Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jako że podobnego tematu nie ma, a może kogoś interesuje wymiana spostrzeżeń i informacji na temat najlepszej :D ligi na świecie.

Sam koszykówką trochę więcej interesuję się od ponad 2 lat. Informacje czerpię z kilku ogólnosportowych serwisów w Polsce, ale głównie z nba.com i reddita. Kibicuję Los Angeles Lakers.

 

Co się ostatnio dzieje?

Najlepszym koszykarzem ostatnich lat jest bez wątpienia LeBron James. Po 5 latach w rodzinnym Cleveland przeniósł się w 2010 roku do Miami Heat z którym udało mu się dwukrotnie zdobyć mistrzostwo (2012, 2013). W te wakacje przeniósł się z powrotem do Cleveland Cavaliers w którym czekał jeden z najlepszych poing-guardów ligi Kyrie Irving. Wraz z przetransferowanym Kevinem Love mogą z drużyny która w tym roku nie awansowała do play-off zrobić mistrza ligi.

 

W 2008 roku zlikwidowano klub Seattle Supersonics. W jego miejsce powstał Oklahoma City Thunder. Obecnie jeden z czołowych zespołów ligi. Liderami zespołu są: MVP ostatniego sezonu zasadniczego Kevin Durant oraz Russel Westbrook.

 

Drużyną której spora część składu pamięta czasy Jordana jest San Antonio Spurs - prowadzona przez najlepszego trenera zeszłego roku - Gregga Popovicha, w dalszym ciągu grającymi Timem Duncanem, Tonym Parkerem i Manu Gonobilim zdobyła w tym roku mistrzostwo, a w poprzednim sezonie ulegając po jednym z najlepszych w historii bojów finałowych.

 

Lakers - z ostatnio notorycznie kontuzjowanym Kobe Bryantem grzeją już drugi sezon tyły. Na wiosnę mieli tak poważny problem z zawodnikami że w jednym z meczy gdyby nie odgrzebanie jednego z nigdy nie używanych przepisów graliby końcówkę meczu we czterech. Obecnie obejmujący stanowisko trenera Byron Scott, kilku mocnych zawodników sprowadzonych w te wakacje oraz wracający po kontuzji Kobe zapowiadają lepsze czasy.

 

Na okrasę przedstawiam wybór najlepszych zagrań z ostatnich sezonów:

 

Mam cichą nadzieję że wątek nie zakończy się na pojedynczym poście i posłuży wymianie spostrzeżeń i informacji.

 

 

  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

Kiedyś się interesowałem NBA, w tym roku byłem na kilku spotkaniach. Może wgłębię się bardziej w temat.

 

Knicks vs Heat

http://i.imgur.com/ihxOEQz.jpg

http://tnij.org/knicksvsheat

 

 

Nets vs Knicks

http://i.imgur.com/3Qou24I.jpg

http://i.imgur.com/xMuedx0.jpg

 

http://tnij.org/knicksvsnets

 

 

Tutaj pijany koleś rozrabiał ale nie udało mi się uchwycić jak go zwinęli :/

Link to post
Share on other sites

@okar19

W przeciwieństwie do innych for, @nick na tym forum nie działa i nie wyskakuje żadne powiadomienie że ktoś wspomniał o mnie gdzieś w czeluściach forum ;)

 

 

W bilety zaopatruję się na stronie NBA. Cena w zależności od tego kto z kim gra. Dostępność - zawsze się coś znajdzie, czasami ktoś odsprzedaje bilet ( zazwyczaj za więcej niż zapłacił )

Nie ma tłoku przed budynkiem, panowie sprawdzający czy nie wnosimy niebezpiecznych rzeczy sprawnie działają i max 5 minut stałem w kolejce przed wejściem do MSG. Sprawdzanie biletów odbywa się płynnie i pozostaje odnaleźć swoje miejsce ;)

Edytowane przez okar19
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Wiem o tym przywoływaniu, ale jakoś tak zostaje z przyzwyczajenia. Może w tym przypadku to nie było aż tak istotne, ale zwykle przynajmniej wiadomo do kogo poleciało pytanie :)

 

Jeszcze jako ciekawostka - przearanżowanie hali, tyle że dla Staples Center w LA gdzie grają Lakers, Clippers i Kings (NHL):


W NY to chyba o tyle łatwiej że Rangers<->Knicks ;)

Link to post
Share on other sites

Od maleńkości gram (amatorsko oczywiście) i oglądam NBA. Pierwszą obręcz z siatką wykonałem na tyłach chałupy z bratem bo nie było takich rzeczy w sklepach wtedy (taki stary już jestem) z paska bardzo grubej blachy pokrytej później gumową taśmą izolacyjną. Rusztowanie z drewnianych belek kwadratowych, tablica z płyty. Można się było na tym wieszać po wsadach ; - )

