Skocz do zawartości

Recommended Posts

Teraz przejeżdżam obok nowego gimnazjum. Boisko....nowiutkie. Bitumiczne podłoże. Nawet w snach mi się nie śniło o takich luksusach. Zero ludzi. Czasem kilku chłopaków gra na nim w... piłkę nożną.

 

Ogólnie się zgadzam, ale przez ostatnie... dwa lata(?) w Zielonej Górze jest wieeeelki boom na basket z powodu miejscowej drużyny. Czasami mam wrażenie, że więcej ludzi interesuje Zastal, niż Falubaz :P ale to chyba tylko wyjątek potwierdzający regułę...

 

Ja koszem zacząłem się interesować od sezonu 2007/2008 (I klasa LO), a dokładnie od finałów 2008... zobaczyłem wtedy chyba pierwszy raz Kobe'go Bryant'a i Jego grę (wcześniej była tylko piłka nożna dla mnie)... i szczęka mi opadła. Mimo iż LAL przegrali te finały to od tego momentu po dziś dzień im kibicuję. A że studia rządzą się swoimi prawami to te ~60 meczy na sezon (w zeszłym roku tylko regularny.... :( ) oglądam na żywo przed ekranem komputera ;)

Poza Lakers lubię też Bulls (od transferu Pau nawet jeszcze bardziej), Knicks (od tego sezonu na pewno obejrzę kilka/kilkanaście ich meczy (w końcu Phil i Derek na pewno coś fajnego skleją), i w zeszłym roku kibicowałem Spurs (podczas finałów).

Chociaż takie lubienie nijak się ma do mojej miłości w stosunku do NAJLEPSZEJ drużyny z LA ( :rotfl: ).

 

Świetny temat!

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites
  • 5 tygodni później...

Lada moment rusza Liga. Pora prognozować.

Ranking ESPN na najbliższy sezon. Co prawda na tę chwilę jeszcze nieskończony, ale dość oczywiste że LeBron będzie pierwszy, a za nim Cris Paul. Trochę kontrowersji było, głównie przy 40-tym miejscu Kobe Bryanta. Sam określił to słowami "bunch of idiots". 

 

Oberwało się zawodnikom mającym problemy ze zdrowiem - Kobe'mu, DRose'owi, Wade'owi, Nashowi czy nawet Durantowi, który nie wejdzie na parkiet przez dwa miesiące. Paul George z racji paskudnego złamania opuszcza cały sezon i co za tym idzie i ranking. Nash w rankingu się znalazł, ale decyzja o tym że i on opuszcza sezon zapadła niedawno.

Dziwi mnie trochę wysoka pozycja Wesbrooka i Davisa, a bardzo niska Irvinga, ale czas pokaże kto miał rację. 

Gortat na 57 co jest całkiem niezłą decyzją, choć podyktowaną chyba w dużej mierze Play Offami, a nie sezonem zasadniczym. Pozostaje cieszyć się i trzymać kciuki za MG13.

Prognozy na temat MVP są dość jednoznaczne. W dużej mierze się zgadzam, ale mam cichą nadzieję że przy sprzyjającym zdrowi Kobe utrze nosa niedowiarkom.

 

Typy co do sezonu zasadniczego to z racji sporych rotacji duża zagadka. Obstawiam:

 

Pierwsza czwórka na zachodzie (kolejność dość losowa):

  • Lakers :)
  • Rockets/Thunder
  • Spurs
  • Clippers

Pierwsza czwórka na wschodzie:

  • Cavaliers
  • Heat
  • Bulls
  • Wizards

Może typy tendencyjne, ale prawdopodobne. Kobe przy najlepszej dyspozycji sam dojdzie do finału, a Wizards z gorszym składem awansowali do finału konferencji.

 

 

 

http://sd.keepcalm-o-matic.co.uk/i/keep-calm-and-go-lakers-7.png

 

 


Tapeciwa z logiem każdej z drużyn.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

O ile w pełni się solidaryzuję z Tobą, jeżeli chodzi o nadzieje, to w przewidywaniach pierwszej czwórki zachodu trochę poleciałeś :P
Lakers w TOP 4 na zdecydowanie silniejszym zachodzie? ehhh... to byłby więcej niż cud.

