Skocz do zawartości

Czym się zajmujesz zawodowo.


Recommended Posts

Niestety potwierdzam z autopsji.

 

Wcześniej dojeżdżałem samochodem do pracy (3 lata) i był to dystans 25km. Natomiast zajmowało mi to 20-25 minut w jedną stronę i ogólnie nastrajało mnie to fajnie z rana. Muzyczka swoja lub z radia, czasem się kogoś podwiozło do pracy. Fajna droga (nie żadna autrostrada czy ekspresówka), zakręty, górki. Ładne widoczki.

 

Teraz przeprowadziłem się na drugi koniec Polski. Duże miasto. Wynająłem mieszkanie. Od pracy 8km ale jestem zmuszony dojeżdżać komunikacją bo samochodu nie miałbym gdzie postawić w centrum. W jedną stronę 45-60 minut. Ludzie w komunikacji - tragedia. Zero poszanowania dla drugiego, byleby się wpie*dolić, stanąć Ci na głowie i dojechać do celu. Po powrocie do domu często i gęsto odechciewa się nawet gotować.

 

Umowa kończy mi się w sierpniu, wiem, że dostanę przedłużenie. Natomiast bije się z myślami, czy na pewno to jest życie, które chciałbym kontynuować. Niczego nie brakowało mi w mojej rodzinnej mieścinie, poza pracą właśnie ... U mnie w branży praca zdalna i tak oznacza to, że raz na jakiś czas (period miesiąc podejrzewam) i tak musiałbym jechać do firmy na spotkanie, że istnieje itp.

Edytowane przez KamellotK1
Link to post
Share on other sites

 

 

Podczas ostatniego posiedzenia na szczycie był poruszony temat Boeinga i oto jak wyglądała prognoza na początku 2019 ( na 2 lata do przodu ) i aktualna na rok do przodu. Jedna i druga nadal widzi boeinga poniżej 300. Spadek był przewidywany jeszcze przed tym jak 2 nowe MAXy się rozbiły. Z 446 w granice +/- 350 i poniżej 300 w 2020.

t66eg5E.png

 

Osobiście w tym nie jestem pomimo tego że wiem dokąd spółka zmierza. Mam kilkadziesiąt innych pozycji które bardziej "czuje" i idą szybciej tam gdzie chce. 

 

 

Aktualne pozycje i % zysk.

TKKNcXb.png

 

Dużo spółek podchodzi pod "pattern rules" które można rysować wiedząc co się robi tak jak z boeingiem. 

Oprócz sztywnych zasad lubię skalkulowane ryzyko. 

Kiedyś oglądałem goonzquad i zaczęło się robić głośno o coparcie nie tylko u nich ale na innych kanałach. Wtedy nawet nie wiedziałem że copart jest na giełdzie. Szybka decyzja żeby wskoczyć bo miałem przeczucie że copart dostanie mocny push ( reklamę ) na wszystkich kanałach które nagle zaczęły kupować rozbite egzotyki. Od ~ marca zysk 52%

WWE czyli coś co kiedyś mnie fascynowało za dzieciaka zaczęło schodzić na psy. Wiedząc że niebawem pojawi się konkurencja AEW wszedłem na shorta. Pod obecnym zarządem i z nową konkurencją musieli spaść. +29% 

 

RACE ( Ferrari ) tutaj chyba nie trzeba przedstawiać tej marki. 

APPL to samo. Apple będzie dalej szło. Trzymam od ~180 i cel na tę chwilę 300 po nowym roku. 

 

BABA czyli Alibaba.com którzy sprzedają wszystko na cały świat za rozsądne pieniądze. Kwestia czasu kiedy zdominują wszystko. Dopiero +20% ale będzie dalej rosło. 

 

GME czyli gamestop. Nie mają szans z cyfrowymi platformami. Stąd short parę miesięcy temu. 

 

I można tak dalej pisać o aktualnych zagrywkach i o tych które mam za sobą. Skalkulowane ryzyko zazwyczaj owocuje. 

Edytowane przez okar19
Link to post
Share on other sites

Ja powiem Ci tak, kiedyś sam przystałem na taką propozycję i do dziś żałuję, bo pół roku później i tak odszedłem i wyszło na to, że straciłem pół roku. Gdzieś czytałem artykuł, że 80% ludzi w takiej sytuacji w najbliższym czasie sama odchodzi lub są zwalniani, bo szefostwo po takim odpale nie widzi ich "jolajności". Według mnie popełniłeś błąd.