 

Kibicowałem zawsze Chicago Bulls z Jordanem. Moim zdaniem perfekcyjnie skomponowana i zbalansowana drużyna. Później był okres kibicowania 76ers z Iversonem bo ten mały to była naprawdę klasa. Następnie Celtics mi się podobał za serce do gry i popisy Rondo w kwestii asyst i prowadzenia gry. W finałach 2014 kibicowałem San Antonio bo grali naprawdę perfekcyjną koszykówkę. Nie wiem czy problemem Heat nie było zbytnie nagromadzenie gwiazd w jednym teamie. Chociaż przegrana w tym roku to chyba problem kontuzji. Na moje oko Wade ma problemy zdrowotne, może plecy albo nogi do wymiany. Przy jego stylu gry to by się zgadzało, żadna wymiana oleju może mu nie pomóc.

 

Cieszy mnie powrót do zdrowia Rose`a z Chicago. Jego styl gry to też ryzyko nóg do wymiany ale crossovery nieziemskie.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Pau Gasol i powrót Rose może postawić na Byki w roli jednego z faworytów. Oczywiście jeśli Noah będzie się spisywać tak dobrze jak w ostatnim sezonie.

 

Co do finału w tym roku - Heat mogli się trochę wypalić w takim zestawieniu. Poza tym Spurs to cała, doskonale zorganizowana drużyna, a Heat jeśli perfekcyjnie nie gra James lub Wade ma poważne problemy. Wade swoje lata ma, co doskonale widać po kondycji jego kolan. Bardzo go lubię, ale daję mu maksymalnie jeszcze 2-3 sezony i to niestety nieporównywalne do jego najlepszych lat. Chociaż Heat bez Jamesa to wielka zagadka i może ta sytuacja obudzić nową młodość Wade'a.

 

Bardzo ciekawą sprawą są Wizards z Gortatem, który miał bardzo dobry poprzedni sezon. Niektóre mecze w playoffach miał wręcz znakomite. Do drużyny dołączył Pierce, nie odszedł nikt znaczący. Myślę że powtórzenie finału konferencji w ich wydaniu jest jak najbardziej wykonalne.

Link to post
Share on other sites

Też Wade`owi daję z 2-3 sezony ale nie wiem czy to nie będzie czasem człapanie po boisku, a nie gra. Jak na jego wcześniejsze możliwości oczywiście.

 

Wizards to chyba podobny problem co Thunder. Niby dużo młodych, power jest ale często w najważniejszych spotkaniach skuteczność taka, że ręce opadają. Może dziadek Pierce wpłynie na nich dobrze. Gortat jest ok, chociaż za mało walczy. To nie je center, który potrafi się przedrzeć przez obronę siłowo i zdobyć punkty, taki na którego można liczyć w ważnych momentach. Najwięcej punktów zdobywa z dobrych podań kolegów. Jak grał jeszcze w Phoenix to jego punktowe zdobycze to głównie zasługa Nash`a.

Link to post
Share on other sites

Gortatowi do Shaqa niestety daleko, ale zauważ że za wielu takich klasycznych centrów nie ma. Jedynym który mi na myśl przychodzi to Howard. Może trochę Ibaka, może trochę DeAndre Jordan. Koszykówka się zmienia, zawodnicy z dalsza rzucają niż te kilkanaście lat temu. Oglądałem fragmenty meczów z Wiltem Chamberlainem z przełomu lat 60 i 70tych - to jak się sposób zmienił jest wręcz nie do pomyślenia.

Center teraz ma więcej zbierać i stawiać zasłony niż walczyć jeden na jeden pod koszem. Trochę szkoda, ale cóż począć ;)

Link to post
Share on other sites

Myślałem, że na benchu tylko ja się interesuję tym cudownym sportem i najlepszą ligą kosza na świecie. Świetny post. Jak się zacznie sezon to konkretnie rozruszamy ten temat.

