na podgrupy więc nikt z nas nie wychodzi omnibusem.

 

Ale wracając do rzeczy, chodzi mi o silne promieniowanie jądrowe, takie, na które liczniki zaczynają piszczeć i takie, które krzywdę już może zrobić. A nie takie o rozmyte,takie co jest na codzień (mówiąc ogólnie).

 

Bo nie dajmy się zwariować! W historii Ziemi są okresy ocieplenia i okresy zlodowaceń (np były czasy, że Bałtyk zamarazł i można było iść na piechotę do Szwecji). Odkryto też, że oceany emitują bardzo dużo dwutlenku węgla, ale czy to oznacza, że trzeba się ich pozbyć? A wulkany? Przestaniesz oddychać i zabronisz swoim bliskim by było mniej dwutlenku węgla?

 

A takie pytanie z ciekawości, ilu z Was zmotoryzowanych i eko ma auta elektryczne? :P Odpowiedź: mam rower się nie liczy :P

(ciekawostka pewne już trochę zapomniana aktorka pozwała miasto, że jest smog i wygrała. A czym owa pani przyjechała na rozprawę? Dieslem :P)

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...