Lepsze drużyny od naszych kochanych Lakers to:
Mavs, Warriors, Rockets, Clippers, Memphis, OKC, Portland i Spurs. To są moje Playoffy na zachodzie (kolejność przypadkowa). Ewentualnie liczę, że Miśkom lub Wojownikom z Golden State (wątpię...) powinie się noga i na na ósme miejsce powędruje (przyciągnie LAL, styrany jak wół) Kobe. Do finałów nie ma bata, aby dotarli, bo na drugim miejscu sezonu zasadniczego na pewno nie skończą, a jak wiadomo, numer jeden okupują Spurs. A ze Spurs nikt nie wygra wcześniej, jak w finałach zachodu.
Gdyby nasi LAL byli na wschodzie... o playoffy bym się nie martwił...

Co do wschodniej konferencji, to się w dużej mierze zgadzam, ale wywaliłbym Heat, a wstawił NYK. Fish i Phil pokażą, że trójkąty wciąż są genialnym systemem i na sto procent wchodzą do TOP 4 wschodu.

Dziś 4.30 czasu polskiego zobaczymy jak tam Kobe sobie radzi. Z pewnością będę oglądał z zaspanymi oczami. :)
BTW. League Pass za darmo przez najbliższy tydzień!!!! :)

GO LAKERS!!!

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Może ta pierwsza czwórka dla LAL to fakt dość optymistyczna sprawa, ale PlayOffy myślę że do zrobienia, o ile Kobe da radę wystąpić w przynajmniej 70% meczy. Jeremy Lin podobał mi się już w Rakietach i teraz można rozwinąć skrzydła. Pierwszoroczniak Randle też może zaskoczyć.

Nie lubię Spursów, ich smutnych twarzy i smutnej gry, więc mam nadzieję że ktoś ich wcześniej wyeliminuje. Do pierwszej czwórki na pewno będą aspirować GSW i Blazzers.

 

Heat mogą być lepsi od Knicksów o ile kolana Wade'a wytrzymają. Phil Jackson nie trenuje, a Fisher będzie się trochę uczyć i pewnie z początku kulawo to będzie wychodzić jak u Kidda w zeszłym sezonie. Kibicowałem Heat z zeszłych sezonach i mam nadzieję że nie padną po odejściu Jamesa.

 

W Cleveland zebrała się trójka jednych zm oich ulubionych zawodników. Myślę że będę ich oglądać przynajmniej tak często jak Lakers :)

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dla mnie w Cleveland zebrało się dwóch z moich ulubionych graczy... Niestety nie LeChoke :P
Jeszcze w CLE był spoko, ale jak już poszedł do Miami, to... nie... nie uznaję takiego "wygrywania" i chyba nigdy nie zdobędzie mojego szacunku (na pewno nad tym bardzo ubolewa :P ), nawet teraz po powrocie.
Masz rację co do obecnej sytuacji Heat... bardzo dużo zależy od Wade'a. A z tym że Phil nie trenuje... hehe... nie wyobrażam sobie, by miał się nie wtrącać, ale pewnie się tego i tak nie dowiemy.
Ach i co do Lal znów masz rację. Młodzian Randle może namieszać, a Lin na mnie też zrobił dobre wrażenie, szczególnie podczas meczy przedsezonowych. W Rockets też miał swoje momenty, fakt. :)
Tak czy inaczej... będzie bardzo ciekawie. Jak co roku zresztą :D

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Co do Jamesa i w sumie wszystkich innych zawodników, to przestałem już dawno zwracać uwagę na ich poczynania poza boiskiem. Jakbym przywiązywał do tego wagę to nikogo nie darzył sympatią. Intelektualiści to nie są, a nawet często proste chłopaki którzy znaleźli się w wielkim świecie i nie wiedzą jak się zachować. Robią co podpowie menedżer, a mówią co ślina na język przyniesie. Są oczywiście wyjątki - przykładowo Kevin Durant, jego styl gry jakoś nie do końca do mnie przemawia, ale jego styl życia i zachowanie już bardziej.

 

Zaś LeBrona uwielbiam za atletyczną grę i dominację na boisku. Że opuścił Cav's dla Heat - w końcu Shaq też zmieniał kluby jak rękawiczki :)

 

Karolu, podziwiam za wytrwałość :D Ja przy kilkukrotnej próbie oglądania w nocy wymiękłem po pierwszej kwarcie. Wolę retransmisje w dniu następnym - bez reklam (do USA to się nawet Polsat nie umywa :P ), o normalnej godzinie. A i szef się nie pyta czemu drzemię w pracy ;) 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Studenckie życie pozwala na oglądanie po nocach ;)
Jak się pośpi na ćwiczeniach (bo na wykłady kto by tam chodził...), to nic się nie stanie.
A co do reklam... najgorsze są te z jedzeniem (fast food'y), człowiek wygłodniały, koło 4-5 nad ranem, a na ekranie ociekające pysznością (chociaż nie do końca to zdrowe) buły z mięsiwem... ehhh... ciężko wtedy jest :P

