Skocz do zawartości

FALLOUT NV


Recommended Posts

Masz dobry sprzęt, to wrzuć sobie jakiś HD mod.

Ja wrzuciłem do F3 lepsze tekstury kamieni i tam kilka innych modów(nie żadne wielkie) i mi się 2GB RAMu skończyło ;)

 

I jeszcze pewnie głupie pytanie, ale dlaczego jeśli wojna zaczęła się w 2077, to są takie pojazdy pozostawione, muzyka, komputery i w ogóle. No technika jest, bo karabiny laserowe itd ale jakoś reszta mi nie pasuje ;P

I przyznam się że nie grałem w żadnego Fallouta przed 3 ;) tylko nie bić ;)

Link to post
Share on other sites

I jeszcze pewnie głupie pytanie, ale dlaczego jeśli wojna zaczęła się w 2077, to są takie pojazdy pozostawione,

To proste. Świat Fallouta dzieje się jakby w alternatywnej rzeczywistości. Popkultura jest identyczna jak w "naszym" świecie w latach 50tych a technologia jest zgodna z rokiem w którym się gra rozgrywa (zależy od części, ale grubo po 2050).

 

W sumie to gdyby w Europie nie zdarzyły się "ciemne wieki" pod dyktatem chrześcijaństwa (które niesamowicie hamowały naukę w wielu dziedzinach) to kto wie jakby dzisiaj wyglądał świat? Wielu sądzi, że gdyby Cesarstwo Rzymskie nie upadło i nie nastała by era chrześcijaństwa bylibyśmy dzisiaj technologicznie 200-300 lat w przód. To oczywiście jedna z wielu teoryjek i właśnie na takiej zabawie filozoficznej zbudowano świat Fallout.

Link to post
Share on other sites

Według mnie dla twórców gry po prostu bardziej ciekawe okazały się lata powojenne w 20-go wieku, niż lata 90-te, kiedy powstawała pierwsza część gry. Zresztą wcale się nie dziwię. Spójrzmy chociażby na ówczesną muzykę, która mało miała już wspólnego z prawdziwą, graną na instrumentach muzyką :) Ilość wszechobecnych symboli 20-go wieku, których większość jednak pochodzi z tych wcześniejszych lat poprzedniego stulecia, pojazdy legendy, piosenkarze legendy itp. itd. :)

Pzdr

Link to post
Share on other sites

Wczoraj, a właściwie dziś, bo było nieco po 24 skończyłem FNV pod rękę z Panem Tak. Mimo iż grałem na normalnym poziomie trudności i miałem 32 level, jakiś tam implant zwiększający siłę i niezłej klasy pancerz (choć nie ciężki), to nie byłem w stanie pokonać w walce wodza legionistów, który czekał na mnie w ich obozie, do którego docieramy po walkach na tamie. Po kilku próbach rozwiązałem sytuację rozmową, bo retorykę miałem wyśrubowaną na 100, i pacjent w masce uznał moje argumenty, podobnie zresztą jak nieco posrany na widok robotów generał NCR, ale zastanawia mnie, jak takiego przeciwnika pokonać na poziomie hard? Zadanie dla cierpliwych. Mam wrażenie, że w tym miejscu autorzy nie popisali się i obdarzyli tego przeciwnika zbyt dużą odpornością na obrażenia, albo ja taki cienki jestem.

Samo zakończenie, w wyniku którego powstaje wolne i niezależne Vegas, jest nieco bardziej budujące, choć podczas filmiku na zakończenie dowiadujemy się, że przepędzenie Legionu czy NCR nie zlikwidowało problemu przemocy czy przestępczości, no ale co się dziwić.

Chyba kończę swoją przygodę z tą gierą (przynajmniej do premiery dodatku), była bardzo dobra i dostarczyła mi wielu godzin pysznej rozrywki.

Link to post
Share on other sites

Ja znów do F3

Mam problem z kompanem Jerycho.

