Skocz do zawartości

Czy warto przerabiać konsolę XBOX 360?


Recommended Posts

Jak myślicie - czy opłacalnym jest przerobienie konsoli XBOX 360 zakupionej po maju 2008r tj z napędem Lite-ON?

 

Wiem, że piractwo to ZUOOO, ale nie pytam teraz o sumienie tylko o same koszta i ewentualne konsekwencje. Czy ktoś z Was po przeróbce dostał bana na live? Czy pojawiły się Wam jakieś błędy konsoli? Jaką nagrywarką nagrywacie kopie zapasowe dla XBOXa? I w końcu - ile kosztowała Was przeróbka/ bądź z jakich względów nie przerobiliście XBOXa?

Link to post
Share on other sites

Nie nie opłaca się gdyż poza odpalaniem pirackich gier nic Ci to nie daje, a jak sam powiedziałeś "piractwo to ZUOOO", co innego było w przypadku pierwszego xboxa który z modchipem zamieniał się w centrum multimedialne i zadziwia mnie to że sam microsoft nie wykorzystał takiego potencjału i sam nie zrobił czegoś takiego jak Xbox Media Center. Stracisz gwarancje a napewno będziesz miał 3 czerwone diody prędzej czy później. Na pozostałe pytania nie będe odpowiadał bo są durne. Jak nie stać Cie na oryginalne gry to znaczy że zrobiłeś błąd kupując konsole. Nasz świat jest tak zbudowany że jedni jeżdżą na wakacje do Acapulco a inni do babci na wieś....

Link to post
Share on other sites

"Nie nie opłaca się"

No właśnie do podobnych wniosków doszedłem.

 

"napewno będziesz miał 3 czerwone diody prędzej czy później"

Może nie jestem specjalistą, ale z tego co przeczytałem oraz zrozumiał 3ROD jest błędem spowodowanym przegrzaniem konsoli, a nie wiele ma wspólnego z sama przeróbką.

 

"Jak nie stać Cie na oryginalne gry to znaczy że zrobiłeś błąd kupując konsole."

Ujmę to w ten sposób - apetyt rośnie w miarę jedzenia :lol:

 

"Nasz świat jest tak zbudowany że jedni jeżdżą na wakacje do Acapulco a inni do babci na wieś...."

Czyżbyś zaliczał się do pierwszej grupy?;)

Link to post
Share on other sites

tak 3rod jest spowodowany przegrzaniem konsoli i nie ma związku z przeróbką, ale przez przeróbke tracisz 3 letnią gwarancją na tą właśnie usterkę. No na wakacje w acapulco to mnie nie stać :lol: ale za to stać mnie na posiadanie jednocześnie x360 i ps3 i na kupowanie do nich gier ;)

Link to post
Share on other sites

tak 3rod jest spowodowany przegrzaniem konsoli i nie ma związku z przeróbką, ale przez przeróbke tracisz 3 letnią gwarancją na tą właśnie usterkę.

dokładnie, ale chyba 3ROD jest domeną pierwszych konsol, a obecnie jest on rzadziej spotykany. Jeszcze inna sprawa, że są ludzie którzy "rzekomo" potrafią usunąć ten problem, a jeśli już zdecydujesz się na przeróbkę, to czemu nie na naprawę. Ciekawe tylko ile w tym prawdy.

 

P.S. czy zdarzyło Ci się kupic uzywana grę z allegro i czy warto zagladać na ten portal w tym celu?

Link to post
Share on other sites

Oprócz RODa pamiętaj, że ostatnio często pojawia się także błąd E74 również związany z przegrzewaniem konsoli, a wiec też objęty poszerzoną gwarancją, więc z przerobieniem tracisz też gwarancję na tę awarię.

Link to post
Share on other sites

Apropo allegro to jak najbardziej, zarówno sprzedaje i też często kupuje gry na allegro. Chociaż najczęściej nie moge sie już doczekać aż pojawią się używane wersje jakiegoś nowego tytułu i odrazu lece do sklepu :lol:) Jak już gra mi sie znudzi to wystawiam na allegro i odzyskuje conajmniej połowe tego co zapłaciłem i już mam połowe funduszy na nową gre

Link to post
Share on other sites
  • 2 miesiące temu...

Jestem przeciwnikiem przerabiania. Gry na konsolę nie są aż tak drogie na allegro. Kupując w zestawie kilku/kilkunastu tytułów, zazwyczaj za 1 pudełko płacisz 25-30 zł. A grania jest na kilka miesięcy. Po przerobieniu wzrasta prawdopodobieństwo awarii, a wiadomo jak wygląda wtedy sprawa z gwarancją.

Link to post
Share on other sites
  • 4 tygodnie później...

Przeróbka to podstawa. Po pierwsze to są przeróbki, gdzie nie tracisz gwarancji. Ludzie mają plomby MS i potrafią to tak zrobić, że nikt się nie pokapuje. Gdy konsola padnie przywrócą oryginalny firmware i tyle. Po drugie to teraz są Jasepry, które się już nie psują. A nawet jak się zepsuje i nie będziesz wysyłał na gwarancje, to są profesjonalne serwisy, które (za około 100)od nowa przelatują ci GPU i założą lepsze chłodzenie, tak że konsola więcej nie padnie. To mniej więcej tyle ile kosztuje jedna średnio stara gra na X360. Nawet nie ma się nad czym zastanawiać.

Link to post
Share on other sites
Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...