Kobe w ataku nie wygląda najgorzej. Jest na pewno szybszy niż w przedsezonie (jednak grał wtedy na pół gwizdka). Ale w obronie... Ariza wybitnym graczem nie jest, a czasami po prostu Kobe'go "robi".
Skoro nie oglądasz, to wyniku nie zdradzam ;)

Akurat dobrze, że porównałeś Shaq'a z Lebron'em... szczerze mówiąc, to gra Shaq'a już miała w sobie więcej finezji, niż gra Lebron'a. :P Nie lubię takiej siłowej gry, wolę półdystansik, post, ale ten finezyjny, gdzie widać umiejętności, nie tylko siłę/masę... a nie rozpęd pod kosz i faul/lay up/dunk. Chociaż co by nie mówić, to najlepszy obecnie zawodnik ligi.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Sezon rozpoczął się na dobre. Mam Cyfrę+, ale polski komentarz doprowadza mnie do szału. Zdecydowanie wolę oglądać mecze w oryginale. Szczególnie duet Mike Breen + Jeff Van Gundy. Jeżeli oglądacie streamy albo inne guano słabej jakości to mam radę. Szukajcie w necie ripów grupy Reborn4HD. Wrzucają wszystkie ligi amerykańskie w 720p/60fps. Na bieżąco, wszystkie mecze, kilkanaście minut po zakończeniu każdej kwarty. Wszystkie reklamy powycinane. Jakość nawet na wielkim telewizorze jest fenomenalna. Obecnie kitrają wszystko na uploadable.ch (konto kosztuje tam 30$ na 90 dni). Tyle od Szkieleta :)

 

GO CLIPS !!!!

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Oglądałem LAL - Rockets i poczytałem o LAL - Suns. Nad Lakersami chyba ciąży jakaś klątwa. Nash odpadł jeszcze zanim się zaczęło, Young na razie nie gra. Randle złapał kontuzję i opuszcza cały sezon jeszcze zanim rozegrał cały mecz. 

Kobe bardzo dobrze, ale nie bardzo mu ktokolwiek pomaga. Lin jakby za bardzo chciał i popełnia za dużo błędów. Jedynie co pozytywnie zaskoczyło to Boozer. 

Dziwi mnie że najbogatsza drużyna w NBA nie poczyniła solidniejszych wzmocnień przed sezonem.

 

Jak wspominałem - początek dla Knicks będzie ciężki, ale Bulls wyglądają mi na głównego faworyta obok Cav's na wygranie na wschodzie. Mają bardzo dobry i wyrównany skład, co jak pokazuje przykład Spurs - liczy się czasem bardziej niż mega gwiazda.

Link to post
Share on other sites

Teoretycznie masz rację, ale nie ma co z góry zakładać. Jedna kontuzja i zespół zamyka tyły (jeszcze mam przed oczami filmik jak George łamie nogę brrr). Też oglądałem LA i muszę powiedzieć, że Kobe swoje pokazał. Chociaż za dużo pozwalał Arizie ciskać trójek sprzed nosa. Reszta zespołu w totalnym chaosie. Lin grał jak pierwszoroczniak. Może stres, może zgrają się z czasem. Oby.

 

Wczoraj było 12 meczów. Nie wiem co looknąć. Na początek pocisnę Marcin vs żary z Miami :D

Może jeszcze Bulls vs Knicks...

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Parę meczy obejrzałem i oto kilka moich spostrzeżeń :)

Bulls są na prawdę mocni. Mega równy skład w którym każdy może być gwiazdą spotkania. Pau Gasol jakby łapał oddech po zadyszce którą miał w trapionych kontuzjami Lakers. Mam tylko złe przeczucia co do kontuzji Rose'a. Obym się jednak mylił.

 

CAV's jakby nie bardzo wiedzieli co mają zrobić tyle mają gwiazd. Love i Irving nie za bardzo mogą się odnaleźć w drugoplanowych rolach w swoim zespole. Myślę że jeszcze ze 2-3 mecze i mogą wskoczyć we właściwy rytm.

