Morele - zakupiłem nową płytę główną, a otrzymałem używaną

[Naksos 103]

Ja problemu nie mam. Mi tylko nie podoba się takie podejście ludzi jak TY, a mam do tego prawo.  A co dokładnie mam na myśli...

Odebrałeś produkt, zauważyłeś to że ewidentnie jest ze zwrotu, a zarazem zaczęły nachodzić Ciebie myśli czy zwracać czy nie... Wiem jak to jest i nie tylko ja bo w takich momentach człowiek głupieje. Tylko po cholerę montowałeś te podzespoły!

To mi się nie podoba, a dla czego? Pomyśl sobie że teraz taką płytę wcisną następnemu człowiekowi kory wyda 400zł. gdzie na przykład będzie miała powyginane piny...

Ja nie bronie sklepu tylko trzeba się trochę zastanowić, dla mnie jeśli zamontowałeś podzespoły to zgodziłeś się teraz na to że chcesz mieć płytę ze zwrotu, a po użytkowaniu jej odwidziało ci się..... Bo co..?

 

Powtarzam....

Morele i inne sklepy to CH...JE że sprzedają takie produkty ze zwrotu. Mają ludzi w du**e i czują się BEZKARNI bo tak naprawdę to ŁAMANIE PRAWA tylko co.... Pojedyncze wnioski nic im nie zrobią , a zawsze można powiedzieć " Przepraszamy, ale mamy tyle zamówień że została wysłana przez pomyłkę....!"

 

 

Jedynym wyjściem jest zrobienie wniosku Grupowego...  Tylko w tym przypadku kto w takie rzeczy się bawi jeśli nawet 15 ludzi mieszka gdzieś w Polsce a na rozprawę trzeba jechać do danego miasta....

 

 

Dla tego uważam że komputer składać w takim sklepie jak morele to wielka loteria bo na 100% wciskają tam części ze zwrotów bo tego klient nie widzi i nie może tego zweryfikować!

 

W Morele sparzyłem się i to bardzo, i raczej u nich już nic nie kupie tym bardziej że nie przyznają się do winny tylko kombinują!  

Komputronik po raz kolejny ratuje mi tyłek, bo mam produkt na miejscu lub czekam 1 dzień nowy nie otwierany jaki trzeba.  Ale to są zakupy robione osobiście i one zawsze będą wygladały inaczej niż przez wysyłkę.  Salurion, Karen... to odłam Komputronika a też robią niezłe jaja!

Edytowane 2 Marca 2015 przez Naksos

[althais 25]

Pomyśl sobie że teraz taką płytę wcisną następnemu człowiekowi kory wyda 400zł. gdzie na przykład będzie miała powyginane piny...

 

Nie ma powyginanych pinów. Zrobiłem filmik z pakowania płyty i przed każdy port i gniazdo procesora sfilmowałem aby było widać, że nic nie jest powyginane i aby nikt mi nic nie zarzucił.

 

 

 

Ja nie bronie sklepu tylko trzeba się trochę zastanowić, dla mnie jeśli zamontowałeś podzespoły to zgodziłeś się teraz na to że chcesz mieć płytę ze zwrotu, a po użytkowaniu jej odwidziało ci się..... Bo co..?

 

Bo w przypadku zwrotów 14 dniowych również mogę sprawdzić płytę podłączając do niej procesor i inne komponenty niezbędne do uruchomienia i zwrócić bez tłumaczenia. W tym przypadku nie chcę zwrotu kasy tylko drugi sprzęt, który nie był używany. Daję możliwość sklepowi naprostowania sytuacji. Nie chcę obniżenia ceny towaru, nie chcę zwrotu kasy, chcę otrzymać towar, który nie ma śladów użytkowania i towar nowy. Sklep mógł od razu taki wysłać wtedy bym go od razu zamontował i nie życzył sobie wymiany.

Podczas użytkowania towar nie stracił na wartości bo obchodziłem się z nim jak z jajkiem. Może jedynie folia wygląda na trochę bardziej zużytą. Ale to mi mogą drugą płytę w nią wsadzić a tą mniej zużytą sobie zostawić.

 

 

Komputronik po raz kolejny ratuje mi tyłek, bo mam produkt na miejscu lub czekam 1 dzień nowy nie otwierany jaki trzeba.  Ale to są zakupy robione osobiście i one zawsze będą wygladały inaczej niż przez wysyłkę.  Salurion, Karen... to odłam Komputronika a też robią niezłe jaja!

 

Co do Komputronika to sam muszę przyznać, że trzymają poziom. Co prawda mają wyższe ceny, ale przesyłki np. pakują w dodatkową folię bombelkową. Jakiś czas temu poszukiwałem monitora, a, że jestem wybredny co do jakości wyświetlanego obrazu to Komputronik jako jedyny pozwolił zamówić do wybranego salonu monitory tylko i wyłącznie celem obejrzenia. Dzięki temu przetestowałem cztery monitory na miejscu po wcześniejszym umówieniu się i wybrałem taki jak mi odpowiada. Oczywiście później zakupiłem go u nich.

Edytowane 2 Marca 2015 przez althais

[Naksos 103]

Z pinami to akurat chodziła mi tylko o to jak będą wyglądały po Twoim demontażu.

Jeśli chodzi o to co Ty zrobiłeś z tą płytą i teraz żądasz wymiany... To sory ale  takie postępowanie mi się nie podoba.

