Skocz do zawartości

Wysokie temperatury, a żywotność i stabilność pracy notebooka


Recommended Posts

Witam. Jestem posiadaczem Lenovo Z500. Na lapka nie mogę narzekać za bardzo tylko zastanawia mnie jak wysokie temperatury wpływają na żywotność takiego sprzętu? Wiadomo, w latopach nie ma zaawansowanych systemów chłodzenia i nawet bez obciążenia temperatura na procesorze waha się w granicach 45 - 56 stopni Celsjusza. Wystarczy trochę więcej stresu i temperatura rośnie do ok. 70 stopni. Słyszałem plotki, że takie temperatury wpływają na luty w podzespołach i z czasem mogą spowodować uszkodzenie sprzętu. Mógłby ktoś z wykształceniem na ten temat się wypowiedzieć?

Link to post
Share on other sites

Zasadniczo gdyby tak było to by się same te laptoki rozlutowały. Dobrze że chociaż te blaszki są poprzykręcane to troszkę się to kupy trzyma. Ja w swoim laptopie mam takie temperatury od samego początku ( idle - 45-50 ) ( granie obciączanie do 80 - 85 ) jeszcze mam podniesione zegary aby chodził szybciej i działa już 4 lata a oszczędzać go nie miałem zamiaru nigdy.

 

Procesor ma graniczne temperatury w okolicy 105 stopni. Czemu to jeszcze działa to nie wiem.

Link to post
Share on other sites

Zasadniczo gdyby tak było to by się same te laptoki rozlutowały. Dobrze że chociaż te blaszki są poprzykręcane to troszkę się to kupy trzyma. Ja w swoim laptopie mam takie temperatury od samego początku ( idle - 45-50 ) ( granie obciączanie do 80 - 85 ) jeszcze mam podniesione zegary aby chodził szybciej i działa już 4 lata a oszczędzać go nie miałem zamiaru nigdy.

 

Procesor ma graniczne temperatury w okolicy 105 stopni. Czemu to jeszcze działa to nie wiem.

Nie odczułeś spadku wydajności, albo stabilności elektroniki?

Link to post
Share on other sites

Nie jedynie co zauważyłem do tej pory to lekko rozbiegane temperatury na rdzeniach ( na jednym mniej o 5 stopni w idle ) myślałem że nałapał syfu, kurzu i innych kłaków. Rozebrałem dziada a procedura nie była taka prosta bo żeby wyjąć płytę główną musiałem całego laptopa rozkręcać. O dziwo mało kurzu, troszkę nalotu z fajek, ale ogólnie czysty. Kamień zamiast pasty na procesorze normalka. Wymieniłem termopady na chipsecie ( HM 55 Express ) oraz na sekcji zasilania ( chłodzenie cewek ? ). Przesmarowałem intela i Nvidię i chula dalej jak nowy. W zasadzie nic takiego się nie działo. Gram sobie czasami w Civilicację, CS GO, Fallout New Vegas, TF2 i w co się jeszcze uda.

 

Prawda jest taka że jak procesor dostanie 95 -100 stopni ( zwłaszcza nvidie ) to się może skopcić. A temperatury w moim przypadku dochądzoce do 85 stopni to norma.

Link to post
Share on other sites

Konkretne przykłady możesz podać? 

 

Dobra mamy Alienware, Asusy Rog, i inne niesamowicie grzejące się laptopy które nie padają po 2 latach używania. A z założenia są to potwory do grania lub maszyny które się muszą grzać. Mamy także różniaste laptopy dla tłumu które temperatury pracy pod pełnym obciążeniem mają w granicach 80 stopni. Jak masz zaprojektowane urządzenie do du*y to się zagrzeje coś gdzieś i się zdymi. Odklejające się nvidię wszyscy znają, gdzie producent zastosował coś zamiast czegoś i jak ktoś sobie grał to mu się w końcu pokazały artefakty. Sam kiedyś wymieniałem takiego trefnego Gyforca który się już do niczego nie nadawał.