Kilka stron wcześniej było o tym, że sami strzelają, i jak to wyłączyć. Tylko że ja nie mam opcji "Atakuj dopiero gdy ja zacznę"(może tego w F3 nie ma).

I to jest denerwujące...

 

Ale też teraz mam kontakt z enklawą, oni są na zniszczonym moście, ja z tym pajacem na dole, i są tam jeszcze handlarze. Enklawa głównie na nich się skupia, a ja chce ich zajść od tyłu.

Mam żeby był zaraz za mną, a ten się tam zatrzymuje i strzela do nich. Wtedy dostanie raz rakietą, jest przykucnięty i nic nie robi(WTF?) zamiast walnąć stimpaka i uciekać. Dostanie jeszcze raz i nie żyje.

Co prawda celność ma dobrą, (a ja zrobiłem błąd że w bronie za dużo nie ładowałem) ale jest strasznie tępy :)

 

BTW. Da się go jakoś odrodzić po tym jak umrze? Bo przy mojej sytuacji to szkoda mi tego 1000 kapsli :)

 

I ta gra jest chora, mówię sobie noo, z godzinkę pogram a wyłączam po 3ech xD

Link to post
Share on other sites

Udało się komuś zrobić quest dla Weroniki ? Warto zawracać sobie tym głowę ?

I jak ją nakłonić do tego, aby nie atakowała wszystkiego, co się rusza ?! ;) Zapodałem jej pasywność i takie tam, a ta skubana nadal wybija all jednym uderzeniem pięści :menda:

Pzdr

Link to post
Share on other sites

Możesz ściągnąć grę, lecz po 24 godzinach na dysku musisz ją usunąć. Coś w stylu demo:)

Również wolę grę przetestować zanim kupie, czy u kumpla czy ją ściągnę.

Nie można tak robić. Ta zasada dotyczy tylko filmów i muzyki.

 

A ja mam inny problem, odnośnei budów: pisałem na innym forum ale nikt mi nie odpowiedział:

 

Wchodzę do bunkra w Hiden Valley razem z Veronica i ED`e, ta podbiega do drzwi, coś tam niby zamawia przez mikrofon i prosi o otwarcie drzwi, gość odpowiada, że otworzy a ona mówi „see you round” i na tym etapie Veronica łapie zwiechę bo ciągle to powtarza. O co chodzi? Jakiś bug? Quest to ten związany z ED`e

 

Następny problem. Dałem "platinum chip" robocikowi o imieniu chyba YES YES a ten go wsadził do komputera zmarłego mr. House, następnie robick padł "trupem", na ekranie komputera pojawił się uśmieszek robocika a ja nie mogę się ruszać... i co dalej?

 

 

Poza tym to gra dla mnie zrobiła się grywalna dopiero gdy wyszedł new vegas stutter fix. Teraz gram płynnie w stałych 30 klatkach na Radeon 3870 w 1680x1050 AAx4 anizotropowe x15 i wszystko ultra.

Link to post
Share on other sites

Ja też przetestowałem grę na piracie i dzisiaj kupiłem oryginał.

 

Co do błędów na piracie zatrzymałem się przy misji w Silver Rush. Po wykonaniu pierwszej misji padły drzwi i nie mogę już wejść do Silver Rush. Na oryginale ze starym zapisem gry niestety też nie działa. Musze zacząć od jakiegoś starszego zapisu, wiec pewnie stracony dzień jak nie więcej gry i nie ma pewności czy będzie działać;/ Ogólnie gra warta swojej ceny ze względu na rozbudowę i długość zabawy jaką zapewnia.

Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...

Niewiem czy to było ruszane ale mam takie pytanie. Czy jeśli zostawił bym np trochę rzeczy które mi się przydadzą później np Łuski to czy rzeczy zostawione w jakiejś skrzyni znikną albo ktoś je zabierze ?

Jeżeli to nie jest skrzynia w twoim mieszkaniu, to jest duże prawdopodobieństwo że po jakimś czasie stuff zniknie. Po pustkowiach włóczą się nie takie cwaniaki jak ty :pajac:

Link to post
Share on other sites
Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...