 

Oglądając Clips - Kings miałem solidny WTF. Zawodnicy z LA wyglądali jak gwiazdy porno poprzedniej epoki. Dopiero po jakimś czasie wspomnieli że to akcja charytatywna. Poguglałem i oto co dokładnie chodzi:

Mustache of the night: Most of the Clippers players began growing out their mustaches for “Movember,” an annual event in November where men grow moustaches during the month to raise funds for men’s health issues. The best moustache on the Clippers so far is a tie between big men DeAndre Jordan and Spencer Hawes, who already have thick handlebar moustaches two days into “Movember.” 

 

 

Kilka wąsistych kreacji:

 

 

http://www.tuxboard.com/photos/2014/11/Spencer-Hawes-moustache-Movember-720x638.jpg

B1dxYHkCQAA_FTi.png

http://www.tuxboard.com/photos/2014/11/Blake-Griffin-belle-moustache-Movember-720x380.jpg

http://a.espncdn.com/photo/2014/1102/nba_g_collison01jr_D_600x400.jpg

 

 

Link to post
Share on other sites

Też kilka obejrzałem. Dobrze jest zatopić się znowu w rozgrywkach.

 

Trzymam kciuki za Rose`a bo to nieziemski gracz. Szybkość, wyskok, panowanie nad piłką ma takie, że robi wrażnie jakby mógł wejść pod kosz i zdobyć punkty kiedy tylko ma ochotę. Jimmy Butler też radzi sobie chyba coraz lepiej i lubi walczyć więc mecze Bulls będą emocjonujące.

 

Heat radzą sobie bardzo dobrze co potwierdza moją teorię, że mieli przerost gwiazd w zespole, które nie były w pełni wykorzystane i bez LBJ nie wypadaną wcale gorzej. Ale w dłuższej perspektywie trzeba brać pod uwagę fakt ile pogra jeszcze DW.

 

Jak oglądam Kyrie...to widać, że jest mega moc. Polecam zobaczyć jego najlepsze crossover`y na YT. Przy LBJ faktycznie może się marnować trochę bo dla mnie to ewidentnie materiał na pierwsze skrzypce w zespole typu Jordan. Obaczym jak będzie im szło.

 

Dallas może być znowu bardzo mocne.

 

Thompson w GSW rośnie na mega gwiazdę.

Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...

@UP
Ostatnie miejsce w konferencji nawet :P

-------------------------------------------------------------------------------------------

Krótkie, subiektywne spostrzeżenia odnośnie Lakers po tych ośmiu meczach.

Jak to Stephen A. Smith powiedział... "Kobe nie zasługuje na taki skład Lakers". I zdecydowanie się z Nim zgadzam. Oglądałem sześć z ośmiu meczy LALA Land'u i aż żal patrzeć na tych pseudo koszykarzy.
J. Lin - point guard, który nie potrafi prowadzić piłki, samodzielnie wybierać i wykonywać zagrywek, szuka swojego miejsca na parkiecie, jakby był zakompleksionym 16latkiem na szkolnej potańcówce.
Carlos Boozer - facet, który zapomniał, że im bliżej kosza, tym łatwiej do niego trafić. Jak nie przestanie rzucać tych mid-jumperów, to polecę do LA i go kopnę w du**ę, żeby ruszył w końcu pod ten kosz (później dostanę wpierdziel i wrócę poobijany do domu, ale może do niego dotrze...).
J. Hill - gra całkiem całkiem, ale za ten rzut pod koniec meczu z Memphis też należy mu się kop. Niby to było nieporozumienie, bo w hali głośno, ale każdy myślący człowiek oddałby piłkę komu trzeba, a nie ślepo ufał zagrywce (która była NIEPOROZUMIENIEM podkreślam - słowa Bryant'a).
Wes Johnson... gra jakby chciał, a nie mógł. Ma świetne warunki, nie wiem czemu gra tak... przeciętnie/słabo.
Na koniec Kobe - mógłby popracować nad skutecznością, ale z drugiej strony, jak patrzę jak gra reszta, to mu się nawet nie dziwie, że oddaje tyle rzutów. Jest wolny na nogach, obrona na tym baaaardzo cierpi. Ale mimo wszystko jest to najlepszy zawodnik LAL... nie ma mowy, aby był 40ty w lidze... TOP 20, gdyby nie obrona, pokusiłbym się o TOP 10. Ponadto jest to jedyny gracz, którego widać, że wkurza (delikatnie mówiąc) obecna sytuacja zespołu.

Warto jeszcze wspomnieć o istnieniu Price'a i Davis'a. Chłopaki się starają, duży plus za zaangażowanie. Reszta ławki to... szkoda gadać. Moooże jeszcze Ellington coś czasem pokaże.