  • Popieram 4
Link to post
Share on other sites

Taką akcję przeprowadziłem już drugi raz.. Sam się dziwię że mnie zostawił w firmie. Licze się z tym że prędzej czy później odejdę, albo mnie wykopią ze stanowiska.. Narazie muszę się jeszcze nauczyć paru rzeczy, może coś na boku stworze.

Link to post
Share on other sites

Chudy, ale żeś mnie... Strzeliłem sobie gola. Wybacz okar19!

 

Mnie cały czas męczy kwestia zmiany stanowiska/ awans, który zlałem, bo co tu dużo pisać. Uniosłem się honorem i dostaję co jakiś czas nostalgii.

Ale z drugiej strony widząc co się dzieje w firmie, to nie wiadomo czy nie zlikwidują tamtego stanowiska pracy. Także ni cholera, nigdy nie wiadomo co i jak :/

 

Wiem jedno. W dzisiejszym świecie jedna praca, to za mało by czuć się komfortowo.

Link to post
Share on other sites

Nic się nie dzieje, nie pierwszy i nie ostatni raz.

Niecałe 2 tygodnie później praktycznie każda pozycja parę % do przodu 

 

v1jBFia.jpg

 

 

 

W tym roku liczę na nowe wyzwania na rynku nieruchomości.

Link to post
Share on other sites
rolnictwem

 

Mam kolegę, może bardziej znajomego, który mieszka na wsi, w której mieszkałem także i ja, kilkanaście lat temu, i ni chu chu nie mogę go zrozumieć, jak może siedzieć na gospodarce. Mieszka z matką, duży piętrowy dom, sporo maszyn rolniczych, krówki, świnki chyba też, na pewno jakieś rośliny, typu buraki, czy cebula, co najmniej kilkanaście, a może i kiladziesiąt hektarów pól. To chyba naprawdę trzeba lubić, albo wręcz kochać.

Edytowane przez adi777
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Jeszcze nie widziałem rolnika, aby nie narzekał że mu źle i mało. Ale przejedź tylko przez wiochę i przy większych gospodarstwach (jak mowa powyżej) zawsze kilka nowych fur, wywalona chata w kosmos, podjazdy, kostki, bramy elektryczne, sprzęt agro za kilka mln itd

 

... no i jest to grupa uprzywilejowana (dopłaty, ulgi, ubezpieczenia, itd) to łatwo się zarabia jak masz wszędzie pomoc.

Link to post
Share on other sites

 

 

zawsze kilka nowych fur, wywalona chata w kosmos, podjazdy, kostki, bramy elektryczne
 

 

To akurat nie zawsze, ale sprzętu za minimum kilkaset tysięcy u każdego, a najczęściej narzekają na brak jak by kiosk na 1/4 etatu prowadzili. Zastanawiałem się po rozmowie z jednym ostatnio jak można jeździć traktorem za 350k w 20 letnim swetrze i opowiadać, że się nie ma siana na ogrodniczki za 80zł. Wiadomo, dużo z tego za dotacje i kredyty, ale chyba nie ma drugiej grupy zawodowej u której widziałbym taki dysonans między poziomem inwestycji i tym jak wiecznie narzekają na brak siana czy niską rentowność.

 

Ja ogólnie jestem ze wsi i mam w rodzinie i wśród znajomych kilku niemałych rolników i problem znam od podszewki. Kiedyś nam jeden w szkole próbował udowadniać, że jak ma budynki gospodarcze i 15ha to ma w życiu prze#$bane, a człowiek w bloku na 60m2 to żyje jak pączek w maśle. I on w serio to wierzył. Oczywiście argument "to sprzedaj z tych 15ha 1/5 i kup sobie mieszkanie" do niego nie docierał, bo przecież "ojcowizny się nie sprzedaje".

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
Gdybyś wiedział ile zarabia może byłoby Ci łatwiej. 

Ja tam bym to wszystko sprzedał w cholerę  ;)

 

 

przy większych gospodarstwach (jak mowa powyżej)

NIe no, to aż jakieś duże znowu nie jest. Duże to raczej 100 hektarów, i więcej. 

 

Coś w tym jest, o czym mówicie. Mój dziadek też ma gospodarstwo, i też narzeka, tylko, że akurat jest dosyć skromne, może z 10 hektarów, może nawet nie. Mimo wszystko, jakoś się to kręci, pytanie, czy ma to sens.

Edytowane przez adi777
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
Duże to raczej 100 hektarów, i więcej. 

