Antywirus -> skanowanie -> komputer się nie włącza

[jankers2403 1]

Witam,

parę dni temu mój ojciec, nie do końca znający się na komputerach, odpalił jakiegoś antywirusa (chyba avasta) i włączył jakieś skanowanie. Nie było mnie wtedy w domu. Kiedy przyszedłem, na monitorze były białe napisy na czarnym tle (jak w wierszu polecenia) typu:

 

Lokalizacja pliku: C:/program files/.../ win32.exe

Czy na pewno poddać plik do kwarantanny?

 

Lokalizacja pliku: C:/program files/.../ Microsoft.com

Czy na pewno poddać plik do kwarantanny?

 

Były takie 4, zapamiętałem tylko te dwa, potem skanował cały dysk, ale przez długi czas, tak z 2 godziny było ciągle 76%. W końcu ktoś przychodzi, komputer wyłączony. No i się nie włącza... Po wciśnięciu Power nic się nie dzieje. Wentylatory nawet nie ruszają. Tak jakby kompletnie nie miał energii.

 

I teraz pytania:

Czy to może być wina software'u? Czy możliwe że ten program po prostu coś przeciążył? 

Pamięci RAM są 2, więc to raczej nie one nawaliły. Jak zasilacz jest włączony, to świeci się światełko na płycie głównej, więc do niej na pewno prąd dostarcza. Dysk - jak podłączyłem do innego komputera to system nie chciał się włączyć (cóż za niespodzianka...) ale ogólnie reszta działała. Spróbuję jeszcze wymienić płytę + procesor, ale jak na płycie świeciło się to światełko, to ona chyba działa, a jak sam procesor byłby popsuty, to chyba chociaż wentylatory by startowały.

 

Konfiguracja:

CPU: coś a'la Athlon 2 3600+ 2x2.00 Ghz

MOBO: Asus M2N-E

Dysk: WD Green 1TB

GPU: VTX Radeon HD 4850 1GB GDDR5

RAMy: wiem tyle że bez radiatorów

PSU: Gembird 450W  http://images66.fotosik.pl/930/895f95928cc8b346m.jpg

 

Proszę o pomoc i z góry dziękuję.

Pozdrawiam.

Edytowane 30 Maja 2015 przez jankers2403

[qwerty1997 27]

Uważam że będzie to wina zasilacza... Spróbuj go wymienić na inny, markowy!

 

System raczej Ci nie wstanie jak podłączysz dysk do innego komputera.

[jankers2403 1]

Ok, akurat mam w swoim kompie XFX XTR 550W, więc jeśli to wina zasilacza to przy tym na pewno wstanie. A wiesz może jak coś takiego jak antywirus mogło zepsuć podzespoły? Nadal nie mogę sobie tego wyobrazić...

A masz może pomysł co to innego mogło być? Jakby to była płyta główna, to były by podobne oznaki? Że nic się się nie uruchamia, nie rusza.

[Xeinaemm 115]

Wirus,trojan,spyware, keylogger wszystko co potrafi zebrać Twoje dane lub uszkodzić. Swoją drogą Avast miał racje, że to prawdopodobnie wirus bo żaden plik systemowy nie znajduje się w folderze "program files". A co może wykonać wirus lub inny szkodnik? Tutaj pole do opisu jest duże wliczając "zombie" czyli podłączeniu do botnetu lub uszkodzenie danych, sprzętu albo samego systemu. Zależy co zbierzesz Najlepszym sposobem będzie powąchać na początku sprzęt czy coś nie śmierdzi specyficznym przepalaniem, sprawdzenie kondensatorów,psu, tak naprawdę każdego komponentu(najlepiej rozebrać wszystko i złożyć na nowo). Płyta powinna wydać dźwięk jeśli byłaby uszkodzona, sprawna lub któryś komponent miał jakiś problem(oczywiście jeśli w ogóle dochodzi napięcie)