 

Odnośnie mojej osoby. Koszykówką zainteresowałem się już w podstawówce. Stare czasy Jordana. Człowieka, który rozjaśnił ten sport do błysku supernowej i przyćmił dokonania sław retro wymiataczy pokroju Chamberlaina, Jabbara czy Russella. Zaraziłem się tym sportem momentalnie. Co ciekawe w podstawówce byłem bardzo niski (161 cm). Kto grał w kosza wie, jakie życie mają konusy. Musiałem nadrabiać speedem i gromiłem za 3 pointsy. W liceum już doszło 20 cm więcej i zaczęła się gra na serio :) Grało się na betonie pokrytym piaskiem i syfem z boiska od nożnej. Gleby niekiedy były bolesne i kończyły się złamaniami, Kosze tragiczne. Szkoła lała na ten sport kompletnie, więc sami finansowaliśmy kosze i notorycznie obrywane siatki. I grały masy ludzi. Czasem dopchać się nie dało rady :) Potem WFista (pozdrawiam cię Bodzio gdziekolwiek jesteś) rozkręcił SKS (szkolny klub sportowy) i w końcu mogliśmy grać na sali kiedy tylko było można *zazwyczaj późno po lekcjach lub w weekendy). Teraz przejeżdżam obok nowego gimnazjum. Boisko....nowiutkie. Bitumiczne podłoże. Nawet w snach mi się nie śniło o takich luksusach. Zero ludzi. Czasem kilku chłopaków gra na nim w... piłkę nożną. Żal du**ę ściska, że ten sport nie cieszy się już praktycznie  zainteresowaniem młodych.

 

Jeżeli chodzi o NBA to od kilku lat kibicuje Clipsom. Często stare dziady przywołują czasy właśnie Jordanów, Barklejów i Magików mówiąc, że koszykówka już nie jest taka jak kiedyś. Fakt jest inna ale dla mnie wcale nie jest gorsza. Koszykówka jak każdy sport ewoluuje. Mi nadal po tylu latach oglądanie NBA sprawia dużą frajdę. Zwłaszcza jak oglądam DeAndre, Griffina i CP3 :)

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Spoko spoko możesz ich nawet nie lubić. Nie obrażę się :D Ja uwielbiam ich funny basketball. Nic nie poradzę. Jeszcze do gara dodam dwóch arcysnajperów Curry-Thompson z Golden State. Chociaż bardzo młodzi już śrubują rekordy niepobite od dziesięcioleci.

 

Odnośnie Sterlinga. USA kocha wolność jednostki i jest bardzo wyczulona na rasizm w każdej postaci. Niefortunne wypowiedzi Sterlinga, w praktycznie zdominowanej przez czarnoskórych lidze nie mogły przejść bez echa. Dużo nie czytałem na ten temat. Ot kilka artów. Sterling już wcześniej karany był za takie wypowiedzi. Dodatkowo z NBA odszedł Stern a nowy komisarz Adam Silver chciał na start pokazać, że nie zamierza tolerować takich zachowań. Zresztą zmiany w lidze widać od bardzo dawna. Na lepsze. Inne sporty powinny przyglądać się i czerpać wzorce z NBA. Wysokie kary finansowe za bluzganie/obrażanie zawodników, sędziów i kibiców. Wymagana praca na rzecz potrzebujących (NBA Cares), zaangażowanie w popularyzację i gloryfikację amerykańskiej armii itd

 

Balmer sprzedał większość udziałów Microsoftu i postanowił poświęcić się nowemu klubowi. Bardzo inteligenty. Świetny finansista. Makabrycznie bogaty. Z żydowskiej rodzinki więc smykałkę do interesu posiada heh :D Zobaczymy jak się to potoczy...

Link to post
Share on other sites

Teraz przejeżdżam obok nowego gimnazjum. Boisko....nowiutkie. Bitumiczne podłoże. Nawet w snach mi się nie śniło o takich luksusach. Zero ludzi. Czasem kilku chłopaków gra na nim w... piłkę nożną. Żal du**ę ściska, że ten sport nie cieszy się już praktycznie  zainteresowaniem młodych.

 

Co się dziwić, skoro ten sport przez media traktowany jest po macoszemu. U mnie jest dokładnie to samo. :/

Edytowane przez Tycha
Link to post
Share on other sites

Polska to kraj piłki nożnej. Ale obecnie i tak jest dużo lepiej w kwestii popularności koszykówki niż kiedyś. Pamiętam czasy z podstawówki, wtedy z dzieciaków mało kto wiedział na czym ta gra polega, co to dwutakt itd.

 

Curry to faktycznie nieziemski snajper. Dobre tatowe geny odziedziczył i później je jeszcze zmodyfikował i ulepszył.

Link to post
Share on other sites

Jak dla mnie Sterling nie zrobił nic złego. Ot, luźna wypowiedź na temat że jego "k*rewka" się puszcza na lewo i prawo. W złości mu wyskoczyło zdanie na temat czarnych. Samo NBA trzyma wszystko bardzo któtko i w dużej mierze to dobrze. Limit płac powoduje że liga jest równiejsza i z sezonu na sezon możemy mieć zupełnie innych faworytów. Poza tym dla mnie, jak Skeletor wspomniał, wzór w kwestii wszelkiego udawania fauli, przewinień na i poza boiskiem. Nawet to że gracze. którzy pojawiają się na meczach nie jako aktualnie grający zawodnicy muszą mieć garnitury mi się podoba. Nie ma czarnych poubieranych jak klauny, co niekiedy mają w zwyczaju.