 

 

I tak i nie. 30 hektarów to też małe nie jest jak ktoś jest nastawiony na produkcję zwierzęcą. Szczególnie, jak sobie uświadomisz, że za 1ha przeciętnej ziemi rolnej u mnie w regionie (wielkopolska) jak ktoś sprzedaje to ceny oscylują w okolicach 80 000-100 000zł/ha. Tak więc jak ktoś ma 10ha to będzie opowiadał, że mało i się wyżyć nie da, a tak naprawdę ma firmę z nieruchomościami za dużą bańkę. Mógłby to na niezły lokal w centrum wymienić, wynająć i leżeć całe życie brzuchem do góry. 

 

PS: Cena podana za ziemię rolną. Jak coś z tego jest przy drodze z mediami to można sobie dodatkowo pomnożyć wartość kilkukrotnie jako miejsce gdzie można wytyczyć działki budowlane. 

Edytowane przez wojciechu15
Link to post
Share on other sites

 

 

1ha przeciętnej ziemi rolnej u mnie w regionie (wielkopolska) jak ktoś sprzedaje to ceny oscylują w okolicach 80 000-100 000zł/ha.

 

Drogo, u mnie średnio 50 000-60 000, ale ja w małej wsi mieszkam.

 

 

 

Tak więc jak ktoś ma 10ha to będzie opowiadał, że mało i się wyżyć nie da, a tak naprawdę ma firmę z nieruchomościami za dużą bańkę.

 

Zgadzam się. 

Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...

@Oskar19, jak u Was sytuacja z Boeing? Gracie na spadki do +/- 300$ czy trzymacie mocno Boeinga? Pytam bo nie wiem jakie zlecenia wlatują w arkusz, a jestem ciekaw jak postrzegany jest Boeing na Waszej ziemi.

Niecały miesiąc później granica 300 coraz bliżej. Już nawet od niechcenia w to wszedłem 23 grudnia. Z 338 do 311 na tę chwilę. 

kT5E0jC.png

 

 

P9D3zsW.png

 

8arXPDo.png

 

 

Sam teraz wdrażam się w temat rysowania wykresów aby móc przewidywać ruchy. 

Edytowane przez okar19
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Jestem ciekaw jak wyjdzie z tego Boeing, aczkolwiek wielkiej krzywdy nie będzie. To jedna z perełek USA. Jedyny plus dla Lockheed Martin, gdzie widać, że kapitał leci tam od 5 miesięcy. Z drugiej strony Trump nie może sobie pozwolić na odpoczynek bo wybory niedługo.

 

Shortowałem Boeing jak jeszcze był po +/- 350$ ale nie wytrzymałem :/

 

Po wyciągnięciu całej kasy z konta maklerskiego na rzecz wkładu własnego na "własne mieszkanie" powili, powili wstaję. Nie powiem, jest trudno. Tym bardziej, że każda złotówka idzie na wyposażenie i wykończenie mieszkania. Póki co mały kapitał oszczędnościowy.

 

 

6c6hixs31pdn_t.jpg

 

 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

 

 

Jestem ciekaw jak wyjdzie z tego Boeing,

Jakoś wyjdą, czy prędko? Nie wydaje mi się. Prawdopodobnie za parę lat sytuacja się ustabilizuje. 

yqpiAh4.png

 

Do tego jutro jest ogłoszenie wyników finansowych. To może być mocny cios sprowadzający poniżej 300. 

 

Z kolei Airbus zanotował wzrost przez ostatni rok. 

9Rka3oy.png

 

 

A Lockheed swoją drogą, nie ma nic wspólnego z boeingiem. Pattern rules.

zoVHeu9.png

W momencie udostępnienia tego byli na 413 a aktualnie 437. 

 

  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

W naszych stronach mówią, że Lockheed Martin dostaje delikatny impuls na +. Raz, że fundusze z Boeing przechodzą na LM, a dwa, że każdorazowa inwazja militarna owocuje skok na wykresie. Po za tym nielicząca małych wtop z F-35 LM całkiem dobrze sobie radzi. Aczkolwiek ową firmę znam z punktu widzenia lotnictwa (taka pasja), a militarnie nie wiem jak stoi...

 

Wczoraj Ryanair poprzez Laude ma zamówić 100 A320 i A321. Także to pierwsze, większe zamówienie dla Airbusa na rok 2020.

 

ps. nie maluj za dużo linii i analizy technicznej bo później idzie oszaleć. Sam wleciałem w taki dołek.

Link to post
Share on other sites

Nie ma czegoś takiego jak za dużo linii czy analizy technicznej. Żeby robić przepowiednie trzeba dobrze rysować. Na 231 w tesli okolice 400 były już planowane a później 500+. Dziś mamy 650. W nieco ponad 3 miesiące :D xMbDVWX.png

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...