Skocz do zawartości

Pierwszy "składak" - Składać własnoręcznie, czy poprzez sklep?


Recommended Posts

Za parę miechów będę kupował swoją pierwszą (tak, bo jak do tej pory jadę na laptopach) stacjonarkę i tu nasuwa się (może i głupie) pytanie:

Czy lepiej zamówić w sklepie usługę złożenia zestawu, czy składać samemu w domu, tak naprawdę nie mając o tym jakiegoś przesadnego pojęcia? :E

Wiem, że przy zakupie kompletnego zestawu niektóre sklepy składają nawet za free, czy tam za jakąś symboliczną kwotę, ale słyszałem, że często robią to "na odpiernicz" - prawda to?

 

Co byście wybrali na moim miejscu? Oczywiście zważywszy an fakt, że będzie to mój pierwszy tego typu zakup?

Link to post
Share on other sites

Ja bym wolał złożyć samemu bo dostaniesz wszystkie podzespoły w fabrycznych pudełkach i ze wszystkimi przejściówkami i sterownikami co w razie sprzedaży jakiegoś elementu staje się zaletą bo ktoś chętniej kupi np kartę graficzną z pudełkiem, sterownikami, przejściówka i instrukcją.

 

Możesz trafić na takiego co kompa zmontuje na odwal się, pudełka wyrzuci a np. przejściówkę 2xmolex=>6pin sobie weźmie bo nie potrzebna jak zasilacz ma kabel 6pin.

 

Mając jakieś chodź marne pojęcie o majsterkowaniu to nawet bym się nie zastanawiał tylko składał sam, zawsze się czegoś nauczysz a w instrukcji płyty głównej jest opisane jak co podpiąć.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

polecam złożyć samemu, z powodów wymienionych przez kolegę ,

ale jeszcze jedno ,mniejsze ryzyko że ci powciskają sprzęt ze zwrotów od klientów (jakby nie było używany) tym bardziej że w dzisiejszy czasach producenci płyt głównych i obudów  stosują takie wynalazki  jak konektory i porządną instrukcję (pamiętam jak wymieniałem po raz pierwszy płytę główną i podłączałem usb - każdy kabelek osobno), teraz to wygląda jak podłączenie odkurzacza do gniazdka, trochę odwagi i nic na silę a będzie ok  

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

OK, w sumie odpowiedzi w podobnym tonie się spodziewałem ;) Utwierdziły mnie one tylko w przekonaniu, że nie warto zdawać się na sklep. Jak wcześniej planowałem, poświęcę któryś wolny dzień na złożenie własnoręczne.

Co do mojej znajomości sprzętu, to "coś tam kiedyś komuś" wymieniałem i działało, więc problemu być nie powinno... W każdym razie odróżniam CPU od RAM :P Temat chyba do zamknięcia...

@@MrDeMarcin, Jakie to ma znaczenie? :D

Link to post
Share on other sites

Ja gdy ostatnio sobie kupowałem kompa stwierdziłem, że nie chce mi się męczyć i skoro sklep składa za free, to niech złoży. Później żałowałem, bo włożyli mi inną płytę niż zamówiłem, no i oczywiście nie dostałem żadnych przejściówek czy innych kabli które na pewno były w zestawie. Tak więc jeśli tylko nie masz dwóch lewych rąk i umiesz rozróżnić procesor od płyty głównej to składaj samemu ;)

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...

Mi się kiedyś zdarzyło że składałem/przekładałem trzy komputery w jednym momencie. Największą frajdę miały dzieciaki. Roczna córeczka zrobiła z obudowy łódkę, a dwuletni syn z chęcią kabelki połączał.

 

Pamiętaj żeby wszystko na spokojnie robić. Nie należy się spieszyć. Kable w zasilaczu powinny być opisane. Bez problemu wszystko podłączysz.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Zależy od sklepu. Kiedyś składałem komputer w morele, to była dosłownie żenada - nie dostałem kabli, nawet zasilającego! (musiałem potem po nie pojechać), karta graficzna wkręcona tak, że nie dało się podłączyć kabla, musiałem obniżyć minimalnie płytę główną i śledź od karty (jakieś tam luzy jednak są), kable niepoukładane, panel przedni źle podpięty, ogółem - dramat.

 

Za to ostatnio składałem w Komputroniku (Łódź manufaktura, choć z tego co wiem komputery składane są w centrali). I tutaj dostałem wszystkie pudełka, kable, akcesoria, pokrowce, folie antystatyczne. Komputer złożony świetnie, wszystkie kable poukładane, pospinane zipami, poprowadzone tunelami, gdy spojrzałem do środka to kabli nie było widać wcale. Do tego wszystko ładnie zapakowane, zabezpieczone, wgrali jeszcze aktualizację BIOSU do płyty głównej. O ile ceny w komputroniku nie są jakieś najlepsze, to usługę montażu na prawdę mogę polecić. Z trzema dyskami i dvd, kontrolerem obrotów i czterema wentylatorami ostatecznie cieszę się, że wybrałem montaż w sklepie, bo ułożenie tego w taki sposób jak oni to zrobili to dużo myślenia i conajmniej godzina-dwie roboty.

Link to post
Share on other sites

@up - powiem tak: spieprzyć mozna wszystko.Koledzy już pisali potrzebny jest spokój i chwila zqastanowienia.Płyta główna wszystkie wejścia ma dokładnie opisane,do czego służą itd.Naprawdę trudno się pomylić...Dobrze jest nie robić nic "na pamięć" bo w tamtej płycie tak było. To częsty błąd. Jeśli ten co składa potrafi czytać (można przetłumaczyć sobie) i nie jest narąbany to nie powinien mieć problemów.Czytać,czytać i jeszcze raz czytać....:)

Link to post
Share on other sites

a ja mam pytanko...czy składanie kompa można tak spieprzyć, że jakieś części sie po prostu zniszczy? Czy to raczej nie możliwe i w najgorszym przypadku coś po prostu nie zadziała?

Głównie mechanicznie jak coś robisz na siłę. Albo nie wcisniesz jakiejś zapadki.

 

Kup sobie też paczkę opasek zaciskowych żeby kable pospinac.

Edytowane przez cooger
Link to post
Share on other sites

Mieliście rację, złożyłem sam, jak większość z Was tu mi radziła. Co prawda nie obyło się bez "przygód", ale... DZIAŁA!!! Bez żadnej specjalistycznej wiedzy udało mi się złożyć działający PC :D Temat uważam za rozwiązany, dziękuję wszystkim.

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites
Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...