Twoja reakcja byłą licha kiedy zobaczyłeś płytę - jak się czułeś kiedy zobaczyłeś ja w takim stanie? A teraz sobie pomyśl że to samo co Ty zrobił poprzedni kupujący.

Masz prawo do zwrotu - oczywiście tylko mi chodzi o to, że jeśli wiesz o tym że ją będziesz zwracał to po cholerę tam władasz graty? Kolegą się chcesz pochwalić?

 

Uważasz że płyta nie straciła na wartości?  Dla mnie to jest produkt który miał już 2 właścicieli i wart jest ze 330zł

Następna osoba w przeciwieństwie do Ciebie napisałaby konkretnego maila i prawdopodobnie zeszliby z ceny i się cieszył że za tyle kupił płytę.

Edytowane 2 Marca 2015 przez Naksos

[G.I.Joe 12]

Z pinami to akurat chodziła mi tylko o to jak będą wyglądały po Twoim demontażu.

Jeśli chodzi o to co Ty zrobiłeś z tą płytą i teraz żądasz wymiany... To sory ale  takie postępowanie mi się nie podoba.

Twoja reakcja byłą licha kiedy zobaczyłeś płytę - jak się czułeś kiedy zobaczyłeś ja w takim stanie? A teraz sobie pomyśl że to samo co Ty zrobił poprzedni kupujący, a teraz robisz to i TY.

Uważasz że płyta nie straciła na wartości?  Dla mnie to jest produkt który miał już 2 właścicieli i wart jest ze 330zł

 

Nie długo dojdzie do tego że ludzie zaczną zwracać używane buty, bo stwierdzą że jak i tak są ze zwrotu to sprawdze jak sie w nich chodzi...

Stary, powinieneś iść na księdza, bardzo dobrze gadasz o moralności, ale życie jest inne. WŁAŚNIE DO SPRAWDZENIA SPRZĘTU OBLIGUJE NAS USTAWA! po to mamy 14 dni na zwrot przedmiotu by mieć, te 14 dni na zadecydowanie czy towar jest taki jaki chcielismy czy nie, przez internet mamy tylko zdjęcia...

[althais 25]

Ale jak mają wyglądać ? Są całe i zdrowe. Przecież napisałem, że porobiłem zdjęcia i film po demontażu.

 

Idąc taki tokiem rozumowania to w ramach 14 dniowego zwrotu też nie powinienem jej oddawać bo już ją przetestowałem ? Bo komuś zrobię kuku tym, że otrzyma używaną płytę. Chyba dalej nie rozróżniasz tego kto tu jest poszkodowany ? To, że sklep nie sprzedał jej jako używanej i że jest ryzyko wciśnięcia przez sklep jej komu innemu to chyba nie moja wina ?

[Naksos 103]

No i co żle chodzi płyta że chcesz ją zwracać?

[althais 25]

Uruchomić się uruchomiła. Porty sprawne, ale nie będę ryzykował, że płyta ma jakąś wadę o której nie wiem i której nie jestem w stanie w tak krótkim czasie wykryć. Jeśli płyta jest ze zwrotu to też jest ryzyko, że być może coś było z nią nie tak i poprzedni właściciel wolał się nie bawić w reklamację tylko ją zwrócił.

[Naksos 103]

MSI ma dobry serwis i bym nie siał czarnych ksiąg.

Napisz do nich - morele.net żeby dali oddali ci 50zł za to że jest ze zwrotu

[eVerest 1092]

Było by to uczciwe.

 

Zresztą masz gwarancje od moreli.

 

Zanosisz do nich po zglodzeniu reklamacji i wsio.Czekasz 14 dni na rozpatrzenie reklamacji.

[althais 25]

Płyta już pojechała do Moreli. Zgłoszenie na wymianę trzydniową już zostało założone w tamtym tygodniu. Płytę mogą sprzedać w swoim outlecie o te 50 zł taniej i myślę, że nie jeden chętny się znajdzie.

[kerios83 16]

Nie rozumiem tego oburzenia, kupił NOWĄ płytę a dostał używaną. Normalne jest, że rozpakował towar i sprawdził czy działa - jest ktoś kto by tak nie zrobił - na kartonie jest napisane wielkimi literami UŻYWANA? Nie bo w sklepie też była sprzedawana jako nowa. Nie rozumiem też, o co chodzi z tymi zarzutami - to kolega jest winny, że stracił czas i nerwy, musiał się wczytywać w przepisy jak może zwrócić i czy w ogóle, pstrykać zdjęcia i robić filmy? Może ma jeszcze za takie gratisy dopłacić? Bo jak by broń boże płyta była niesprawna a by o tym nie poinformował, to można by mu było zarzucić, że on zepsuł z czym już się spotkałem na forum.

 

Sklepy lecą w kulki jak pisaliście z własnego doświadczenia (zgadzam się z tym, że nie mamy jako klienci praktycznie żadnych praw bo nic nie jest doprecyzowane i prawo jest kompletnie dziurawe), zamiast opisać zgodnie z prawdą, że towar jest używany ale sprawny i obniżyć cenę o 30zł to wciskają buble licząc na frajera. I się ludzie denerwują, że kupują za ciężkie pieniądze w sklepie a emocje jak na bazarze.

[althais 25]

Finał sprawy: Morele bez żadnego "ale" wymieniło płytę.

Temat do zamknięcia.