Good Work Jim Buss, good work! A teraz pozwól proszę siostrzyczce podejmować decyzje, bo głowę sobie dam uciąć, że wie więcej o koszykówce niż Ty Jimmy. :)

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Karol tylko Kobe swoim idiotycznym kontraktem wybral sobie taki wlasnie sklad , mogl wziac mniej patrz Nowitzki by podpisac innych ,następny bohater czyli Nash ze swoim absurdalnym kontraktem jak jak go znienawidzilem za to ze przyszedl do tego klubu choc sam pewnie wiedzial ze do LAL nie pasuje ,choc z drogiej strony gdy przychodzil do LAL liczyl pewnie na swoj pierwszy pierscien bo budowala sie wtedy fajna ekipa ale nic z tego nie wyszlo, ciezko sie ogląda Jeziorowcow w tym sezonie ale z takim skladem nie moze byc inaczej, osobiscie sie ciesze ze Gasol z tamtąd uciekl do Chicago bo tylko by sie tu marnowal

Link to post
Share on other sites

To zapodaj potem fotosy Okario.

 

Ja obejrzałem praktycznie wszystkie mecze Wizards, Clippers i Warriors. To są ekipy, którym kibicuję. Bardzo fajnie ogląda mi się też Toronto i Bulls.

 

Szczegółowa analiza wkrótce. Jak znajdę czas, bo po robocie stać mnie teraz tylko na szklankę mleka i włączenie TV :(

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Lakers to najbogatsza drużyna w lidze. 2 lata temu mogli sobie pozwolić na Howarda, Nasha, Gasola i Kobe'a w jednym składzie. Teraz mają z większych kontraktów tylko Kobe i Nasha. To nie ich wina że taki kontrakt podpisali - dawali to wzięli. LAL nie dość że nic sensownego nie kupili (miałem długi czas nadzieję na Kobe+Love+Melo), to jeszcze się pozbyli solidnych przeciętniaków - Farmara i Kamana, nie mówiąc już nawet o Pau.

Samo odejście zawodników rzecz normalna, ale że nie potrafili nikogo przyciągnąć do słonecznej Kalifornii, do klubu z taką tradycją i rzeszą fanów to na prawdę nie rozumiem...

 

Waszyngton ładnie ciśnie - ścisła czołówka. W dodatku w odróżnieniu do ostatniego sezonu dobrze im idzie u siebie. Gortat bardzo solidnie - brawo!

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

(...) Samo odejście zawodników rzecz normalna, ale że nie potrafili nikogo przyciągnąć do słonecznej Kalifornii, do klubu z taką tradycją i rzeszą fanów to na prawdę nie rozumiem...

Trzy słowa... "Jim IKnowNothingAboutBasketball Buss".

Kierowanie drużyną zaczął koncertowo. Wziął D'Antoni'ego zamiast Phil'a. A później to już poszło wszystko na glebę.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Coś w tym jest, ale całe CAVs musi się dotrzeć. Nie zawsze z gwiazd robi się super drużynę - przykładem są chociażby Lakers sprzed dwóch lat. Porównanie do MJ jest przynajmniej nietrafione. MJ był jeden i jak na razie nie ma nikogo kto by mu jego hegemonię mógł odebrać :D

Harden wczoraj z LAL zaliczył podobną wpadkę i Jeziorowcy odnieśli drugie (!) zwycięstwo z rzędu :)

 

Ogląda ktoś względnie regularnie Knicks i OKC? Dół tabelki zarówno na wschodzie jak i zachodzie jest zaskakujący. Czyżby Westbrook za bardzo gwiazdorzył?

Edytowane przez NewSky
Link to post
Share on other sites

No właśnie ja nie porównuję MJ z LBJ, ja wskazuję na różnice. MJ był wielki też przez to, że umiał "się poświęcić" dla drużyny, on by w takiej sytuacji szukał kolegi na lepszej pozycji. LBJ niestety miał pewnie w głowie jak to efektownie zakończy ten mecz i nie widział kolegów.

 

LAL zyskało pewnie trochę na powrocie, bądź co bądź niezłego strzelca - Young`a. 16 pts w pierwszym i 17 w drugim spotkaniu.

 

OKC gra ostatnio nie tylko bez Durant`a, ale i bez Westbrooka, stąd brak wygranych.

 

P.S.

Polecam śledzenie ubiorów Westbrook`a, można się pośmiać. Z tego powodu był w jednym z odcinków Shaqtin`A Fool :D

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...