 

W samym laptopie poza temperaturą na procesorze oraz grafice nie ma elementu który zagrzeje się powyżej 60 stopni. Sama obudowa nagrzewa się do 45 stopni max. Jak coś się wysypie to prędzej wada fabryczna lub słaby montaż SMD.

Link to post
Share on other sites

Tak przestają działać bo tak są zaprogramowane, mają działać na maksa 2 lata. W firmach wystarczy nawet rok a po tym okresie dym i wywózka do lokalnej lamusowni. Jak w miarę dobrze zaprojektowany laptop używany w normalnych warunkach, dostanie troszkę temperaturki to się rozlutuje i zdechnie. Zdymi się syf projektowany przez skośnego niedorozwoja w którym to występuje trothling od momentu włączenia. Albo wadliwa seria bo się w fabryce pomylą i zrobią nie taką mieszankę cyny jak trzeba. Zresztą widać na tym i innych forach miliony użytkowników którym się sprzęt rozlutowuje. Nie popadajcie w paranoje. Używajcie sprzętu jak do tej pory.

 

Wpływa tak że na ebay allegro i innych portalach b2b można na palety kupić sprawne w 100% nieźle przechodzone laptopy biznesowe które mają już po dobre 4 lata i jeszcze są sprawne. To samo tyczy się komputerów które mają nawet więcej przebiegu i nikt nie dba o nie. Sam taki syf instaluje po firmach i widziałem już tak zapchane chłodnice i wentylatory kużem że szok i co chuczy buczy i działa do tej pory.

Edytowane przez mklabs
Link to post
Share on other sites

Tak, masz rację.

 

Autor zadał pytanie:

Słyszałem plotki, że takie temperatury wpływają na luty w podzespołach i z czasem mogą spowodować uszkodzenie sprzętu. Mógłby ktoś z wykształceniem na ten temat się wypowiedzieć?

 

Ja tylko odpowiedziałem.


Co prawda lutowanie podzespołów uległo poprawie, ale nie zmienia to faktu, że w mniejszym czy w większym stopniu temperatury wpływają na żywotność laptopa.

Edytowane przez dawid12345678
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Też tak uważałem, ale sprawdzałem różnymi programami (obecnie speecy). Takie temperatury osiągam i osiągałem wyłącznie podczas korzystania z Internetu (bo na granie na porządnych detalach niestety nie ma mowy na tym sprzęcie).

Obecnie mam ~90° (procesor). Mowa tu o ASUS R510D (z A8, nie z A10).

Może to program zawyżał? Te 150° było po 3 godzinach Internetu. 

Link to post
Share on other sites

Mam podkładkę, nie inwestowałem w nią za dużo, gdy chciałem kupić akurat była promocja 50% i skusiłem się. 

Bez podkładki mam ~120 st, z podkładką ~90. 

Mam coś z tym robić, czy tylko żalić się, że to AMD?  :>

Czy drugi raz na gwarę dawać?  :P

Link to post
Share on other sites

Ale jakim cudem masz 120 stopni? Zabezpieczenia nie pozwolą na osiągnięcie takiej temperatury...

 

Możesz wysłać, ale to nic nie da.

 

Sprawdź temperaturę programem, który podesłałem wyżej.


PS. Podkładka nie zbija temperatur o 30 stopni..

Edytowane przez dawid12345678
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

W lipcu wysyłałem i dostałem kartę od ASUSa po angielsku i napisali, żeby okresowo ładować i rozładowywać laptopa i żeby korzystać według instrukcji obsługi (?) i takie tam (dałbym zdjęcie, ale moja drukarka nie działa i nie dam skanu, a nie mam czym zrobić zdj).

Jeśli miałbym wysyłać go to pewnie na przełomie grudnia/stycznia, bo teraz będzie bardzo potrzebny. 

Mówisz, że nic nie da, to, co mam robić? Nic? :)

 

Ok, zaraz zobaczę


Nie wiem, czy w dobre miejsce patrzę : 

http://s2.ifotos.pl/img/Przechwyt_wqaphxh.png

Edytowane przez jutjub
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...