 

Golden State to jeden z ciekawszych zespołów. Mają jeszcze Andre Iguodale który potrafi zagrać coś takiego:

Dla mnie jeden z czarnych koni obok Rockets i Blazzers.

 

Kiedyś, w połowie lat 90tych było duże większe zainteresowanie koszem, chociażby przez to że TVP coś tam czasem pokazywała jak i spędzało się dużo więcej czasu na powietrzu, grając w co popadnie - przy okazji kosza. Do tego był spory hype na USA i ich kulturę. Teraz wydaje mi się że trochę się to podnosi chociażby przez to że piłka nożna ssie przez to co wyprawia FIFA/UEFA, czy zawodnicy na boisku. Za bardzo widać układy i biznes, a za mało grę. Część świadomych osób, którzy mogą oglądać co chcą przez internet wybiera sporty z USA, które jak dla mnie są dużo bardziej widowiskowe (Super Bowl mimo większej znajomości zasad potrafi zainteresować). 

Dochodzi jeszcze kwestia, przynajmniej dla mnie, że profesjonalna koszykówka to wyłącznie NBA i reprezentacja USA. Europejskiej koszykówki klubowej nie mogę oglądać choćbym nie wiem jak się zaparł w sobie, a łatwiej się zarazić sportem który można pooglądać na żywo na wysokim poziomie.

Link to post
Share on other sites

I ja się dołączę do tematu :)

 

Moja przygoda z koszem zaczęła się trochę późno, bo w czasach liceum... do tego czasu królem była piłka nożna (podstawówka), ale po zmianie szkoły chłopaki z klasy tłukli tylko kosza, więc przyszła pora na zmianę :D. Choć w piłkę grałem całkiem dobrze :) Szybko nauczyłem się grać i nawer załapałem się do reprezentacji szkoły z niemałymi sukcesami :] Pamiętam każde wakacje jeżdziłem rowerem parę kilometrów za miasto z kumplami, aby pograć na tartanowym boisku :D Dziś te czasy troszkę poszły w zapomnienie wraz ze studiami, później pracą i rodziną oraz dodatkowymi kilogramami ;) Poza tym staram się być na bieżąco z newsami na temat kosza, więc ostro przeglądam NBA, profil na FB :)

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Jak zostało wspomniane, mam nadzieję że po ruszeniu sezonu wątek będzie służyć wymianie informacji i opinii na temat spraw w dużej mierze bieżących. Do tego czasu może sporo zainteresowanych tym sportem zdąży tu zajrzeć :) Nie wiem jak Wam, ale dyskusja i pozyskiwanie informacji w ojczystym języku bardziej mi leży:)

 

Ruszamy 28 października: http://www.nba.com/gameline/20141028/

Lakers - Rockets, Kobe vs Howard :D 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

To prawie jak komiksowy pojedynek... Superman vs Black Mamba. Kobe ma już swoje lata ale to najlepszy SG po Jordanie, więc jak będzie w formie to Supermenowi może zabraknąć mocy.

 

Pamiętacie takiego gracza jak Jason Williams? Prawdopodobnie obswajał się z piłką już w kołysce, miał zamiast grzechotki. Gdzieś tam w środku jest jego `elbow pass`. Tak grającego białego nigdy wcześniej ani później w NBA nie było.

 

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Co prawda to nie NBA ale z domieszką. FIBA World Cup 2014 dobiegł końca. USA Team szedł jak po maśle, chyba największe problemy mieli z Turcją i tylko do połowy. Wczoraj wygrali z Serbią 129 - 92. Dobry był półfinał Francja vs Serbia. Francja odstawiła naprawdę niezły comeback w 2 połowie. Widać było, że brakuje im kogoś takiego jak Parker, finał mógł być inny wtedy.


Dallas się zbroi

 

http://www.mavs.com/team/roster/

 

Chandler wraca. Nowi, znani na pozycji PG. Nie do końca moja ulubiona drużyna ale Dirka lubię oglądać. Najlepszy gracz z Europy jaki kiedykolwiek grał w NBA. Prawdziwy rzeźnik i gwiazda, nawet Black Mamba małpuje jego `fade away jump shot` z jednej nogi.

Edytowane przez kbrbabzbtb
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...